Skocz do zawartości
Forum

Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam


Edzia

Rekomendowane odpowiedzi

IWA23
mili17199
Wirus to wirus i można go złapać wszędzie. A to, że dzieci są zdrowsze w domu niż w przedszkolu/ żłobku to stereotyp. Ponieważ mojego sąsiada siostry synowie chodzą do przedszkola od 3 r.ż (teraz starszy ma 7lat, a młodszy 4) i chorują raz w roku czyli tak samo jak dziecko, które tam nie chodzi.

A jak poszli do tego p=kola w wieku 3l to nie chorowali?
Na ogół jest tak że dziecko które siedzi w domu a potem idzie do p-kola/żłobka pierwszy rok choruje (i nie mówię o jakiś poważnych chorobach gdzie zawsze jest antybiotyk,tylko takie drobniejsze infekcje ale częste) potem organizm się uodparnia na większe skupisko bakterii i już tak nie łapie.

nie nie chorowali. Raz tylko młodszy skacząc po schodach miał problem z przepukliną. Zresztą moja teściowa opiekowała się dziećmi sąsiadów i mój synek od 9dnia życia miał z nimi jakiś tam kontakt. Co prawda był w drugim pokoju ale nigdy nie zamykaliśmy drzwi do małego i w swoim życiu był tylko raz chory na zapalenie oskrzeli.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usal6d8mgl46wyn.pnghttp://s10.suwaczek.com/20090912310214.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/2eacb1e78a.png

Odnośnik do komentarza

Mili - chyba do końca się nie dogadamy... zrozumiesz, za te kilka lat;

Moje dzieci i tak rzadko chorują, wszyscy się dziwią, że mam przedszkolaka, a tylko drobne infekcje w domku są... rzadko antybiotyk!

Wiadomo są dzieci bardziej lub mniej odporne, ale przedszkole wiele zmienia... przekonasz się, jak poślesz dziecko a w korytarzu będziesz mijać innego przedszkolaka, z gilami do kolan lub z rota-wirusem;

Odnośnik do komentarza

Sasiadka moja poslala swoja corke z kaszlem to po godzinie babcia musiala ja zabrac.
Tak samo jest w jednym z przedszkoli w Opolu jezeli jakiekolwiek dziecko jest chore to siedzi w domu. A jesli roczice pracuja to dzieckiem zajmuje sie sasiadka, niania lub kolezanka.
A fakt ze dzieci sa chore i zarazaja innych to wina rodzicow bo dziecko przeziebione powinno siedziec w domu.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usal6d8mgl46wyn.pnghttp://s10.suwaczek.com/20090912310214.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/2eacb1e78a.png

Odnośnik do komentarza

Dokładnie Mili - to winna innych rodziców... sama mam znajomą, która każe córce kłamać w przedszkolu, że jest już zdrowa, chociaż nie jest.

A ja dziś jestem zła.... wkurzyli mnie moi rodzice....
Zawsze myślałam, że bardziej mogę na nich liczyć, ale tak to już jest - te dzieci, które nie mieszkają z rodzicami - są najukochańsze .....

Odnośnik do komentarza

Witam.Jestem tu nowa i mam nadzieje że mnie przygarniecie.:23_30_126:

Troszke czytałam wasze posty i widze że dyskutujecie o chorobach w przedszkolach i żłobkach.Mateusz chodzi już do zerówki i tez jest ten problem.Matki posyłają dzieci kaszlące i kichające i się tym nie przejmuja.A w przedszkolu to był poprostu horror.Mateusz więcej siedział w domu niż w przedszkolu.Co wyzdrowiał i poszedł do przedszkola po dwóch tygodniach nieobecności to po tygodniu znow był chory bo jakies dziecko kaszlało i sie zaraził.

A tak wogóle to się przedstawie.Mam na imię Edyta i jestem mamą dwóch synków.Mateusz ma 6 lat i Oliwier ma 20 miesięcy.

:36_2_53:

MATEUSZ 13.08.2006

OLIWIER 12.02.2011

:11_9_16:

Odnośnik do komentarza

Hej;)

Widze ze o przeziebieniach w p-kolu;) kuba już 2razy miał sam katarek od poczatku roku w p-kolu ale to normalne a co do rodzicow to prawda u nas tez widze ze dzieciaki kaszla io mają katar i chodza;/

U nas po staremu kuba jak narazie zdrowy;) 30paźdzeirnika mają pasowanie;)

A mi fajnie sie jeździ autkiem.

U nas również cieplutko i korzystamy ile sie da.

Milej niedzieli

http://kuba-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://s9.suwaczek.com/20090418310120.png
http://izabela-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

maly zdrowy ale mnie cos lamie w kosciach i chyba mialam goraczke, bo bylam rozpalona.
Dzien zaliczam do udanych po za wieczorem kiedy to moj M wyjechal z tesktem na placz dziecki, ze jak rozpakuje auto to sie nim zajmie. Chociaz od urodzenia po za zabawa i noszeniem na rekach nic przy malym nie zrobil. Zawsze pomagala mi tesciowa i tak jest do tej pory.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usal6d8mgl46wyn.pnghttp://s10.suwaczek.com/20090912310214.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/2eacb1e78a.png

Odnośnik do komentarza

Witam się z rana.

Bardzo dziękuje za miłe przyjęcie.:11_9_16:

Mili dużo zdrowia życzę.:36_1_11:

Ja wczoraj spędziłam cały dzień z chłopcami u mamy.Mój M od sierpnia jezdzi na kursy z pracy i także w weekendy go nie ma w domu to ja uciekam do mamy jak to tylko możliwe.Mieszkamy u teściów a więc rozumiecie.:ehhhhhh:
Dzień był wczoraj piękny i spędziliśmy go cudownie.:smile_move:

A dziś nie mam jakoś siły.Popijam kawe i siedze z moim łobuziakiem.Mati w szkole a M zajęty swoimi sprawami.

Za oknem mgła i na razie słonka nie widać,ale mam nadzieje że si pokaże.

Miłego dnia dziewczyny.::):

MATEUSZ 13.08.2006

OLIWIER 12.02.2011

:11_9_16:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...