Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Hey dziewczyny :D Pisze choć jestem daleko i nie przeczytałam co u Was. Mam nadzieje ze Wasze dzieciaczki już lepiej się czuja. U nas Hanula już nie ma gorączki i rozrabia jak pijany zająć.

Ma za to wysypkę na pleckach brzusiu nóżkach i raczkach. Ale nie widać jej zbytnio tylko jak jest w wodzie. Dziś zadzwonię do lekarza żeby przyjechał do nas i ja obejrzał.

Za to Hanula zaraziła mnie i zatoki mnie bolą smarcze jak głupia i do tego mam kaszel. No ale co zrobić jak najlepiej się kochało na mamunie i to z rozmachem na mokro :D heheh

Hanula jest straszna terrorystka i jak coś jest nie po jej myśli to płacze łzami aż potrafi się zapowietrza. Jakaś masakra... Ciagle łapie za nogi i nic nie mogę zrobić (Renia łącze się w cierpieniu z Tobą :D )

To chyba tyle co na szybko u nas. Lecę robić obiad bo Hanula śpi a potem nie wiadomo jak będzie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Strunka
Właśnie nie za bardzo kaszlał, tylko pokasływał, dlatego w piątek nie poszłam z nim do lekarza, bo myślałam że katar mu spływa do gardła i odkaszluje go. W sobotę zaczęło mu świszczeć w oskrzelach lekko, a w niedzielę już bardziej, chciałam w pn iść do pediatry prywatnie, bo u nas jest tylko w czw, ale wieczorem zaczęłam panikować że do pn mu na płuca zejdzie i pojechaliśmy do ambulatorium. Gdyby bardziej kaszlał to by się pozbywał tej wydzieliny, a tak to mu zalega, stąd ten świst. Tylko że nie miał gorączki, co by wskazywało bardziej na wirusowe zapalenie oskrzeli, ale lekarka zapisała antybiotyk i tyle. Jak tu się kłócić z lekarzem że ja wiem lepiej ? Dziś idę do naszej pediatry, nadal trochę świszczy i słabo kaszle, daję mu oczywiście flegaminę robię mu też inhalacje z soli fizjologicznej. A może aminofilina lepiej by mu pomogła na rozkurcz oskrzeli niż ten antybiotyk ale chyba jest za mały na ten lek, ciężko się dyskutuje z lekarzami, oni nie cierpią jak pacjent ma jakąś wiedzę, wolą pacjentów którzy nie mają o niczym pojęcia, żeby przypadkiem ktoś nie podważał ich kompetencji. Dobra dość tych moich wywodów, lecę robić obiad.

Odnośnik do komentarza

Jola88
Nadrobiłam Was w końcu.
Mi generalnie pasuje 7 i 8 byle po 12. co do miejsca ja jestem za tym aby znaleźć miejsce jak najbliżej Sosnowca bo mam problem z jazda autem z małym bo strasznie płacze i muszę co chwilę stawać.
Co do dnia babci i dziadka. my w dzień babci byliśmy na urodzinach dwóch bratankow i siostrzeńca i dalismy mojej mamie prezent. Później Olis został z siostra i szwagrem i poszliśmy na 20.30 do kina a potem coś zjeść. Fajnie trochę odpoczelam chociaż mały tak płakał jak wychodziłam że już miałam się wracać a okazało się że ma pełną pieluche zawsze czuć a tu taki numer ;P
A x niedzielę poszliśmy do mojego M rodziców i jego babci. I tu już od wejścia czekałam aż będziemy wychodzić. ale zacisnęłam żeby i posłuchałam 50000 raz tych samych historii wyssanych z palca, prosiłam o nie karmienie psa naszym jedzeniem i nie dawanie niczego z ręki to jak grochem o ścianę. Prosiłam żeby Olisiowi lizaka nie dawała i ciastek Tymbardziej z czekolada. Ja naprawdę nie jestem przewrazliwiona generalnie jak sama nie upiekę nie daje w ogóle słodyczy ale jak gdzies idziemy to często mu daje jak inne dzieci jedzą. Uważam że wszystko z umiarem. pó czym wychodzę obracan się a mały już miał w buzi ciastko!! I pies również! Specjalnie mu wzięłam chrupki ryzowe, suszone jablko, owoce, chrupki z dynia kukurydziane, ale nie. teściowa przytakuje i z uśmiechem robi swoje!!! Mój mąż reaguje ostro to przytakuje i co z tego!!
Gratulacje dziewczyny coraz większej mobilności Waszych pociech!!

Jolu podobnie jak ty z teściową, ja mam ze swoim tatą. Nie przegadasz go-on swoje wie. I mi przytakuje-a zaraz potem robi to o co prosilam zeby nie robic. Na pieska juz macham ręką, jak jestem w odwiedzinach to nie upilnuje ich i psinka jest dokarmiana, ale z Nelą nie odpuszcze!!!
Odnośnik do komentarza

Justyna, jak tam problem...? Zniknął?

Nie zapisuję właśnie, a duzo tego :/ najlepsza jest ta prosta logika dziecięca :) tak jak dziś.

Kroję czerwoną kapustę i mlody sie pyta:
- Mamo, co to za kapusta?
- Czerwona.
- Nie, bo fioletowa.
- Tak mówią, ze jest czerwona.
- Ale jest fioletowa. Kapusta fioletowa czerwona.

Takze jak sie doczekacie, to zapisujcie!!! Koniecznie!

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaMamusia aa

Raczej można Ibuprom choć ja wolę ten czerwony Nurofen express forte;)

Jak rozpoznajecie zatoki? Wiem głupie pytanie, ale podobnie jak ty Madika synuś mamusie zaraził i smarkacz jakiś ze mnie:D
Tylko arfentin T używam na gardło i czasem Wit C, nie wspominając że te moje witaminy często zapominam
Macie może problem z suchością skóry? Zauważyłam, że chyba brak mi Wit B6 nie zawsze pamiętam wziąść, a skóra to tak pęka i otwarta rana się robi , najgorzej przy myciu naczyń
Na obiad wczorajszy obiadek, synuś namawia na babeczki,za mną chodzą gofry i naleśniki, sernika bym zjadła,w niedzielę ugotowałam warzywa , małżonek pokroił , była sałatka,wiecie jak szybko mu to poszło:) najpierw na plastry urządzeniem do jajek a potem przez siatkę i pięknie drobniutko wyszło,a wczoraj kapustę kiszoną usmażyłam;) lubię tak na chlebek;)
Czytałam ostatnio, że kiszoną kapusta dobra na przeziębienie, i szklanka wody z pół cytryny wypić i przeziębienie mija;)

Odnośnik do komentarza

~KasiaMamusia aa
~strrrunka
Uwaga, jadę na podbój sklepów, sama ;) zostałam na siłę wypchana z domu ;) no cóż, być moze nic nie kupię, ale sama myśl o wyjściu... Gorzej, bo moge do obiadu sie nie wyrobić ;)

Brawo ty mordeczko:D
Nie wiem jak wy to robicie, ale ja gdybym się wybierała to pędem bym do domu wracała,albo jak to u nas mówią jestem"niewyrobiona":D albo jeszcze nie tak bardzo zmęczona sytuacją;)

A propo obiadu dzisiaj żurek na boczku;)chudym tłusto jeść nie lubimy:)
Jola dobrze, że jakoś dałaś radę wytrzymać!Ja też daje młodej Wszystkiego z umiarem jak to lekarz Madiki mówi:)

Hehe :D Widzę ze nasz doktorek zrobił się sławny :D hehe Ja daje Hanuli ciasta i ciastek jak wiem ze ktoś sam robi a nie jak moja teściowa z pudełka i najlepiej jeszcze wszędzie wsypać vegete. Kurde nie wiem co to za natręctwo z ta vegeta.
Ja Hanuli na razie wigilie czekolady nie dawałam ani kakao. Ale ostatnio dałam jej spróbować loda :D Gupek mały tak się trząsł ze musiałam jej jeszcze dać bo tylko "mam mam mam"

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

ale czemu ta vegeta i tym podobne takie złe? można kupić bez glutaminianu, a wtedy jest tylko sól, warzywa suszone, i kurkuma dla koloru, no to co tam jest złego, czego się normalnie nie dodaje do np zupy?
Można w sumie samemu sobie zrobić taką vegetę.

Odnośnik do komentarza

żoo - też myślałam, zeby tak zrobić z urlopem, ale w rezultacie chcąc zmienić wydział, nie chcę tak być ciągle na urlopie ;)
Ale może wakacyjne miesiące tak zrobie? Myślałam nawet żeby brać urlop czwartek, piatek, poniedziałek, wtorek ;) i wtedy 6 dni wolnego

strunka - też mnie rozwalają teksty takich maluchów :)

Odnośnik do komentarza

Kasiamamusia, u mnie zatoki to bol w okolicach kości policzkowych, w czole, czasem oczy... Boli mnie ciągle, stad pytalam o ibuprom, bo,wiem, ze pomoże. A! Czasem ból mi promieniuje do zębów. Taki jakby ucisk czuję.
Inni maja np tak, ze ten bol, ucisk czują jak się schylają (oczywsidcie oprocz zawalonego nosa, który nie zawsze sir da opróżnić).
Ja np jak mam zatoki zawalone, to jak nacisnę na policzek na szczycie kości i ciągnę palcem w stronę nosa, to nawet czuje jak wydzielina jakby przechodzi :)

Odnośnik do komentarza

~KasiaMamusia aa
Raczej można Ibuprom choć ja wolę ten czerwony Nurofen express forte;)

Jak rozpoznajecie zatoki? Wiem głupie pytanie, ale podobnie jak ty Madika synuś mamusie zaraził i smarkacz jakiś ze mnie:D
Tylko arfentin T używam na gardło i czasem Wit C, nie wspominając że te moje witaminy często zapominam
Macie może problem z suchością skóry? Zauważyłam, że chyba brak mi Wit B6 nie zawsze pamiętam wziąść, a skóra to tak pęka i otwarta rana się robi , najgorzej przy myciu naczyń
Na obiad wczorajszy obiadek, synuś namawia na babeczki,za mną chodzą gofry i naleśniki, sernika bym zjadła,w niedzielę ugotowałam warzywa , małżonek pokroił , była sałatka,wiecie jak szybko mu to poszło:) najpierw na plastry urządzeniem do jajek a potem przez siatkę i pięknie drobniutko wyszło,a wczoraj kapustę kiszoną usmażyłam;) lubię tak na chlebek;)
Czytałam ostatnio, że kiszoną kapusta dobra na przeziębienie, i szklanka wody z pół cytryny wypić i przeziębienie mija;)


Ja mam właśnie duży problem z suchą skórą, zwłaszcza na rękach. Ciało zazwyczaj zapominam nabalsamować, bo zawsze szybko spod prysznica trzeba wychodzić :) A ręce kremuje ile wlezie i dalej suche, w ogóle jakieś takie poharatane :-/ A to wit b6 pomaga? Nie wiedziałam. Kupiłam sobie dziś wit A+E twist off do wcierania w skórę.
Ja często piję profilaktycznie cytryna+miód+imbir i to z wodą-pyszne i podobno zdrowe.
A jutro na obiad planuje makaron z serem. Małego ostatnio próbowałam tym nakarmić, on tym pluł a mi ślinka ciekła :)
Odnośnik do komentarza

Znowu coś się forum wieszało :/ Dzięki dziewczyny, strasznie się cieszę, że Młody jednak zaczął raczkować :)
Widzę, że Wy już macie po planowane konkretnie do kiedy macierzyńskie, urlopy itp, ja jeszcze w tym roku nie byłam w pracy, żeby coś ustalać. Jakoś się mi nie chce, bo wiem że te redukcje mają być ale nie wiadomo kiedy no i nie wiem jak z szef mówić :-/
A czy Wy też macie wrażenie, że czym bardziej się staracie urozmaicać posiłki dzieciaków, tym bardziej im to nie smakuje :-)? Jak nie mam czasu i otwieram słoiczek, to zazwyczaj przynajmniej połowa jest zjedzona, a jak staram się wymyślać jakieś placuszki, zupki, kluseczki itp to czasem nawet nie tknie :-/ Raczej wszyscy twierdzą, że dobrze gotuję ale Niko ma zdecydowanie odmienne zdanie ;)

Odnośnik do komentarza

Dzięki za info! Od razu ulga z zatokami po zażyciu ibuprofenu.

Mam tylko jedno ale... Dlaczego nie mogliście być marcoweczkami 2013? Co? Człowiek tyle lat sie meczyl z bólem zatok, a tu kapica, bo kp, a paniusie w aptece uparte... Dlaczego???
Tak byłabym mądrzejsza wcześniej! Zeby mi to bylo przedostatni raz!!!!

Odnośnik do komentarza

Dzięki za info! Od razu ulga z zatokami po zażyciu ibuprofenu.

Mam tylko jedno ale... Dlaczego nie mogliście być marcoweczkami 2013? Co? Człowiek tyle lat sie meczyl z bólem zatok, a tu kapica, bo kp, a paniusie w aptece uparte... Dlaczego???
Tak byłabym mądrzejsza wcześniej! Zeby mi to bylo przedostatni raz!!!!

Odnośnik do komentarza

Dzięki za info! Od razu ulga z zatokami po zażyciu ibuprofenu.

Mam tylko jedno ale... Dlaczego nie mogliście być marcoweczkami 2013? Co? Człowiek tyle lat sie meczyl z bólem zatok, a tu kapica, bo kp, a paniusie w aptece uparte... Dlaczego???
Tak byłabym mądrzejsza wcześniej! Zeby mi to bylo przedostatni raz!!!!

Odnośnik do komentarza

Czesc:-)
Siadlam sobie w kawiarence i postaram sie Was nadrobic. Maz z Malutka.
Ciekawe co u Was slychac bo opuscilam sie z forum, fb tez takze nie bijcie:-)
Powiem Wam tylkoze bylam w pracy na spotkaniu, myslalam ze ostatecznym, a tu sie okazalo ze nie chca przystac na moje warunki, czyli pol etatu i niby probuja znalezc mi cos do roboty na te moje godziny ale czekaja na decyzje z siedziby... takze nic nie wiem a mialam wracac za miesiac. Mam mieszane uczucia.
Siostra tez robi problemy zeby zostac z Mala na troche, tzn przed moim powrotem do pracy. Smieje sie ze mam sie wziac w garsc, ze Mala ja lubi takze zostanie bez problemu. Nie potrafi mnie zrozumiec, ze ja potrzebuje sie przystosowac i chce Mya dac szanse na przyzwyczajenie sie rowniez.
Eh no ale ide czytac:-) jestem jakos tydzien w tyle a widze ze ruszylo forum chyba znowu

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Renia74
Ciąża
Jaką kaszkę jaglaną dajesz małej, taką błyskawiczną dla maluchów czy zwykłą, a jak zwykłą to z czym ? Misiek niechętnie je te ryżowe, manny ostatnio też nie chce, czasem w obiedzie ma jęczmienną, ale to chyba za mało.
Nasze mamy i teściowe były młode w czasach kiedy kp nie było zbyt popularne, mało kto karmił, w dodatku wmawiano im że po takim czasie to już tylko woda leci i one teraz tak patrzą dziwnie na mamy które tak dłuuuugo karmią. A ja jestem bardzo zadowolona że nadal karmię, jest to dla mnie duże ułatwienie, a nie utrudzenie, tylko martwię się co będzie jak będę musiała wrócić do pracy. Ale nie ma się co spinać, to jeszcze kilka mcy.

Renia sorki ze tak pozno!
Kaszke jaglana dostaje taka zwykla, to samo z manna i innymi. Tylko jej gotuje na wodzie. Ostatnio cos kasz nie chce chociaz dzis jak jadlam dalam jej jeczmienna z sosem i jadla, a swojej nie chciala. Moze czas zastanowic sie nad naszym menu, zeby bylo zdrowsze dla Mya i jedlibysmy bardziej podobnie. Juz nie wiem

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...