Płacz bez powodu

[Gość Karolina 8383]

Dzien Dobry
Mam 4,5 letnia córkę Maje , która urodzila sie w Niemczech . Bardzo ładnie mowi w języku polskim i teraz nauczyła sie mowić w języku niemieckim . Do przedszkola chodzi od dwoch lat . Na początku były duze problemy zeby tam zostawała teraz mam ja odbierać jak najpóźniej . Ma tam swoją ulubiona koleżankę i sie bardzo ładnie bawią . Niestety od dwoch tygodni mam problem i nie wiem co z tym zrobic a raczej jak sobie z tym radzić . Dostałam telefon z przedszkola , ze córcia bardzo płacze i nam ja odebrać , bo panie nie umieją jej uspokoić . Przyszłam siedziała u pani na kolanach i płakała jako powód powiedziała , ze tęskniła za mną . Wzięłam ja do domu dzien spędziliśmy bardzo miło . Pozniej pare dni pozniej kupiliśmy jej zabawkę pieska robota , którego sama sobie wybrała . Wsiadamy do samochodu z tym pieskiem raptem zaczyna sie płacz . Nie wiem co sie dzieje . Przeszłam do samochodu do tylu i powiedziała mi ze sie boi tego psa , bo ma straszne oczy i temu płacze . Przedwczoraj byliśmy z nia w innym miescie na spacerze było super bardzo jej sie podobało i nie chciała wracać . Wsiadamy do samochodu raptem znowu płacz ja sie jej pytam co jest nie chciała powiedziec pozniej mowi , ze płacze bo jej sie przypomniało jak jeden chłopczyk ja pocałował i to było 4 miesiace temu ! Wczoraj znowu gra spbie raptem patrzy na mnie smutna i chce płakać . Ja ja wzięłam przytuliłam bardzo mocno sie wtuliła i pytam czy cos sie stało . Mowi ze nie chce powiedziec , bo ja bede zła . Powiedziałam , ze nie bede , ze rozwiążemy jakis problem jak go ma . Wtedy mowi mi , ze przypomniało sie w głowie jak pare dni temu uderzyła swoją koleżankę w rękę . Ona wie ze sie nie bije i nie powinno sie bic i wie ze nie popieram takich sytuacji moze dlatego bała sie powiedziec . Ale czy to możliwe ze dopiero po paru dniach takie cos wychodzi ? Czy ona sama nie wie czemu płacze ? Mam wrażenie ze ona te powody wymyśla albo naprawde jej tak ciąża , ze sobie nie radzi z tym i kiedyś to wybucha . Mowi , ze czasami nie wie czemu jej smutno jest . Powiedziałam jej ze jak jej smutno zeby sobie przypomniala cos wesołego to teraz mi mowi np " mama dzisiaj nylam troche smutna jak stalam na podwórku ale przypomniało mi sie jak tata sie wygłupiał i mi przeszło " . Czy moze to tylko taki etap ? Proszę powiedziec jak moge pomoc córeczce ? Dziękuje z góry za odpowiedz

[psycholog Kamila Krocz]

Witam serdecznie!

Podejrzewam, że Pani córeczka jest akurat na takim etapie rozwoju, że mogą pojawić się nieuzasadnione napady płaczu. Dziecko nie wie, dlaczego płacze, co jest powodem smutku. Proszę jednak nie bagatelizować sytuacji i być w tym czasie o wiele bardziej wyczulonym na reakcje dziecka. Warto z córką dużo rozmawiać o tym, jak się czuje, co myśli. Proszę ją zapewniać, że ją Pani kocha i że jeśli ma jakiś problem, oboje go rozwiążecie. Wierzę, że ten płacz ma charakter "rozwojowy" i że to wkrótce minie. Proszę mieć jednak oczy szeroko otwarte. Poza tym polecam czytać na dobranoc córce bajki terapeutyczne dotyczące emocji, radzenia sobie z nimi, smutku, płaczu itd. Pozdrawiam i życzę powodzenia!