Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

~strrunka
Jola, nic mu nie będzie :) to konkretny facet i konkretnie lubi zjeść, a co! :)

My po wizycie u pediatry.
Na szczęście wszystko ok. Wg lekarza będzie dobrze.
Wspomniał o wczorajszym telefonie mojego męża do niego i mowil tak: tatuś spanikowal i jak kaszlala mala świszcząco to zadzwonił.
A ja w myślach, ze to ja spanikowalam i mu kazalam dzwonić :) i juz chciałam mówić, ale osluchiwal lekarz małą i w międzyczasie kontynuował: Choc pewnie to mama spanikowała i kazala dzwonić :D
No kurde, jasnowidz :)

Ale sam stwierdził, ze lepiej sprawdzic czy wszystko ok. No i zauważył spuchnięte dziąsła. I jako głównego winowajcę całej infekcji.
Mala siegala mu do biurka chcąc porwać cokolwiek w zasięgu ręki. A lekarz sam jej zabawki podsuwał :)

Ulżyło mi i jakos schodzi to napięcie i strach o małą.

Super ze z mala jest wmiare ok:D Ale doktorka tez macie fajnego :D

Moj doktorek- znaczy Hanuli pochwalil mnie jak byl wczoraj na wizycie ze mysle sama i potrafie reagowac. Bo od niedzieli dawalam jej Neozine i inhalacje. To mnie podbidowalo jak mnie pochwalil :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~Ciaza3166
Oj Marcoweczki. Nie bylo mnie dobre kilka dni. A to nie chcialam siadac tylko na chwile do Was a to mialam dola a to cos innego. Teraz jest ok i postaram sie Was nadrobic:-) ostrzegam, moge komentowac stare posty wiec sory:P
Mala fajnie sie bawi. Ciagle kiepsko spi ale ostatnie 3 noce z placzem i tak dziwnie szla spac a potem ciagle sie budzila. Jesli to mozliwe to byl to chyba brzuszek. Przeanalizowalam co sie dzialo i zjadla sloiczek obiadku. A po godzinie czas spac. Wydaje mi sie ze za duzo zjadla. Chciala to dawalam ale teraz daje jej czesciej ale mniej. I nie dam jej narazie wiecej niz pol sloiczka i nie daje jej jesc pozno, tylko piers wtedy.

Troche sie motam z tym rozszerzaniem diety. Daje narazie tylko sloiczki, papki. Wszystkie frytki z warzyw itp nie wiem czy jest ok dawac bo od razu taki kawalek leci do brzuszka. Przeciez to nie moze byc dobre, bez gryzienia?

Lece czytac

Ciaza dobrze ze juz lepiej u Was :D

Nie ma nic zlego w sloiczkach. Kazda z nas tak startowala bo wygodniej sprawdzic smaki i wiadomo ze produkt jest sprawdzony.

Ja do tej pory owoce najczesciej daje ze sloiczka. Ale ja je daje do kaszki manny lub jogurtu. Czasem sie zdazy ze Hanula je sam owoc ale jakos rzadko to sie zdarza.

Wogole mi wychodzi 4 posilki dla Hanuli a jak lekarz mi zaczal wyliczac to 5 lub 6 powinna jesc. Ale jannie wiem kiedy i jak :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Hanula nie wiem czy bedzie raczkowac. Mam wrazenie ze chodzic nauczy sie jak chlopaka jakiegos poderwie :D Leniuch moj wogole nie chce raczkowac. Troche prlza ale nie przemieszcza sie tak jak Wasze dzieciaki. Ona jest zwierzeciem o trybie ostalym :D Dobrze jej tam gdzie siedzi :D

Ja tez frytek nie tobilam ale musze ogarnac temat bo jest fajny. Ale boje sie troche tego ze nie ma jak tego pogrysc. I taka rozedrgana jestem

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Bunt dwulatka pytacie.. Jeszcze mi Starszak na chodnik się nie rzucił, choć bywają trudne momenty. Ale u nas przytulenie działa cuda - ja tylko kucam i otwieram ramiona, a on już wie, że spokojnie może się wypłakać.

Przy katarze jak najbardziej spacery, działają jak inhalacje i obkurczają błony śluzowe. Inhalator bardzo polecam, tak samo jak "katarek" do odkurzacza, nie da się porównać z inhalacjami nad miską i fridą.

Sylwia - zakupy! Ale fajnie! Ja to nie wiem, kiedy się wybiorę. Niby przez neta można, ale to nie to samo.

Robicie już zakupy świąteczne?

Odnośnik do komentarza

U nas zaczyna się raczkowanie. Pełzanie na razie jeszcze dominuje, jak potrzebuje szybko dotrzeć tam gdzie chce, ale jak ma czas się skupić to staje na rączkach i kolankach i rusza do przodu :))

Poza tym znowu inhalujemy, bo Młody ma głos jakby nieźle zabalował, mam nadzieję, że to wystarczy.

Strunka, Olija - Współczuję żołądkówek, katarów i gorączek, oby szybko minęły!

Lilijka, jesteś super mama - a przy tym wiecznym niedospaniu naprawdę nie dziwię się, że czasem stracisz cierpliwość.

Odnośnik do komentarza

Hej :D
Dzis wyciagnelam tatuska na mega dlugi spacer ;) spiworek dotarl i oficjalnie jezdzimy juz w spacerowce :)
Kupilam sobie super dzinsy w 10 min :D
Moj rekord!ciemnogranatowe rurki ze streczem..ba ,nawet odjely mi kilogramow optycznie :) zawsze cos :Da w Tesco bodziaczka dla Matiego -my first christmas :D
Wracajac zlapalismy gume w wozku..no i zdolowalam sie telefonem od przyjaciilki..beta hcg jej spada. W poniedzialek ma wizyte u lekarza..jakos 6-7 tc jest..pocieszalam ja i Dr tez madrze nagadal..ale i tak sie martwie...aaaa przezylam swoja ciaze,potem ciaze pryjaciolki ktora zaraz urodzi i teraz tu..u mojej najblizszej ..oby sie udalo..mialyscie tak,ze beta spadala a jednak macie dziecko??
Madika ja tez schudnac nie moge..jakos nie mam sil do cwiczen,ciagle leki mam zmieniane na tarczyce,tu slodkie...i jakos sie boje odchudzac..bo gdzies czytalaml,ze jak zaaczne gwaltownie chudnac to cos sie wydziela do mleka i to jest trujace...nie wiem..glupota moze..
A a ptopo mleka..moj lewy cycus leniuszek i nie produkuje duzo mleka...prawa piers nadgania..ale dziwnie tak..widocznie karmie czesciej prawa...a moze szykuja sie do odstawienia?
Mati szaleje ze wstawaniem..dzis wlazl na karton po wiatraku i chcial sie wspinac dalej..no prawie na lawe chcial wejsc po bujaku..ja nie wRaczkujeczasem czasem po trzy kolanka..ale chyba nie swiadomie,bo woli pelzac.Noce u nas ok..teraz zamiqst spac to sie mecze,a on spi od 21.30.Rumianku juz nie daje...odkad daje kaszkez ok 19 to lepiej spi.Na dziasle cow widac..ale jakby to dwojka chciala wyjsc pierwsza..hm

Strunka biedactwa...ale sie meczycie...misiowe zdrowotne promyki wysylam ~~~~~~
:*

Olija kup inhalator ..jak Mati sie przeziebil to rzeczywiscie mu to pomagalo..nawet kaszel enam calkowicie minal :D
Podziwiam za ta prace..dzielna mamusiu :*

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza
Gość Magdalenka851

~Lili jka
Dziękuję raz jeszcze za wsparcie.
Dziś nocka podobna do poprzedniej, bez kopania, więc też bez złości. Czasem wystarczyło ją przytulić, objąć. Tak jakby się bała, że jest sama.

Strunka, o rany! Współczuję i jednocześnie życzę zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia!

Olija dobrze, że jesteś :) może wymyślisz coś w sprawie śląskiego spotkania?
No i żelazo nie przedosysje się w mleku lub przedostaje się bardzo mało. Pod koniec ciąży dzieciaczki robią zapas żelaza, który już się wyczerpuje w wieku naszych szkrabów. Dlatego też wcześniaki mają często niedobór żelaza bo nie zdążyły zrobić zapasu.
I też dlatego trzeba w okolicach 6 miesiąca rozszerzać dietę by zdążyć wprowadzić mięso i żółtko.

Wiecie tak wczoraj sobie myślałam o tym jak wspominałyście forum w czasie ciąży, jakie wtedy było. I doszłam do wniosku, że dziewczyny, które definitywnie pożegnały się z forum mogły chociaż napisać, że nie mają już ochoty, czasu czy możliwości się tu udzielać. Taka forma pożegnania.

Ja myślę że nikt z forum się nie pożegnał bo pewnie podczytuje bez czasu na pisanie i wraca prędzej czy później z tęsknoty

Odnośnik do komentarza
Gość Magdalenka851

Madika
Renia74
Madika, Michaś też miał katar ale dziwny, bo tylko 3 dni i było go słychać gdzieś tam w środku, ale nie wychodziło nic. Może spróbuj wychodzić z nią codziennie choć na pół godz, będzie się uodparniała kobieta. Ja wychodzę chociaż ubranie go to koszmar, ale lubię spacerować, nawet jak pada to biorę parasol i idziemy.

U nas to widac ze to zeby od razu... Katar sie leje slina jakby kran sie popsul i dupka odpazona jak u pawiana. I tak za kazdym poprzednim.razem bylo.

Ja tez mam nadzieje ze nie doczekam takiego dnia ze marcoweczki zamilcza...

Dziewczyny z łódzkiego chcialam sie dopytac o spotkanie. Na ktora godzine sie umawiamy 15.11 w M1? Bo mam tego dnia rehabilitacje i nie wiem czy mam ja odwolywac :D

Na forum proponowaly 10:30

Odnośnik do komentarza

Co do inhalatora, polecam!
Malej bardzo pomaga.
Przy pierwszym maluchu nie mogłam sie zdecydować. Poza tym rzadko mial infekcję aż do czasu przedszkola.
Teraz kupiliśmy przy malej i nie żałuję. Bardzo pomaga, rozrzedza wydzielinę i przyspiesza wyleczenie się.

Odnośnik do komentarza

Madika, dobrze rozumiesz, ale konieczny jest czas przeszły: jeździłam sobie karetką do momentu, aż dowiedziałam się o ciąży z Kacperkiem. Niestety, w tym zawodzie od początku trzeba iść na L4, czy się widzi, czy nie - za dużo czynników szkodliwych, dźwiganie, choroby zakaźne, chemia, wysiłek fizyczny itd. Przed zajściem w drugą ciążę zdążyłam przepracować 2 dyżury na intensywnej terapii (umowa zlecenie z innym pracodawcą)... i druga dzidzia. Wiem, że brzmię strasznie, ale dla mnie niemożność pracy w zawodzie to problem i ogromne obciążenie, jestem typem pracoholika i fanatyka własnego zawodu.
Wiadomo, dziecko najważniejsze, dlatego siedzę pokornie w domu, ale łzy swoje wylałam. Cieszę się, że jak się urodzi drugi Zajączek, to po odchowaniu malucha wrócę do pracy, bo trzeciej ciąży zdecydowanie nie zakładam.

My po wizycie u pediatry: dostaliśmy syropek z żelazem (anemii nie ma, w dawkach profilaktycznych, ale trzeba bo wskaźniki krwinkowe na granicy normy) i skierowanie do okulisty :(
Mały zaczął zezować lewym oczkiem, co prawda tylko jak skupia na czymś wzrok, ale jednak :( Teraz muszę znaleźć kogoś mądrego...

Kacper do raczkowania nie pcha się wcale. Ile razy położę go na brzuchu, albo sam się obróci, jest taki wrzask jakbym mu krzywdę robiła. Owszem, ładnie się dźwiga na rączkach i pracuje nóżkami, potrafi coś przepełzać, ale okraszone jest to niesamowitym wrzaskiem.
Zaczął sam siadać i wstawać, jak stoi to cieszy się ogromnie i niepewnie przestawia lewą nóżkę :) prawa jak do tej pory przylutowana do podłogi.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jo7esm9i7df8f.png
https://www.suwaczki.com/tickers/km5so7esfvb0ei1q.png

Odnośnik do komentarza

Alexann a może dopiero na porodówce się dowiesz jakie będzie odpowiednie imię ;) tak jak ja. A może Liliana? :D
Drugiej córce dałabym Alicja lub Magdalena :)

Madika ja mam dwa kilo mniej niż przed ciążą. Ale i tak zwis brzuszny jest. Chyba się już tego nie ominie, to jest rozciągnięta skóra.

Pytałyście o witaminy. Ja biorę vitaminer. Ginekolog mi mówił, że póki karmię to lepiej brać dla własnego dobra. Dzięki temu uzupełnię to co dziecko wyssie. Biorę jeszcze dha ale chyba nowego opakowania już nie będę kupować bo Ania ma witaminę d3 z dha.

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Hej. Martynka dzisiaj zaczęła raczkowac =) a ja wybralam sie na dlugie zakupy i niczego sobie nie zalowalam =) tylko butow nie bylo w moim rozmiarze :/ zamówiłam Martynce tez jezdzik na mikolaja.
Idziemy dzisiaj tez z Martynka do lekarza bo ten katarek nam sie troszke przeciąga. Niby jest mniejszy, ale doszedl kaszel.
Lilijka jestes naprawde super mama. Ja mam tyle pomocy a tez sie w nocy denerwuje bo ostatnio Mala slabiej spi.
Moja koleżanka ma dwojke 5 miesciecy i 14 miesiecy jest z nimi sama do weekendu bardzo mi jej szkoda bo nieraz placze z bezsilnosci a nikt z rodziny jej nie chce pomoc. Bo mówią jak chcialas to baw :/

Oooo matko kochana 9 miesiecy roznicy miedzy dziecmi????? Jezu to dla mnie nie wyobrazalne!!!! Z reszta dla mnie to nie do wyobrazenia sobie zebym teraz byla w ciazy. Jejku podziwiam Cie Alexan bo ja bym wymiekla i stanela obok.

Lilijka Ty nie mozesz miec wyrzutow sumienia ze krzyknelas na Anie. A P. jak dla mnie moze byc zly ile tylko ma ochote. On chodzi do pracy on sobie spi w nocy on robi co chce. A TY jestes mama na 200% etacie. To jak Ania jest wymagajaca to kiedys moze doprowadzic do frustracji.
Wiec ja bym kopnela mojego mezulka w zad za takie cos :D

Ciaza widze ze u Was lepsze czasy nastaly:D Super bardzo sie ciesze :D

Wczoraj nie dalam rady nadrobic calosci. Ale teraz lece wstawic pranie i potem bede prasowac. Bo juz mam sterte:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~Magdalenka851
~Lili jka
Dziękuję raz jeszcze za wsparcie.
Dziś nocka podobna do poprzedniej, bez kopania, więc też bez złości. Czasem wystarczyło ją przytulić, objąć. Tak jakby się bała, że jest sama.

Strunka, o rany! Współczuję i jednocześnie życzę zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia!

Olija dobrze, że jesteś :) może wymyślisz coś w sprawie śląskiego spotkania?
No i żelazo nie przedosysje się w mleku lub przedostaje się bardzo mało. Pod koniec ciąży dzieciaczki robią zapas żelaza, który już się wyczerpuje w wieku naszych szkrabów. Dlatego też wcześniaki mają często niedobór żelaza bo nie zdążyły zrobić zapasu.
I też dlatego trzeba w okolicach 6 miesiąca rozszerzać dietę by zdążyć wprowadzić mięso i żółtko.

Wiecie tak wczoraj sobie myślałam o tym jak wspominałyście forum w czasie ciąży, jakie wtedy było. I doszłam do wniosku, że dziewczyny, które definitywnie pożegnały się z forum mogły chociaż napisać, że nie mają już ochoty, czasu czy możliwości się tu udzielać. Taka forma pożegnania.

Ja myślę że nikt z forum się nie pożegnał bo pewnie podczytuje bez czasu na pisanie i wraca prędzej czy później z tęsknoty


A ja chyba rozumiem o co Lilijce chodzilo. O taką informację-ze teraz mniej czasu, że np nadal sie podczytuje ale pisac sie juz nie da rady, że nadal sie cieplo mysli o forum ale juz sie nie bedzie pusac. No bo niepewnosc najgorsza-i jak dziewczyny przepadly jak kamień w wode-dla takiej mnie, ktora nie ma fb to sie na poczatku martwilam a potem jyz tylko tesknilam. W sumie jestem na forum od 15tc a aktywnie od 24tc:) i wiele dziewczyn bylo mi bardzo bliskich wirtualnie
Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Weszłam dziś w Internet a tam zakładka parenting!!! I trafiłam akurat na post Lilijki.
Rzeczywiście mogłybyśmy napisać jakiś tekst, że nie będziemy tu zaglądać bo mało czasu, etc. Ale to nie było zamierzone. Gdyby nie fb to na pewno część z nas by tu została i pisała dalej. Ale tam jest łatwiej, przynajmniej dla mnie. Dlatego choć troszkę chce się usprawiedliwić.
Co u nas? Marcinek skończył 8 miesięcy, od ponad miesiąca siada, raczkuje, wstaje, chodzi przy meblach. Ma dwa ząbki, w nocy ostatnio śpi z nami, bo przebudza się z płaczem, bo ja... Chcę po prostu rano jakoś funkcjonować. Mój K. Nie ma nic przeciwko. Uwielbia synka, dużo pomaga... Synuś jest kochany, grzeczny i to takie żywe srebro. Wszędzie go pełno. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie. Do usłyszenia!!!

monthly_2016_11/marcoweczki-2016_52109.jpg

Odnośnik do komentarza

Alexan ja to podziwiamjak dajesz sobie fajnie rade :)
Tu troche Hanulek to moze oHania?:D
Mi sie podobalo zawsze Aleksandra i Natalia ;)

Ja nie spalam do 4!Dopiero jak amalutki wstal na cyca i sie wtulilam do niego..jakos usnelam..
p.wrocil z nocki,zabral malego i dal pospac do 11...nie chcialam a on uznal,ze ja tea musze psopac..no tak ale on potem pospal 3 godziny..niedospany..i jakos sie poprztykalismy..niby ok..ale smrod zostal.Mam nadzieje,ze jutro mi minie.
A ja sikam co chwile..od igraszek 3 dni temu ciagle sikam i mnie swedzi..oj chyba sie obtarlam he he.

Mi tez latwiej na fb..ale sentyment mami jak nie zajrze to mi glupio i czuje sie w obowiązku tu napisac :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czytam Was ale nie mam kiedy pisac. U nas od 3 dni totalna MASAKRA!!! Dawid ciągle płacze, nie pomaga nawet noszenie na rękach, ewidentnie zeby, ale jeszcze ich nie widać a tak bardzo dają mu popalić :( zel na dziasla nie pomaga, w przplywie rozpaczy zaaplikowalam mu paracetamol, troche pomoglo. Najgorsze że widzę że on tak cierpi, a nie umiem mu pomoc :(
Teraz jadę odreagowac z kolezanusiami na miasto, bo psychicznie jestem wykonczona

Odnośnik do komentarza

Jade tramwajem to mam chwile na pisanie :p
Madika robilam te frytki z dyni i one wychodza bardzo mieciutkie więc Hania spokojnie sobie poradzi z rozmemlaniem ich ;)
Misiakowata widzę ze mamy te same typy u mnie chlopiec Dawid dziewczynka Natalia ;)

Odnośnik do komentarza

Madika to bardzo ciezki i bolesny temat. Nie potrafie sobie wogole z tym poradzić. Bronie sie rekami i nogami, ale to trochę za duzo. Maz poprostu wolal alkohol od nas i pochłonął nim cały. Moze bylo lepiej a moze poprostu chcial uśpić moja czujnosc. Nie wiem. Nie wiem co mam dalej robic jak sobie poradze, ale wiem, ze musze byc silna i ze Martynka ma tylko mnie teraz.
Alexan od nas z forum dziewczyny coreczka tez ma zeza na oczku i nosi teraz okularki. Moze warto isc do okulisty po poradę. Z imion dla dziewczynki bardzo podoba mi sie Hania i Laura. Wg jest wiele pięknych imion dla dziewczynek. Jakos dla chlopcow mniej mi sie podoba.
Dobrze, ze ja jestem na fb i tu bo mam wszystkie dziewczyny, ale to tutaj tworzylysmy calosc i nasz klimat. Jakos my z Kalae, Misia i Lilijka potrafimy byc tu i tu =) da sie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...