Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Misiakowata

U nas dzis deszczowo,ale nam nie przeszkadza.Mati ma folie ja parapsol i heja...zrobilismy zakupki..zjedlismy obiad..Mati mial tak jalby blw...ladnie wcinal brokula,marchew,ziemniaka itp na parze zrobilam z maselkiem..wszystko fajnie..ale jak zaczal nozkami walic o bujak to sie zachrztusil..wyprostowalam go i ulal..nooo...chwila strachu byla jeju..poczekam jak kupimy krzeselko do karmienia..moze wtedy nie bedzie wariowal podczas jedzenia..
Dzis wstal tak smiesznie bo nie moge go wyczesac i ma takiego koguta na glowie heeh

Przyjaciolka po zabiegu.wraca do domu dzis

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny =) jestem w trakcie nadrabiania, ale troche napisze zeby nie zapomniec =D
Chcialam kilka razy wejsc na forum, ale sie nie dalo wiec strzelilam focha na kilka dni =D
Dziekuje za wszystkie kciuki z Martynka juz lepiej. Zaczela dzisiaj raczkowac co oczywiscie przebeczalam =D jestem przewrazliwiona matka =D i juz prawie siada =)
Alesandra bardzo mi przykro =( kurcze my tak patrzymy tej przyszlosci a juz jutro nas może nie byc :/ nie wyobrazam sobie teraz zostawic Martynki =(
Madika Ernesto rzucila pomysl zeby dziewczyny z forum tez braly udzial w prezentach jezeli chca, tylko juz bylo po losowaniu :/ ja tam w sumie nie biore udzialu wiec nie pomyslalam o tym =D

Odnośnik do komentarza

Jestem Madika jestem =) z Martynka jest wszystko ok,ale nadal sie o nia martwię. U nas w ośrodku nie chce nas przyjac inny lekarz niz prowadzacy, karza isc do swojego. Chcialam ja przepisac do innej babki, ale byla taka kolejka a musiałam wracac do Malej.
Misia bardzo mi przykro. Ja nie wiem co to za przezycie, ale to musi byc straszne.
Dziekuje Bogu za to co mam w takich chwilach...
Madika jak masz jeszcze trochę miejsca na kanapie to ja tez wpadne =D

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Madika
~misiakowata
właśnie dostałam wiadomość od przyjaciółki..samo się wydaliło..cała noc plamiła coraz mocniej,teraz pojechali do szpitala i w toalecie z niej wyleciało :,(
Mam nadzieję,że zabiegu nie trzeba bedzie robić...starczy tych stresów już :(

Ciąża może i nie świadomie Mya mówi mama,ale miło to słyszeć..Mati uraczył mnie dwa razy tym słowem i cisza :)

Alexandra,jejku biedne dzieciaki,musiały to widzieć :(

a co do omijania raczkowania,to niektore dzieci tak maja i jest to prawidłowe..Mati tez ominal a teraz raptem załapał i szczególnie wieczorami próbuje raczkowania w stylu pajaka..na prostych nogach,na zgietych hehe polewe mamy z P.

Misiakowata ja ronilam tez w 8 tyg i wypisalam sie ze szpitala na wlasne zadanie. Nie chcialam lyzeczkowania i ronilam w domu. Tylko do lekarza pojechalam nastepnego dnia zeby sprawdzil czy wszystko jest ok. I bylo :D Ja wlasnie najbardziej balam sie zabiegu.


Jejku wspolczuje. Najwazniejsze ze oto jest, Ona, Hanula:-)

Ja mam dziwne podejscie zdaniem wielu osob. Ale wyszlam z zalozenia ze dobrze sie stalo bo wolalam ze tak to sie zakonczylo niz dziecko mialoby byc jakies chore lub z wadami...

Ale nie ma tego zlego jak to mowia :D I Hanuli nie zamienilabym na nikogo innego :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Madika
Ciaza316
Madika
Ciaza316
Mala ciagle wola mama mama. Szczegolnie jak jest w lozeczku. Ale to chyba nieswiadomie. Tata jest niepocieszony! :D

U nas tatus tez nie pocieszony.... ALE!!! Od wczoraj Hanula wola DA DA :D Wiec moj mezulek uznal ze na pewno wola TA TA i mam nie psuc mu tego :D hehe A dzis z rana z lozeczka slychac bylo "mama" i "dada". Wiec chyba mial racje ze to jego wolala :D


Kuruj sie!

Jak slodko jak tak wola:-) az serce sciska
Musialabym tez firanki wyprac... posciel juz z 2 tyg zmieniam... yy

No biore rozne rzeczy :D same DRAGI po "waszemu" :D hehe

Hanula uczy sie pozycji do raczkowania i jestem taka dumna z niej:D

A to wolanie mamy i taty tez mnie rozczula:D I wogole placze jak Hanula robi cos pierwszy raz.


Madika nie rycz;-) mi sie tez zawsze lezka w oku zakreci:-) maz sie smieje

Moj tak samo nabija sie ze mnie :D Ale co zrobic jak ona mnie tak wzrusza... ja z reszta na filmach i na bajkach tez placze :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Madika wpadamy! Moi goscie odwolali bo dziecie jakies niewyrazne to akurat.
A tak w ogole to pojechalam do galerii w ktorej jest kilka miejsc parkingowych zadaszonych bo pogoda okropna dzis! I tak teraz sobie mysle ze tylko w centrum u nas sa chyba tylko 2 galerie ze mozna wjechac na parking podziemny i potem wyjsc do gory do sklepow a tak to prawie wszystkie sklepy na otwartej przestrzeni. Nawet moje Tesco. I wez w zime z dzieckiem, z auta w niepogode, do wozka i biegiem do sklepu. Nigdy wczesniej mi to nie przeszkadzalo a teraz juz kilka razy zmoklysmy troche... nie pomyslane to
A co do szefowej to tak czasami by sie chcialo poleniuchowac ale nie za dlugo :-)
Ide ja przykryc bo spi:-)

Ejjjj rzeczywiscie masz racje. Ciezko znalezc market z zakrytym parkingiem. Wczesniej tez to nie byl problem ale kiedy musze wystawic wozek z auta a potem wyjac Hanule to okazuje sie ze to do kija nie podobne. Bo co wozek ma moknac?? No bezsens totalny.

To co kiedy wpadacie??? Ja mam duzo miejsca to i mezus Twoj sie zmiesci :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~Misiakowata
Z Matim wlasnie lezymy na kanapie i sie bawimy ;)
Dobry m humorek ;)
Oby jutro tak bylo..bo jedziemy jutro do Szczecina do jego "kuzynki"z jednej daty urodzenia :)Lusi :D

Lusia to cudowne imie :D Tak na Hnule wolamy :D

Ja tez mam folie na wozek i kozystam bardzo czesto:D
Ale Ty z Matim jestescis moim goru bo biegacie ciagle gdzies i nie boicie sie niczego :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Madika
~Misiakowata
Z Matim wlasnie lezymy na kanapie i sie bawimy ;)
Dobry m humorek ;)
Oby jutro tak bylo..bo jedziemy jutro do Szczecina do jego "kuzynki"z jednej daty urodzenia :)Lusi :D

Lusia to cudowne imie :D Tak na Hnule wolamy :D

Ja tez mam folie na wozek i kozystam bardzo czesto:D
Ale Ty z Matim jestescis moim goru bo biegacie ciagle gdzies i nie boicie sie niczego :D

E tam guru..nie mamy z P.prawka..to wiesz..zawsze łazimy duzo :)
A z Matim lubie spacery :) szkoda,ze nie chudne od tego..ale moze jakbym rzucila slodycze, to by sie udalo buahaha
Guru to jest Aga..teraz w Krakowie byla z Pawełkiem na Biberze xD

Lusia od Łucji :D

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Dostalam dzis z Hipa 3 saszetki mm :D fajnie..zawsze dyszka w kieszeni :D a przyda sie:)
Sylwia brawo dla Martysi :D
Fajnie,ze zdrowieje.
Nessquik super :D super widok dla mamy jak dziecko tak staje...ekcytowal sie tym??
Mati jak wstanie to krzykow co nie miara..jakby mowil:eeee paaaacz mama pacz :)

Dobrej nocy :*

Odnośnik do komentarza

Czarna Olis miał komputerowo, usg i normalne badanie.
Aleksandra wspolczuje, ja się boje smiierci dlatego wlasnie ze nie mamy na kia wpływu....
Co do raczkowania ro rzeczywiście jest bardzo istotne bo pobudze pewne obszary mózgu ale dziecka sie nie zatrzyma. Zawsze mozna później robic wiele zabaw na 4 :)
Olis raczkuje ale robi 4kroki, potem jedzie na dupce albo brzuchu, zaś kilka kroków itp chociaż codziennie mnie zaskakuje. Wczoraj na stolik wszedł. Bo jak zobaczy laptopa to za jim nie nadazam:) a tak to tez woli stać. Takze jak poloze laptopa na końcu pokoju to leci albo do miski suni naszej a tak to się denerwuje...
A mojej przyjaciółki tata jest w stanie krytycznym. 3 tyg temu wykryli mu raka trzustki dzis znalazła go nieprzytomnego w łazience. Odratowali niby jutro operacja ale w 3tyg 25kg stracił, niie mowi praktycznie, nie je, nie pije, wymiotuje żółcią. Zycie jest tak nieprzewidywalne ze trzeba cieszyć się kazda chwila bo jutra mozemy nie dozyc.

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Jola88
Czarna Olis miał komputerowo, usg i normalne badanie.
Aleksandra wspolczuje, ja się boje smiierci dlatego wlasnie ze nie mamy na kia wpływu....
Co do raczkowania ro rzeczywiście jest bardzo istotne bo pobudze pewne obszary mózgu ale dziecka sie nie zatrzyma. Zawsze mozna później robic wiele zabaw na 4 :)
Olis raczkuje ale robi 4kroki, potem jedzie na dupce albo brzuchu, zaś kilka kroków itp chociaż codziennie mnie zaskakuje. Wczoraj na stolik wszedł. Bo jak zobaczy laptopa to za jim nie nadazam:) a tak to tez woli stać. Takze jak poloze laptopa na końcu pokoju to leci albo do miski suni naszej a tak to się denerwuje...
A mojej przyjaciółki tata jest w stanie krytycznym. 3 tyg temu wykryli mu raka trzustki dzis znalazła go nieprzytomnego w łazience. Odratowali niby jutro operacja ale w 3tyg 25kg stracił, niie mowi praktycznie, nie je, nie pije, wymiotuje żółcią. Zycie jest tak nieprzewidywalne ze trzeba cieszyć się kazda chwila bo jutra mozemy nie dozyc.

Kurcze to prawda....Biedna ta koleżanka :(

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Czesc dziewczyny =) jestem w trakcie nadrabiania, ale troche napisze zeby nie zapomniec =D
Chcialam kilka razy wejsc na forum, ale sie nie dalo wiec strzelilam focha na kilka dni =D
Dziekuje za wszystkie kciuki z Martynka juz lepiej. Zaczela dzisiaj raczkowac co oczywiscie przebeczalam =D jestem przewrazliwiona matka =D i juz prawie siada =)
Alesandra bardzo mi przykro =( kurcze my tak patrzymy tej przyszlosci a juz jutro nas może nie byc :/ nie wyobrazam sobie teraz zostawic Martynki =(
Madika Ernesto rzucila pomysl zeby dziewczyny z forum tez braly udzial w prezentach jezeli chca, tylko juz bylo po losowaniu :/ ja tam w sumie nie biore udzialu wiec nie pomyslalam o tym =D

Jejku Sylwia ja tez wzruszam sie tak jak pisalam juz :D I patrzenie jak te male szkraby sie same przemieszczaja daje tyle radosci... :D

Super ze Martynka czuje sie juz dobrze :D To chyba najwazniejsze :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Jestem Madika jestem =) z Martynka jest wszystko ok,ale nadal sie o nia martwię. U nas w ośrodku nie chce nas przyjac inny lekarz niz prowadzacy, karza isc do swojego. Chcialam ja przepisac do innej babki, ale byla taka kolejka a musiałam wracac do Malej.
Misia bardzo mi przykro. Ja nie wiem co to za przezycie, ale to musi byc straszne.
Dziekuje Bogu za to co mam w takich chwilach...
Madika jak masz jeszcze trochę miejsca na kanapie to ja tez wpadne =D

Dawajcie dziewczyny !!!!:D Kanape mam duza a i dywan z mata pomieszcza duzo maluchow :D A podlogi nie zabraknie dla tych juz mobilnych maluchow :D

A na obiad cos wymyslimy pysznego :D Noi oczywiscie jakas jarzynowa dla milusinskich naszych :D Tak zwana: Czym chata bogata !:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~nessquick
Młody dzisiaj wstał!
Ledwo co zaczął raczkować przecież! Nie nadążam, jak to się szybko zmienia!

A poza tym znów u nas katar. Pokasłują, stresuję się. Inhalacje, katarek, opukiwanie, picie, witaminy..

Ojjj biedne dzieciaki!! Nie ma nic gorszego niz chorujace dziecko. A 2 to juz przegiecie :(
Oby maz Ci sie trzymal bo wtedy to juz masakra :D hehe

A Twoj dzidzius szaleje widze :D Taki hej do przodu :D Dzielny chlopak nie ma co :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jola88
Czarna Olis miał komputerowo, usg i normalne badanie.
Aleksandra wspolczuje, ja się boje smiierci dlatego wlasnie ze nie mamy na kia wpływu....
Co do raczkowania ro rzeczywiście jest bardzo istotne bo pobudze pewne obszary mózgu ale dziecka sie nie zatrzyma. Zawsze mozna później robic wiele zabaw na 4 :)
Olis raczkuje ale robi 4kroki, potem jedzie na dupce albo brzuchu, zaś kilka kroków itp chociaż codziennie mnie zaskakuje. Wczoraj na stolik wszedł. Bo jak zobaczy laptopa to za jim nie nadazam:) a tak to tez woli stać. Takze jak poloze laptopa na końcu pokoju to leci albo do miski suni naszej a tak to się denerwuje...
A mojej przyjaciółki tata jest w stanie krytycznym. 3 tyg temu wykryli mu raka trzustki dzis znalazła go nieprzytomnego w łazience. Odratowali niby jutro operacja ale w 3tyg 25kg stracił, niie mowi praktycznie, nie je, nie pije, wymiotuje żółcią. Zycie jest tak nieprzewidywalne ze trzeba cieszyć się kazda chwila bo jutra mozemy nie dozyc.

Tak to jest najgorsze ze nie znamy dnia ani godziny i do tego jeszcze nie jestesmy juz same.

Olis szaleje jak zwykle :D U nas Hanula tylko szaleje jak widzi ITelefon :D oooo sklonna jest wtedy do poswiecen :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Dobry:-)
Pogoda okropna, chyba dzis siedzimy w domu i sie bawimy:-)
Wieczorem pierwszy raz Mala przez 2h nie mogla zasnac. Poplakiwala, oczy przymkniete ale to chyba zeby bo raczki do buzi pchala. Przeszkadzaja jej jak idzie spac wieczorem. Dziwne ze akurat wtedy najbardziej. Bidulka moja
Sylwia ja tez focha walnelam bo forum sie wieszalo;-) buziaki dla Martynki
Ja zdecydowanie po urodzeniu Mya bardziej sie wzruszam. Taki mazgaj czasami ze mnie
Nesquick brawo! Te nasze dzieci takie zdolne:-) wystarczy chwila i zalapuja. I zdrowka zycze. Pogoda teraz nie rozpieszcza i az sie boje zarazkow
Madika, te parkingi mnie wkurzaja. A mezowie zajma sie dziecmi to jest szansa na lezenie z nogami w gorze:D
Aga rzeczywiscie odwazna:-) jezdza widze z Pawelkiem gdzie sie da. Na Biberze byli?? No i Ty Misia tez. To tu to tam chodzicie:-) fajnie:-)
Jola te dzieci zawsze gonia do tego czego im nie wolno. Moja jak telefon zobaczy to koniec:-) okropne z tata przyjaciolki :-( smutne jak ludzie cierpia, cos im sie dzieje. Mojego meza dziadek ma demencje. Tak szybko zmienil sie nie do poznania. Juz zadnego kontaktu z nim nie ma i kazdy tylko pyta sie, po co to...
Madika ja tam nawet i jarzynowa bym zjadla:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Już nie pamiętam co chciałam odpisać. Nie mogłam dodać podpisu do postu :/

Alexann to ty pisałaś o sklepie z fotelikami w Dąbrowie Górniczej? To jest sklep małe abc? Właśnie jesteśmy w trasie, mąż nas zawozić na weekend w góry :) (zazdroszczę mu, że będzie mógł się wyspać, sam na łóżku). Widzę, że pasy Ani za niedługo będą wychodzić poniżej ramion, więc czas chyba na ogarnięcie kupna nowego fotelika.

Odnośnik do komentarza

Już nie pamiętam co chciałam odpisać. Nie mogłam dodać podpisu do postu :/

Alexann to ty pisałaś o sklepie z fotelikami w Dąbrowie Górniczej? To jest sklep małe abc? Właśnie jesteśmy w trasie, mąż nas zawozić na weekend w góry :) (zazdroszczę mu, że będzie mógł się wyspać, sam na łóżku). Widzę, że pasy Ani za niedługo będą wychodzić poniżej ramion, więc czas chyba na ogarnięcie kupna nowego fotelika.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich, jestem tatą ośmiomiesięcznego chłopczyka. Ma stwierdzone wzmożone napięcie mięśniowe i asymetrię ułożeniową. Zaczęliśmy go rehabilitować metodą Vojty w 3 miesiącu. Ćwiczyliśmy przez około 2 miesiące, ale mały ciężko to znosił...a my razem z nim. Os sierpnia zaczęliśmy ćwiczyć metodą Bobath praktycznie 3 razy w tygodniu. Miał robione usg przezciemiączkowe, które nie wykazało problemów. W piątym miesiącu był sprawdzany przez neurologa, który stwierdził, że napięcie jest śladowe a większa asymetria. Wszystko przez rehabilitację jest do wyleczenia. Maluszek ma refluks i rozlany brzuszek, co spowodowane jest słabym napięciem w brzuchu (jakoś tak). Bez problemu łapie zabawki prawą i lewą ręką, przekłada sobie z lewej do prawej. Jest bystry, reaguje na to co się dzieje wokoło niego, uwielbia się uśmiechać. Problem polega na tym, że: często jeszcze zaciska kciuki przy pełzaniu korzysta z jednej strony, woli przewracać się na jedną stronę. Rehabilitantka zabroniła pełzać żeby nie nauczył się złego nawyku. Stwierdziła, że może mieć porażenie połownicze bo jedna strona dalej mimo ćwiczeń jest napięta. Próbujemy go siadać. Całkiem ładnie mu to wychodzi (oczywiście przy pomocy). Ma szpotawą stópkę. W trakcie porodu mógłbyć trochę niedotleniony ale usg główki nie wykazało żadnych zmian. Czy mimo tego że usg nie wykazało żadnych nieprawidłowości to jesteśmy mocno zagrożeni porażeniem

Odnośnik do komentarza

~tata2016
Ostatnie zdanie to pytanie☺kopiowalem i zapomniałem pytania. Diagnozy jeszcze nie mamy. Ale obawy są. Zastanawia mnie to że usg główki wyszło ok, a jednak rehabilitant stwierdził, że cos nie halo

Przykro mi ze tyle rzeczy Wam sie przydarzylo.

A czy w rozwoju malucha widzisz jakies nieprawidlowosci i cos Ciebie niepokoi jako tate? Bo czesto rehabilitanci dochodza do wniosku ze cos jest nie tak i ze dziecko zle sie rozwija. A tak wcale nie jest do konca.

My jako dzieci tez pomijalismy pewne etapy- Hanula np. Wogole sie nie przekreca na boczki. Znaczy teraz przy usypianiu sie przekreca na prawy boczek. Ale tak to nie.

Jesli usg nic nie wykazalo to znaczy ze nie ma co sie az tak bac :D A skad wogole jestes? Moze warto rehabilitanta zmienic.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...