Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gosiaaaa

Moj tata tez mial zatrzymanie moczu i cewnik. Niestety okazalo sie, ze ma guza prostaty. Najlepiej isc do urologa.

Madika z dwojką jest super :) Moja Marysia przeszczesliwa jest, ze ma braciszka młodszego. Tuli go, caluje, uspokaja jak trzeba. Czesto przynosi mu ksiazeczki i czyta po swojemu, albo grzechotki pokazuje :)
Benius zaraz konczy 4 miesiace. Wazy ponad 8,5 kg :D na cycu taki dorodny ;) czesto nosze go w chuscie. Napawam sie tym małym, wtulonym ciałkiem.
Tez czekam z utesknieniem na wiosne. Najgorsze to ubieranie. Kombinezony, czapki - czlowiek po minucie upocony. A jeszcze samemu zebrac towarzystwo i zapakowac do auta... Tymbardziej, ze co chwile gdzies z nimi jezdze.

Odnośnik do komentarza
Gość Gosiaaaa

Ja Maniusie zapisalam juz. Mysle, ze gotowa jest pojsc do przedszkola. A czy sie dostanie, zobaczymy, bo duzo chetnych.

U nas za tydzien 2 urodzinki - przyjda najblizsi. Siostry z dzieciakami, dzuadkowie. Zrobimy z mezem salatki, tort, jakies przystawki. Dostanie rowerek, lego duplo, ksiazeczki, domek. Maryś codziennie cwiczy repertuar "100lat" ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Alesandraa

Renia, patrzyłam na stronie przedszkola, do którego Michał będzie chodzić po przeprowadzce i jest tak samo jak u Ciebie, od 8 do 13 za darmo, a każda godzina przed i po 1 zł, więc to pewnie standard. Cena wyżywienia to 6,5 zł za cały dzień, więc jak dziecko przychodziłoby po śniadaniu lub odbierane byłoby przed podwieczorkiem to mniej. Ale to dopiero za rok. Od września myślałam, żeby zapisać go do żłobka, bo do przedszkola u nas nie ma szans.

Odnośnik do komentarza

~kalae
Madika
Jesli chodzi o przedszkole to Hanula teraz mi sie nie dostanie juz to wiem bo nie maja tyle miejsca. Wiec niestety dopiero w 2019 bedziemy sie zaprzyjazniac z placowka:D

Misiakowata troche smutno ze babcia sie wykreca od urodzin... Nie rozumiem tego... No ale najwazniejsze ze bedziecie razem i sprawicie ze ten dzien bedzie dla Matiego niezapomniany :D

Jesli chodzi o przeprowadzke to sie nie martw bo na pewno samo jkos sie rozwiaze:D I dacie jakos rade :D Wtedy bedzie juz na tyle cieplo ze Mati pewnie nie bedzie chorowal i bedziecie mieli chociaz jego z glowy bo bedzie w zlobku:D

to już nabór był na ten rok?
mi powiedzieli, że nikła bo nikła ale jakaś szansa jest, złoże, choć się nie łudzę, że się dostanie bo jednak będzie na końcu kolejki już na starcie.

Naboru nie bylo ale Pani dyrektor ma bardzo malo miejsca bo ma przedszkole i szkole w jednym budynku. I po prostu szczerze powiedziala ze nie da rady. A moj brat ma dobre uklady z nia wiec raczej go nie oszukala:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Gosia
Fajnie że się odezwałaś :) super że Marysia tak się opiekuje braciszkiem. Pewnie, jak jest gotowa i są miejsca w przedszkolu to niech idzie. Ja wysyłam Micha (mam nadzieję że się dostanie) głównie dlatego że on kompletnie nie ma kontaktu z dziećmi a ciągnie go do dzieci. Bardzo jest towarzyski i kontaktowy. Poza tym nie umiem wymyślać mu zajęć jak w placówce i nie mam na to siły po pracy. A on się nudzi i nie ma z kim się bawić.
Ja cały czas myślałam że przedszkole jest płatne i tylko 6latki są tam za darmo.
Ja będę musiała wozić młodego 10 km do tego przedszkola, ale koło mnie jest tylko takie w podstawówce i uczą tam stare nauczycielki dla których zabrakło fajniejszych etatów. A tam gdzie będzie chodził są 4 przedszkola i piąte w budowie.

Odnośnik do komentarza

My już po imprezie, Michaś śpi. Rowerem bardzo się ucieszył, ale faktycznie jest trochę za wysoki dla niego. Brakuje mu ok 2 cm żeby dał radę jeździć. Prowadzi rower stojąc przed siodełkiem, ale kieruje super. Mich ma 91 cm wzrostu. Podejrzewam że jak wyjdziemy na ulicę w traperach to da radę jeździć. O ile wreszcie miną te paskudne mrozy.
Wczoraj jak zdjęłam mu koszulkę do kąpania to zobaczyłam że ma całe plecy i klatkę piersiową w krostach. Byłam w szoku. Nie wiedziałam czy jechać z nim na pogotowie, czy jeszcze poobserwować. Miał na sobie pierwszy raz tą koszulkę, używaną, od kuzynki, ale wyprałam ją przed użyciem. Potem przypomniałam sobie że już raz przydarzyło mu się coś podobnego. Wtedy to też była koszulka od tej kuzynki. Mam część ubrań od niej, nosi niektóre i nic się nie dzieje. Co to może być ? Dziś jeszcze ma te krostki, nie zeszły mu. Myślicie że powinnam pokazać je lekarzowi ? Tylko że jest weekend, jak pojadę na pogotowie to nie wiadomo co za lekarz będzie miał dyżur i co z tamtąd przywieziemy...

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

To prawda..ze my nie dajemy naszym dzieciom takiej rozrywki jak maja tam w zlobku czy przedszkolu ;)
Renia super ze imprezka udana,a prezent w uzywaniu ;)
Caluski dla solenizanta :*:*:*
Moze te niektore rzeczy sa z innej bawelny..z domieszka czegos..albo moze synus sie zgrzal porzadnie..
Obserwuj..smaruj jakims emolientem..
Kiedys uzywalam do tego Oilatum..a teraz mam Balbinka hehe

Matiemu poowli schodzi wysypka po tych lekarstwach..
Doktor obejrzal zdjecia w meilu i poradzil Fenistil dwa razy dziennie..akurat mam w domu.zawsze dziala :)
Dzis P mial na 14 ,to oddal mi Matiego pod drzwiami mojej pracy..ucielam sobie dluzszy spacer,bo Mateuniu usnal..to chcialam zeby z godzinke pospal :)
Kaszelek mokry jeszcze ma i gila..ale wg mnie idzie ku zdrowieniu :)

Odnośnik do komentarza

Prawda, mnie też nie chce się w domu cudować z zabawami po pracy, po prostu zmęczona jestem i brak werwy. Jak byłam z nim w domu to było inaczej, no ale pewnie tego co robi żłobek to nawet bym nie potrafiła. Nie mam choćby w domu tyle towarzystwa dla niego :-))

Renia
Na pogotowie to bym nie jechała. A może jakaś alergia, może rzeczywiście się mocno spociło dziecko? Przyznam że ja chyba bym na pierwszy rzut to pudrem do pupy potraktowala, jeśli od potu. Jak się pogorszy to lepiej pokazać to lekarzowi.

Super, że impreza się udała, sto lat dla Michasia! Do rowerka w mig dorośnie, fakt że on nie jest z tych zupełnie malutkich, ale za to fajny.

Tanio macie to przedszkole. U nas tak dobrze nie ma. A po rachunku za żłobek widać, że dziecko nie chorowało, znów wrócił na pełną opłatę... Choć i tak mamy zniżkę na kartę dużej rodziny :-) ale zazwyczaj sporo ponad 300 zł muszę płacić, a to jest państwowy. Przedszkola jednak tańsze. Jednak chyba do przedszkola pójdzie dopiero w przyszłym roku, we wrześniu nie będzie miał 3 lat. Córka co prawda poszła we wrześniu a w listopadzie kończyła 3 latka, ale to był ten sam rok. Przyjęli ja bo tam brat juz chodził a poza tym chętniej przyjmują w przedszkolu młodsze dzieci jsk są już"wychowane" w żłobku, no i była też odpieluchowana.

Misia
Zdrówka dla Matiego. Szkoda, że jakoś nie może oswoić się ze żłobkowymi bakteriami. Z tego co piszesz wynika, że fajnie tam czas maluchom organizują.

żoo
Nie jestem pewna, ale u nas w żłobku wyżywienie to jakoś 6,50 dziennie. Jutro spojrzę na rachunek to sprawdzę. W przedszkolu jakoś podobnie, tylko opłata za pobyt niższa niż w żłobku. W ogóle u nas w gminnych placówkach jest naliczane czesne za rzeczywiście wykorzystane godziny, podpisujemy godzinę wejścia i wyjścia, już nie pamiętam kwoty. Jak nas nie ma to za te dni nic nie płacę.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Peoniu to ja za panstwowy zlobek place 499 zl hehe
Tzn placilabym gdyby chodzil caly czas :)
A tak pilnuje zwolnien od lekarza i place..najmniek bylo 96 zl hehe

No mam nadzieje,ze udoporni sie na bakterie zlobkowe w koncu ;)
Zwlaszcza ze niedlugo zaprowadzenie go nie bedzie wyprawa autobusem jak do tej pory .tylko 5 min od domku z buta :)

Odnośnik do komentarza

Wczoraj napisałam i wyskoczył jakiś błąd i mi wszystko skasowało :( już nie chciało mi się drugi raz pisać.
Dzięki za życzenia :)
Krostki już się zmniejszyły. Faktycznie się wtedy zapocił. Jak wróciłam z robo to mały był grubo ubrany, wrzeszczał i był zgrzany. Rozebrany na koszulkę i gacie po chwili się wyciszył i do wieczora było ok. Pewnie w tym materiale było coś nie tak, i do tego się zgrzał.
Misia
Mokry kaszelek to już nadzieja na koniec choroby, wykrztusi i będzie ok.

Odnośnik do komentarza

Renia74
Peonia
A czym właściwie różni się pobyt 2,5 latka w żłobku od pobytu w przedszkolu? Nie mam żadnego doświadczenia w tym względzie.

róznica miedzy żłobkiem a przedszkolem jest głównie w ilości dzieci na jedna Panią, w żłobku nie może byc teraz więcej niz 8 maluchow na opiekuna, a w przedszkolu w grupie jest zazwyczaj jedna Pani i np. woźna, czasem nauczyciel wspomagający - więc zalezy jak duża jest grupa(zazwyczaj są maksymalne - czyli 25 dzieci, o ile ktos nie zachoruje) .
No i żłobek musi miec pielegniarkę, ona w razie W poda choćby lek p-gorączkowy. w przedszkolu nie podadzą żadnych leków.
wyżywienie w żłobku jest tez bardziej "profesjonalne", no i więcej tych posiłków (żłobek: śniadanie, drugie śniadanie, obiad dwa dania, podwieczorem i "kolacja" - czyli owoce, chrupki itp dla głodomorów po podwieczorku; przedszkole: śniadanie, obiad dwa dania, podwieczorek ), mniejsze niebezpieczeństwo w żłobku, że jak cos nie podejdzie, to się dziecko nie naje, bo za chwilę kolejne jedzenie, to można dojeść...
nie wiem, czy tak wszędzie, w naszej gminie tak jest, w przedszkolu jakby mniej restrykcyjne diety, więcej słodyczy.

Program zajęć i zabaw zalezny od placówki i kreatywności nauczycieli, ale ww iększości sporo się dzieje.

Dlatego w sumie wolę żłobek dla maluszków, u nas zawsze dzieci były bardziej zaopiekowane, w przedszkolu muszą być bardziej samodzielne, no i mniej kolan Pań do wdrapywania się :)))
Fakt, przedszkole jest tańsze, ale chyba jednak mojego ten rok w żłobku przechowam.

Misia
drogi ten Wasz żłobek, te ceny zależne sa od uchwały gminy, widac u nas wybrali taniej :)) nawet bez zniżki rachunek dochodziłby maks do około 400 zł, a nie 500.
Mnie się juz trafiło i około 50 zł zapłacić :) bo jak nie chodzi to system odlicza i za wyżywienie, no i za pobyt też.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Hey dziewczyny:D

Przepraszam ze nie pisalam ale mialam taki mlyn z tymi urodzinami:D Niby nie duzo szykowania ale po prostu padalam na ryjek przez tego malucha w brzuchu:D Jeszcze jakos tak kiepsko mi forum dzialalo.

Urodziny sie udaly:D Hanula dostala owocki takie do "przekrawania" na polowki i 2 garnki i czajnik :D Super sie tym bawila:D siedziala i kroila dobre 15 min:D

Do tego piasek kinetyczny ale jego nie otwieralysmy. Jutro to zrobimy i mam nadzieje ze jej sie spodoba- podobno jakies 2 kolory sa czy cos:D Noi ten rowerek ale bala sie troche. Szkoda ze brat kupil caly czarny- taki smutny tymbardziej dla dziewczynki. No ale fajnie wmiare wyglada:D Jutro Wam wysle zdjecie :D

Aaaaa tort wyszedl wielgachny :D Bi robilam w tortownice 28cm:D i wyrosl mi jak glupi wiec wysoki bardzo wyszedl :D
Ten oplatek zdal egzamin tylko kiepsko sie kroil:D

Wigole to od piatku czuje ze jakas nabyzowana chodze. Nie wiem czy to dlatego ze rodzice sa caly czas w domu i bie mamy kiedy odetchnac od siebie czy to hormony.
Poza tym po 15 przeprowadzamy sie i musze zaczac nas pakowac i robic porzadki. Ogolnie powiem Wam ze mi jakos ciezko...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego najlepszego dla Izy.

Byłam dziś w tym przedszkolu i jestem super zadowolona. 2.5 latki będą w osobnej grupie. Oczywiście dwie panie do obsługi. 15 osób w grupie. Sala gimnastyczna na miejscu. Już na pewno się dostanie, nie będzie żadnych castingów ani wybierania. Panie pomagają maluszkom ile trzeba i jak długo trzeba. Książka jeśli będzie to dla dwu a nie trzylatka. Także wszystko wygląda malinowo, a jak będzie w praktyce to zobaczymy we wrześniu :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...