Skocz do zawartości
Forum

Strasznie sie martwie.


Gość kruszynka888

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kruszynka888

Witam ponownie pisałam już wcześniej wtedy wrocilam od ginekologa i bylam w 6-7 tygodniu ciąży teraz powinien być już 8-9 tydzien . Do następnej wizyty został tydzień czasu nawet nie wyobrazacie sobie jak boje się tej wizyty ze znowu wyjde ze lzami w oczach . Ciagle chodze do ubikacji i sprawdzam czy nie krwawie chyba dostałam już jakies obsesji na tym punkcie.Zaznaczam ze również nie mam zadnych bolow brzucha troszeczkę czasami boli mnie tylko glowa .W tamtym tygodniu miałam dwie malutkie ale bardzo rozowe plamki na majtkach przy podcieraniu nic.. po czym później nie było juz ani sladu na majtkach(oczywiście zmieniłam) również przy podcieraniu sluz był czysty bialy.Otoz z jakies 3-4dni temu kiedy poszlam do ubikacji majtki były czyste a jak się podcieralam na papierze pojawila się bardzo malenka grudka krwi po czym ponownie się podtarlam i nie było już ani sladu.Czytalam sobie ze jezeli cos takiego wystepuje żeby od razu nie wchodzić w panike ze może być to objawem powiekszajacej się macicy.Teraz chodze do ubikacji chyba co 5-10 minut jak glupia i sprawdzam czy się nie powtorzylo ale zero sladu,sluz czysty majtki również.Nie wiem czy nie wpadam już w jakas paranoje niestety wizyte mam dopiero 5-6 sierpnia ale kiedy przy pierwszej wizycie 16/07 lekarz stwierdził ze jestem w 6-7 tygodniu ciąży jednak serduszko dzidziusia bije jedynie 60 na minute stwierdził ze jest to zbyt mało i ze nie daje zbyt dużych szans nawet powiedział ze daje mi 30 % ze będzie wszystko wporzadku,wyszlam zalana lzami ponieważ długo staraliśmy się o dzidziusia i bylam szczesliwa kiedy zrobiłam dwa testy i wyszly pozytywnie.Staram się być spokojna jednak nie potrafie normalnie funkcjonować bo caly czas boje się ze cos jest bądź będzie nie tak,strasznie boje się kolejnej wizyty ze znowu uslysze cos nie dobrego.Czytalam na stronce ze z czasem serduszko bije coraz szybciej jednak ginekolog postawil sprawę inaczej.Przez to wszystko tak jak pisałam wyżej chyba dostałam już jakies obsesji bo non stop chodze do ubikacji i sprawdzam czy nie krwawie jednak nic do tej pory się nie dzieje.Brzuch mnie nie boli,glowa od czasu do czasu ale również nie tak często piersi troszkę się może i jakby powiekszyly i sa bolesne w nocy nawet ciężko mi znalesc pozycje do spania ale wiem ze to akurat normalne. Nie wiem co dalej o tym myslec ....poki co nie mam zadnych objawow jeżeli chodzi o poronienie bynajmniej jak czytałam sobie na internecie jakie mogą być to zadnych u siebie nie zauwazylam .Czasami już przez to wszystko glupieje,nie wiem co myslec,czasami nie potrafie się skupic na prostych rzeczach bo moje myśli ciagle kraza o dziecku i czy czasem nie dostałam plamień bądź krwawienia a również boje się kolejnej wizyty ze znowu będzie cos nie tak :( .Z góry dziekuje za jakakolwiek odpowiedz.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość kruszynka888

Dodam również ze czasami jak sprawdzam to na majtkach jest czysty bialy sluz ,a czasami już po jakims czasie bądź po kilku dniach male plamki jasnoróżowe nie tak jak w czasie okresie nie zdarza się to często tylko czasami już po prostu glupieje .Niestety do ginekologa nie mogę udac się szybciej niż jak mam wyznaczony termin (4-5 Sierpnia) bo mieszkam za granica no i koszty jakby nie patrząc tez nie sa zbyt tanie.

Odnośnik do komentarza

Kruszynka888, wyluzuj!!! Wiem, że łatwo pisać a trudniej zrobić (sama też miałam przejścia), ale pomyśl, że swoim stresem szkodzisz ciąży. Musisz przestać tak panikować, bo to niczemu dobremu nie służy, a Ty niepotrzebnie się nakręcasz. Spotkaj się z koleżanką, wyjdź z mężem na randkę, znajduj sobie zajęcia, które odwrócą Twoją uwagę od śluzu.
Śluz może zmienić swoją barwę np. po badaniu palpacyjnym gina. Ale też zmienia się gdy macica się rozciąga, wtedy mogą ciut pękać naczynka, stąd plamki różu czy czerwieni. Jeśli nie towarzyszą temu bóle, ani nie jest tego dużo, to nie ma się czym martwić. Sporo kobiet w ciąży tak ma.
A co do bicia serduszka, to co źródło to inaczej. Np. tu https://zazyciem.wordpress.com/rozwoj-zycia-w-lonie-matki/ wyczytałam, że w drugim miesiącu "serce bije rytmicznie 40-80 razy na minutę". Zatem te 60, które ma Twój dzidziuś, to tak akuratnie.
Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok i następne tygodnie upływały w spokoju!

Odnośnik do komentarza
Gość kruszynka888

Dziekuje dziubala za otuche i odpowiedz,staram się być dobrej myśli jednak nie jest tak latwo ...pije nawet codziennie melise wieczorkiem żeby troszkę się uspokoić pytałam ginekologa powiedział ze mogę pic spokojnie pije również codziennie tabletki które mi przepisal "pregnacare original" a za granica jestem jedynie z chłopakiem mam kilku znajomych którzy mieszkają troszkę dalej ode mnie i niestety nie można tak się spotkać codziennie.A mama niestety zmarla w Irlandii z jakies 3 lata temu,ja również jestem troszkę po przejściach i dlatego może tak panikuje zwłaszcza ze lekarz od samego początku już mnie wystraszyl.Ciesze się ze istnieje taki forum gdzie można zawsze z kims porozmawiać czy podzielić się swoimi obawami,zawsze to jakos lzej na duszy :) Mam nadzieje ze wszystko zakończy się dobrze.Odezwe się jak będę juz po kolejnym badaniu mam cicha nadzieje ze wtedy wyjde ze lzami no szczęścia a nie smutku jak za pierwszym razem :) Pozdrawiam goraco !

Odnośnik do komentarza
Gość kruszynka888

Dziekuje kochane za wsparcie,poki co się trzymam mam czasami plamki ale staram się być dobrej myśli .Odezwe się na pewno po wizycie ginekologa ,jeżeli chodzi o sex to się wstrzymałam już od samego początku jak dowiedziałam się w ciąży niechce ryzykować :) Tabletki lykam codziennie jak kazal lekarz no i ciezarow tez nie nosze :) Odezwe się po wizycie jeszcze kilka dni trzeba się wstrzymać ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...