Skocz do zawartości
Forum

Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam


Edzia

Rekomendowane odpowiedzi

ale się dziewczyny wnerwiłam. M miał być dzisiaj cały czas w domu, a co do czego jedzie pomóc bratu. Normalnie nie mogę, ryczeć mi się chce, z tym moim wrednym dzieciakiem nic nie można zrobić, a ja jeszcze w kuchni nawet nic nie zaczęłam, gdzie jakieś ciasta, sałatki? o Boże....czy zawsze ten człowiek musi mi wywinąć taki numer:nerw: i znowu ma być kłótnia na święta:noooo:

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

Miska, Karina - wielkie dzieki za odpowiedz! Bylam u lekarza, uspokoilam sie bo powiedzieli ze czasem tak bywa od wysokiej goraczki, zeby zwracac uwage czy nie jest wklesle. Teraz jest dobrze,powtorki z rozrywki nei bylo, tylko Majka nie chce jesc. Przebily jej sie dwie jedynki na dole. Karina - teraz wyobrazam sobie co przechodzilas jak Tyska chorowala, masakra jak dzieci choruja.. Wiem ze jeszcze sie nachoruje, ale to koszmar tak patrzec i nie moc nic zrobic..

Opal - nie masz latwo.. moj brat jak sie urodzil, zostal zle "wyjety" i mial porazenie mozgowe, lekarze mowili ze bedzie odbrze jak skonczy na wozku, ale moja mama sie zaparla jezdzila z nim do wawy, chodzila po lekarzach, a w '82roku nie bylo latwo - ale teraz wszystko w porzadku :D

Widze ze generalnei nastroje "swiateczne" - zmeczenie,obawy czy wszystko sie uda.. My nei szalejemy, spokojnie sobie w domku siedzimy, ja nic nie pieke, nie szaleje, po prostu bedziemy odpoczywac i sie lenic. Jakbysmy byli w pl to bylaby presja a bo goscie przyjda, a tak - luuuzik ;)

Miska - oj faceci ph... powodzenia! :)

Dziewczyny - zycze wam znalezienia chwili na odpoczynek, usmiechu, milosci od drugiej polowy, rodzinnej atmosfery no i duzo zdrowia dla Maluszkow! Wesolych Swiat Wielkanocnych :D

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/wielkanoc018.jpg

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

hej nie miałam nawet czasu do Was zajrzec ;(
wczoraj mały do przedszkola szybki prysznic musiałam iśc do mamy z powrotem do domu na zakupy po patryka i do domu
w kuchni stałam od 14tej do 19 masakra mówie wam miałam dośc a nogi wczodziły mi w dupsko
ale za to mam dzisiaj spokój
Dawidek spi Patryk breczy a bartek pjechał na stacje wyczyscic samochód bo kupił nowe dywaniki hehe

ogólnie nic takiego na te swieta nie szykuje w poniedziałek i tak jedziemy do teściów połowy potraw nie lubie badz nie lubimy wiec duzo roboty nie miałam za tozrobiłam piekna babke ;) hihi

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

witam .chwila odpoczynku.mały śpi a m i klaudie wysłałam ze święconką pięć minut ciszy
wczoraj jak wyjechałam o 10 to wróciłam o 20 szlak mnie trafiał o 10 musiałam jechać ze szwagrem na egzamin wróciłam o 17 tylko wziełam kawałek suchego chleba i znowu musiałam jechać do bydgoszczy od siebie mam 45 kilometrów już miałam dosyć samochodu.kupiłam na zająca dzieciom dwa króliki miniaturki ale już im dałam wczoraj bo do jutra by nie wytrzymały w zamknięciu przynajmniej mam trochę spokoju bo się zajmują królikami.mało tego mój m przyjechał z pracy prędzej wczoraj i zrobił dzieciom huśtawkę i teraz będe mieć zajecie ,bo będe musiała ich bujać ,jak zobaczyłam tą bujawkę to mi się nie dobrze zrobiło byłam wściekła bo za mocną ich teść bujał aż mi ciary przechodziły ,może jestem przewrażliwiona ,
lece bo mięcho smaże ,życzę wam teraz dużo odpoczynku ,trzymajcie się cieplutko,
MIŚKA-takie jest życie z tymi facetami zawsze coś wymyślą ,dużo sił ci życzę
ja na mojego też się wkurzyłam bo tu musiałam święconkę przygotować tu dzieciaki piszczą a on kupił dzisiaj myjke do samochodu i wziął się za mycie samochodów ach te chłopy,

http://www.suwaczek.pl/cache/a30f33254d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1faa45c665.png

http://s2.suwaczek.com/20010901040114.png

Odnośnik do komentarza

jej widze ze Wszystkie pieczołowicie przygotowujecie sie do Swiat...ja sie lenie na maksa:)jestem u tesciowej a tu wszystko zrobione tzn dzis pomoglam sałatke robic i wszystko-specjalnie nie nadwyręze sie w te swieta:) jutro jeszcze u babci słatke na szybko zrobie i bedziemy swietowac.
Dzis tutaj srednia pogoda,troszke słonka toszke chmurek..mam nadzieje ze jutro niebo bedzie bezchmurne.
ninnare no to dobrze ze lekarka Was uspokoiła. I gratuluje ząbków:* te pierwsze sa podobno najgorsze. My w dalszym ciagu mamy tylko jednego na dole-wszyscy sie smieją ze taki jeden ząbek do rozszarpywania pierogów:D
miśka22 oj z tymi facetami....szkoda gadac;/ moj tez odkąd przyjechalismy to ciagle gra z bratem na playstation-juz mu teraz powiedzialam ze ma sie zajac Tyska i koniec,a ona jak na złosc grzeczniutko przy nim siedzi i sie bawi a ten dalej gra;)
Nie przejmuj sie i nie daj sie sprowokowac, bo kłutnia na swieta nie potrzebna...duzo siły:*
sylwia21 no to dzieciaczki pewnie zadowolone:)od mamusi króliczki od tatusia hustaweczka:)zyc nie umierac:)

miłego popołudnia

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

witam wieczorkiem.
i znowu parę kilogramów przybędzie przez te świeta ,no ale co tu sobie żałować .
mnie ogólnie coś zaczyna brać raz mi ciepło raz mi zimno no i coś gardło czuję kurcze wczoraj tak mi się pić chciało i napiłam się zimnej coli.no i dołozyłam klimą w samochodzie .no i się załatwiłam na same święta mam nadzieje że nic gorzej mi nie będzie bo się zatankowałam tabletkami.
życze wam spokojnego wieczoru :Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/a30f33254d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1faa45c665.png

http://s2.suwaczek.com/20010901040114.png

Odnośnik do komentarza

Z okazji świąt Zmartwychwstania Pańskiego spokoju, wewnętrznego umocnienia, radosnego przeżywania Misterium paschalnego w gronie najbliższych oraz mokrego dyngusa w poniedziałkowy poranek.

Już wszystko mam porobione, jestem bardzo zmęczona, zaraz jeszcze przygotowanie zająca dla dzieci. O 22:30 idę do kościoła.

Wszystkiego dobrego, pozdrawiam serdecznie.

http://s6.suwaczek.com/19990417650123.png
http://s4.suwaczek.com/200609141762.png
http://s2.suwaczek.com/200001315372.png

Odnośnik do komentarza

a ja pierwszy raz od x lat miałam leniwą wielka sobotę dom juz wcześniej wysprzątany, m. tylko łazienkę skończył i poprawił podwórko, upiekłam jedynie sernik, odkurzyłam parter bo się troszkę nanosiło i zmieliłam mięso na gołąbki, które mama zrobiła, swoja droga wyszły fatalne ale jakoś nie zamierzam sie tym przejmować, są święta!!!!
rano poszłam z Kubą poświęcić jedzonko, u nas było o 10.30, Kuba był niesamowicie grzeczny, podczas nabożeństwa i adoracji siedział spokojnie w ławce, jedynie dziób mu się nie zamykał o wszystko i cały czas, na szczęście szeptem pytał - dlacego Chrystus leży, kto go zabił, i gdzie oni teraz są?? a co to zmartwychwstać, dlacego mam mówić cicho a dlacego ksiądz mówi głośno... itd dosłownie o wszystko pytał, nawet po kilka razy jak nie zrozumiał odpowiedzi, niby w domu mu starałam się przybliżyć informacje wielkanocne, zresztą ziarno dzisiaj oglądał, widocznie było mu mało i chciał na bieżąco korygować wiadomości, na koniec spadł z ławki, głową uderzył o ławkę przed nim, mocno, ale zaraz go złapałam i przytuliłam, nawet długo nie płakał, na koniec skwitował - jestem mały i nie dotykam nogami do klęcnika, dlatego upadłem! nic się nie stało!!!!

pod wieczór poszliśmy w trójkę na spacer zahaczając o kościół bo u nas dzisiaj już Rezurekcje, Kuba wytrzymał jednak tylko pół godziny, zresztą już się robiło chłodno i dlatego nie naciskaliśmy żeby zostać dłużej

edzia doskonale wiem co to znaczy zmęczenie, staraj się odespać i odpocząć jak najwięcej

sylwia nie wygłupiaj się nie choruj na święta!!!! zdrówka!!!!! a co do kilogramów to zrzuciłam przed świętami dwa, żeby teraz złapać ze cztery:hahaha::hahaha:

karina dobrze, że teściówka wyręczyła cię w przygotowaniach, starczy nam domowej pracy przez okrągły rok, przynajmniej masz luzik

rekine tyle godzin na nogach!!!! współczuję, u teściów odpocznij!!!

ninnare wielkie gratulki ziąbali!!!!

miśka wrrrrrrrrrrr właśnie faceci!!! współczuję, trzymaj się!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

*******@--@--@
******@------------@
****@-----------------@
***@--------------------@
**@-----------------------@¬
**@-(\(\-----------/)/)-@¬
**@-(=':')-------(':'=)-@
**@(..(")(")..(")(")..)@
***@---------------------@
*****@----------------@
********@--@--@
Zdrowia, szczęścia, humoru dobrego a przy tym wszystkim stołu bogatego, mokrego dyngusa, smacznego jajka i niech te święta będą jak bajka!!!

Wesołych Świąt!!:):)

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

widzę, że wszystkie świętyjecie - czyli miłego świętowania a my w ramach dnia dzisiejszego wybraliśmy się na wycieczkę, ot tak, żeby było inaczej a nie żarcie i siedzenie za stołem, pomijając niedelikatnie fakt, że teściowa nas olała i nie zaprosiła na świąteczny obiad do siebie, tzn. zapraszała tak, żebym sama zrezygnowała i nie pojechała bo niby grypa ja bierze i to z troski o mnie i o Kubę, żeby nie pozarażać co nie przeszkadzało jej gościć się z resztą rodziny wśród której były również małe dzieci
obrzydliwa i dwulicowa baba, niech je tam, wieczorem zadzwoniła, tak o 20.30 ze słowami - chyba jeszcze nie śpicie???m. m. jej powiedział a właśnie, że śpimy, cześć i się rozłączył, :Real mad:

fotki z dzisiejszego wypadu, byliśmy na Ślęży, pogoda super, nie za ciepło, nie za zimno, wprost idealnie, Kuba oczywiście do wyjazdu był na czczo czyli swój pierwszy posiłek zjadł o 14.00, karmiłam go stąd żarcie w misce na trasie:Śmiech:

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07112.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07115.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07119.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07126.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07124.JPG

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witam i ja
Monia ale przeboje z teściową, niby chciałaby Was przyjąć a w sumie sama nie wie czy jednak chce czy też nie.
I do tego może grypa:Histeria:
Musisz teraz uważać aby znów czegoś nie podłapać no i wiadoma sprawa, że strach o Kubusia aby czegoś nie podłapał.
Dobrze, że jednak wybraliście się na wycieczkę samo zdrowie.
Zdjęcia są super, a Ty Monia wyglądasz świetnie i do tego taka szczupła::):
Matko ale się masz Kubusiem (chodzi o jedzenie:Histeria:) ) ja podobnie mam z Filipem.
Je malutko, ale jak już chce coś konkretnego to woła. Przeważnie płatki z mlekiem, naleśniki, lub makaron(czyt. rosół z makaronem)
Dzisiaj odwiedziliśmy moich rodziców, dzieci się wybiegały. Jutro po kościele jedziemy do mamy m. na obiad.
Także spokojny dzień się zapowiada bez gotowania:Śmiech:

http://s6.suwaczek.com/19990417650123.png
http://s4.suwaczek.com/200609141762.png
http://s2.suwaczek.com/200001315372.png

Odnośnik do komentarza

Monika można powiedzieć że masz klasyczną teściową.:36_2_15: A spacerek fajny. Ładnie wyglądasz a Kubuś nie wygląda na zabiedzonego, chyba że tak ubranie go pogrubiło?

Edzia miłego dnia. Obiad u mamy tzn masz leniwy poniedziałek.

Sylwia jak gardło? Nie rozchorowałas sie chyba na świeta?

Miska zębolki wyszły? A m. egoistyczny, nie dziwią mnie Twoje nerwy. Nic a nic. Tylko niepotrzebne. Zdążyłas z jakąś sałatką?

Karina fajne takie leniwe świeta.

Miłego poniedziałku. Odpoczywajcie świetujcie , gośćie się.

Idę zbierać wodę z podłogi . Moje trzy potwory od pół godziny biegaja po domu z butelkami i się "symbolicznie" namaczają.

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

a o czymś zapomniałam
W LANY PONIEDZIAŁEK;))) ¦?¦?¦?¦?¦?¦?¦?¦?¦?¦?¦?¦?¦
§§$$§§$$$/ *//$$$$$§§§§§§§§$$$
$$§§$ */ // / $$§§§$$$§§§$ // /* / /
// // */ /// */ // */§§§§§// */ /*// / //
*/ // / *// / * // /* // / // / */ // * / /*
// / // / */ /// */ / // */ // * / / /* // /
/ / */ // // *// // // */ // *// //* // * //
*// s$$$$$$$$$$$$$$$$$s / */ / // */ //
_$_$$$$$$$$$$$$$$$$$$s // * */ //
___ $ $$$$$$$$$$$$$$$$$@77 * / /
__ $$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ // */
_____ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ /* /
_____ $ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ ///
____ $$ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ *
________ .$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ /
_______ s$$$$$$s $$$$$$$$$$$$$
______///$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$
______ $•\$$$$$$$$$ _$ $$$$$$$
_____ $$$$$$$$$$$$ $$ $$$$$$$
______ ~$$$$$$$$$$ ___s$$$$$
________ $$$$$$$ ______$ $$$
______ s.$$$$$$$$$s ___$$ $$
_____s$_$$$$$$$$$$$ _____$
$$_s$_$$$$$$$$$$$$$$s
_$$$_$$$$$$$$$$$$$$s
____ $$$$.$$$$$$$$$$$
________ $$$$$$$$$$$$$
________ $$$$$$$$$$$$$$
_______ $$$$$$$$$$$$$$$$
_______ $$$$$$$$$$$$$$$$
______ $$$$$$$$$$$$$$$$$
_________ $$$$$$$$$$$$
____________ $$$$$$/
____V _______$$$$$/
_ oOVOo_____$$$$$
oO>¦ _ oOOo ______ $$$$$$
(\__{__/)_____ $$$$$$
_\\_}_//______$$$$$$
__\\{//____ $$$$$$$$$
¦?¦?¦?¦?¦?¦?¦?¦?¦?¦?¦
¦Każdy dziś każdego leje,
Każdy leje i się śmieje,
Nikt dziś nie oszczędza wody,
Leje stary, leje młody,
Oblewamy siostrę, brata,
Dziś oblewa się pół świata,
¦Gdy skończymy wielkie lanie,
Wysuszymy swe ubranie,
Będziem suszyć i wspominać,
Jaka była kogoś mina,
Gdy już taki od śniadania,
Nie uniknął polewania...:)))

http://www.suwaczek.pl/cache/a30f33254d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1faa45c665.png

http://s2.suwaczek.com/20010901040114.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny ja dubluję z innego wątku, nie mam siły pisać o tym samym, sorki:Śmiech:

w okolicach południa zaczynało mnie nosić bo jechaliśmy do babci i obdzwoniłam rodzinę czy może chce ktoś pojechać z nami, są dwa miejsca w aucie - oczywiście brak odzewu :Real mad::36_7_3:
pojechaliśmy sami, m. z Kubą nie wchodzili, łazili po parku, nie chcę aby dziecko chodziło w takie miejsca, z różnych względów, nie ważne, sama poszłam
zastałam babcię latającą po korytarzu, rześką jak skowronek, pielęgniarka ja prosiła żeby wróciła na salę, oczywiście zero reakcji oprócz kilku wyzwisk:Real mad:, mnie sie jakoś udało ją zaprowadzić, kontakt taki sobie, chwilami miałam wrażenie, że nie wie z kim rozmawia, dałam jej sernik, kazała się karmić, nakarmiłam, trochę poopowiadałam co słychać, co na dworze i takie tam a babcia swoje - jaka to ona nieszczęśliwa, nie pozwalają jej chodzić po hospicjum, w ogóle pełna pretensji do personelu, oczywiście totalne bzdury, wszyscy są mili i przesympatyczni ale jej ciągle źle
po godzinie miałam już serdecznie dość wysłuchiwania pretensji i zaczęłam pomału się żegnać, to na koniec wymyśliła, ze chce kupę i muszę ja zaprowadzić do toalety bo sama nie daje rady (!!!!!) - widziałam jak sobie doskonale dawała radę z bieganiem po korytarzu ale niech jej tam, zaprowadziłam przez te dwa metry do łazienki a ona żebym dotrzymywała jej towarzystwa jak siedzi na kibelku:glass::glass: oszaleć normalnie można:leeee:, wyszłam do pokoju, jakoś załatwiła się beze mnie, doprowadziłam do łóżka, położyłam bo nagle nie miała sił nóg podnieść, pożegnałam się i wyszłam

kompletnie się nie dziwię, ze nie chcą jej tam trzymać!!! i tak długo miała doskonałe warunki, zamiast docenić :ehhhhhh:

taki mnie jakiś żal ogarnął i złość, cholera dlaczego ja się muszę tym wszystkim przejmować???? powinnam olać jak reszta i mieć spokój!!!!! tyłek jej podcierać w imię czego???? jakoś nie słyszałam, żeby babcia mnie chociaż jedną pieluchę zmieniła!!!! a teraz okazuje się, że tylko ja mam obowiązek bo tylko ja przyznaję się do posiadania sumienia
cholera, nikt w te święta do niej nie zajrzał!!!! kompletnie nikt!!!!, najukochańsza wnuczka mieszka od hospicjum jakieś 6 kilometrów i ani razu się nie pokazała a ja doginam prawie 40 kilometrów w jedną stronę, przez całe miasto na dodatek, czuje się jak w pułapce:glass:

wyszłam stamtąd rozgoryczona, uczucia chyba na mnie wylazły na wierzch, nic nie mówiłam a m. tylko spojrzał i zadecydował - jedziemy na wycieczkę i... pojechaliśmy do Książa, nie ważne, że nieodpowiednio ubrana ale co tam. trochę odreagowałam w pięknych plenerach, wróciliśmy do domku wieczorkiem a tu mama mówi, że dzwoniła teściowa i oznajmiła, że zostało jej po gościach sporo sałatki i żebym przyjechała i wzięła, no rzesz ku...wa!!! mać!!!! byłam nieodpowiednią osobą na święta ale do resztek i odpadków jestem super:Real mad::36_7_3:
nie dałam się jednak sprowokować i postanowiłam, że nic nie zepsuje mi tak mimo wszystko miło i rodzinnie spędzonego dnia

kilka fotek tu wrzucę, reszta w galerii jak macie ochotę

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07228.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07216.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07234.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07182.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSC07198.JPG

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

witajcie przepraszam ze nie zajrzałam ale troche brak humory w te świeta niestety przez bartka ale było mineło nie wracam do tego ;)

Monia ty to masz rodzinke hehe
my tzn ja jestem przez tesciowa zawsze zapraszana z dzieciakami i wogóel a teraz tzn jutro ide do pracy bartek bedzie siedział z dzieciakami do południa a tesciówka po pracy bedzie przyjezdzac i pilnowac dalej tzn az ja nie przyjde z pracy a póżniej do domy czyli bedzie dość pózno i chyba nic nie zdąży zrobic w domu zal mi jej a moja mama ma za to problem ze wszystkim choc blizej mieszka niz teścówka i moze podjehac normalnie mpk a teściówka juz ma te droższe autobusy itd
w kazdym razie ciesze sie ze moge pójśc do pracy choc nie powiem ze sie nie obawiam hihi

w lany poniedziałek bylismy u teściówki na obiedzie i kawie było miło ;)

a tera trzeba wrócic do realu czyli posprzatać zrobic obiad uszykowac cos na jutro itd

a i tak na dzień dobry stawiam kawke ktosie przyłączy?

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

witam po świętach.
kurcze ale się wkurzyłam znowu .,Miałam pół zęba i byłam ostatnio u dentysty co mnie tak bolał i zatruła mi go ,bo powiedziała że szkoda wyrywać ,wziełam sobie wafelka i pękł mi do końca ząb ,już dostaje szału na razie mnie nie boli ,ale już na jutro zapisałam się do dentysty i znowu ból bo bedzie na pewno mi wyrywać ,kurczę gdyby mi wyrwała ostatnio miała bym spokój a tak będe się znowu męczyć ,ale nie czekam dłużej bo @ się zbliża po mału i znowu nie będą chciały mi wyrwać ,nie mam pojęcia od czego mam tak słabe zęby ,zapisałam się na wieczór przynajmniej nie będzie mnie tak bolało bo pójdę spać i prześpię ten cholerny ból.

MONIKA -Tak to jest .że zawsze problemy spadają na jedną osobę,a reszta za
przeproszeniem ma w du... wszystko ,życze ci duzo sił i wytrwałości,

http://www.suwaczek.pl/cache/a30f33254d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1faa45c665.png

http://s2.suwaczek.com/20010901040114.png

Odnośnik do komentarza

to ja tez przekopiuje...
hej Kochane:)
ja juz w koncu w domku w Sączu:):):) normalnie nie moglam sie doczekac.Cała rodzina strala sie byc mądrzejsza ode mnie i dawac "super" rady co do wychowania Tysiaka...ehhh ciotka przscigiwala prababcie itp a ja sie tylko powstrzymywalam zeby im w koncu nie powiedziec ze to moja sprawa i bede robic jak uwazam. wszedzie dorze ale w domu najlepiej:)
Obawialam sie ze Martyska zle zareaguje na powrot do własnego łóżeczka i samodzielne spanie i kurcze mialam racje...dzisiejszej nocy budzila sie chyba co godzine az w koncu po 3 zabralam ja do nas bo dzis chyba nie otworzyla bym oczu ze zmeczenia...z nami spala bez zadnego problemu;/ Mialam na nowo rozpoczynac nauke spania w łóżeczku ale w niedziele znowu na caly tydzien jade z Martyna do Rz i znow bedzie spala ze mna wiec to sie narazie chyba mija z celem.
Mała zrobila nam pobudke po 6,i jak potem padla o 8:30 tak spi do tej pory:)i ja sie troche przespalam-snilo mi sie ze w ciazy jestem z kolejnym dzieckiem-ludzie obudzilam sie cala mokra i roztrzesiona.Gdybym tak znowu teraz zaszla w ciaze to chyba nie potrafila bym sie z tego cieszyc,narazie jestem tak zmeczona Martyna ze nie wyobrazam sobie znowu lezenia cale 9 miechów a potem opieki nad takim malenstwem+ jeszcze Tyśka...
Z innych rzeczy to Martyna raczkuje perfekcyjnie i jak tylko jest sie czego złapac to wstaje:)ząb w dalszym ciągu tylko jeden na dole,a słowa to tylko "baba" nie przypisane do nikogo;)
Pogoda dzis u nas cudna-cieplutko,słoneczko a rano bylo tak paskudnie ze myslalam ze nawet odpuscimy sobie spacerek ale jednak nie:)

buziaki:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

monika świetne zdjęcia. Trzymaj się, tyle jest dziwacznych ludzi, niestety.
anulka zębolów jeszcze nie widać, ale za to maruda cały czas. Wczoraj jak pojechaliśmy do teściów to wył nam z 1,5 godz., potem w miarę normalnie. Później pojechaliśmy do ciotki tak samo wył póki się nie przyzwyczaił.:noooo:
Święta minęły spokojnie i miło, jakoś przeszła mi złość na m i zrobiłam sałatkę i dwa ciasta i git.
sylwia biedulko ale ciebie męczą te zębiska. A może dodatkowo bierz jakieś wapno, powinny troszkę się wzmocnić.
karinka doskonale Cię rozumiem z tym wtrącaniem się do wychowania. U mnie jest tak samo, że za mało daje mu jeść, że za mocno rozpieściłam i dlatego tak często wyje. Jeszcze wcześniej miałam pytanie czy wogóle on się dobrze rozwija, bo jest taki szczupły. Normalnie szlak mnie trafia na takie beznadziejne uwagi.:nerw:
Dzisiaj po południu m do pracy, a po mnie z małym przyjeżdża bratowa i jedziemy kończyć żarełko i piwko.:36_7_8::smile_move:

http://mamaopisuje.blogspot.com/
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3g7rf2986zif2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlwn1532b88u7a.png

http://s2.suwaczek.com/20060916310123.png

Odnośnik do komentarza

Witam
I już po świętach, została masa jedzenia co da radę to zamrożę.
Od rana ładna pogoda więc piorę bo się nazbierało.
Monia co za przeżycia z babcią:Histeria: wygląda na to, że babcia potrzebuje całodobowej opieki i nie powinna być sama. Czy chcą ją z tamtą wypisać?????
Nie dziwię się, że jesteś zła że cała reszta rodzinki wypięła się i ma problem z głowy. Za to Ty masz wielką głowę, bo wszystko na Twojej głowie:Zły: Gdyby nie to, że udało się z hospicjum pewnie trzeba by było babcie mieć u siebie:Histeria::Histeria::Histeria::Histeria:
Monia jak najmniej nerwów i trzymam kciuki, aby babcia jak najdłużej została w hospicjum bo tam ma opiekę.
Sylwia Ty się namęczysz z tymi zębami, powodzenia u dentysty.
Karina dobrze, że już w domku a co do rad innych to najlepiej jednym uchem wpuścić a drugim wypuścić:Śmiech: i tak rób po swojemu. Tylko szału można dostać od tego doradzania.
Miśka miłego piwkowania:Śmiech:
Pozdrawiam i życzę miłego wtorku

http://s6.suwaczek.com/19990417650123.png
http://s4.suwaczek.com/200609141762.png
http://s2.suwaczek.com/200001315372.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...