Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Justyna_mama ja Ciebie nie oceniam. Napisałam jak to u mnie wyglądało :) poza tym do konca nie pamiętałam Twojego posta przez to wieszanie się forum.
Zwłaszcza nie mogę się wypowiedzieć, bo kp :) ale jak już skonczylam ze starszakiem kp, to wyglądało to u nas tak jak wczesniej opisałam.

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Cześć :D
Przyznam się,że wchodzę tu rzadziej przez te problemy serwisowe...i nie mam motywacji takiej jak wcześniej.

U nas ok...nocki rozne .Mati spi niespokojnie..czesto wybudza sie placzem .zabkow nie widac..spi z nami .budzi na cyca co godzine...tak jakbya go chcial ciagle miec w buzi...
Zaczynam powoli robic zakupy na swieta,robie liste...troszke zaczelan wracac do sprzatania polek kuchennych..

W lidlu zakupilam w5 na tluszcz i brud(ten pomaranczowy) i jest rewelacja..nie wiem czemu o nim zapomnialam hehe..ladnie domywa tluszcz z mebli :)
Aha i zauwazylam ze nasza kaszka bobovity jest tam tansza i deserki :) takze zmieniam trase spaceru hehe..nie tylko do Rossmana (tam tez mamy park)
Coraz zimniej :)
Jutro ide do pab zrobic tsh ,bo dzis nie dalabym rady wstac i rodzinny chce podjac sie monitorowania mojej tarczycy :) a to dobry lekarz jest i Mateuszkowy przy okazji :)
A i ciekawy jest mojego swedzenia skory :) jal amnie nawiedzi mam przyjsc i on sie chce temu przyjrzec :)
Heeh

Wszystkie serdecznie pozdrawiam :*

Odnośnik do komentarza
Gość Alesandraa

Alexann gratuluję córeczki!!! Niech dalej zdrowo rośnie w brzuszku :)

Michaś ostatnio ma problemy z pójściem spać na noc. Wcześniej usypiał po 19, więc miałam jeszcze chwilę coś zrobić albo po prostu odpocząć, a teraz niby jest śpiący, a po kąpieli ani myśli spać, trochę pomarudzi, trochę pobawi się. Także dziewczyny łączę się w bólu.
Dziś trochę posprzatałam przed świętami. Rano przyszedł mój tata i zajął się małym, a ja zrobiłam porządek w szafkach w sypialni, a jak przyszedł mąż to w salonie. Jutro wezmę się za łazienkę albo kuchnię, choć po dzisiejszym dniu nie mam już siły.
I jeszcze wrócę do nocnego karmienia, zaleca się odzwyczajanie dziecka od picia mleka w nocy m.in ze względu na próchnicę zębów. Dużo jest dzieciaczków z próchnicą po piciu mleka lub soków, chociaż mój starszy syn długo pił mleko w nocy i do tej pory (13 lat) nie ma nawet małej dziurki. Michaś je bardzo często, czasem nawet nie wiem ile razy wstaję i dlatego chciałabym, żeby przesypiał już całe noce, wtedy ja też bym odpoczęła.

Odnośnik do komentarza

Alexann
Cześć mamusie! Miałam dzisiaj prenatalne, i... córeczka!

Kalae, probowalam usiąść usypiac twoim sposobem, ale nie odnioslam fenomenalnego sukcesu :( udało mi się raz, ale nie bez placzu :/ probuje dalej, zaczynam na łóżku, i zazwyczaj kończę w wózku.

Justyna - hej. My młodemu kupilismy kierownice szczeniaczka uczniaczka, a od jednych dziadkow dostanie pchacz, reszty nie wiem.

Znów walczymy z wysypka, pediatra sugeruje AZS :/

Gratulaacjeee! Ale fajnie! Powiem Ci ze zawsze czytam wpisy w Twoim suwaczku ciazowym:) tak nie dawno celebrowalam swoją polowe ciazy:) ciesze sie ze wszystko ok:)

Hej Justyna. Witaj i czuj sie jak w domu. Nasze dziewczyny są serdeczne i zawsze mozna liczyć na dobre słowo i poradę.
Moja mała juz probowala kapusniaku;) co prawda jej niee podszedl,ale mamy juz sprawdzone-kolezanka gotowala dla swojej rocznej córki na wywarze warzywnym wiec sie obie czestowalysmy;) :D
ogorka kiszonego tez ssala-byla to pasja polaczona z grymasem jak po cytrynie :D cala trojka miala ubaw. Ostatnio wydaje mi sie ze i lepiej spi i chetniej je i probuje nowosci:) bardzo tym sie martwilam ze to rozszerzanie tak słabo idzie a okazuje sie, jak zwykłe-że wszystko w swoim czasie:)

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

~strrunka
Alexan! Twoje życzenie się spełniło :) gratuluję córeczki :D

Mamy nieśpiące po nocach... Łączę się w bólu i witam w klubie :)

Co do karmienia nocnego... Wydaje mi się, że dziecko samo osiągnie dojrzałość w tym żeby mleka nie jeść w nocy.

Mój starszak do niedawna potrafił wypić kubek mleka przed snem, potem jeszcze jeden w nocy i rano po przebudzeniu. Nie odmawialam mu wiedząc, ze w przedszkolu malo je i widząc, ze zrobil się chudzina. Ale... Przed wakacjami mówiliśmy mu, ze jadac na urlop nie będzie jak mleka zrobić i bywalo, ze chcial tego mleka, ale wystarczyła mu woda i nie buntował się. Jest pojętny i zawsze gdy chcieliśmy jakis etap osiągnąć lub zrobić krok to najpierw byly rozmowy.
Potem znów wróciliśmy do mleka wieczornego, nocnego juz nie chcial (chyba ze wyjątkowo padl wieczorem i nie zdazyl zjeść kolacji) i jeszcze poranne.
A od jakiegoś czasu cale noce przesypia i pije mleko tylko na noc. Nawet rano po przebudzeniu nie chce :) takze jakos tak naturalnie wszystko przyszło.

A jeszcze ponad rok temu potrafił wypic w nocy dwa razy po 200 ml jak nie trzy :)

Moja siostra wczoraj dzwonila i opowiadała mi historię o swojej córci-rowiesniczce Twojego Starszaka, ktora wczoraj zadecydowala ze jest juz duza i bedzie spac sama w swoim pokoju. Na co moja siostra z niedowierzaniem sie zgodzila ale byla pewna ze w nocy corka do niej przywedruje albo jak przyjdzie co do czego to jednak pojdzie spac z nimi do sypialni. Ale nie. Jak mała powiedziala tak zrobila. I moja siostra idzie z butlą porannego mleka do niej. Ona faktycznie spi w swoim łóżku. Budzi ją i podaje jej ulubione poranne mleczko a corka odpowiada:mamo mowilam ci wczoraj ze jestem jUz duza a duze dzieci nie piją z butelki mleczko tylko jedzą z miseczki :D:D
Także dzieci są mądre!!! Tak jak u Ciebie-naturalnie poszło samo:)
Musze dopytac czy na wieczor wzięła mleczko bo to byl rytual-poranna i wieczorna butla:)

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj dla odmiany młody ma problem z zaśnięciem :-) Fajnie, że jakieś wpisy można poczytać, chociaż coraz mniej ich :-( W ciągu dnia łącznie może spał ok. godziny, a teraz bawi się w łóżeczku w najlepsze, gada, piszczy ;-) To dziecko chyba energią słoneczną żyje :-) Bo i z jedzeniem ostatnio kiepsko, nie ma kompletnie smaku ani na kaszki ani na obiadki-albo zaciska buzię albo płacze jak widzi łyżeczkę. A tak już dobrze szło...

Odnośnik do komentarza

~justyna_mama
Strunka to nie jest tak, że nie daje Małemu mleka, zawsze dostaje, tylko miałam obawy bo niby na opakowaniu jest napisane 3 porcje... To jest moje pierwsze dziecko i w pewnych kwestiach jest laikiem stąd też moje pytania do Was...

A mój Olis jeszcze miesiąc temu w nocy padł co 2.5h a teraz je zazwyczaj 2 i się zastanawiam czy nie za mało. W ogóle je dużo mniej mleka od jakiś 3 tyg myślę...
Odnośnik do komentarza

Hey dziewczyny:D Dawno mnie nie bylo ale ciagle jak chcialam cos napisac albo czytac to forum nie dzialalo...
Duzo mam duuuuzo roboty przed swietami... Firanki juz wyprane i wyprasowane pierniczki w trakcie. Makaron tez jeszcze nie dokonczony... ozdoby sie robia... A sprzatanie jeszcze nie tkniete :( Zalamac sie idzie... Wczesniej 3-4 dni i wszystko ogarnirte by bylo a teraz z Hanula no nie da rady :D

Wczoraj byla troche marudna i malo moglam zrobic... Ale wyszla nam gorna jedynka i to tak ze zgrzyta juz nia....:D Nie powiem troche to irytuje :D hehe

Nooo nie wiem co jeszcze....

Moze uda mi sie podczytac te 20 stron zeby wiedziec ze u Was wszystko ok jest:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość nessquick

Alexann - gratuluję córeczki! Dbaj o was! :))
Justyna - witaj! Myślałam, że wszystkie ukryte mamy się już ujawniły, a tu taka niespodzianka :)
Jola - nie martw się na zapas. Miałaś takie przeżycia, że trudno o gorsze, tym razem na pewno będzie lepiej :*

Dziewczyny, szalejecie z ciastami! Ja miałam ostatnio fazę na jabłecznik z budyniem, a teraz wałkuję kruche ciasteczka. Planuję jeszcze pierniki i biscotti, ale nie wiem jak wyjdzie, bo chłopaki tydzień zdrowi, tydzień chorzy :( Teraz właśnie mamy zapalenie oskrzeli u Młodego i pierwszy antybiotyk :(( Starszak jeszcze się trzyma, ale cały tydzień mamy zakaz wychodzenia.
W domu niestety sajgon, na święta jedziemy na szczęście do rodziców i niby nie muszę się spinać, ale prawdę mówiąc już mnie męczy ten ciągły bałagan. Choinki też w tym rozgardiaszu nie chcę, zrobiłam wieniec z brzozowych gałązek, dodałam światełka i musi wystarczyć. Plus taki, że wisi na ścianie tak wysoko, że żaden szkodnik do niego nie sięgnie.

Odnośnik do komentarza
Gość nessquick

Poza tym Młody super się rozwija, raczkuje na całego, staje przy meblach, bije brawo (pozdrawiamy Anię!), robi papa i wysyła całuski. Je średnio chętnie, ale sięga nam do talerzy i próbuje sam - paćka przy tym niemożliwie, ale jaki szczęśliwy :)

Odnośnik do komentarza
Gość nessquick

Też ma chyba lęk separacyjny, najchętniej non stop siedziałby na rękach. No i w nocy też musi być blisko, więc w łóżeczku przesypia tylko kilka pierwszych godzin nocy, potem już przy mnie. W takich okolicznościach karmienie (kp) na żądanie.

Odnośnik do komentarza
Gość nessquick

Jeszcze mi się przypomniało.. Któraś z was wspominała, że dała swojemu maluszkowi picie przez rurkę - postanowiłam też spróbować i okazało się, że mały załapał :) Zadziwia mnie ten chłopak mówię wam ;)

Dobra, kończę spamowanie - cykałam po troszkę bo się bałam, że znów coś siądzie. Mam nadzieję że jeszcze trochę dziewczyn wróci na forum, 40 stron w 2 tyg? Co to za wynik, kiedyś to się robiło w pół dnia..

Odnośnik do komentarza

Kurcze a ja dopiero dziś postanowiłam zrobić listę co muszę zrobić na święta bo się gubię a Wy już pierniki pieczecie :) ale za to mam prawie wszystkie prezenty, dziś przyjdą ostatnie paczki, bo szlalam na zakupach przez internet :D

Natuś też ostatnio coś mniej je i mamy problem z jedzeniem które ma kawałki. Jakby się cofnal w rozszerzeniu diety tylko papki by jadł i mleczko.

Dziś w nocy przerwa była od 5 do 6:40 a spać poszedł o 23 pobudka o 9 więc nie było źle :D. I też mamy bardzo silny lęk separacyjny. A co do picia to butelka lub niekapek to zło..... Za to szkalaneczka rodziców jak najbardziej ok :) tak 1/3 wypije resztę porozlewa ale zawsze taki zadowolony :)

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie :)
Justyna_mama ja też zawsze się zastanawiałam jak dziecko nie może zasnąć samo, odkładałam i spała :) a teraz to już czasem nie mam siły. Wszystkie sposoby zawodzą, Martynka się denerwuje ja też i już się boję na myśl o kolejnym zasypianiu bo ostro walczy mimo, że oczy się same jej zamykają :/
Ja ze sprzątaniem też mam ciężko bo Martynka polubiła rączki. Bawić się lubi tylko z Kususiem, ale on z nią nie lubi :D
Alexan gratulacje :P bardzo się cieszę i trzymałam kciuki za córeczkę :* :)

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie! Gratuluję Alexan córeczki. Niech zdrowo rośnie. U nas sezon chorobowy. Najpierw córcia maruda i gile z nosa. Teraz mnie coś rozkłada a tu jeszcze tyle przygotowań do świąt.
Jola! Trzymam kciuki za lżejszy poród za drugim razem.

Odnośnik do komentarza

Witam nową mamusię.
Alexann gratuluję :D !!!

U mnie już króluje nastrój świąteczny :) Choinka ubrana :D Te święta są wyjątkowe - bo pierwsze z moją córeczką. Choinkę kupiłam żywa w doniczce, ale taką odmianę z niekującymi igłami. Dominujące kolory to biel, srebro i błekit :D Jest mega :D A na wiosnę drzewko pójdzie do gruntu :P

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Olija
Alexann
Cześć mamusie! Miałam dzisiaj prenatalne, i... córeczka!

Kalae, probowalam usiąść usypiac twoim sposobem, ale nie odnioslam fenomenalnego sukcesu :( udało mi się raz, ale nie bez placzu :/ probuje dalej, zaczynam na łóżku, i zazwyczaj kończę w wózku.

Justyna - hej. My młodemu kupilismy kierownice szczeniaczka uczniaczka, a od jednych dziadkow dostanie pchacz, reszty nie wiem.

Znów walczymy z wysypka, pediatra sugeruje AZS :/

Gratulaacjeee! Ale fajnie! Powiem Ci ze zawsze czytam wpisy w Twoim suwaczku ciazowym:) tak nie dawno celebrowalam swoją polowe ciazy:) ciesze sie ze wszystko ok:)

Hej Justyna. Witaj i czuj sie jak w domu. Nasze dziewczyny są serdeczne i zawsze mozna liczyć na dobre słowo i poradę.
Moja mała juz probowala kapusniaku;) co prawda jej niee podszedl,ale mamy juz sprawdzone-kolezanka gotowala dla swojej rocznej córki na wywarze warzywnym wiec sie obie czestowalysmy;) :D
ogorka kiszonego tez ssala-byla to pasja polaczona z grymasem jak po cytrynie :D cala trojka miala ubaw. Ostatnio wydaje mi sie ze i lepiej spi i chetniej je i probuje nowosci:) bardzo tym sie martwilam ze to rozszerzanie tak słabo idzie a okazuje sie, jak zwykłe-że wszystko w swoim czasie:)

U nas tak samo, rozszerzanie diety słabo szło a teraz próbuje chętnie wszystkiego i coraz więcej je :)

Odnośnik do komentarza

Ja też zaczynam przedświąteczne przygotowania :-) W sumie już te najprzyjemniejsze mi zostało-pieczenie ciasteczek. Porządki robiłam od dłuższego czasu-po jednej szafce :-) Mąż ma na głowie umycie okien. Dzień przed świętami zrobimy generalne odkurzanie, szorowanie podłóg, kurze. Choinkę planuję w weekend ubrać, wyjątkowo wcześniej w tym roku, żeby Niko miał atrakcje :-)

Odnośnik do komentarza

A któraś z Was pytała o prezent pod choinkę, właśnie kupuję dużą pakę klocków mega bloks, a od dziadków dostanie jakieś interaktywne zabawki -domek i taki jakby stoliczek.
Resztę prezentów też mam kupione :-) Wszystko przez Internet :-) Aha jeszcze czekamy na dostawę kalendarza, założyliśmy dla dziadków kalendarz ze zdjęciami młodego, na pewno się ucieszą z takiego prezentu :D

Odnośnik do komentarza

Ja się świętami nie spinam, porządki robię na bieżąco, okna myliśmy niedawno, pościel zmieniam co dwa tyg, żadnych pierników nie zamierzam robić ani innych pracochłonnych robót, choinkę zawsze ubiera mój małżonek w wigilię albo dzień przed, a potrawy zrobię część wieczorem przed wigilią jak mały zaśnie a resztę rano, nie robię tego dużo bo i po co, to tylko dwa dni. O prezentach nawet nie myślałam, starsze chłopaki dostają co roku kasę, tak chcą, z niczego innego by się nie ucieszyli, młodemu kupiliśmy ten samochód pchacz a sobie czasem kupujemy jakiś wspólny prezent albo wcale. Ja bym musiała sama sobie kupić i położyć pod choinkę to co to za niespodzianka. Mąż tylko raz mi kupił prezent, jak się zgodziłam żeby kupił sobie ixboksa(chyba inaczej się to pisze) to mi kupił srebrne kolczyki i wisiorek.

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Hejka..no udalo sie poczytac :D
Gratuluje corci Alexann :D
Madika kluchy robi wiec swieta blisko..w ogole tu tak swiatecznie dziewczyny..az milo sie czyta :)
My choinke ubieramy we wtorek :) a niech sie Mati dluzej nacieszy :D
Gwiazda Betlejemska stoi..jeszcze teoche ogarnac z grubsza i mozna gotowac :)
Szafki tez robie na raty..Na jutro zostawilam sobie 4 ostatnie :)
Mialam dzis..ale zachcialo mi sie golabkow i jeszcze odebralqm tsh..to spacer to dol..bo znow zly wynik..ja juz nie wiem..mam nadzieje ze rodzinny zaradzi w koncu..czuje sie jak kupa. A pojutrze jeszcze @ mam dostac..
O w ogole w piatek jade poznac coreczke kolezanki ktora dzis konczy miesiac..Bylismy z Matim ostatnio na zakupach i kupilismy slodziaste bodziaczki :D
Latam..to rybe kupilam,to kapuche..to przymierzam sie do pierniczkow..
Tesciowa narobila pierogow i jutro leci mi po miecho do Lidla..lopatka ma byc tansza :)
Hmm chyba P.z nia gadal bo jakas taka zaoferowana sie zrobila.noo..choc raz :)
Zmykam karmic glodomorra :)
Caluje to Was i wszystkie dzieciaczki kochane :*

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...