Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny:) byłam we wtorek na badaniu połówkowym i z fasolką wszystko ok:)
Niestety w badaniu moczu wyszły mi bakterie, lekarz coś przepisał a oprócz tego mam łykać żurawinę w tabletkach. Polecacie jakąś?
Na następną wizytę mam powtórzyć badanie moczu oraz zrobić test obciążenia glukozą.

Po za tym mam do Was pytanie. Od wczoraj jestem na L4. Jest to chodzące L4. Pytałam się lekarza jak to jest z kontrolami z ZUSu. Powiedział mi, że ogólnie do 15 powinnam siedzieć w domu. Ostatnio też pacjentki zgłaszają mu info o kontrolach. To jest jakaś masakra. Mam spacerować po ciemku i w smrodzie? Mieszkam na Śląsku i prawie każdy pali w piecu...

Czy któraś z Was miała już kontrolę?
Czy któraś

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny i trzymam mocno kciuki za wasze badania!

Co do bóli to normalne. Przy kichaniu żeby mniej bolało najlepiej się schylic lub zwinąć w kłębek wtedy wszystko nie jest tak napięte.

Co do badania moczu. Zawsze przed pobraniem należy się podmyc i potem pobrać mocz środkowy.

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

agulaaa żurawie kupuj tylko paczkowana bo ta na wagę jest psikana. Trzeba czytać skład bo potrafią też wrzucić jakiś konserwant albo spróbuj kupić w sklepie ze zdrową żywnością lub w aptece może są preparaty z wyciągiem z żurawiny bezpieczne w ciazy.

Pierwsze słyszę żeby siedzieć do 15 w domu. Ciąża to nie choroba i zawsze jakby wpadła kontrola a ciebie by nie było w domu a zostałabys wezwana do zusu na kontrolę to weźmiesz zaświadczenie od gina ze byłaś na badaniach i tyle. Nic nie mogą nam zrobić.

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Moja koleżanka z pracy, która od 3 mc miała L4 ze wskazaniem do leżenia miała kilka wizyt ZUS w domu, ale nikogo nie było - mąż w pracy, a ona pojechała do swojego domu rodzinnego i tam opiekowała się nią matka (miała wskazanie do leżenia, więc leżała u swoich rodziców a mąż przyjeżdżał do niej codziennie - 50 km od Poznania). Musiała się grubo tłumaczyć, dlaczego nie było jej w domu i zgłaszać gdzie jest. Pani z lokalnego ZUS przyszła w odwiedziny do domu jej matki - tak się dziewczyniną zainteresowali.
Jak to opowiadała była wnerwiona na maksa. Powiedziała, że nic "zusowskim dziadom" nie odpuści, tylko siedzi na urlopie macierzyńskim i pobiera wszystkie należne świadczenia....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mme3ge8eho.png

Odnośnik do komentarza

ja też jestem na l4, ciekawe, czy mnie odwiedzą..

Właśnie zapisałam się do położnej środowiskowej. Od 21 tygodnia można korzystać z jej usług, tzn w czasie ciązy chodzić na spotkania żeby sprawdzać czy z dzieckiem wszystko dobrze, a poza tym, jak powiedziała mi położna, będzie to taka indywidualna szkoła rodzenia, gdzie będzie ona opowiadać o porodzie, opiece nad maluszkiem, połogu i odpowiadać na moje pytania, a po porodzie może do 6 tygodnia życia maluszka przychodzić o pomagać w pierwszych chwilach, czyli kąpiel, pielęgnacja, sprawdzanie czy nie ma odparzeń itp. i wszystko jest w ramach nfz. Jak dla mnie - zupełnie niedoświadczonej w tych sprawach, brzmi to całkiem fajnie i myślę, że warto skorzystać z takiej opieki. Moja koleżanka, była bardzo z niej zadowolona, mówiła, że dowiedziała się więcej, niż jej znajome w płatnych szkołach rodzenia.
Korzystacie z takiej opcji?

Odnośnik do komentarza

Motylka ja zamierzalam korzystac z pomocy poloznej, ale jak sie pytalam o to w mojej przychodni to pani z recepcji powiedziala ze jak urodze to zebym sie skontaktowala z polozna i ona wtedy sie ze mna umowi, dostalam tylko nr tel, a skiro jest tak jak mowisz to moze faktycznie warto zadzwonic wcześniej i jej sie zapytac co i jak?

Odnośnik do komentarza

Ja wcześniej też nie wiedziałam o takiej możliwości, dopiero koleżanka mi powiedziała i poleciła konkretną położną, przyjmującą w jednej z przychodni. Tam gdzie chodzę do ginekologa na normalne wizyty również jest gabinet położnych, w którym przed wizytą mam sprawdzane tętno, wagę i wpisywane badania do karty ciąży, ale ta położna o której mówię, przyjmuje w zupełnie innej przychodni, umówiłam się z nią na 10 grudnia, wtedy mam podpisać kartę deklaracji wyboru właśnie jej i zaczniemy regularne spotkania. Myślę że najlepiej podzwonić po przychodniach i popytać czy są takie opcje.

Odnośnik do komentarza

Przy pierwszym dziecku miałam położną ze szpitala w którym rodziłam i to było 10 wizyt bezpłatnych. Już kiedyś pisałam, że więcej mi one dały niż 2 miesiące szkoły rodzenia. Wizyty były rozłożone indywidualnie do moich i dziecka potrzeb (czyli co 2 dni jak była potrzeba to codziennie lub za tydzień żeby sprawdzić stan pępka). Mogłam dzwonić z pytaniami do 7.00-21.30, kąpiel prosta sprawą, ale mój syn się darł dopóki nam nie powiedziała, żeby zanurzyć pierwsze nóżki, a nie stopniowo całe ciało. Dzięki niej nie miał usuwanego chirurgicznie pępka tylko była codziennie przez trzy dni i pomogła mu odpaść. Jednym słowem ja byłam zachwycona i korzystam z wiedzy i notatek jakie wtedy robiłam do dziś :)

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

W Polsce musi odpaść do 10 dni. Jak na razie obaj moi chłopcy mieli bardzo grube kikuty, bo taki jest sznur pępowinowy. Po 10 dniach mój straszy miał skierowanie do chirurga… u młodszego sama widziałam że trzeba więcej czasu i odpadł po ponad 2 tygodniach. Na szczęście w Stanach nie mają takich pomysłów żeby dziecku usuwać po określonym czasie.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Ja 2.12 idę do szkoły rodzenia i tam od razu przed pierwszymi zajęciami wybieram położna. Szkoła rodzenia jest dodatkowo w szpitalu w którym chce rodzic.

Czujecie juz skurcze Braxtona-Hicksa? Faktycznie są bezbolesne ;)
Pozdrawiam z pociągu!

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, padlaaaam :D
Kolejne zagranie mojego 7-latka :D Kubusia :D
czekamy az obiad sie zrobi,siedzimy w kuchni.
Kuba mówi: kocham cie mamo!
Ja: ja tez cie kocham! Po chwili mowie: chodź tu daj buziaka!
Maly podchodzi, przytula mnie, ja robię 'dzioba' buziakowego, a Kuba zatrzymuje sie w pol ruchu i mówi: no bez przesady, przeciez nie takiego randkowego! :D
podszedł,cmoknal mnie byle jak, po czym wytarl sie i uciekł :D
a ja poplakalam się ze śmiechu! :D
I tak codziennie :D jego teksty powalają :D

http://www.suwaczek.pl/cache/2155b714fb.png
Trzy Aniołki 07-2014, 02-2015

Odnośnik do komentarza

Do pępka zalecają octanisept który moim zdaniem jest do d..... bo nie zawiera spirytusu i się paprze.
U mnie po 2 tygodniach walku wzięłam sprawę w swoje ręce i użyłam LEKO. Patyczki do ucha nasaczalam tym spirytusem z płatka LEKO i dosłownie grzebalam przy pępku.odpadł w 3 dni.

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Ensueno, piękny brzuszek! Teksty małego też dobre, hehe.
Agulaaa, Hh99 z tymi kontrolami zwolnień to jest tak: po pierwsze na zwolnieniu powinien byc podany adres, pod jakim się przebywa. Nie musi byc to adres zamieszkania czy zameldowania, a rzeczywistego pobytu. Oni mogą przyjśc na kontrolę i przychodzą. Mój jest już 4 m-ce na zwolnieniu z powodu skomplikowanego złamania ręki, ale ma L-4 chodzące. Byli już 3 razy na kontroli, nigdy go w domu nie zastali, musiał się zgłaszac do nich i krótką notatkę pisac gdzie w tym czasie był. Może to byc nawet spacer, zakupy, po dziecko do szkoły etc. Tylko informacja, nic więcej. Jeśli zwolnienie jest leżące, to już jest większy kłopot, jeśli Cię nie zastaną. Więc jeśli tak jak opisana koleżanka przebywa u rodziców, to na zwolnieniu powinien byc podany adres rodziców (stąd pewnie ta wizyta u nich, po złożeniu wyjaśnień i podaniu adresu pobytu po kontroli). Generalnie nie ma się co stresowac, oni L-4 do kontroli wybierają losowo. Pamiętajcie tylko, żeby L-4 dostarczac do pracodawcy do 7 dni od wystawienia, w przypadku spóźnienia, ZUS ma prawo obniżyc zasiłek chorobowy o 25%.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

witam ;)
Ja mimo że mój mały ma 7 lat już nie wiem co z tym pępkiem się robilo.. Bo jak urodziłam leżalam 2 tyg w szpitalu i pielegniarki ten pępek jakos tam chyba robily bo nie miał go już. ;p
I nawet nie pamietam tego ... ;/ ;p
Miałyście taką syt. ze np macie termin dajmy na to 6 styczeń cc a zaczynacie dostawać bólu 4 stycznia i wiecie że to do porodu. Co wtedy? Jak idziesz na izbe przyjęć? Czy odrazu oddział ginekologii? I zrobia ta cesarke? Czy nie? mimo że była zaplanowana??????

Tylko z ciekawości pytam ;p

http://www.suwaczek.pl/cache/2d8128e9b3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/126e1436de.png

Odnośnik do komentarza

Vena127
Przy pierwszym dziecku miałam położną ze szpitala w którym rodziłam i to było 10 wizyt bezpłatnych. Już kiedyś pisałam, że więcej mi one dały niż 2 miesiące szkoły rodzenia.

Właśnie pamietam jak o tym pisałaś.. i pewnie kazda z nas pierworodek chciałaby trafic na takie wsparcie stad moje pytanie:)

Ponieważ do tej pory, będąc w tej ciazy, nie mialam kontaktu z publiczna sluzba zdrowia (ba! Nawet nie wiem gdzie moja przychodnia rejonowa) nie mam bladego jak to dziala, gdzie kogo szukac... czy ktos mi powie ze mogę z tego skorzystac czy tez moze powinnam sie upomniec... a moze po o prostu na szkole rodzenia powiedza mi co i jak;)

♡ Anielka♡ 04.05.2016

Odnośnik do komentarza

Ja 3 dziecko a dopiero się teraz dowiedziałam,ze moge miec taką położną z przychodni.Dzwoniłam 2 dni temu zarejestrować się z tym kręgosłupem szyjnym i jak wspomniałam,że jestem w ciąży,to pani się przedstawiła jako położna,zapytała czy już wybrałam i zaprosiła jak się podleczę.Mają chyba płacone od osoby :) Stwierdziłam,że się wybiorę,może coś nowego mi powie i doradzi.

http://www.suwaczek.pl/cache/c0496431c5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...