Mamuśki

[ignesse]

Iza ja myśle, że powinnaś poszukać jakiejś konsultantki laktacyjnej, na pewno w Gdansku są jakieś empatyczne i sprawdzone. Szkoda się poddać, a wyobrażam sobie twój poziom frustracji, że nie idzie tak jakbyś chciała.

Marta jak pójde na zdjecie szwow to zapytam ile mi "odpali" a czekam kochana na grudzień, bo nie cierpię listopada :)

Milak taka fajna kobitka jak Ty, szybko znajdzie sobie nowego partnera do tańca zobaczysz! :) jeszcze byłemu oko zbieleje :) a jesli chodzi o pasje też sie dzis zastanawialam kiedy uda mi sie wrocic do malarstwa, pewnie jak Oskar bedzie umial sam utrzymac pedzel bedziemy szalec razem :)

[Iza0602]

Jutro przychodzi moja położna wiem że na pewno mi coś mądrego doradzi i myślę że uda nam się coś wywalczyć z tym mlekiem.

[ignesse]

Marta a tak poważniej to ten art. mnie przekonal ze nie warto natury poganiac
http://mataja.pl/2014/05/pospiech-wysoce-niewskazany-o-tym-ze-dwa-tygodnie-moga-czynic-roznice/

Iza na pewno polożna Ci pomoże, trzymam kciuki za Ciebie i Kubusia, po za tym jak się nie uda to przecież mm to nie jest koniec świata, dacie radę! :)

[Iza0602]

Wiem, że nie koniec świata, ale wiesz jak to jest z każdej strony nacisk na mleko matki, wiadomo jest lepsze, zdrowsze, a moje dziecko go nie chce i to dołuje. Teraz znowu mu dałam moje to plunął mi w twarz:) później zaciskał usta żebym butli nie wsadziła, ale ryk i szukanie jedzenia jest.

[Beata33]

Witajcie dziewczyny
Moja gwiazda dziś aktywna od 9-14 tak że miałam co robić, cały czas na rękach wrrr co ją ululałam i odkładałam to ona oczy jak pięć złoty i ryk a na rączkach cisza. Zastanawiam się nad kupieniem leżaczka żeby móc coś zrobić w domu. Mam jeden od koleżanki używany, ale on nie ma wibracji i jest jakiś dziwny mała nie lubi w nim leżeć, tylko ten co bym chciała kosztuje 300 zł i teraz nie mam na to kasy :-(
Iza wytrwałości życzę i trzymam kciuki, spróbuj może bawarki to podobno pomaga w rozbujaniu laktacji, i femilakter czy jakoś tak no i musisz często odciagać, żeby pobudzić laktacje.
Milak dasz radę, super z Ciebie babka napewno życie sobie ułożysz,choć mogę się tylko domyślać jak Ci bardzo ciężko i tym bardziej Cię podziwiam że ogarniasz wszystko. Ja w ciąży też myślałam że wrócę prawie odrazu na siłownię, a teraz wydaje mi się to odległe o milion lat. Nawet nie patrzę na siebie w lustrze, żeby się nie załamać, myślałam że będzie to lepiej wyglądać, tym bardziej że mój mąż jest fanem szczupłej sylwetki i zawsze mówił że nie ma nic gorszego niż gruby brzuch i taka wisząca skóra, i ja teraz tak mam :-( oczywiście mówi mi że mam czas jeszcze i że dobrze wyglądam, ale wiem że myśli inaczej
Ignesse co do porodu wcześniej ja też jestem zdania że dziecko powinno się urodzić wtedy kiedy będzie gotowe wiadomo jak najbliżej terminu. Moja córka urodziła się w 36, w szpitalu stwierdzili że to dobry czas bo tylko tydzień brakuje do donoszonej ciąży, a miała bardzo duże problemy zdrowotne po urodzeniu :-( dlatego im dalej tym lepiej

[Beata33]

Ach Iza teraz doczytałam w czym tkwi problem, a może jak byś zmieniła smoczek, może to by coś pomogło, dziwne że nie chcę twojego mleka, a dajesz mm i pije normalnie???

[Iza0602]

Tak Beata mm pije bez problemu. Mam dwie różne butelki Avent i Tomee Tepee i z obu pije mm a z żadnej nie chce mojego.

[Ramczi]

Hej dziewczyny,
Milak ja uważam, że wszystko można pogodzić ze sobą :) Fakt, że Maluszek to zmienia życie totalnie ale jak troszkę podrośnie to dlaczego by nie wrócić do swoich pasji?
Można sobie czas zorganizować a i towarzystwo nowe nabyć również
a może i drogi z wcześniejszym towarzystwem się zejdą?

Iza powodzenia na spotkaniu z położną! Na pewno Ci pomoże! Też jest tak, że dziecko może się przejeść i wtedy płacze bo brzuszek boli ;/ ostatnio na zajęciach położna dała poradniki do karmienia. Dziecko do 1 miesiąca życia powinno jeść 7 x 110 ml pokarmu...
Hmm. A w szpitalu jak karmili Kubusia? Bo jak się nie upomnisz żeby przynosili Ci dziecko na karmienie to na noworodkowym karmią butelką.

[Iza0602]

Ramczi ja go dostałam jakieś 4 godziny po cc więc siłą rzeczy musieli dać mu mleko z butli.
Później jak go przynieśli to ułożyli mi go do cycka ale że nie mam wyrobionych brodawek to nie popił za dużo, a na noc znowu go zabierali i tam karmili.
Ze mną był tylko ostatnią noc przed wyjściem i niestety musiałam już mu dawać mm.
Co do brzucha to mój też wisi ale nie jakoś mocno. Tylko wczoraj moja babcia, o matko ale masz brzuch ( bo akurat była w pokoju a ja psikałam sobie ranę) ona twierdzi że po cc to ma się płaski:/ no sory ale jestem po ciąży i nie będę miała od razu brzucha jak po siłce.

[Beata33]

No to faktycznie problem, nie wiem co Ci doradzić

[Beata33]

Iza ha bardzo jakoś też nie, ale dla mnie to i tak dużo za dużo, biorąc pod uwagę że wcześniej miałam płaski umięśniony brzuch

[Ramczi]

Dziewczyny chciałam Was zapytać o wybór szpitala. Jak Wy się do tego zabierałyście? Pewnie kierowałyście się opinią innych?
Można ot tak sobie wejść na porodówkę? U kogo uzyskam informacje odnośnie warunków w danym szpitalu? :( pomocy

[Iza0602]

No to fakt mój też wyglądał o niebo lepiej przed ciążą ale spokojnie wrócimy do formy ;)
Ja bym chciała się zważyć bo nie wiem jak u mnie z tym.

[Iza0602]

Ramczi ja rodziłam w szpitalu, w którym pracuje ginekolog która mnie prowadziła w ciąży. Co prawda nie trafiłam na jej dyżur ale i tak jestem zadowolona. Szpital w którym rodziłam ma różne opinie i zazwyczaj złe w takim sensie, że wredni ludzie tam pracują. Ja popytałam koleżanek, trochę poczytałam w necie i tyle ale powiem szczerze że jestem mega zadowolona nie trafiłam na żadnej zmianie na nikogo wrednego, wszyscy pomocni więc internetowe opinie kompletnie się nie sprawdziły;)

[Milak]

Ramczi przejrzyj sobie stronke gdzierodzic.pl - można porównać różne placówki z okolicy, bo każdy opis jest wg tych samych kryteriów, wybrałaś już położną środowiskową? warto nie zwlekać, bo to świetne źródło informacji wszelakich, a możesz sie zdziwić tak jak ja, ile można uzyskać od niej na nfz ;) oczywiście opowiesci znajomych, ale to niepewne, bo subiektywne. Pewnie jeśli sobie zadzwonisz do upatrzonego szpitala na porodówkę, to powiedzą, czy mozesz i kiedy wpaść zaznajomic sie z tematem ;) ja zdecydowałam sie na prywatną połozną przy porodzie i ona pracuje w tym szpitalu, więc własnie tam się spotkałyśmy.

dziewczyny wiem że z tym tańcem to niepotrzebnie dramatyzuje, ale czasem tak ogólnie smętnie człowiekowi. Kopnęłam się w ten cellulitowy zadek i juz dobrze ;)

Iza a niby czemu po cc nie miałoby byc brzucha? musieliby chyba macice wyjąc wraz z dzieckiem ;)

[Iza0602]

Milak sama nie rozumiem teorii mojej babci, że po cc nie ma się brzucha. Mówiłam jej że nie zaliczyłam równocześnie cc i operacji plastycznej brzucha;) A propo operacji plastycznych to nie wiem jak ludzie sami dobrowolnie sobie to robią:p

[ignesse]

Dziewczyny a planujecie używać tych pasów na brzuch, takich ala gorset sciagajacych?

[Milak]

jedna babka mówiła że bardzo jej pomogły takie galoty wysokie korygujące dla odchudzających sie, ale to jak juz człowiek się dobrze zagoi, myślę

[Iza0602]

Ja się wlaśnie zastanawiam nad zakupem takiego pasa bo podobno pomaga to po cięciach cesarskich. Mi zależy na dobrej postawie bo trochę się garbię i kręgosłup wysiada. Zapytam jutro położnej co ona o tym sądzi.

[Beata33]

Ja nie będę tego kupować, bo w moim przypadku została tylko tkanka tłuszczowa i jak przejdę na dietę samo to zejdzie, tylko muszę przestać karmić, żeby iść na dietę, a do tego jeszcze trochę czasu upłynie.
Moja Tolka dziś ma pierwszy skok rozwojowy, prawie cały dzień mi nie spała, aż się boję nocy, co to będzie, trzymajcie kciuki

[ignesse]

Ja jeszcze nie wiem jak to będzie wygladac, na razie mam 95cm w obwodzie, przytylam nie dużo bo 9 kg ale schudlam najpierw 4,5 wiec chyba nie będzie źle, ale skóra się rozciągneła i nie chciałabym mieć potem takiego worka wiszącego.
Znalazłam coś takiego
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5791551204
tylko zamawiać będę już po bo nie wiem jak dobrać rozmiar

[Milak]

wiesz co, wygląda ten pas całkiem sensownie - na szczęście rodzimy zimą, nie wyobrażam sobie założenia czegoś takiego latem... tylko taki ucisk brzucha chyba może wyzwalać zgagę, zniechęcać do jedzenia i nie wiem czy da sie swobodnie usiąść i zgiąć w pasie? po tylu miesiącach ograniczeń ruchowych nie mam już ochoty na kontynuację ciążowych objawów najchętniej poczekam az kupisz i przetestujesz hihi

[ignesse]

Spoko możesz na mnie liczyć :) mama moja się bandażowała bo wtedy takich wynalazków nie było. Mówiła mi, że to bardzo dobrze działało, tyle tylko że po pierwszej ciąży (ze mną) lepiej niż po bracie bo wtedy to jej się ogolnie zmienił metabolizm i do tej pory walczy z nadwagą mimo, że je tak mało, że ja przy niej jestem prawdziwym żarłokiem :)
Dziś to mnie tak Oskar ugniata, że w żadnej pozycji dłużej niż 5 min nie mogę wytrzymać...nie wiem czy ja tylko tak mam...ale to jest serio bolesne....

[Milak]

też ostatnio często turlam sie po domu podspiewując ałć ałć, maja moc te małe stwory

[Iza0602]

My po wizycie położnej.
U małego wszystko dobrze, a co do pokarmu to mam ściągać i próbować mu dawać przez miesiąc jak nie będzie chciał dostanę tabletki na zasuszenie pokarmu.
Dzisiaj trochę pojadł ale wypluwał, a później wszystko ulał. Nie widzę jakoś tego.