Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Vena tak podvzytalam to co proponujesz Bbb i stwierdzam ze u sibie sobie nie wyobrazam stalego rytmu dnia.. jakos mam opory ze wzglwdu na siebie. Fakt ze to bardzo sobre dla dziecka sklania mnie jednak by sie pochyluc nad temayem. Tylko nie wyobrazam sobie ze mialabym jakies czynnosci.wymuszac na moum brzdacu.. np. Podac piers by dluzej pobyl wyciszony i spokojny.. nawet pomijajac ostatnie problemy z cyckiem. U mnie jest glownie tak jak on chce. Spacer nawet dopadpwuje do jego humoru. Chociaz ostatnio jal sie nauczylam spacerowac z obudzonym dzieckiem to w domu daje mu.czas na drzemkę wtedy zajmuje sie soba lub domem a slacer jest po drzemce. Poza tym zdarzylo nam sie go hudzic z mezem pare razy i wtedy ma wszystko w d... i spi dalej nic go nie rusza. tylko przebudza usmiecha soe i spi dalej..hmm.. obawiam sie ze pozwolilam sobie wejsc na głowę

Odnośnik do komentarza

heltinne poszlo 12:36
Mam nadzieje ze mnie tez przyjmiecie do grupy, chociaz rzadko sie udzielam ;)

Ale sie rozpisalyscie. A tylko 2 dni was nie czytalam :)
Niedziele spedzilysmy u prababci. Jagoda miala super dzien. Smiala sie i gadala do wszystkich :)
Wczoraj ciezki dzien. Do 13 chodzilam w pizamie. Nic malej nie pasowalo.
A dzis szczepienie, pierwsze na pneumo. Jagoda z p. doktor pogadala :)
Dzis wazy juz 6100 (11 tydzien)

Jagoda, 56cm 3820g, 11.04 godz 23:18

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

plan dnia Ataa u mnie np o stałych porach jest zawsze kapiel i aktywność przed kąpielą tak 17.00-19.30. Wtedy też bawię się razem z Szymonem, poświęcam cala swoją uwagę. W miarę stałe są też pory karmienia. Tzn jak chce wcześniej to jest wcześniej, jak nie śpi to co 3 godz. A jak śpi to max co 3.5 h. Ale zazwyczaj sam się budzi mniej więcej w porę karmienia. Do tego zawsze jest drzemka między 9 a 11 ale raz dłuższa raz krótsza. I to nie ważne czy jesteśmy na spacerze czy w domu. Miedzy 15 a 17 też jest drzemka. Ale ogólnie dzień wygląda bardzo różnie. Bo inaczej jest jak jesteśmy w mieście u siebie a inaczej u rodziców na wsi. Wtedy wiadomo więcej jesteśmy na podwórku.
Na początek możesz wprowadzić chociaż jakies. Pojedyncze stałe elementy a zobaczysz, że będzie Ci łatwiej.
Mi bardzo pomogło przesunięcie kąpieli na wcześniejszą godzinę, które kiedyś zaproponowała mi Vena. Dzięki temu ja nie przerywam maluszkowi mocnego snu i w efekcie zaczął później zaczynać dzień na pełnych obrotach bo nie wysypia sie z wieczora.

Odnośnik do komentarza

No to ja sie wyłamię, bardzo Was polubiłam i dowiedziałam wielu rzeczy od Was i otrzymałam wsparcie, ale bardzo cenie sobie prywatnosc i na fb nie mam nawet niektorych znajomych i choc rzadko cos wrzucam to widza tylko.Ci co chce zeby widzieli a wiec skoro niektorych znajomych nie mam to tez mimo ze Was lubie to nie poznalam Was "na żywo" takze trudno.
Heltinnedobrze, ze wszystko ok.

Hmm nie pamietam cos mialam napisac, ale teraz chrzciny i duzo zalatwiania takze plus obowiazki i dzieci to glowa mala.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie znikajcie na fb :( rzadko się odzywam, bo z tel ciężko pisać, ale tak bardzo jesteście pomocne i tak dobrze się czyta o Waszych maluszkach i ogląda zdjęcia, ile razy się uspokajałam, że mój szkrab nie robi jednak nic nienormalnego. Właśnie jesteśmy na etapie ogarniania rutyny i jakiegoś planu dnia, aby też być w stanie coś zrobić.

Miila podziwiam że udaje Ci się pracować, ja od miesiąca usiłuję i na razie ani godziny nie przesiedziałam w całości, ćwiczeń też nie umiem ogarnąć, kilka razy udało mi się na bieganie wyrwać.

Nat, Vena dużo zdrówka!

Magda2600 może nie powinnam się wtrącać, bo rzadko piszę i "słabo" się znamy, zresztą dziewczyny wyraziły co myślę, ale jedna rzecz mnie bardzo tknęła. Napisałaś, że psycholog nauczy Cię jak rozmawiać z mężem... to nie w Tobie jest problem, wierz mi i tu nic nie da, że Ty się czego nauczysz, dowiesz, zmienisz

Odnośnik do komentarza

Magda1010 uszy do góry, karmiłaś ile się dało i zrobiłaś wszystko co mogłaś. Ja też karmię cycem i butlą codziennie, i na szczęście refluksu nie mamy, także to nie reguła.
grupa zamknięta na fb ja też jestem jak najbardziej za, będzie na pewno bezpieczniej niż tutaj.
zielone kupy u nas też były przedtem, nawet się nimi specjalnie nie przejmowałam (wspomniałam o moim luzackim podejściu do macierzyństwa...?) teraz są raczej po prostu koloru kupy.
dupne sprawy mi po porodzie pomógł bardzo procto-glyvenol oraz rectostop, oba bez recepty. I Mycie szarym mydłem po każdej wizycie w wc.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

Dawno (tj. jakieś dwa miesiące chyba) się nie odzywałam, ale podczytywałam kwietnióweczki regularnie :)

U Jasia i u mnie dokładnie to co u Was - spanie, kupy, brak czasu na umycie zębów, wyżywanie się na cycku (nie wiadomo dlaczego), skoki rozwojowe, nędzne próby ustalenia harmonogramu dnia, szczepienia, teksty w stylu "czemu obiad nie jest dwudaniowy, przecież cały dzień jesteś w domu" (!!!!!), teściowa i jej pytania przy znajomych "a czy macica cię jeszcze boli przy karmieniu" (!!!!!!).... itd., itp. Mam jedynie czas czytać Was na spacerach, bo mój Jaś to mały upierdas i w domu nie chce spać w dzień - jedyna opcja aby go uśpić to spacery, więc chodzę jak idiotka po okolicznym osiedlu czasami 15 km dziennie. Boję się przy tym odejść nieco dalej od domu, bo inny pseudonim Jasia to "syrenka" i jak zacznie się drzeć to trzeba szybko uciekać do domu :)
Późne macierzyństwo daje mi niestety w kość, bo 40 lat to nieoptymalny wiek na rodzenie pierwszego dziecka :) od noszenia Jasia boli mnie kręgosłup, chyba już pogodziłam się, że po ciąży pozostanie mi w pasie oponka.... Nie wiem czy Wy też tak macie, ale zapomniałam już o ciąży; problemy ciążowe wydają mi się po tych dwóch miesiącach strasznie odległe ... żyję za to dzisiejszą kupą, kolką, lepszym/gorszym dniem :)
Poniżej zdjęcie mojego skarba :)

monthly_2016_06/kwietnioweczki-2016_49340.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mme3ge8eho.png

Odnośnik do komentarza

Heltinne 15:35
Ależ jestem podekscytowana! I ciekawa kto jak ma na imię i jak wygląda:) szkoda tylko, że od jutra będę bez netu parę dni i wy już sobie wszystko pooglądacie, a ja dopiero we wtorek.
Mam też nadzieję, że wszystkie zdecydują się dołączyć, to tak naprawdę jedyny sposób aby nasze forum przetrwało. Liczę też, że dziewczyny bez fb założą konto specjalnie dla nas. Wiadomo, że poznanie się z imienia i nazwiska zmieni wszystko, ale chciałabym móc przestać hamować się w niektórych sprawach. Na fejsie też nie szaleję z fotkami, ale wam chętnie coś tam pokażę.
Hh99 Jaś oczywiście wpasował się w kwietniowe kanony piękna i jest równie śliczny jak reszta:)

Tymon Franciszek ❤ 10.04.2016

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Ok najpierw to co pamietam :)
Ewee moj maluch tez tak jakoś dziwnie "cmoka " swoją rączkę tak od wewnątrz ;)
Milla bardzo dziekuje za danie znać o macie , to my chyba sie zdecydujemy ;)
Aha a to zdjęcie co zamieściłaś to spokojnie na opakowaniu maty moglobybyc , jest idealne !
Magda2800 juz dziewczyny wszystko napisały . Ja mocno tulę .
Magda1010 przykro mi ze tak walczyłaś o Kp i sie nie udało . Ja tak jak Ataa napisała myśle ze mm. To nie jakieś zło .
Vena twoje rady sa nieocenione ! Narazie czytam o tej rutynie i w głowie sobie to układam ;)
Dużo zdrówka i sprawnej prźeprowadzki !
Nat mam nadzieje ze czujesz sie juz lepiej .
Bardzo dzięki za te artykuły o dopajaniu i piciu wody . A ja właśnie myślałam pic wiecej to znaczy wiecej miec mleka eh !
Facebook no ja tak jak Melly mam tego fejsa ( chyba z miesiąc temu założyłam ) i nie lubię go , nie mam zdjecia i mam jednego znajomego (!).
Plissss nie opuszczajmy forum :(
Outsajderzy ja sobie myśle ze nie ma tu jakichś zboczeńców co podczytuja forum tylko normalne mamy ktore mogą otrzymać jakieś porady a może nie maja czasu aby pisać .

Oliver ur. 20.04.2016.

Odnośnik do komentarza

Oj zapomniałam
Od dziś jestem sama :( moj maź pojechał w delegacje , my mamy możliwość z nim tam być ale paszportu jak nie było tak nie ma :( i jesteśmy tu uziemieni :(
A Oliver ma problemy z brzuszkiem i pierdnki go bolą i dużo go nosze i nie miałam możliwości prżez ostatnie dwa dni zeby na forum coś napisać , ale czytać daje radę ;)

Oliver ur. 20.04.2016.

Odnośnik do komentarza

Kingullek myślę, że to jednak jest pierwsze wyburzenie mimo, że krótkie. To co bym zrobiła to wydłużała co drugi dzień o 5 min te 30 min aktywności do tych 2h krtóre chcesz uzyskać. Inaczej może być ciężko, bo łatwej obudzić niż nie pozwolić usnąć ;) dlatego spróbuj małymi krokami.

A tak na marginesie to piątka, myślałam że tylko ja zaczynam dzień skoro świt z zasady ;)

Ataa to jest tak, że mam pewne obowiązki i muszą być o takiej a nie o innej porze i nie mogę pozwolić Klarze decydować kiedy jej się podoba coś zrobić. Jeśli jest czas na spanie, czy spacer to trudno w dużej rodzinie demokracja polega tym że najpierw zabezpieczamy potrzeby wszystkich, a później preferencje jednostek ;) inaczej nie wiem jakby się to kręciło.
Dopóki Ci to pasuje nie ma problemu, żeby to Robert dyktował Twój dzień. Jedynie czego bym się objawiała to tego że później może być ciężko to zmienić. Kiedy przyjdą za parę miesięcy kwestie ustalania pór posiłków, drzemek, regularnej pory na kąpiel i nocny odpoczynek… hmmm…taki roczniak to już ma mocne własne zdanie i ciężko przebiegają negocjacje.
Ale pamiętaj nic na siłę, bo to Ty musisz być przekonana, że chcesz zmian inaczej szkoda mieszać.

Ja tam na forum zamierzam zaglądać choć skoro Dziewczyny przejdą na FB to będzie v coraz ciszej … zobaczymy.

Heltinne zapiszę twój adres i jak już zdecyduje się na konto to się zgłoszę, ale dziś mam dużo rzeczy do ogarnięcia więc nie wiem jak to wyjdzie z czasem.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Kingullek spacery jak wolisz dopóki mogłam przenieść dzieci do łóżeczka bez pobudki czasem chciałam w czasie drzemki wyrwać się do sklepu na przymiarki lub lunch z koleżanką. W inne dni chciałam coś ogarnąć w domu… dobrze jest u dziecka wyrobić nawyk samego regularnego spania i wykorzystać elastyczność, że zasypia w różnych warunkach. Inaczej będziesz musiała lecieć do domu na złamanie karku bo Wiki chce spać

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...