Skocz do zawartości
Forum

Cesarka


Rekomendowane odpowiedzi

Jej wszystkim mamom :)
cesarka umówiona na jutro a ja czuje sie jakoś dziwnie, jutro juz zostane mamą i nie wiem jak o tym myslec, jak sie zachować i nie wiem jak zareaguje gdy go zobacze. To takie dziwne uczucie. Nie to ze sie nie ciesze ale to takie mieszane uczucia we mnie są..w końcu po raz pierwszy go zobacze po tych 9 miesiącach...

Odnośnik do komentarza

Hej,
Ja 14.11 urodziłam synka przez cc-niepalnowane.
Jak tylko go zobaczyłam łzy szczęścia same zaczęły płynąć wielkie jak grochy ;) to jest coś niesamowitego ;)

Ja dostałam tylko znieczulenie w kręgosłup i jak dla mnie super bo strasznie się bałam, że będą mnie usypiać.
Nie chcę pisać głupot bo mogę się mylić, ale teraz chyba usypiają tylko jak np nie mogą zrobić wkłucia w kręgosłup żeby podać znieczulenie. Nie wiem czy usypiają "na żądanie"
A czemu chciałabyś przespać cały zabieg?

Powiem Ci, że ja się strasznie bałam cc, ale teraz mogę powiedzieć, że nie było czego ;) Najgorszy to był później ból po cięciu- jak trzeba było wstać i chodzić, ale obecność dziecka wszystko wynagradza ;))

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

Z tego co wiem to usypiaja jak nie moga sie wkloc. I jak np. Nie ma czasu bo tetno spada czy jest zagrozenie zycia to usypiaja bo nie ma czasu.
Ogolnie nie jest zly caly zabieg jestes przytomna pokazuja Ci dzidziusia. Ale ja bym drugi raz sie nie dala pokroic. Pierwsze rodzilam sama. Co prawda 18 godzin. Ale po tym smigalam od razu. A po tym cc to koszmar byl.

Odnośnik do komentarza

Nie tyle chodziło mi o narkozę (która wiąże się z intubacją), tylko o zwykły środek, po którym się śpi, coś w stylu chociażby tzw. "głupiego jasia". Ja sama poprosiłam lekarza o cc, ponieważ jestem bardzo nieodporna na ból, a przede wszystkim panicznie boję się porodu naturalnego. Mam jakąś blokadę w sobie. Mam silną nerwicę, więc wiem że podczas cc też będę się strasznie denerwować, dlatego chciałam to przespać. Kilka następnych godzin też, a wiem że kobiety usypiane w ten sposób np. do drobnych zabiegów przesypiają kilka kolejnych godzin.

Odnośnik do komentarza

Szkoda ze sama sie zgodzilas na cc. Ja podziwiam kobitki ktore maja na zyczenie cc. Ja tam trzeci raz jak sie jeszcze zdecyduje na dziecko to nie dam sie tak latwo pokroic. Wiesz jak boli jak wstajesz!? Masakra ja wylam z bólu choc odporna jestem bardzo na ból i przygotowalam sie ze bedzie bolec. Ale nie sądzilam ze az tak bardzo. Ciezko dojsc do siebie. Przez tydzien modlilam sie zeby nie kichnac. Masakra. Do domu po schodach wschodzilam chyba 15 min. Najgorsze byly te pierwsze 4 doby. Poród sn boli ale da sie przezyc jeszcze gdzieniegdzie daja znieczulenie zewnatrzoponowe.
Na sali tez sie trzeslam z nerwow. Bo jednak planowane cc stresuje. Tez mialam dokladnie dzien i godzine ciecia zaplanowane,bo lekarz takie najlepsze dla nas rozwiazanie wybral. To stesuje. Mnie dwie pielegniarki trzymaly bo cala latalam z nerwow. Ale ogolnie wspominam zabieg dobrze. I chwile gdy uslyszalam ze mala istotka placze i ze ma 10pkt BEZCENNE

Odnośnik do komentarza

Cantedeskia8708
To nie jest tak, że ja się zgodziłam na cc. Ja błagałam o to lekarza. Jeżeli po cc będzie mnie boleć, po prostu będę leżeć. Nie ważne jak długo, mąż będzie się zajmował dzieckiem. Moja kuzynka niedawno rodziła sn 16 godzin, po czym akcja porodowa zaczęła słabnąć i zrobili jej cc. Byłam u niej po tygodniu, była w pełni sprawna, nic ją nie bolało. Twierdzi, że jeżeli będzie jeszcze rodzić to tylko przez cc.
Większość kobiet tego nie rozumie, ale ja leczyłam się na depresje, od dziecka przez lata leczyłam się u neurologa na nerwicę natręctw, do tej pory mam ataki paniki. Ja po prostu panicznie boję się porodu naturalnego i wszystkich konsekwencji z nim związanych. Nie zrozumie tego ten, dla kogo poród sn jest czymś normalnym i naturalnym.

Odnośnik do komentarza

Gosc12345 Czy ja tu kogoś krytykuje za ich decyzje?! Oboje z mężem bardzo chcemy mieć dzieci. Czy to, że od lat walczę z nerwicą i obsesyjnie boję się porodu naturalnego mnie w jakikolwiek sposób dyskryminuje? Nie... i ty też nie masz do tego prawa. Napisałam tu tylko po to, żeby dowiedzieć się czy istnieje możliwość otrzymania środków nasennych/uspokajających, więc nie krytykuj mnie, jeżeli nic o mnie nie wiesz.

Odnośnik do komentarza

Ja mam bardzo niski próg bólu i nie ma się co oszukiwać że po cięciu nie boli, ale jest to do przeżycia. Ja dostalam zwykły lek przeciwbólowy w kroplówce, a później już tylko tabletki przeciwbólowe i dawałam radę.
Na 3 dobę wyszłam do domu, a na 5 już lepiej się czułam. Dużo się ruszałam nie chciałam żeby mnie ktoś wyręczał w obowiązkach i myślę że dzięki temu szybko doszłam do siebie.
Życzę spokoju i wszystkiego dobrego;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

Justyna92

Nie przejmuj sie w ogole tym co mowia o cc czy sn. Jesteśmy zywymi istotami i mamy prawo rodzic jak chcemy. Ja urodzilam 17.12.2015 r. O cesarce nie bylo mowy, bo moja pani gin w zyciu by na to nie pozwolila. Nie ma przeciwwskazań do sn to rodzisz sn. I urodzilam. I ciesze sie ze moje Maleństwo to było Maleństwo. Wazyl 2950g ale myślałam ze tam umre. Wszystko moze byloby ok gdyby nie fakt, ze moj porod to porod, w ktorym wszystko bylo na sile. Nie dosc ze osiem godzin lezalam bez wod, bo sobie odeszly, to Malego wyciagali proznociagiem. Po 12 godzinach na porodowce w koncu urodzilam. I czulam sie okropnie bo zwyczajnie nie mialam sily przec. Bylam wykonczona. Nie chce nikogo straszyc ani tym bardziej czytac komentarzy ktore w jakis sposob mnie ocenia, ale mam traumę po tym porodzie i predko na kolejne dziecko sie nie zdecyduje.
Justynko, to jest Twoja sprawa jak rodzisz i nikt nie powiniem podwazac Twojego zdania. Moim zdaniem sa wady i zalety obydwu rodzaju porodu. Nie oszukujmy sie - ja mialam naciete krocze i mimo, ze minal miesiąc od porodu, blizna boli i czasem zle siedziec. Poza tym lekarz nie za bardzo sie postaral z szyciem. Wszystko zalezy jak do tego podchodzimy. Ja myślałam ze narobie w majtki na mysl o porodzie naturalnym. Nawet pytalam lekarza czy moze byc cc, ale ten kategorycznie odmowil, argumentujac sie tym ze tylko w wyjątkowych okolicznosciach mozna taki zabieg przeprowadzic. Po cc tez na pewno rana boli. Porody w ogole bola i jako kobieta nie wiem jak mozna powiedziec ze porod to piekne przezycie. Pieknym przezyciem jest widok dziecka, jego placz, mozliwosc wziecia na rece. Ale na pewno nie lezenie i jeczenie w bólach.
Z gory przepraszam jesli kogos urazilam tym postem. Jak juz pisałam wszystko ma swoje wady i zalety, ale badzmy solidarne i nie oceniajmy kogos tylko dlatego ze chce rodzic inaczej niz przewiduje natura.
Głowa do gory, Justynko!!!
Zycze powodzenia i wytrwałości, no i szybkiego powrotu do formy :-) spojrzenie dziecka i tak wszystko Tobie wynagrodzi. Wiem z doświadczenia:-)

Odnośnik do komentarza

Inferno3 dobrze piszesz. Poród to nic pieknego. Wielki ból i tyle. Ja przezylam porod sn i cc. Na 3 dziecko nie wiem czy sie zdecyduje. Mam dwie córy i przydalby sie syn. Ale...nie wiem???
I nie moge sluchac komentarzy ze ten ból sie zapomina!!! Nie prawda. Ja pamietam swoj pierwszy porod 4 lata temu. No i to cc. DRAMAT!!!!!
Tymczasem Justyna smialo zalatw sobie zaswiadczenie o tokofobii. W razie jak by wczesniej Ci wody odeszly czy cos. Nie powinni Cie zmuszac do sn. Pozdrawiam trzymam kciuki za Ciebie i fasolke ;)

Odnośnik do komentarza

Cantedeskia,

Właśnie...ja nigdy tego bolu nie zapomne. Jeszcze miałam bole z plecow... no koszmar jakis. Godzinę czasu parlam bo skurcze mimo podlaczonej pompy, byly beznadziejne. Szczerze sobie wspolczuje takiego porodu. I innym kobietom takze. Nie zdazylam wziac znieczulenia. Rozwarcia jal nie bylo tak nie bylo, ale jak ruszylo to juz nikt by mnie nie ogarnal z tym znieczuleniem.

Justyna,
Zalatwiaj wszelkie zaświadczenia i jedz do szpitala spokojna a nie w panice. Tym bardziej ze zle emocje na pewno nie pomoga, a po co sie wkurzac i nadwyrezac nerwy i psychiczne zdrowie. Jak masz mozliwosc to ja wykorzystaj.

Odnośnik do komentarza

Justyna idę trzeci raz do cc, porozmawiaj z lekarzem w szpitalu przed zabiegiem, żeby dostać uspokajacze. Nikt nie chce wystraszonej i sparaliżowanej strachem pacjentki, ale na pewno lepiej mieć to ustalone wcześniej.
Cc podobnie jak SN jedne drugiemu nie równe. Przy pierwszym dojście zajęło mi 3 dni, przy drugim zajmowałam się dzieckiem od razu bo nie miałam reżimu nie podnoszenia głowy i wyszłam po dwóch dniach.
Nikt nie ma prawa oceniać kto może lub nie mieć dziecko z uwagi na swoje ograniczenia psychiczne lub fizyczne. Planowa cc zrobi mniej szkody dziecku niż SN w czasie którego matka pod wpływem stresu nie będzie słuchała swego ciała i poleceń położnych przez co dojdzie do spowolnienia lub zatrzymania akcji porodowej.
Powiedzenia i dużo siły.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Miałam cc 14.11.2015 - po 8h porodu sn, takie tam 2 w 1. Niby zmienily sie przepisy od zeszłego roku i po cc musi być przy kolejnym porodzie tez cc, no chyba ze podpisze sie papiery, ze sn na własną odpowiedzialność. Wiecie cos o tym? Co Wasi lekarze mowia w tym temacie? Ja akurat bym chciala następnym razem znów sprobowac od sn. Pozdrawiam kobietki

http://www.suwaczek.pl/cache/c3963e8f05.png

Odnośnik do komentarza

Nie ma żadnych przepisów nakazujacych po jednej cesarce mieć kolejną. To zawsze decyzja pacjentki i jej lekarza.

Ja niestety miałam cc, ale teraz planuję (tak jak ostatnio planowałam) rodzić normalnie.

Pamiętajcie, że każda kolejna cesarka to większe ryzyko powikłań w kolejnej ciąży - rozejście blizny, zagnieżdzenie zarodka w bliznie, pęknięcie macicy. Mój lekarz stanowczo odradza więcej niż dwa takie zabiegi. Kolejne to już podobno hazard. Więc, jeśli ktoś planuje dużą rodzinę, to warto mieć to na uwadze.

Po drugiej cesarce ryzyko pęknięcia macicy jest takie samo jak po jednej. Nie wiem więc skąd to zalecenie na 3 zabieg przecięcia macicy. Jesteś pewna, że tak lekarz powiedział?

Są strony i całe fora poświęcone VBAC, np. Naturalniepocesarce.pl

Adam 01.07.2014
Łucja 05.05.2016

Odnośnik do komentarza

Jestem pewna bo moja kuzynka rodzila przez cc we wrześniu 2015 i jesli chciałaby Sn to by musiała podpisać papiery, ze na własną odpowiedzialność... A pierwsza cc miała 3 lata temu. Ale skoro tak piszecie to mam nadzieje, ze bede mogla Sn bo zalezy mi na tym. Po porodzie bylo mi przykro ze zrobili mi cc i Sn sie nie udalo .. A juz bylam blisko bo do 9cm doszłyśmy. No cóż taki scenariusz napisali życie i tak musi być :)

http://www.suwaczek.pl/cache/c3963e8f05.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...