Skocz do zawartości
Forum

Konkurs "Kamera lub laptop z twojej bajki"


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Karolina9191

Pewnego dnia królewna udała się na spacer z jajkiem chorej kury, którym się opiekowała, aby na słońcu złapało witaminę D. Chodząc nad strumykiem spotkała siłacza, który śmiał się, że siła może pochodzić z promieni słońca i z witamin. Wtedy nadszedł mądry król i wytłumaczył wszystko siłaczowi, który do tej pory nie wiedział nic o zdrowiu. Na koniec król zaprosił wszystkich na deser owocowy, bardzo się polubili, a codzienne spacery stały się ich rytuałem.

karolina___91@op.pl

Odnośnik do komentarza

Nie za górami i nie za lasami
lecz w słodkiej krainie,
gdzie życie wesoło płynie,
gdzie słońce wysoko na niebie świeciło
w zamku młode małżeństwo żyło.
Pewnego czerwcowego dnia
Królowa na ból kości się skarżyła.
Ból nie dawał jej spokoju
przez długi czas nie wychodziła z własnego pokoju.
Król zmartwiony zdrowiem żony
całkiem mocno wystraszony
sięgnął po domowy poradnik,
w którym odkrył magiczny składnik.
Była nim witamina D,
która o naszym zdrowiu dużo wie.
Dba o zdrowe zęby i mocne kości,
po ich zażyciu można śmiało przyjmować gości...
Gdy Królewna lek zażyła
od razu na nowo odżyła.
W zamian za poprawę humoru nie mówiąc nic nikomu...
przygotowała wykwintne śniadanie
o które od dawna prosił Król nie ubłagalnie.
Na talerzu pomidor,serek, wędlina...
Królowi zwiędła mina...gdy też jajko się pojawiło
od razu mocno mu serce zabiło.
I gdy brzuchy najedzone
miny królewskiej rodziny zadowolone.
Król zorganizował pewną niespodziankę zabrał żonę na leśną polankę.
Gdzie wesołe miasteczko się rozłożyło
tam wiele ciekawych konkursów się pojawiło.
Przy pewnym straganie
obyła się konkurencja dziwnie niesłychanie.
Obok strumyk sobie płynął zaś po jego drugiej stronie
stały dwa piękne brązowe konie.
W ustach trzymały nieduże skrzynki
pięknie prezentowałyby się u niejednej dziewczynki.
W ich środku coś niezwykłego się kryło
król pomyślał sobie "fajnie by było zagrać o jedną z atrakcyjnych nagród, by powalić Królewną z nóg".
Długo nie myśląc żonę wziął na plecy
wcale nie dla żadnej hecy.
Siłacza także nie udawał
przecież mężczyzny z niego kawał. Król gotowy do poświeceń,
by u królewny uśmiechu na twarzy zobaczyć więcej.
Gdy tak na drugą stronę strumyka dotarli
tajemnicza skrzynkę szybko otwarli.
W środku cudowne nagrody były
na twarzach uśmiechy się pojawiły. Po mile spędzonym poranku spacerkiem Król z Królewną wrócili do domku.
Szybko się wykąpali
i długo rodzinie o swoich przygodach opowiadali.
Tak minął im słoneczny dzień
a wszystkie bóle i troski uciekły daleko w cień.

Odnośnik do komentarza

Zły czarownik sprawił, że słonko zniknęło
I Królestwo, w obliczu tragedii, stanęło.
Lecz król Arnold, stary i mądry wielce,
Obiecał za pomoc, swej królewny serce.
Zgłosił sie siłacz, co konie podnosił
I nim wyruszył, o jajko poprosił.
Król się wielce tą prośbą zaskoczył,
Lecz siłacz by się z nim nie droczył.
Poszedł do wieży złego czarownika,
Co się na wzgórzu pojawia i znika.
Ciemności się nie bał, ogień rozpalił,
Do ratowania, królestwa się palił.
I dostrzegł słoneczko, ciasno upchane,
W najwyższej komnacie, dobrze schowane.
Chciał je uwolnić, lecz czarownik sie zjawił,
W magicznym obłoku się przed nim pojawił.
Lecz siłacz się nie bał, plan miał gotowy,
I przyłożył jajko do kędzierzawej swej głowy.
A jajko zdrowe, pełne magicznej mocy,
Sprawiło, że łatwo złego wroga zaskoczył.
Złapał go mocno, ciężką liną obwiązał,
Ciasno mu ręce od czarów zawiązał.
I słoneczko uwolnił prędko by znów świeciło,
Witaminą D3 z wdzięcznością go obdarzyło.
I ruszył przez strumyk, do króla zamku,
Ciesząc się myślą o nowym poranku.
Król wdzięczny wielce za ten ratunek,
Dał mu rękę królewny i złota pakunek.

Odnośnik do komentarza

Pewnego razu król nad strumykiem
przyglądał się matce z jej małym smykiem.
Historia była to niesłychana
bo sześciolatek podnosił barana.
Podszedł król do nich wielce stroskany
i mówi smutno do smyka mamy:
Ach moja droga posłuż mi radą
bo bieda ma sroga.
Moja królewna, płacze w swej wieży.
Pragnie zabawy i proszę mi wierzyć.
Rad bym ją puścił ale posłuchaj
ona jest taka maleńka, krucha.
Cóż mam uczynić moja kochana
by silna jak syn twój dźwignęła barana.
Rzecze mu dama z wesołą miną:
Czas zabobonów już dawno mina.
Wypuść ją z wieży.
Niech, że na słonko czym prędzej bieży.
Twoją w nieszczęściu jej widzę winę.
D3 jej słonko da witaminę!
Syn mój siłaczem jest niesłychanym
bo nie unika on tych witamin.
Kości ma twarde jak górskie skały.
Choć syn mój młody, a nawet mały
jajek gotuje mu garnek cały
by w mig z białka mięśnie powstały.
Tak król uczynił z córeczką swoją
i rad był z tego bo już się nie boją.
O kości królewny nie ma obawy.
Mocne ma kości, zdrowe ma stawy.
I młody siłacz bawi z nią co dzień
Jadają z jajek piknik na dworze.
Księżniczce pomogło tobie też pomoże.

Odnośnik do komentarza

Gdzie strumyk płynie z wolna
Tam wiedzie dróżka polna
Wśród drzew jest dobrze skryta
Gdzie wiedzie ktoś zapyta?
Do uszka szeptem powiem
O wszystkim wiem ja bowiem
W gęstwinie leśnych drzew
Rośnie magiczny krzew
Kto owoc z niego zje
W pałacu znajdzie się
Owoc to klucz do bramy
Tylko my sekret znamy
W pałacu wielka wieża
Co aż do słońca zmierza
A na tej wierzy szczycie
Królewna mieszka skrycie
Chora i zabiedzona
Wciąż w łóżku rozłożona
Nie biega i nie śpiewa
Ciągle śpi, śpi i ziewa
Król choć jest władcą lasów
Od dawnych, dawnych czasów '
Jest bardzo przygnębiony
Swą córką wciąż zmartwiony
Król lasy oddać chce
Temu kto dobrze wie
Co też królewnę męczy
I króla bardzo dręczy
Raz zjawia się ukradkiem
Pan co owoc zjadł przypadkiem
Spojrzał na królewnę z żalem
śpiącą, otuloną szalem
"Zdrowie twe moja droga
Nie niszczy choroba sroga
Brak jest Ci witaminy
Wszak spędzasz tu godziny
Wyjdź trochę do słoneczka
Przygotujcie jajeczka
Jajko jest niczym złoto
Zjadajcie więc je po to
By nie być jak królewna
O zdrowie swe nie pewna
Na słońce wyjdź co dnia
Ono lekarstwo da
Witaminę D wyprodukuje
Wnet królewna to poczuje
Jedz wątróbkę, ser czy ryby
Czasem dorzuć z lasu grzyby
Jajka jedz obowiązkowo
A poczujesz się znów zdrowo
Siłacz z Ciebie wnet powstanie
Będziesz w całkiem niezłym stanie"
Król tym słowom się wsłuchuje
Niepewności nutkę czuję
Lecz poczynił co się dało
Wiecie co się wtedy stało?
Już królewna nie chce spać
Lecz wesoło w słońcu grac
Dietę swoją też zmieniła
I witamin dostarczyła
Król chciał rękę dać królewny
Ale przybysz całkiem pewny
Rzekł, że czeka w domu żona
Całym skarbem jego ona
I dzieciak kochany jego
Co żyć nie może bez niego
Życzył więc zdrowia królewnie
I do domu ruszył pewnie
ten pan dobrze jest Ci znany
To twój tatuś ukochany
Co przyniesie witaminki
A Ty rób wesołe minki
I zajadaj z wielkim smakiem
By siłaczem być, wojakiem!
Na słoneczko też pójdziemy
Witaminki zaczerpniemy
Siłę i energię zjemy
I na spacerek pójdziemy!

Odnośnik do komentarza

W KROLESTWIE-GDZIE DLUGOWIECZNOSC,ZDROWIE I USMIECH-NA CODZIEN BYLY STANDARDEM,KAZDY MEZCZYZNA BYL JAK..SILACZ-KOBIETY I DZIECI ZAS..ZACHWYCALY URODA I HARTEM......krolewna na tronie zasiadla po ojcu-krol bowiem emeryturu doczekal...i rzekl w te slowa do corki kochanej..ty tez 100 LAT DOCZEKASZ...lecz panuj rozwaznie-niech czas jak strumyk..plynie powoli i nie ucieka,w sloncu tul codzien swoje oblicze...nie spiesz sie..bo porwie cie rzeka-poddani wiedza,ze slonce w umiarze,naszego krolestwa jest darem-to witaminaD jest jego bogactwem,ze skarbca niech czerpia z umiarem..zadbaj by.. jajko-bylo na stole,w kazdego z poddanych..menu-w nim takze jest Dwitamina..wszak- slyniemy..z IQ-...ja zas sie cieszac zdrowia dostatkiem-czekam by zostac jeszcze..pradziadkiem..!!

Odnośnik do komentarza

Moja mała Ty królewno , dziś nad strumyk pójdziesz ze mną , żebyś zdrowa , piękna była witaminę D zażyła . Słońce ładnie już tam świeci , zdrowe i zadowolone dzieci. Żebyś króla tam spotkała , nigdy więcej nie płakała , by jak siłacz on był twardy no i mężny i uparty . By na rękach Ciebie nosił , na śniadanie też zaprosił . Jajko z żółtkiem Tobie robił , takie dobre jak u mamy . Ubierz się dziecino moja , nad strumyk się wybieramy .

Odnośnik do komentarza

Witamina D.
Czy ktoś widział witaminy?
Czy to imię jest dziewczyny?
Nie! Ktoś mądry ci podpowie,
witaminy dają zdrowie
choć nie widać gołym okiem,
gdy wypijesz szklankę z sokiem
łykasz właśnie witaminy,
choć nie sposób to jedyny,
by pozyskać je dla siebie
bo na przykład gdy na niebie
słońce świeci i tak grzeje,
w twojej skórze coś się dzieje,
witamina D powstaje
albo gdy się dzielisz jajem,
czy na co dzień czy od święta
dobrze o tym jest pamiętać,
czyś jest królem czy królewną
witaminie wszystko jedno,
daje siłę siłaczowi
i w przedszkolu maluchowi
kiedy bawi się patykiem,
odpoczywa nad strumykiem,
witamina D jest wszędzie
tam gdzie słońce z tobą będzie,
chcesz być duży, chcesz być zdrowy
to korzystaj z porad owych:
jadaj jajka na śniadanie
czasem jako główne danie,
ciesz się słońcem lecz z umiarem
bo nie naszym jest zamiarem
by za dużo czegoś było
ale by się zdrowo żyło!
Problem nigdy nie jest wielki,
z witaminą D kropelki
mama da kiedy potrzeba,
jeśli słońce znika z nieba,
a na jajka brak ochoty
chociaż wątpię, królu złoty.

Odnośnik do komentarza

Za górami i za gęstymi lasami nad przejrzystym strumykiem w niedużym zamku z czerwonej cegły żyla sobie niezwykle smutna królewna. Ojciec królewny był królem zacnym. Chciał, by jego ukochaną córka na nowo była szczęśliwa. Myślał i myślał, co tu zrobić, by córeczce pomóc. Wpadł na pomysł, że ogłosi konkurs wielki, gdzie nagroda jest niemała - ręka ślicznej córki miłej. W tym konkursie wzięli udział młodzi oraz starzy. Jeden co wyróżnił się tak bardzo, że krównie uśmiech wrócił siłacz młody i przystojny Janko miał na imię. Przyniósł jajko swej królewnie i poprosił melodyjnie, aby skosztowała trochę. Wytłumaczył smutnej pannie, że bogactwo witaminy D w żółtku jajka tego jest. Wspomniał również córce króla, że na zdrowie to podziała i na pewno uśmiech wróci. Wtem zaskoczył się lud cały, bo królewna zjadła jajko i uśmiechem pięknym zaskoczyła wszystkich. Siłacz przeradosny wziął w ramiona córkę króla. Pogoda tego dnia była piękna. Słoǹce rozsyłało promienie bogate w witaminę D po całej okolicy.

Odnośnik do komentarza

Dziś me słońce wcześnie wstało,
na śniadanie jajko zjadło.
Bo śniadanie ważna rzecz,
Moc witamin dostarcza wnet!
Witamina A zdrowy wzrok królewnie da,
Dzięki witaminie C odporność wzmocni się,
A witamina D zadba o mocne kości królewno twe.
Jeszcze jedna ważna rzecz, by mieć zdrowie, trzeba zdrowo jeść!
Bo kto zdrowo je, jest siłaczem to się wie!
Spójrz na króla ma królewno, to jest zdrowie w jednym ciele, i nad strumyk za zjedzone śniadanie Cię zabierze :)

Odnośnik do komentarza

Był raz sobie król z królewną,
byli parą bardzo śpiewną
i trzymało się ich zdrowie,
a dlaczego? Ja Wam powiem!
Żyli sobie tuż pod chmurą,
która otaczała mury
przepięknego ich zameczku,
co z kolei po środeczku
stał polany nad strumykiem
tam, gdzie kamyk, za kamykiem
drogę wokół im wyznaczał…
A na niebo co noc wkraczał
księżyc wielki, jasny, pełny
(był to bowiem księżyc w pełni),
zaś za dnia nad zamkiem słońce
wychodziło aż po końce
tej polany, rozgrzewając,
bo promienie długie mając,
ogrzewało tę posiadłość,
póki w półmrok nie popadło…
I tak żyli ciągle razem,
chodząc sobie raz za razem
na spacery w blasku słońca,
co dawało im bez końca
siłę, jakiej na tym świecie
nikt nie widział… Czemu? Wiecie?
W słońcu była witamina,
która D się zwie i trzyma
nasz organizm w dobrej formie,
by mógł mocno i odpornie
funkcjonować, jak najdłużej…
Taka siła jest w naturze!
Król zaś sam wielkim siłaczem
był, bo wielkim był zjadaczem
ryb łowionych w swym strumyku,
jajek zebranych kurniku,
który wciąż pielęgnowała
żona, która królowała
wraz z tym królem w posiadłości…
Obydwoje mocne kości
mieli od tych ryb i jajek,
co D witaminę dają,
i od spacerów słonecznych,
dzięki którym zdrowie wieczne!
Tym sposobem król z królową,
będąc parą bardzo zdrową,
polecają wszystkim dzieciom
i dorosłym, by w dzień, wieczór
zjedli rybkę lub jajeczko,
częściej wyszli na słoneczko,
a się trzymać zdrowie wtedy
będzie wszystkich, nawet kiedy
jesień przyjdzie albo zima,
która mrozy lubi trzymać!
Nic już zimno nie oznacza,
gdy witamina D wkracza,
bośmy wszyscy silni, zdrowi,
jak król z królową zamkowi!

Odnośnik do komentarza

Dawno, dawno temu... za górami, za lasami i kilkoma strumykami żył Król ze swoimi dworzanami. Piękny miał zamek, cały ze złota, czyszczenie i polerowanie go - to dopiero była robota! Tron też miał złoty, piękne szaty, a mimo to czuł się biedny - nie bogaty.
Jak to biedny? - pytali dworzanie - skoro masz górę złota, Panie?
Lecz Król nic nie odpowiadał, smucił się tylko i na tron padał.
- Może jest głodny? - szeptały kucharki krojąc marchewki w drobne talarki.
- A może jest chory? - pytali rycerze podając kucharką wciąż nowe talerze.
Lecz Król wciąż zamyślony przeglądał zakurzone ksiąg strony.
Dworzanie zdecydowali posłać po lekarza, ale musicie wiedzieć, że nie była to łatwa sprawa. Wysłali więc w drogę największego siłacza, który też ogromną odwagą się odznaczał. Osiodłali konia, jedzenia spakowali i życząc powodzenia na pożegnanie machali. I tak siłacz mknął na koniu, przemierzając najdalsze krainy strony. Dotarł w końcu do lasu ciemnego, w którym nie było ducha żywego. Pokonał strumyk i wysokie góry, aż dotarł do krainy, gdzie na niebie nie było ani jednej chmury. Był za to zamek z szarego kamienia, a w nim Królowa, która spełnia marzenia. Siłacz pokłonił się jej nisko i usiadł obok niej blisko.
- Królowo, Król nam choruje, ciągle po komnatach tylko się snuje. Pomóż, poradź, poślij ze mną lekarza, niech zgadnie co Królowi zagraża.
- Wybiorę się z Tobą na pomoc Królowi, damy tylko najpierw wody koniowi.
Noc całą jechali, zostawiając zamek Królowej w oddali. Lecz nim dotarli do celu, Królowa widziała dworzan wielu, którym brak było tego, czego Królowi. Uśmiechu i zdrowia.
- Królu Złoty - z uśmiechem powiedziała - tak dawno Cię nie widziałam. Wiem, czego Ci brakuje i zmienię to, obiecuję! Najpierw - rzekła do dworzan - odsłońcie kotary, czas przegonić z zamku te mroczne mary! Wpuśćcie tu słońca wiele, moi drodzy przyjaciele! A Wy Kucharki Złote, dla Was również mam robotę! Przygotujcie tuzin jajek i nie opowiadam Wam żadnych bajek! Te dwa składniki prawie, jak czary dodadzą Wam wigoru i wiary! Witamina D da Wam zdrowie, spytajcie - każde dziecko Wam to powie!
I tak Król i jego dworzanie codziennie chwalą sobie na słońcu przebywanie. Bo w zdrowiu cała ich kraina każdy nowy dzień zaczyna.

Odnośnik do komentarza

Dawno,dawno temu,za górami,lasami,za siedmioma milami,za pastwiskiem z owcami.
Żyła sobie królewna Amelia ze swymi sługami.
Biedna mała królewna,chorowita była,bo za mało na słońce sobie wychodziła.
Król polecił swym sługom odnaleźć lek na to,by zdrowie wróciło w to upalne lato. Słudzy się trudzili i znaleźli lek,witamina D,tutaj przyda się. Źródłem witaminy tej jajeczko jest,lecz go bardzo trudno zdobyć bo na farmie jest. Trudna droga do tej farmy,mostek zatopiony,a na drodze stoi strumyk pełen zimnej wody. Słudzy wnet już wymyślili by zbudować mostek i królewnie szybko pomóc,lecz jest wielki problem. Mostek ciężki,trudno podnieść,lecz im pomógł siłacz,który mostek szybko podniósł i już go przybija. Mostek stoi,słudzy pędzą po jajka do farmy,kucharz gotuje,jajka podaje i ten trud był warty.Amelka wstaje,słoneczko widzi,chce na dwór się bawić.Król zadowolony,pędzi szukać żony,by wybrać spacer ku Warty. Słoneczko świeci,wszyscy spacerują,zdrowie powróciło. Morał tej bajki jest już wszystkim znany,witaminę D zażywać trzeba,wiedzą to wszystkie mamy ! :)

monthly_2015_11/konkurs-kamera-lub-laptop-z-twojej-bajki_39338.jpg

Odnośnik do komentarza

Dawno, dawno temu…
W czasach Królów i Królowych,
Żyło się wszystkim bardzo dobrze,
Dostatnio żyli nawet poddani.
Lecz pewnego dnia, przyszła na świat Królewna,
Była słodką i piękną dziewczynką,
Ale też bardzo kapryśną jeśli chodziło o jedzenie.
Królewna szybko rosła lecz była bardzo drobniutka w porównaniu do rówieśników na zamku.
Mijały lata a mała królewna wyrosła na śliczną nastoletnią dziewczynkę,
Która jednak nadal kaprysiła przy jedzeniu.
Więc mama królewny pewnego dnia postanowiła opowiedzieć jej wierszyk o królewnie i witaminach:
„Dziś me Słońce wcześnie wstało,
Na śniadanie jedno jajko tylko zjadło.
Lecz śniadanie ważna rzecz,
Moc witamin dostarcza wnet!
Witamina A zdrowy wzrok Tobie da,
Dzięki witaminie C odporność wzmocni się,
A witamina D zadba o mocne kości królewno twe.
Jeszcze jedna ważna rzecz,
By mieć zdrowie, trzeba zdrowo jeść!
Bo kto zdrowo je, jest siłaczem to się wie!
Spójrz na Króla ma Królewno,
To jest zdrowie w jednym ciele.
I jeśli dokończysz śniadanie,
W nagrodę spacer nad strumyk dostaniesz. :)”
Tak bardzo się królewnie wierszyk spodobał, że zjadła z talerza wszystkie warzywa jakie na nim były.
I z uśmiechem na twarzy poszła z tatą nad strumyk by uczcić jej małe śniadaniowe zwycięstwo. :)

PS. dodaję jeszcze raz bo nie mogę edytować poprzedniej wiadomości wysłanej przez przypadek. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dawno, dawno temu za szczypiorkowym lasem, grzybkowymi górami i pomidorową łąką w jajecznej krainie żył KRÓL JAJKO. Razem z nim mieszkała jego córka - KRÓLEWNA, którą wszyscy nazywali Żółteczkiem. Król był bardzo mądrym władcą i dbał o mieszkańców swojego królestwa. Wszyscy byli szczęśliwi i zdrowi, bo SŁOŃCE każdego dnia z góry się do nich uśmiechało. Nagle coś się jednak zmieniło. Słoneczko przykryły chmury. W jajecznej krainie zrobiło się zimno, pochmurno i smutno. Mieszkańcy zaczęli chorować. Na zdrowiu podupadła również królewska córka, Król bardzo się martwił. Zwołał wszystkich medyków z okolicy, aby wyleczyli Żółteczko i innych chorych. Niestety żadne specyfiki nie pomagały. Władca wydał więc komunikat. Ogłosił, że ten kto uzdrowi królewnę, będzie mógł ją poślubić. Z całej jajecznej krainy zjeżdżali się śmiałkowie z nadzieją, że to oni wyleczą Żółteczko. Niestety – ZDROWIE królewny się nie poprawiało. Gdy król już tracił nadzieję, w krainie pojawił się SIŁACZ. Przekazał monarsze flakon, mówiąc, że jest to czarodziejska woda ze STRUMYKA, w którym płynie WITAMINA D. Władca podał lekarstwo swojej ukochanej córce. Królewna już po paru minutach poczuła się lepiej. Wstała z łóżka i z uśmiechem podbiegła do swojego taty, dziękując mu za wszystko. Chorzy poddani również wyzdrowieli. Niebawem, tak ja król obiecał, w jajecznej krainie odbyło się huczne wesele, a królewna Żółteczko i jej mąż Siłacz żyli długo i szczęśliwie.

Odnośnik do komentarza

Gdy Moje Słoneczko rano wstaje ,
to od taty zawsze ibuvitD w kapsułce dostaje,
a z nią zdrowie ,każdy Ci to powie !
Nawet król z królewną o tym wiedzą ,
a siłacze Ci powiedzą :
"chcesz być silny , chcesz być zdrowy
i przez strumień skakać zgrabnie ,
To codziennie rano łykaj witaminę D,
bo inaczej kruchy jak jajeczko staniesz się "

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9havmwussz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3df9h29bygb6a.png

Odnośnik do komentarza

Jajko mądrzejsze od króla?,
spytała mała Ula,
królewna na to odpowiedziała,
moje dziecko, żebyś wiedziała,
jajko, choć w słońcu nie dojrzewa,
złego humoru nie miewa,
poza tym żółtko ma dużo witaminy D,
dlatego każdy je na kolację chce,
nawet siłacz, co podnosi ciężary,
wierzy, że jajko ma w skorupce zdrowe, biało- żółte czary,
więc jeśli chcesz mieć zdrowie jak rydz i ryba,
a chcesz chyba,
to pływaj w rześkim, górskim strumyku,
jedz warzywne szaszłyki na patyku,
oraz jajka, gdyż je nawet król jada,
oraz zdrowa i nowoczesna królewna, która słucha muzyki z ipoda!!!

Odnośnik do komentarza
Gość Łukasz W.

Król i królewna się relaksują, na słoneczku dziś leżakują,
witaminę D dzięki temu wytwarzają oraz jajko podsmażają.
Każdy chyba o tym wie, siłacz, piekarz, zdun i lekarz, że muzyka siłą jest, gdy masz zły humor na nią czekasz.

Odnośnik do komentarza

Dawno, dawno temu... za górami, za lasami i kilkoma strumykami żył Król ze swoimi dworzanami. Piękny miał zamek, cały ze złota, czyszczenie i polerowanie go - to dopiero była robota! Tron też miał złoty, piękne szaty, a mimo to czuł się biedny - nie bogaty.
Jak to biedny? - pytali dworzanie - skoro masz górę złota, Panie?
Lecz Król nic nie odpowiadał, smucił się tylko i na tron padał.
- Może jest głodny? - szeptały kucharki krojąc marchewki w drobne talarki.
- A może jest chory? - pytali rycerze podając kucharką wciąż nowe talerze.
Lecz Król wciąż zamyślony przeglądał zakurzone ksiąg strony.
Dworzanie zdecydowali posłać po lekarza, ale musicie wiedzieć, że nie była to łatwa sprawa. Wysłali więc w drogę największego siłacza, który też ogromną odwagą się odznaczał. Osiodłali konia, jedzenia spakowali i życząc powodzenia na pożegnanie machali. I tak siłacz mknął na koniu, przemierzając najdalsze krainy strony. Dotarł w końcu do lasu ciemnego, w którym nie było ducha żywego. Pokonał strumyk i wysokie góry, aż dotarł do krainy, gdzie na niebie nie było ani jednej chmury. Był za to zamek z szarego kamienia, a w nim Królewna, która spełnia marzenia. Siłacz pokłonił się jej nisko i usiadł obok niej blisko.
- Królewno, Król nam choruje, ciągle po komnatach tylko się snuje. Pomóż, poradź, poślij ze mną lekarza, niech zgadnie co Królowi zagraża.
- Wybiorę się z Tobą na pomoc Królowi, damy tylko najpierw wody koniowi.
Noc całą jechali, zostawiając zamek Królowej w oddali. Lecz nim dotarli do celu, Królewna widziała dworzan wielu, którym brak było tego, czego Królowi. Uśmiechu i zdrowia.
- Królu Złoty - z uśmiechem powiedziała - tak dawno Cię nie widziałam. Wiem, czego Ci brakuje i zmienię to, obiecuję! Najpierw - rzekła do dworzan - odsłońcie kotary, czas przegonić z zamku te mroczne mary! Wpuśćcie tu słońca wiele, moi drodzy przyjaciele! A Wy Kucharki Złote, dla Was również mam robotę! Przygotujcie tuzin jajek i nie opowiadam Wam żadnych bajek! Te dwa składniki prawie, jak czary dodadzą Wam wigoru i wiary! Witamina D da Wam zdrowie, spytajcie - każde dziecko Wam to powie!
I tak Król i jego dworzanie codziennie chwalą sobie na słońcu przebywanie. Bo w zdrowiu cała ich kraina każdy nowy dzień zaczyna.

Odnośnik do komentarza

W pewnym królestwie, gdzie wszyscy mieszkańcy cieszyli się dobrym zdrowiem na świat przyszłą śliczna królewna. Na znak szczęścia, powodzenia i jako symbol dobrego zdrowia król i królowa nazwali swoją córkę Witaminka. Całe królestwo żyło w szczęściu i zdrowiu aż do 18stych urodzin królewny. W ten dzień do miasta przybyła zła wróżka, której bardzo się nie spodobało szczęśliwe i zdrowe życie owego społeczeństwa. Postanowiła rzucić na ludzi zły czar, zabrała im wszystkie witaminy z pożywienia i schowała je na samym dnie strumyka, otoczonego wysokimi cierniami. Zasłoniła także słońce czarną deszczową chmurą. Niestety nikt z mieszkańców królestwa nie był w stanie bez witamin i energii słonecznej wydostać skarbu z dna strumyka. Każdy był bardzo słaby i zaczynał chorować. Królewna Witaminka postanowiła odnaleźć wybawcę po za granicami królestwa w oddalonym o 7 wzgórz, miasteczku. Długo czasu jej to zajęło, ponieważ nikt nie chciał walczyć ze złym czarem wróżki. Królewna wykończona poszukiwaniami usiadła w ciemnym lesie i zaczęła głośno płakać. Jej głośny płacz sprowadził do niej przechodzącego opodal młodego mężczyznę. Chłopak, gdy tylko ujrzał królewnę, zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Gdy dziewczyna opowiedziała mu swoją historię, dobrze zbudowany Siłacz postanowił jej pomóc. Wrócił się do domu po zapas swoich witamin i po magiczne jajko, które dodawało mu dobrej energii. Po ciężkiej walce z cierniami, Siłacz dostał się do strumyka. Powoli starał się wydostać z dna po jednej witaminie. Po mimo tego, że bardzo się napracował niestety nie udało mu się wydostać Witaminy D. Długo myśląc postanowił, że witaminę D zwróci mieszkańcom na inny sposób. Sprowadził nad strumyk potężną armatę i wystrzelił z niej wprost w czarną deszczową chmurę, która zasłaniała słońce. Witamina D powróciła do ludzi w promieniach słońca. Nad królestwem znowu zaczęła panować radość, szczęście i zdrowie. Zła wróżka wystraszyła się mocy Siłacza i uciekła bardzo daleko. Zakochany Siłacz poprosił Królewnę Witaminkę o rękę i odtąd całe królestwo żyło długo, zdrowo i szczęśliwie otoczone witaminami i promiennym słońcem.

Odnośnik do komentarza

~||~
Witamina D, to witamina słońca,
Każdy siłacz dla zdrowia, czerpie z nich bez końca.
Naturalnie i król i królewna o zdrowie dbają,
Codziennie na śniadanie świeże jajko spożywają.
Cenią też owoce lasu, za strumykiem je zbierają,
Dbając o siebie nawzajem, szczęśliwe życie mają.
Może to wiersz tylko a nie bajka,
Warto jednak, nie tylko na Wielkanoc, spożywać jajka.

monthly_2015_11/konkurs-kamera-lub-laptop-z-twojej-bajki_39345.jpg

Odnośnik do komentarza

Kochana córeczko zjedz proszę jajeczko,
bo jajko to zdrowie - każdy Ci powie,

witaminka A - poprawi widzenie,
a mieć zdrowe oczka to samo marzenie,

witaminka D - wnet słońce zaświeci,
wybiegają na dwór roześmiane dzieci,

E - jest równie ważną witaminką,
byś była dużą i piękną dziewczynką,

jeśli chcesz zdrowo wzmocnić swoje kości,
niech witamina K w twym brzuszku zagości,

nie wiem czy wiesz, lecz na wielkanoc z jajeczka,
może być również piękna pisaneczka,

będziesz jak siłacz - silna i zdrowa,
a cały Twój dzień jak kraina bajkowa,

w której płynie strumyk samych witaminek,
potrzebnych dla wszystkich małych dziewczynek,

Ty jak królewna patrzysz w lustereczko,
a przyszedł król - tatuś i zjadł twoje jajeczko :)

Odnośnik do komentarza

Podczas bardzo srogiej zimy, gdy jeziora zamarzały król pięknej, zdrowej doliny czuł się nieco osowiały.
Strumyk zamarzł, w zamku ciemno i królewna była smutna.
Nawet malarz nie malował bo pozamarzały płótna.
Siłacz mało drewna nosił i się męczył przy tym wielce bo gdy słońce nie pomaga to traci do pracy serce!
Cała służba marudziła chociaż klaun stawał na głowie, nawet myszka ser rzuciła i mówi- "niech się sam skrobie!"
Konik w stajni czekał smutny bo nikt ne chciał jeździć na nim i tak sobie dni płynęły w tym przesmutnym zamku małym.
Dnia pewnego Jaś lat 4, który mieszkał obok w wiosce z nudów wkradł się do kurnika i podwędził jajko niosce.
Oj nieładnie! Rzekła Mama, masz je prędko oddać Jasiu!
Kura pewnie go już szuka! Narobiłeś ambarasu!
Jaś więc poszedł jajo oddać lecz pod murem spotkał króla a spod jego peleryny wyglądała stara kura..
- To jest jajko dla królewny! Ko-ko-ko-kolorowe!
-Ja tam widzę że jest żółte-król odrzeka- dałbym głowę!
Jaś przeprosił i rzekł szybko że już biegnie z tym jajeczkiem do królewny Antoniny by podjadła coś, troszeczkę.
Antonina Jasia znała bo razem łowili ryby kiedy latem udawała że jest chłopcem z wioski..niby.
-Co Ty mi tu niesiesz Jasiu? Jajko? Czy mam je wysiedzieć?
-Spróbuj! Odrzekł Jaś szczęśliwy że mu się upiekło w biedzie.
Antonina była sprytna i zrobiła fortel mały, zawołała dwie wiewiórki by to jajko wysiedziały!
Po dwóch dniach jajeczko pękło i wyskoczył z niego ptaszek rudy niczym wiewióreczka i malutki jak fistaszek!
Ćwierkał, świstał i świergolił aż się wszyscy dziwowali skąd ma w sobie tyle siły choć jest przecież taki mały!
Ptaszek odpowiadał szybko:
-Toć radości nie ma końca gdy się jada witaminę zwaną witaminą słońca! Jedzcie ryby, nabiał, jaja w żółtku jest ta witaminka, witamina D w kapsułkach i wesoła będzie minka!
Od tej pory wszyscy dbali by się znalazł cud ten w diecie, król miał humor wprost królewski najbardziej chyba na świecie!
Antonina wciąż się śmiała, służba była prze szczęśliwa, nawet myszka wciąż piszczała że jest zdrowa niczym ryba!
Siłacz podniósł wielką górę i zadaje Wam pytanie czy Wy również dzieci jecie witaminy na śniadanie?

Odnośnik do komentarza

"Sekret zdrowia"
Dzień to był deszczowy i słońce za chmurą,
Król spojrzał na królewnę, ta z miną ponurą,
Przez okno na strumyk beztroski zerkała,
Lecz słysząc szum deszczu głęboko wzdychała.
Wnet minę zdziwioną przybrała dlatego,
Że ujrzała nad ruczajem siłacza wesołego.
Otworzyła swe okno i tak za nim woła:
Skąd twe mocne zdrowie i mina wesoła?
Czy surowe jajko i szpinak w twej diecie?
A możeś wynalazł jakiś nektar w kwiecie?
Lecz siłacz głośno woła: Każdy przecież wie,
Że zażywać trzeba witaminę D!

Szanowna Komisjo, ten wiersz wrzuciłem kilka dni temu, jeszcze przed rejestracją konta - użyłem jako nicka mojego adresu e-mail. Opacznie zrozumiałem zapis w regulaminie, który mówił o wpisaniu wiersza i uzupełnieniu danych w formularzu rejestracyjnym.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...