Skocz do zawartości
Forum
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki które...
Znajdź wyniki...
Gość Dżastaa

Czerwcowe maluszki 2016

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa opieki nad dzieckiem to kwestia dogadania i charakteru faceta :-) mój P. też kąpie, przewija, nosi, zabawia, przebiera, ubiera, oliwkuje, czasami daje butelkę (bo mała jest głównie na cycu), póki co to podaje mi ją do karmienia, w nocy też, bo jestem po cc, no ogólnie wszytko i chętnie to robi, ale też nie zrzucam wszystkiego na niego, też mu daje czas na grę na kompie, odpoczynek (bo przecież w nocy też wstaje), sama zaczynam od czasu do czasu brać małą do karmienia w nocy żeby go niepotrzebnie nie budzić. Wszystko jest fajnie, ale dodam, że do niczego go nie zmuszałam, nie rozkazywałam i nie krytykowałam, wszystkiego uczył się sam i jak czegoś potrzebował to po prostu pytał. Po znajomych widziałam, że dużo młodych mam "wie wszystko najlepiej" a tata "robi wszystko źle i nie tak" i po prostu nie dziwię się, że nie pomagają przy dzieciach, bo po pierwsze nikt nie lubi jak się go ciągle krytykuje, a to przecież tata i nie chce źle dla swojego dziecka, a po drugie skoro robią wszystko źle to po co wgl mają coś robić. Mała miała tydzień a ja już szłam do koleżanki na kawę a P. był w domu z małą i problemu nie było :-)


https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Ja też absolutnie na nic nie mogę narzekaç. Mąż robi wszystko przy Małym. Też jak trzeba pomaga w nocy, mimo że rano do pracy wstaje. Sam staram się go w nocy nie budzić, żeby wypoczął, ale jeśli mały bardzo daje czadu i nie chce spać to proszę go czasami o wsparcie. W końcu ja też muszę być jako tako wypoczęta do całodniowej opieki nad dzieckiem. Na szczęście mąż to rozumie.

Ale jestem w stanie sobie wyobrazić, że czasami facet nie pomaga nie dlatego, że kobieta go krytykuje albo uważa, że sama zrobi wszystko lepiej a potem się dziwi. Widzę po znajomych, że czasami facet dłużej dorasta do roli albo ma inne wzorce wyniesione z domu i niestety trudno do zmienić. Duże NIESTETY, ale to wymaga wtedy pracy i determinacji ze strony kobiety a podejrzewam, że czasami t tak nic z tego. Grunt to zrozumieć, dlaczego nie pomaga.


http://fajnamama.pl/suwaczki/6v34fky.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/jy8pb7r.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

A mnie mega wkurza określenie "pomaga" - to jest w równym stopniu dziecko ojca i matki.
Zawsze jak się mnie ktoś pytał czy mąż pomaga w domu odpowiadała że wzajemnie sobie pomagamy, a teraz są pytania czy pomaga przy dziecku, a odpowiedź jest taka sama ;))
Chyba jestem straszna jedzą, ale u nas zawsze obowiązki są po równo, kwestia tylko dogadania jak się dzielimy. Tak samo jest w opiece nad dzieckiem, oprócz karmienia piersią nad czym mój mąż ubolewa ;))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Jola-masz w zupełności rację :D Nie wiem, czemu tak to określiłam. Chyba przez stereotyp! Ja z domu mam wyniesiony wzorzec, że oboje rodziców zajmuje się dziećmi i tego oczekiwałam od przysługi ojca moich dzieci.


http://fajnamama.pl/suwaczki/6v34fky.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/jy8pb7r.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

A tak trochę z innej beczki...każda ma teraz pewnie bujne włosy :) ale wiadomo,że po ciąży zaczną wypadać. Macie jakieś rady jak chociaż trochę to powstrzymać? Jakieś szampony, odżywki? Chociaż pewnie i tak natury i hormonów nie da się przechytrzyć... ;)
Dobrej nocy dla wszystkich :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Ja biorę w dalszym ciągu te same witaminy co w ciąży ( są zalecane także dla mam karmiących) bi niestety dzidziusia z nas wszystko wysysają.
Poprzednim razem skończyłam brać po porodzie i w efekcie po ok 3-4 mieś włosy strasznie wypadały. Zobaczymy czy teraz te witaminy coś pomogą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Tez biorę witaminy te co w ciàży plus osobno inne z dha i całkiem bo nie jem białka. Włosy póki co nie wypadają.
Maja dzis pobiła rekord. Od 10 rano spała 40 min przez cały dzień i to na 2 raty...a zasnęłam 10 minut temu czyli 00.20. To Ci dziecko :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Marzi masz nieznoszone dziecko;) moze jej przejdzie z wiekiem( trzymam kciuki) moje chorowite płakało dzisiaj cały dzien przez ten brzuch a jeszcze smoczek spadł mi na ziemie wiec juz w ogóle tragedia bo tu kuchnia dla rodzicow jest po drugiej stronie oddziału a płaczącego dziecka nie zostawię ;( głowę miałam jak szafę, dovrze ze maz nas odwiedził to przynajmniej mogłam wziąć prysznic i zrobić sobie herbatę.


http://s1.suwaczek.com/201606257448.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Moje witaminy mają osobną tabletkę z dla ale tez biorę jeszcze dha pregna dodatkowo 1xdziennie. Mój Filip tez wczoraj dał czadu. Zasnął dopiero ok 17 i to w wózku na dworze. Tyle co zasnął to zaczęło padać więc znowu do domu ale trochę pospał to marudził i wieczorem ryk. Dzisiaj od rana bączki więc pewnie brzuch go boli. A juz było lepiej.
Dzisiaj idziemy na szczepienie tylko te zwykłe choć i z tych bym chętnie zrezygnowała. Następne będę odwlekać do naszego powrotu znad morza. Nie zamierzam się śpieszyć.
Wczoraj na bioderkach w porządku i kontrola za 3 miesiące

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Ja tez biore witaminy te które w ciazy brałam z dha,nawet na wypisie było napisane bym brała dha tylko ciut wieksza dawke powinnam.Włosy nie wypadają ,ale nie zauważyłam bym miała ich wiecej przez okres ciąży, choc ciągle czuje igiełki przy skórze głowy. Kiedyś raz zrobiłam sobie kuracje tabletkami inneov i byłam zadowolona


http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Mimina
.Po znajomych widziałam, że dużo młodych mam "wie wszystko najlepiej" a tata "robi wszystko źle i nie tak" i po prostu nie dziwię się, że nie pomagają przy dzieciach, bo po pierwsze nikt nie lubi jak się go ciągle krytykuje, a to przecież tata i nie chce źle dla swojego dziecka, a po drugie skoro robią wszystko źle to po co wgl mają coś robić. Mała miała tydzień a ja już szłam do koleżanki na kawę a P. był w domu z małą i problemu nie było :-)

Mimina święte słowa z tym co mówisz, czasem robimy cos nieśiadomie a zaś pretensje do nich mamy:p a po rozmowie okazuje sie że facet ma racje i nie dziwimy sie im ze tak postepują


http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Któraś tu pisała ze była po cc i facet w nocy jej "pomagal".
Pamietam ze Kamila oddała dziecko na noc do pielęgniarek, a ja po 13 miałam cc a od 21 jak wkońcu ogarnełam sie i wziełam prysznic to musiałam sie zajmować małym sama, jakoś moje pielegniarki nie zaproponowały pomocy:(.Ale jak to słyszałam, najgorsze pierwsze wstawani.
Aha, Wy wstawałyście po 8h, ja po 5!


http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

My właśnie po szczepieniu. Filipek był bardzo dzielny płakał strasznie ale potem szybko się uspokoił i zasnął. Teraz mimo średniej poród śpi cieplutko ubrany i owinięty kocykiem na tarasie.
Ja dzisiaj jestem umowiona do fryzjera więc jedziemy " na przechowanie" do babci" .
Właśnie odciągam pokarm na wszelki wypadek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Hej, ja też zażywam tabletki te co w ciąży i póki co włosy nie wypadają, ale zrobiła mi się jakaś dziwna skóra strasznie podatna na siniaki, wystarczy lekko gdzieś zahaczyc a siniak gotowy, zwłaszcza na nogach. Wyglądam jak ofiara przemocy domowej ;)))
A tak z innej beczki pochwalę się wam że zamieściłam się dzisiaj w moje ulubione spodnie sprzed ciąży, więc chyba biodra w końcu wróciły na swoje miejsce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

goherek
Któraś tu pisała ze była po cc i facet w nocy jej "pomagal".
Pamietam ze Kamila oddała dziecko na noc do pielęgniarek, a ja po 13 miałam cc a od 21 jak wkońcu ogarnełam sie i wziełam prysznic to musiałam sie zajmować małym sama, jakoś moje pielegniarki nie zaproponowały pomocy:(.Ale jak to słyszałam, najgorsze pierwsze wstawani.
Aha, Wy wstawałyście po 8h, ja po 5!

Goherek to szacun dla Ciebie, ja wstałam po 11h, a przez pierwsze pięć godzin byłam nie do życia, potem walczyłem z mdłościami żeby nie zwymiotowac, niestety mój organizm tak reaguje na znieczulenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Dzisiaj chyba dzień szczepien :) u nas tez :) mala plakala przy wbijaniu igly, potem zasnela. Troche marudzi, a teraz mierzyłam jej temp ma 37,4 wiec podalam juz paracetamol. Właśnie usnela. Troche sie wkurzyłam przy szczepieniu bo szczepilam tradycyjnie, a ta ze czego nie skojazone, i uswiadamiala mi jakie to one sa dobre. Poczułam sie jakbym to ja byla zla matka. I ze "to tylko 400zl i zaczela wymieniać zalety szczepionki. Jakos dziwne dla mnie to wszystko bylo... A Wy jak szczepicie? Bo ja juz mam mętlik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Aga ja szczepiła 6w1 Mała była dzielna, płacz tylko przy wbijaniu igły, paracetamol dałam bo miała 37.7 wieczorem . Infanrix Hexa czy jakoś tak się nazywa kosztuje 200 zł.
Myślę że tak czy siak jedno i drugie szczepienie dobre. Moja bratowa drugie dziecko szczepiła darmowymi i tez usłyszała coś takiego od pielęgniarki, ze co z niej za matka. Objechała ją z góry na dół, takie komentarze są niedopuszczalne.
W sierpniu następne szczepienie. A jeszcze zrobię pneumokoki. W przychodni pielęgniarka mówiła, że miały dziecko z pn.zapaleniem opon i roślinka :( ale to chyba dopiero później. Najpóźniej jak się da wszystko generalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

agnieszka.94
Ja tez właśnie robię pneumokoki za dwa tyg. Ale to z tego co słyszałam to po skojarzonych sa częściej powiklania? Czy sie mylę?

Juz pneumokoki? Mnie ktoś mówił że po pół roku się robi. A z tymi powikłaniami to prawdy nie dojdziesz ja tylko słyszałam że trudniej dojść do tego który składnik w skojarzobycg wywołał potencjalne reakcje. U Majusi na szczęście ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Marzi a jak teraz szczepiłaś skojarzonymi to podobno 2 nastepne szczepienia tez trzeba,tj 200zł x 3.Tak mówiła położna,zgadza sie?
Aga82 a ty jak szczepiłaś dziecko? Własnie ja tez jestem ciekawa jak szczepicie, jeszcze nie podjeliśmy decyzji:(


http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Ucielo mi posta
Też słyszałam że jak już się zacznie skojarzone to te następne też trzeba takie same

U nas na szczęście też bez powikłań po szczepieniach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...