Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Renia przykra sprawa z tym zębem, bólu współczuję, ale dasz rade, w sumie wyjścia nie masz, aż mnie lewy z dziurą górny ząb zabolal :-D
Pamiętasz jak rok temu 2 zęby bez znieczulenia robiłam? To też było hardcorowe, tobie pomimo wszystko współczuję tego bólu, szkoda ze tylko kanałowo możesz leczyć, ale dobra tez opcja, że jest taka możliwość :-) ja wam powiem ze wolałabym mieć już z głowy moje dziurawe i szczeke wstawić :-D no problemu by normalnie nie było :-)

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Hehe Kasia..no nie?wyjmiesz i trzymasz w szklance przy łóżku hehe
Super ciacho woww!!
Mati też ma fazę na nie nie nie..wszystko na nie..a naprawdę chce :)
Dziś jak robiłam obiad to pokazał na patelnię i powiedział "daj mi"..ale zaraz oczywiście zapomniał..wg mnie to się czaja..jak zaczną to całymi zdaniami nadawać :)

Dziękuję.Antybiotyk działa.Juz mi dużo lepiej :)
Zatoki jeszcze pobolewania..ale gardło już tak nie i ropki jest znacznie mniej :)

Odnośnik do komentarza

Kasia
Dzięki :) Polecam jednak poleczyć zęby, nawet kanałowo jeśli trzeba, ale jednak mieć własne. Po kolei zacznij od najtrudniejszych i opanujesz. A z jakiego powodu leczyłaś bez znieczulenia ??? Tego to już sobie w ogóle nie wyobrażam. Masakra.
Ciacho wygląda przepysznie, palce lizać. Ja nie miałam ani czasu, ani siły, ani składników żeby coś upichcić, no ale z takim pomocnikiem jak Adaś z pewnością bym się zmobilizowała :)))
Misia
No wiem, wkurzające są takie koleżanki chodzące chore do roboty :) Ale tak naprawdę to jest wina pracodawców. Kto normalny zamiast leżeć w łóżeczku i wypoczywać wolałby iść do roboty ? Ale niestety czasami po prostu nie ma innego wyjścia. Jak ta twoja koleżanka na okresie próbnym zaczęła by od chorobowego to by jej nie przedłużyli, wiadomo. Albo moja tamta sytuacja, nie po to pracowałam ciężko przez cały miesiąc żeby za dwa dni zwolnienia stracić całą premię, a u nas tak robią i w większości prywatnych przedsiębiorstw. Tylko że ja miałam drugą zmianę i byłam 8 godz zupełnie sama. Nikogo nie zaraziłam na szczęście.
Michaś zamiast "daj mi" mówi "daja mi" albo "mi daja". Nie chce słuchać nic ostatnio. Na kościół to ma awersję totalną. Dziś postanowiłam go zabrać, to już jak przekroczyliśmy bramę to wrzeszczał na cały głos "nie tu nie tu". Do środka w ogóle nie weszliśmy, zza płotu podsłuchiwałam jak inni się modlą.
Peonia
Kurczę, współczuję utraty kolejnego zęba. Ile płacisz za implant ?

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

U nas przedłużają dziewczynom.Takie co robią i widać że chcą pracować są dostrzegane.
Wiadomo te co chodzą nagminnie..ciągle biorą uzety..te 4 dni wykorzystują szybko są pod odstrzalem.
Mamy taką jedną.ewidentnie ściemnia.Nie ma obowiązków żadnych..to co się będzie martwiła.
Prawdopodobnie ja zwolnią.
Szefowa pytała mnie czy mam co z dzieckiem zrobić ,jakbym przeszła na cały etat..więc coś się święci.
Jeśli o mnie chodzi, kasa by się przydała..ale godziny już byłyby dla mnie ciężkie do ogarnięcia.
Niby dwie godziny różnicy..ale już będzie dużo kombinowania że żłobkiem itp
No.obecnie mając na 7 czy 8 czy 9 dziecko zawiozę i odbiorę bo koncze 13-14-15.30..a tak już nie odbiorę mając na 8,bo żłobek do 16.15.a kawałek do niego mam..z buta jakieś 15 -20 min szybkim krokiem a autobusy akurat słabo połączone.
Na razie nie myślę o tym.ciesze się 3/4..
Chciałabym tak całe wakacje jeszcze..a potem bym się martwiła hehe
Chata jest do zrobienia :)

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Ja na po 6 godzin pracuje.wiadomo czasem mam w grafiku 8 ,czasem.prosza mnie bym została do 10 godzin.jak to w pracy.No fajnie.zwlaszcza że mam wariackie godziny pracy.Np w czwartek mam na 15..a w piątek na 9 już.potem 8,9 znów na 14 i 15..wariackie hehe
Niby dwie godziny to żadna różnica..ale np na drugą zmianę już bym musiała po 12 wyjść bo na 13.
I lipa..bo nie zjem obiadu jak człowiek.
Ale najbardziej chodzi mi o to ,że się fajnie wymieniamy zmianami z narzeczonym...a na cały etat już będę musiała babcie prosić i to nie wiem czy nie o odbiór że żłobka.Ona ma problemy z tym błędnikiem.Leczy się .ale jednak się boje.To też daleko..na taksówki pójdzie..bo autobus nie zawsze pasuje...oj nie chciałabym tego etatu....ale z drugiej strony fajnie by było wkoncu pójść na prawko..odłożyć na coś albo zwyczajnie się nie martwić że brakuje..tak jak teraz.
Muszę to rozważyć porządnie.
Póki co pytania nie padły..więc cieszę się tym co jest :D

Chłopaki poszli z Matim do lekarza..a ja gnije pod kocem.Wczoeaj czułam się już super..a dziś zatoki mnie znów bolą jak cholera i gardło wrrr

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko wciąż pyta "kto to" i "co to" z tak zabawnym zaśpiewem, że nas bawi :-))

Misia
Dylematy pracującej mamy :-)) przy maluszku mało czasu na wszystko, mniejszy etat wygodniejszy, sama zastanawiałam się nad obniżeniem, ale przy 7/8 etatu już tracę kilkaset złotych, a ci dopiero na 3/4, więc niestety odpuściłam:-(( zawsze coś za coś...

KasiaMamusia
Ale z Adasia pomocnik. :-)) jakie niebieskie to ciastko, prawdziwa smerfetka. Skąd ta niebieska galaretka?

Renia
Zawsze miałam słabe zęby, ale teraz masakra. Niestety jeśli nie uzupełnia się ubytków w zębach to inne lecą bo są hardziej eksploatowane, a kilka lat chodziłam bez jednej z szóstek. Poprzednie dwa implanty zrobił mi po 4,5 tys, dobrze, że to dwuetapowo i jakby takie raty bo za implant połowa i teraz przy wkręcaniu koron druga. Ale i tak bardzo kosztowne, choć to i tak bardzo dobra cena, dla stałych klientów. Cała rodzina u niego się leczy, mąż też robił jeden implant i już kilka lat jest ok.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Misia
O kurcze, jaki niedogodny taki grafik, współczuję Ci. I te godz w żłobku i dojazdy, masakra. Ja to przynajmniej mam ustabilizowane godz pracy, tydzień na 6, tydzień na 14. Pracujemy z mężem na różne zmiany, widujemy się głównie w weekendy, ale przynajmniej młodym możemy zajmować się na zmianę. Od września będzie jedno zawoziło go do przedszkola a drugie odbierało.
Peonia
Drogie te implanty, cholerka, jak dla mnie za drogie niestety.
Fajnie jak tak młody zaczyna mówić :)

Odnośnik do komentarza

Na wzmocnienie zębów dobre są preparaty z hydroksyapatytem. Ja miałam GT mousse a teraz Remin Pro ale jeszcze nie zaczęłam opakowania. Kupuję u koleżanki stomatolog ale są też w internecie.
Powinnam używać regularnie ale smaruję tylko gdy mi się zwiększa nadwrażliwość (skuteczna przypominajka). Po pierwszej ciąży kilka ubytków a po drugiej jak już używałam tych preparatów ani jednego.
Do tego lekko rozjaśnia zęby bo tkanka kostna staje się gęściejsza.
Dość drogie ale bardzo wydajne. Ja do tej pory (od po pierwszej ciąży do teraz) stosując interwencyjnie zużyłam jedno opakowanie.

Odnośnik do komentarza

Misia
Ja przez kilka lat pracowałam od poniedziałku do piątku 13-19 i w każdą sobotę 9 -13.
Rano oczywiście zazwyczaj nic nie zrobiłam. Chore to było.
Żłobek do 16.15 to dla kogo ten żłobek? Mało kto pracuje do 15.

W sumie to chciałabym pracować zmianowo bo jak wrócę do pracy 9 -17 plus dojazdy to prawie w ogóle dzieci nie będę widzieć.

Odnośnik do komentarza

No niestety stalam na dworzu bo do kosciola nawet nie wchodzilam bo wiedzialam ze bedzie duszno. A na zewnatrz chyba tylko 2 lawki sa. Wiec za bardzo nie bylo gdzie. A tak to stalam pod drzewkiem w cieniu. W autach to wiecie jaka masakra... Juz lepiej pod tym drzewem:D heheh

Ale bylam u fizjo i jest ok:D No oprocz tego ze lewy posladek mnie boli i udo :D ale nie mogla za duzo robic ze mna zeby nie zaszkodzic malemu:D

Hanula mi sie pochorowala wczoraj o 23 sie obudzila i miala ponad 38,5. Ale potem cala noc przespala ladnie. Rano znowu 38,5 i teraz przed spaniem znowu. Najgorsze jest to ze nie ma innych objawow i nic ja nie boli.
Sama nie wiem co jej jest... Czy to jakas kolejna 3 dniowka? A moze z wrazeni bo w czwartek ma jechac z moja mama i dziewczynkami na dzilke... Kurcze sama nie wiem:(

Misia mam nadzieje ze juz wszystko ok i lepiej sie czujesz! Mam nadzieje ze Mati tez wydobrzal!

Renia a dlaczego dentysta odrazu nie wlozyl Ci lekarstwa?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Renia74
Madika
Bo dostrzegł jakieś mini kropelki ropy i uznał że najpierw musi zejść, dlatego zostawia otwarty. Powinien zatruć mi tego zęba wczoraj, ale poszedł na urlop i dopiero 28 to zrobi. A ja mam całe podrażnione dziąsła wokół.
Miałaś już tą parapetówkę?

No niestety mialam miec w ta sobote i Hanula miala z dziadkami pojechac na dzialke zebysmy mogli sie pobawic... i sama za bardzo nic nie wiem... Chyba zadzwonie do pediatry zeby przyjechal:(

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Ciaza3166

Tak piszecie o tych zlobkach. U nas to chyba nawet i do 18:30 sa.
Z dzieckiem i praca to ciagle kombinowanie. My z mezem mamy raczej stale godziny ale to ja zawoze i przywoze. Rano sie szykujemy same bo maz juz w pracy.
Zeszlej nocy prawie nie spalam:-( Mala jak zasnela to kaszlala non stop. Non stop. Kilka mcy temu tez tak miala i skonczylo sie antybiotykiem. Teraz chyba bardziej kaszel dokucza niz co innego. Ale i tak obudzila sie skoro swit. Ja nie wiem skad te moje dziecko bierze energie... bo napewno nie ze spania.
Ja staram sie tulic jak moge, jak daje sie przytulic no i jesli mnie nie wkurzy na maxa:P

Odnośnik do komentarza

Ciaza ja Cie podziwiam... Ja sama nie wiem skad Ty bierzesz energie do zycia:D

Ja tej nocy kiepsko spalam bo Hanul z nami i jeszcze ciagle sie budzilam i nasluchiwalam czy kataru nie dostala albo cos innego.

W dzien spala tylko 1h (jak zawsze w 1 dniu choroby) wiec zanim zjadlam i ogarnelam to nawet nie mialam momentu zeby polozyc sie spac.
A teraz od godziny przysypiam i nie moge sie ogarnac.

Wiec dla mnie jestes mistrzem swiata z czerpania energii ze slonca :D Albo moze raczej z deszczu i mgly bo to UK:D heheh

Żoo od kilku wieczorow czytam ksiazke o tym jak rozmawiac z maluchem. I powiem Ci ze zaczelam stosowac sie do metod i widze ze skutkuja jakos:D Wsumie sa bardzo proste ale trzeba sie naglowkowac jak mowic :D
Bardzo dziekuje za polecenie tej ksiazki!!!!:D Dziewczyny tez radze Wam sie w nie zaopatrzyc:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

No Renia pomijam fakt że miewam też zmiany na 10,11,14 i 15 :)
Taki kołowrotek.taki rodzaj pracy.W weekend to samo :)
No są prywatne żłobki do 18 ale mnie nie stać na to.
No tu większość rodziców samych odbiera dzieci,więc chyba pracują do 15.
My np mając oboje na popołudnie musimy odebrać Matiego o 12 i wołać babcie.
Dlatego nie wyobrażam sobie z dwójką przy takim kolowrocie heh.

Marika.Dzis wstałam po 6 ,wyszykowalam Nagiego.P wrócił z nocki i pojechał go zawieźć.Ja wzięłam leki i poszłam spać i wstałam o.....13!!!!
Boże!od ponad dwóch lat tak nie spałam.
De facto Mateusz w nocy co chwilę płakał przez sen i się budziłam go tulić czy głaskać..no ale jednak heh
Wstałam zaflegmiona z bólem zatokowym i gardła..
Walnelam teraz teraflu i mam nadzieję że będzie lepiej.przynajmniej mnie przestało boleć.
Jeszcze jutro się pokutuje..ale już wyjdę popołudniu po Matiego.w czwartek do pracy.
Mam nadzieję że u Hanuli to nic złego..może ząbek jakiś idzie..albo ta trzydniówka właśnie.jak wysypie to będziesz miała pewnosc.
Mati już ok.kaszle czasem ale do żłobka poszedł :D

Odnośnik do komentarza
Gość Ciaza3166

Madika rano to jestem nie do zycia. Potem wszystko automatycznie robie. A jak jest bardzo zla nocka to cykam sie wsiadac do auta. Dzis na przeciwlegly pas zjezdzalam... dobrze ze w pracy moje bledy czesto moge poprawic jak zobacze lub kolezanka mnie upomni ze cos nie tak:-)
A 1h drzemki to zadna drzemka. Obrocisz sie i juz dziecko juz wstaje... ale jak sa 3h to nie wiem co ze soba zrobic bo tylko wyczekuje ze zaraz to juz na pewno sie obudzi:P
Misiakowata ja Ci wspolczuje tych wscieklych zmian. Ja lubie troche monotonii, szczegolnie odkad mam dziecko haha
Ide przygotowac jedzenie na jutro, wykapie sie i moze poleze na kanapie:-) oby plan wypalil
Milego wieczorku

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
No Renia pomijam fakt że miewam też zmiany na 10,11,14 i 15 :)
Taki kołowrotek.taki rodzaj pracy.W weekend to samo :)
No są prywatne żłobki do 18 ale mnie nie stać na to.
No tu większość rodziców samych odbiera dzieci,więc chyba pracują do 15.
My np mając oboje na popołudnie musimy odebrać Matiego o 12 i wołać babcie.
Dlatego nie wyobrażam sobie z dwójką przy takim kolowrocie heh.

Marika.Dzis wstałam po 6 ,wyszykowalam Nagiego.P wrócił z nocki i pojechał go zawieźć.Ja wzięłam leki i poszłam spać i wstałam o.....13!!!!
Boże!od ponad dwóch lat tak nie spałam.
De facto Mateusz w nocy co chwilę płakał przez sen i się budziłam go tulić czy głaskać..no ale jednak heh
Wstałam zaflegmiona z bólem zatokowym i gardła..
Walnelam teraz teraflu i mam nadzieję że będzie lepiej.przynajmniej mnie przestało boleć.
Jeszcze jutro się pokutuje..ale już wyjdę popołudniu po Matiego.w czwartek do pracy.
Mam nadzieję że u Hanuli to nic złego..może ząbek jakiś idzie..albo ta trzydniówka właśnie.jak wysypie to będziesz miała pewnosc.
Mati już ok.kaszle czasem ale do żłobka poszedł :D

Misia ja nie pamietam kiedy ostatni zab nam wyszedl u Hanuli ale bylo to baaaaaardzo dawno temu :D
3 dniowka raczej tez nie jest... Lekarz dzisiaj przyjechal jednak na 9 bo studentow nie mial od rana.
Powiedzial ze tak to Hanula jest zdrowa moze troche migdaly powiekszone ale nie sa przekrwione ani nic. Kazal dawac Neosine Cebion i Lipomal jak nizsza temperatura a jak wyzsza to Nurofen.
Antybiityk przepisal jakby goraczka lacznie z piatkiem sie utrzymywala ale powiedzial zeby nie kupowac narazie.
Ma jechac z dziadkami na dzialke i powiedzial ze moze to z wrazenia:D

A jakby co to w niedziele ma dyzur w szpitalu to zeby podjechac do niego. Ale mam nadzieje ze nie bedzie takiej potrzeby:D

A powiedz mi dostalas antybiotyk i po kilku dniach znowu sie gorzej czujesz? Moze powinnas pojsc jeszcze raz do lekarza?
Dobrze ze Mati dobrze sie czuje! Bo sie bidulek juz wychorowal chyba za wszystkie czasy :D

A Ty kobitko pospalas jak za czasow ciazy do 13:D Szkoda tylko ze tak to chorobsko Cie trzyma.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~Ciaza3166
Madika rano to jestem nie do zycia. Potem wszystko automatycznie robie. A jak jest bardzo zla nocka to cykam sie wsiadac do auta. Dzis na przeciwlegly pas zjezdzalam... dobrze ze w pracy moje bledy czesto moge poprawic jak zobacze lub kolezanka mnie upomni ze cos nie tak:-)
A 1h drzemki to zadna drzemka. Obrocisz sie i juz dziecko juz wstaje... ale jak sa 3h to nie wiem co ze soba zrobic bo tylko wyczekuje ze zaraz to juz na pewno sie obudzi:P
Misiakowata ja Ci wspolczuje tych wscieklych zmian. Ja lubie troche monotonii, szczegolnie odkad mam dziecko haha
Ide przygotowac jedzenie na jutro, wykapie sie i moze poleze na kanapie:-) oby plan wypalil
Milego wieczorku

Ciaza jestem calym sercem zToba!! Kurcze chroniczne niewyspanie to jest jakas masakra:( Jestes na prawde dzielna bo od 2 lat nie spisz normalnie i jeszcze pracujesz!

Powiem Wam ze ja nigdy na zmiany nie pracowalam. Jedynie 8-18, 7-15, 8-16 lub 8-17. Ale przy moim trybie zycia wiem ze bym musiala sie mocno przelamac do pracy na 2 lub 3 zmiane. No ale moze nie bede musiala:D
Aczkolwiek latwiej jest tak zmiany sa unormowane a nie tak od sasa do lasa. Bo nawet latwiej cos zaplanowac.
A Ty Misia kiedy sie dowiadujesz o grafiku? Z jakims wyprzedzeniem czy ze np. Jutro idziesz na 11 a pojutrze na 9?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Madika to dobrze,ze Hanulka zdrowa.oby nic sie nie rozwinelo :)
Pewnie powinnam isc do lekarza,ale juz kij z tym.dokupilam sobie strepsils,on mi przewqznie pomaga i cos na wzmocnienie :)
Musialam isc po Matiego do zloba i wracalam tez z buta to czulam sie zle..ale potem jak wlecialam na chama z matim za reke do domu po antybiotyk,bo zapomnialam ze biore o 15 i wrocilismy na dol na plac zabaw to juz mi dobrze bylo.sloneczko bylo juz po 16 to fajnie tak..wiem ze nie powinnam podczas terapii wystawiac sie na slonce..no ale usmiech tego mojego buntownika jest wazniejszy :)
Potem w domu dal odpoczac troszke :)

U nas ciezko o prace na pierwsza zmiane.
Moja praca nie jest zla..fizycznie sie nie nadzwigam..umyslowo bardziej..minusem jedynym i najwiekszym sa przeciagi..a zmiany..
Czasem fajnie miec na popoludnie,pospac "dluzej":)

Matiego jutro nagrywaja w zlobku :)
6go mamy festyn zlobkoey..to dograja i nas rodzicow i potem bedzie pamiatkowa plyta :)

Odnośnik do komentarza

Zdrówka dla wszystkich chorowitków.
Ciąża bidulko, kiedy ty się wyśpisz ? Uważaj na siebie. Aż mnie wzdrygnęło jak przeczytałam że zasypiasz za kółkiem.
Madika może faktycznie Hania z wrażenia zagorączkowała ? A ty jak się czujesz, brzuszek pewnie już spory ?
Ja padam na ryjek i zaraz idę spać. Mężulek wreszcie zrobił ogrodzenie od strony działki mamy, Michaś nam tam nieustannie uciekał, a u nich brama wiecznie otwarta, oczko wodne itp, więc nic nie można było z nim zrobić. Teraz mam chodnik, pasek ziemi z tujami jeszcze malutkimi i siatkę. I dziś po pracy cały ten pasek przekopywałam widłami i wyciągałam zielsko, oczywiście w asyście Micha. W międzyczasie a to na rower, a to pić, a to siku, a to kolacja, dwie porcje prania, podlewanie, bo u nas uporczywie nie pada. Wreszcie po 20tej wykąpałam młodego i poszedł spać, a ja jeszcze ogarnęłam chatę i jak wspomniałam już padam. Idę się wykąpać i lulu, bo jutro na rano do robo.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...