Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

dzięki dziewczyny :)) teraz siedzę w pracy i normalnie cały czas mam banana na twarzy. Ja serduszka nie słyszałam tylko widziałam jak pompuje. Mój lekarz mówił, że mógłby włączyć głos ale podobno maluszki tego nie lubią więc razem stwierdziliśmy, że nie będziemy drażnić mojego lokatora.
Według OM powinna być końcówka 8 t, ale według pomiaru mojego cudeńka jest początek 7 t. Póki co mam termin na 14.08 a sama mam urodziny 15.08, więc będzie najlepszy prezent.

olusiaa myślę, że spokojnie możesz jechać skoro dobrze się czujesz. Mi lekarz pozwolił pod koniec stycznia jechać do Zakopanego na skoki, o ile ja nie będę skakać :))))

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Żona to rzeczywiście miałaś szybki poród :)

Co do głodu to też się w nocy budzę czasem i mam takie uczucie głodu że szok a jak zjem to dosłownie za chwilę znowu głodna jestem :) staram się podgryzac coś często. Jakiś owoc, warzywko. Jak się dowiedziałam ze się udało to miałam ochotę na słodkie a teraz już nie mogę na słodkie patrzeć..

Dodałam Suwaczek mam nadzieję że będzie widać.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Myszka to super, cieszymy sie.
Wczoraj byłam co chwile głodna, zrobiłam sobie warzywa na patelnie. Ale miałam rewolucję z zoladkiem, tyle razy je jadłam i było ok, a tu taka akcja. Cały wieczór bolał mnie żołądek :-( dzisiaj jest już ok, ale jestem nie spokojna. Jeszcze parę godzin i będę wiedzieć co i jak. To ja pisałam o bliźniakach. Nie nastawiam się. A ktoś pytał o temperaturę. Ja mierze sobie tam prawie codziennie i jest ok 36,9-37,2 ale czytałam że do 37,5 jest ok

14.06.2019- 38tc Lenka
08.07.2016- 32tc Piotruś
05.01.2015- 6tc Aniołek

Odnośnik do komentarza

jeśli już mówicie o jedzeniu to też czasem aż mnie skręca z głodu a staram się jeść co 3 godziny. Ostatnio mam smak na sok pomarańczowy i pomarańcze. Przed ciążą lubiłam sobie przegryźć coś słodkiego a teraz na słodycze patrzeć nie mogę. Wiele rzeczy też raz mi smakuje a za chwilę mnie odrzuca. Aaaaa i strasznie drażni mnie zapach kawy. Przed ciążą nie wyobrażałam sobie żeby rano kawki z mlekiem nie wypić a teraz patrzeć nie mogę... mój M tylko się śmieje ze mnie i pyta jakie będą następne zachcianki :)

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Ehhh podobno kobieta w czasie okresu nie może piec bo zakalec wyjdzie a ja nie mogę w ciąży. Totalnie nic mi nie wychodzi. Na święta wszystkie ciasta brzydkie (podobno dobre ale i tak brzydkie) a wczoraj do 2:00 męczyłam się z tortem i wszystko nie tak, biszkopt nie wyrósł, krem nie taki, masa cukrowa nie chce się formować. Zostały was jakieś zdolności kulinarne i tylko ja jakaś dziwna jestem czy kogoś też dopadło?

http://www.suwaczki.com/tickers/piu3w1d3ehbrsixh.png

Odnośnik do komentarza

Lecicie jak rakiety z postami :) :)

Mój pierwszy poród w sumie trwał 16 godzin u,(o 8 rano mieliśmy isc na wywołanie ,bo synkowi za dobrze było w brzuchu i wredota moja sie zdecydowała o 4 rano )do samego końca mnie trzymał w niepewności jak to bedzie :)ale ten taki największy ból to trwał jak juz weszłam z 5cm rozwarciem do basenu około 16 i o 19.45 urodziłam ,parte 15 minut ale wcześniej juz sie męczyłam z partymi ale wody nie chciały odejść i jak poszłam siku to wody odeszły i główka wyszła ,położona do mnie Patrycja siadaj bo główkę widac hehe teraz z uśmiechem to wspominam ale wtedy miałam dość :)

Fluttrshy cos w tym jest ,bo mi z rak wszystko leci .

Jeśli o głód chodzi to na sama myśl o słodyczach na wymioty mnie bierze ,ale jak cos zjem słodkiego to jest ok.Od dwóch dni bym ciagle jabłka jadała .A dzisiaj mi sie śnił żurek :P także bedzie na obiad dzisiaj bo smaka mam .

https://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5eqnjbitzi.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k6pyvymnu.png

Odnośnik do komentarza

Córkę urodziłam 10 lat temu, a poród trwał 2,5 godz. (dostałam kroplówkę bo bóli brak, a wody odeszły). Nie będę ukrywać, że krótkie rodzenie mam po mamie, bo ja urodziłam się w domu, mama nie dojechała do szpitala. Dwa lata temu straciłam ciążę. Podejrzewali ciążę pozamaciczną, bo dziecka nigdzie nie było. Teraz jak byłam w 6 tyg u lekarza to myślałam, że umrę ze strachu. Chociaż zobaczyłam bijące serduszko to i tak się nie uspokoiłam. Drugi raz u lekarza w 8 tyg. usłyszałam maluszka i mierzył 20,3 mm. Teraz już trochę lepiej z nerwami, ale nie będę ukrywać, że za każdym razem gdy idę do toalety (a zdarza się to bardzo często) sprawdzam czy nie mam plamień. Wiem, że to paranoja, ale lęk po stracie dziecka pozostanie do końca życia. Swoją drogą to trochę niesprawiedliwe, bo pierwszą ciążę przechodziłam będąc młodą osobą i nie do końca wiedziałam co i jak. Teraz gdy mogę się cieszyć drugi raz, to zostaje obawa. Mam nadzieję, że z końcem 3 miesiąca lęk minie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e94eyon4y.png

Odnośnik do komentarza
Gość Swetie 77

Cześć Dziewczyny :-)
Nie pisałam nigdy na forum ciążowym, mimo, że to moja trzecia ciąża. Mam dwóch synków - prawie pięcioletni i 14 miesięczny. Mam więc trochę doświadczenia i obecnie wolny czas, to mogę się podzielić z Wami tym co doświadczyłam.
OM miałam 10 listopada 2015, dodam, że miesiączka wywołana hormonalnie ( brałam dopochwowo luteine).
Współżycie było 6 dnia cyklu i tylko wtedy.
Nie spodziewałam się zupełnie ciąży.
Test ciążowy zrobiłam tylko dlatego, że myślałam, iż znowu trzeba będzie aplikować luteine i tu niespodzianka :-D dwie mocne krechy na tescie. Zaraz pojechałam dla pewności zrobić test beta hcg - wynik był za 3 godziny - Pozytywny. To był 11 grudnia, na 14 grudnia zapisałam się prywatnie do swojej ginekolog na usg, na badaniu stwierdziła pęcherzyk z jednym zarodkiem.
Od początku jestem na L4. Przed samymi świętami byłam u gina na nfz i on stwierdził fasolkę i bicie serduszka.
Jestem zarejestrowana do mojej lekarz ( tym razem już normalnie na nfz) na 13 stycznia. Pewnie wtedy założą mi kartę ciąży.
Teraz jestem w 8TC. Jestem bardzo osłabiona, mam silne mdłości, jadłowstręt, mało piję, większą część dnia leżę w łóżku, dużo śpię.
Z obliczeń wychodzi, że TP mam na 17 sierpnia 2016r.

Odnośnik do komentarza
Gość Milutka86

hania31
myszka83
No i jestem po kolejnej wizycie. Widziałam serduszko i aż mi łzy ze szczęścia popłynęły :)))))))) nasze Cudo ma 11 mm. Jestem mega szczęśliwa. Teraz czeka mnie seria badań i kolejna wizyta 19 stycznia. Chyba dziś nie zasnę z wrażenia :)))))))))))

gratulacje :) Mamy w ten sam dzień wizytę :) tyle, że ja u położnej :( i nie wiem kiedy zobaczę pierwszy raz małego/małą ;) to czekanie na wizytę jest strasznie męczące. ;) A i pewnie na tej wizycie to się nic nowego nie dowiem :( ciekawe czy te położne tutaj mają sprzęt do słuchania bicia serduszka. Czy muszę z tym poczekać i przy usg o się odbywa? Ciekawa jestem jak to jest z porodem trzeciego dziecka? czy tak samo jak za pierwszym razem czy jak za drugim? Drugą córkę bardzo szybko urodziłam :) o 3 pojechałam do szpitala a o 6,31 już była na świecie. A pierwsza pojechałam o 24,00 a urodziła się o 8,00 różnica jest ;)
Gratuluję wszystkim mamą które już widziały i słyszały bicie serduszek swoich dzidziusiów :) pozytywnie wam tego zazdroszczę ;)

Hanoi ja też miała bol krzyżowe to podobno najgorsze, co może być. Mało efektywne A bardzo bolace. Mam nadzieję ze drugi będzie lepszy.

Odnośnik do komentarza

Cieszy mnie to ,że coraz więcej nas :)
Witamy Swetie:)
Czesto jest tak ,że jak mama sie nie spodziewa to wychodzą dwie kreski :)

Mmj moim zdaniem nie jest zadana paranoja tylko normalne ,ja też za każdym razem w toalecie wstrzymuje oddech ,,oby tylko nic nie było ,, od poczęcia dziecka my mamuśki sie juz martwimy ,takie jesteśmy .Moge sobie tylko wyobrażać co czuja dziewczyny po stracie :(

https://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5eqnjbitzi.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k6pyvymnu.png

Odnośnik do komentarza

Witam nowe mamusie :)
Ja też co idę do toalety to się boję i też często chodzę co najmniej raz na pół godziny :( dlatego w nocy staram się nie pić żeby chociaż troszkę się wyspać :)
Co do ciast to mi akurat wyszły :) pierwszy raz piekłam sernik i mojej całej rodzince smakował - już złożyli zamówienie na następny :)
Mam wstręt do śledzi - jeszcze w Wigilię tego nie miałam , i do smażenia. Jak coś smaże to tak mnie mdli :( muszę od razu okno otwierać. Może mi to minie w 2 trymestrze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3ic5oizm7.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2w3cwa1u5wv248z.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2w3cwa14pt5dqr5.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2w3xzdvrcchorxk.png

Odnośnik do komentarza

Fiolka
Wiecie tak sobie siedzę i myślę i troszkę się martwić zaczynam. W sumie to według obliczeń wychodzi ze to 6 tydzień a na USG serduszka jeszcze nie było a chyba powinno. Juz bym chciala być po kolejnej wizycie. Myślicie że może tak być ze nie widać?

A to obliczenie z usg czy z ostatniego okresu ? bo jak z okresu to odejmij 2 tygodnie i wtedy będziesz miała prawidłowy wiek Twojego dzidziusia. Ja ostatni okres miałam 02 listopada - a do zapłodnienia doszło 15 listopada - więc moja dzidzia zaczęła dopiero 7 tydzień :) ale ja mam nieregularny okres więc prawidłowy wiek bedę znała dopiero po 1 usg :) więc się nie martw :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3ic5oizm7.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2w3cwa1u5wv248z.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2w3cwa14pt5dqr5.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2w3xzdvrcchorxk.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...