Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc Dziewczyny!
Do mycia glowy jest jeszcze kibeczek do splukiwania np. z babyono. Jeden bok ma miekki, silikonowy, ktory dopasowuje sie do glowki dziecka. Ja nie mam tego, poko co synek pozwala splikowac sobie glowke. Myjemy co drugi dzien, a kapiel co dzien.
Ćwiczenia - no ja tez nie cwicze:( po calym dniu latania za synkiem jestem jak detka. Nie wiem jak dam rade, jak do pracy pojde.
Sen - u nas dwie drzemki, ale druga tylko w wozku i musze caly czas pchac ten wozek. Jak probuje przysiasc na lawce to synek automatycznie sie budzi. Wredne dziecko;-)

Odnośnik do komentarza

Hej;)
ćwiczyć miałam i ja. od lutego. Ćwiczyłam raz.. ledwo dałam rade... masakra.
u nas skoki są bardzo mocno widoczne. Adaś znowu śpi w dzień dokładnie po 37 min .. oczywiście budzi się zły, zmęczony, więc biorę go na łóżko i kładę się koło niego i tak śpi jeszcze.. zresztą rosną mu chyba nowe zęby. Na razie rosną i to go chyba najbardziej męczy, bardziej niż samo przebijanie się. Czy Wasze maluszki korzystają dalej z żyrafki na ząbki? Adaś już dawno o niej zapomniał i nie interesuje go wcale..

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5eyyxx83f7.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxebkmf4qkt3m4.png

Odnośnik do komentarza

Oleńka - te pieluchomajtki z babydream są tańsze od tych z pampersa i w sumie są raczej dość dobrej jakości, tylko wydaje mi się, że ta część chlonna "na dole" jest taka twardsza i mam wrażenie, że jak się podwinie to może uwierać. Nie wiem czy to dobrze wytłumaczyłam :) najlepiej kupić te z pampersa i te z babydream i przetestować.
Po ich założeniu (tych z babydream) zaczerwienilo się ponownie miejsce na jaderkach synka. Nie wiem czy to przypadek, czy nie służą mu. Posmarowalam maścia i zniknęło narazie.
Kasia - ja też prasuje. Nie przykładam się jakoś bardzo do tego, ale też nie wyobrażam sobie, żeby włożyć takie niewyprasowane rzeczy do komody.
Pixi - My nie kupiliśmy synkowi zyrafki. Też już się nie interesuje żadnym gryzakiem. Ciężki czas z tymi zabkami :(
Badylek - z tego co piszesz jesteś mocno zorganizowana kobietą, do tego ćwiczenia. Super :)

U mnie jest mały postęp. Wyciągnęłam dziś mate do ćwiczeń. Zobaczymy co z nią jutro zrobię :)

Odnośnik do komentarza

MAMUSIA 2016 moj Michalek zjada mniej wiecej tak samo ok 200-220 obiadku ale nie wydaje mi sie zeby to bylo malo dla takiego brzdaca. Przed zmiksowaniem duzo tego jest w baniaczku i za kazdym razem mowie oj za duzo ugotowalam a jednak wszystko zjada.
Ostatnio tez wlasnie wydawalo mi sie ze maly schudl ale nasze kochane niemowlaczki chyba po prostu wyrastaja juz z etapu niemowlecego i wchodza w poniemowlecy :) moj kochany pulpecik nie ma juz takich pyzulow i faldek na udach jak jeszcze niedawno :) fakt wiecej sie tez ruszaja no i nie jedza tak czesto jak to bywalo na poczatku. W przypadku mojego glodomora to mleko musialo byc co 2h gora bo wrzask byl na caly dom :)
Spioszki na 80 tez juz ledwo dopinamy, wiec rosniemy i dlatego chyba wydaje nam sie ze nasze maluszki chudna :P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72596.png

Odnośnik do komentarza

Dokładnie,maluchy więcej ruchu teraz mają i rosną i może się tak wydawać,że chudną,a one ciągną ku górze :) My również powoli zmieniamy rozmiar ubranek teraz jest 86/92 rozmiar a waga Stasia to 12kg.Obiadku zjada 250 + potem jakiś owoc na deser,mleka też ponad 200 pije,ogólnie jesteśmy słoiczkowi bo ja nie gotuje codziennie itd,ale wczoraj zrobiłam mu zupke ala barszcz czerwony (ukraiński) i myślałam,że jemu i tak nie bedzie smakować bo tak przewaznie jak coś mu zrobiłam to nie smakowało mu,a wczoraj takie zaskoczenie bo ze smakiem ta zupke zjadl,aż miło :) A i tak najbardziej to smakuje mu takie 'dorosłe' jedzenie ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3khlifs3pd.png

Odnośnik do komentarza

Kasia1 - nigdy nie zapomnę z jakim płaczem budził się synus niedługo po narodzinach domagając się jedzenia.. u nas było średnio co 3 godziny.

PAleksandra- ja podaje tylko słoiki. Ewentualnie jak ugotuje rosół to wtedy synkowi podaje. Trochę to z wygody, mały chętnie je zjada, więc narazie tak zostanie. A poza tym, nie widzę w tym nic złego. A pisałaś, że Staś zjada 250. U Was są takie duże słoiki czy podajesz jeden plus trochę następnego:)? Ja np, dogotowuje trochę makaronu jeżeli nie ma go w składzie lub żółtko jajka i w ten sposób ze 190 robi się trochę więcej.

W Intermarche widziałam promocje na pampersy pantsy :)

Odnośnik do komentarza

Paleksandra - szkoda, że u nas nie ma takich po 250, przynajmniej ja się nie spotkałam.
Ja kiedyś dałam synowi łyżeczkę, która też sama musiałam podtrzymywac, bo wywijal nią na prawo i lewo. Ostatnio się denerwuje, bo zdejmuje co chwila sliniaczek i pluje po bodach :) jest cały brudny, więc co to będzie, jak zacznie sam jeść! Aż się boję myśleć, może za jakiś czas zaczniemy się uczyć.

Odnośnik do komentarza

Dawno nie pisałam a tu sporo wątków poruszyliście.
Odnośnie jedzenia, to my praktykujemy BLW, wiec nie da się określić ile mały zjada. Przeczytałam tez, ze tego się nie powinno porównywać bo dzieci jedzą różnie w zależności od etapu rozwoju, humoru, itp. Jak i my, nie zawsze mamy apetyt albo bierzemy dokładki :)
Tez już w dzień przestawiamy się na pasty bo nawet takie z trudem zakładam, jak synek się wierci na przewijaku. Kupiłam te z rossmana ale nie spełniają moich oczekiwań. Jak zużyje to spróbuje innych. Na noc zakładam pampersa.
Wróciliśmy z Aten i powiem Wam, ze Henio lubi latać :) w trakcie trochę się wiercił wiec nosiłam go w nosidle ale to i dorosłym nieraz jest ciężko wysiedzieć. Przy startach karmiłam a na lądowaniach siedział rozchachany, że tak fajnie buja jak na chustawce. Czasem tylko trącał ucho ale zero marudzenia.
Co innego dziś, kiedy idą my górne jedynki. Od 2 w nocy uwieszony do mnie, nie daje się odłożyć nawet jak zaśnie :/ a mieliśmy iść na baby shower do koleżanki :(

Odnośnik do komentarza

RudaMadzia- Też zastanawiałam się nad lotem z moim synkiem, ale narazie się chyba nie odważe, bo on raczej należy do dużych wiercipietek i podróż byłaby i dla niego i dla mnie trudna. Może jak będzie starszy. Super, że Heniowi się podobało. Mojemu synkowi nie idą jeszcze górne jedynki, aż się boję co to będzie.

Zastanawiam się nad kupka mojego syna. Od paru dni jest dużo rzadsza. Nie jest to biegunka. Raczej nie zmieniałam nic w jego diecie, jedynie kaszke owsiana zamiast z Bobovity je teraz z Hippa. Czy Waszym dzieciom też się zmienia konsystencja kupki? :)

Odnośnik do komentarza

MAMUSIA2016 u nas też zmienia się konsystencja i to chyba zależy od tego czy zje więcej owoców czy mniej.
RUDA MADZIA podziwiam odwagę. Myśmy zaliczyli pierwsze wakacje ale w Sopocie i poza postojami na karmienie nie było problemów. W waszym przypadku to jednak samolot
Sebek boi się nieznanych dźwięków i ludzi więc na tym etapie taka podróż samolotem byłaby dla niego bardzo stresująca.

U nas pogoda prawdziwie wiosenna 13 stopni jupiii.
Poza tym Sebek zaczął się czołgać i chyba następnym krokiem będzie chodzenie bo raczkowaniem się nie interesuje.

http://s1.suwaczek.com/201605041762.png

Odnośnik do komentarza

Może jestem odważna ale tez trochę wwyluzowana bo ja nawet nie pomyślałam o takich zagrożeniach jak hałasy. Może dlatego, że wcale nie uważam żeby w samolocie było głośno. No, chyba że jakieś dziecko płacze ;)
Obawiałam się tylko zatkanych uszu ale poradziliśmy sobie z tym na szczęście. Rozpatruje teraz wyjazd nad polskie morze ale poważnie się waham, czy nie wygodniej mi będzie poleciec do cioci do Hiszpanii, niż jechać tyle samo godzin samochodem nad polskie morze ;) Dobrze, że przynajmniej się u nas zaczyna już wiosna! I moje dziecko zaczyna lepiej spać w dzień :) wczoraj padł rekord 2h!!

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny,czy któraś z Was karmi jeszcze piersią?
Ja pomalutku myślę o odstawieniu,tylko emocjonalnie nie jestem chyba jeszcze gotowa.
Dlaczego chcę z tym skończyć?Mala budzi się w nocy po kilkanaście razy...czasami 6 wtedy mogę uznać noc za udaną /przespaną.
Chyba przez to nocne cycanie ma wg mnie kiepski apetyt w dzień.
Co Wy o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Gość Ritkaaa

Mummy3 - ja karmie:) tylko ja z tych co ok 4 mce temu powedzialam stop na karmienie nocne, wiec trudno mi sie wymadrzac:) mimo braku karmienia nocnego od ok grudnia synek budzi sie w nocy ok 3 razy (ale bywa ze i 5) Jak byl malutki to budzil sie raz.
Mysle ze z apetytem to u naszych dzieci bardzo indywidualna sprawa, jedne pewnie beda zarloki, a inne niejadki.

Odnośnik do komentarza

Ja tez nadal karmie i myśle o odstawieniu ale nie dlatego zeby mi to przeszkadzało, bo bardzo to lubię ale martwię się jak to będzie do pracy wrócić. Koleżanki mnie uspakajają bo to będzie za jakieś pół roku wiec jeszcze się może sam odstawi, chociaż ja tego jakoś nie widzę ;)
W nocy tez sporo karmie, więcej na pewno jak w dzień. Metody są różne, próbować usypiać bez piersi, co któryś raz, kołysać itp., albo zostawić na noc z tatusiem a samej spać w drugim pokoju. Na razie nie próbowałam :)

Odnośnik do komentarza

Ja tez karmię, i tak samo w nocy, zresztą mała głównie w nocy pije mleko, w dzień są inne smakołyki wiec pierś służy jej głównie do popicia stałych pokarmow. Ja nie zamierzam obstawiać mimo że ciężko czasem i złość ogarnia człowieka ale ja czekam aż nassie się porządnie i odrywam i tule do siebie. i tak 4-5 razy w nocy ale widocznie jej to potrzebne. Ja poczytałam o korzyściach i stwierdziłam ze warto się pomęczyć. A z praca da się pogodzić, laktacja dopasuje się do karmienia w określonych porach. Zamierzam karmić tak długo dopóki mała będzie chciała, to naprawdę najlepsze co można dać dziecku na przyszłość. U nas kiepsko z zabkami jest jedna dolna jedynka i górna dwójka,jakos tak nie po kolei..

Odnośnik do komentarza

a też karmię. W nocy jakoś ze 2-3 razy chyba. Bardzo nie wiem bo często to jest na śpiocha. W dzień też się karmimy chociaż od jskiegoś czasu próbuję podawać więcej stałych pokarmów. Wymyślam różne pyszności i daję do rączki żeby odwrócić trochę uwagę od cycusia. Ostatnio robiliśmy polentę z kaszy kukurydzianej, paróweczki, przed wczoraj ciasto jogurtowe bez cukru z owocami suszonymi. macie jakieś sprawdzone fajne, proste i zdrowe przepisy? Na słowo cycuś Adaś od razu reaguje i domaga się ;P Opornie też idzie nam picie wody więc nie mogę mu bardzo odmawiać.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5eyyxx83f7.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxebkmf4qkt3m4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...