Skocz do zawartości
Forum

Woda dla niemowlaka


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny, jaką wodę do picia podajecie swoim Smykom?
Ja jak na razie przegotowuję mu wodę mineralną i w takiej wersji pije. Ale zastanawiam się czy mogę mu podawać wprost z butelki bez gotowania takie wody dla dzieci. Jak wychodziłam ze szpitala to w wyprawce jakieś były, nie pamiętam już jakiej firmy.
Ale o ile się nie mylę to bodajże Nestle ma też wersję dla dzieci...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70194.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5earvv9unf.png

Odnośnik do komentarza

Cora, wody mineralnej z butelki nie musisz przegotowywać, możesz podać taką wprost bez gotowania :)
Ja jak podaję wodę z kranu, to wtedy obowiązkowo przegotowaną. A jak daję wodę mineralną niezgazowaną, to wtedy bez gotowania.
Do wody Żywiec Zdrój mam uraz, bo kilka lat temu wybuchła afera, gdy odkryto, że ich woda ma więcej bakterii niż kranówa. Po jakimś czasie wrócili na rynek sprzedaży, pewnie się pilnują z kontrolą wody, ale uraz został ;)

Odnośnik do komentarza

Ja jestem wyrodna i podaje dzieciom przefiltrowaną, nieprzegotowaną kranówkę. W przeciwieństwie do wód butelkowanych, woda z sieci badana jest codziennie m.in. pod względem bakteriologicznym. Wód butelkowanych używam na spacerach, w podróży, na wakacjach (bo nie wiem co tam z sieci leci i nie taszczę ze sobą dzbanka filtrującego).
Dziewczyny, wody mineralne to są wody gdzie minerałów jest co najmniej 1000 mg/litr i takich dzieciom nie powinno podawać się w nadmiarze, a niemowlętom w ogóle, ze względu na obciążenie nerek. Nawet dorośli nie powinni pić wyłącznie wód mineralnych.
Zaś wspomniany wyżej Żywiec ma mineralizację 230 mg/l, więc do mineralnej wody mu dalekooooo. Wiele wód w sieci jest lepiej zmineralizowanych, np. Płock - ponad 500 mg/l (źródło).

Odnośnik do komentarza

Marzen@, a badałaś sobie wodę z kranu u siebie w domu? Bo to, że w wodociągach jest codziennie badana i jest ok, to połowa sukcesu ;). A nie wiadomo jakimi rurami ta woda płynie do Twojego mieszkania. Gro rur jeszcze nie jest wymieniona (tak jest m.in. w moim mieście), więc ta woda po drodze może zbierać jakieś bakterie czy metale ciężkie...

Odnośnik do komentarza

W mieście jest 80 punktów w których badają wodę, nie tylko w wodociągach. Mieszkam w nowym budynku, więc tu też nowe rury. Wody głębinowe też jakiś muszą wydostać się na powierzchnię, myslicie że producent wody butelkowanej co tydzień swoje odwierty remontuje?
Dla jasności, nie bronie nikomu kupować wody butelkowanej, ale nie widzę też sensu dźwigania codziennie kilku litrów czegoś co często jest gorszej jakości od tego co mam w kranie. Poza tym, jak pisałam, wodę filtruję.

Odnośnik do komentarza

Jakiś rok temu był w tv program, ze jakość wody kranowej bardzo się polepszyła w Polsce i ... ja wierzę że to prawda. Przy starszej z kranu leciał sam chlor, niczym nie dało się tego uzdatnić, obecnie woda tak nie śmierdzi, nie wysusza, nie smakuje podle.
Ale i tak na razie kupuję butelkowaną, powoli przechodzimy na kranową filtrowaną.

Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia Ząbkowska

Tak, dokładnie.. U mnie w domku na Kłokczyckiej we Wrocławiu to było nieporozumienie z tą wodą. Po kilku dniach pojawiała się duża warstwa kamienia w czajniku i osady na armaturze. Dałam za nią spore pieniądze bo to nowy dom i po prostu szkoda mi było żeby sie tak szybko zniszczyła. Nie miałam wyjścia. Musiałam kupić zmiękczacz wody. Co do wody dla niemowląt to ciężko powiedzieć ale chyba skłaniałabym się ku przegotowaniu jej wcześniej albo jakieś filtracji.

Odnośnik do komentarza

Ja również podawałam córce wodę butelkowaną chociaż oboje z mężem oraz starszym dzieckiem pijemy wodę z kranu. Uważam, że maluszek ma jeszcze niezbyt wykształcony układ pokarmowy tak wiec woda taka jest dla niego lepsza.

Potem stopniowo można przechodzić na wodę bardziej twardą ale w pierwszych miesiacach najlepsza jest źródlana.

Odnośnik do komentarza
Gość wreszcieslonce

Z piersi, wciąż się martwi, że ma gorszą laktację i zaczyna szukać według niej najlepszych rozwiązań. Uważa, że ma teraz kryzys laktacyjny i dziecko jest głodne:/ nie mam dzieci i to pierwsze dziecko siostry, po czym poznać, że ma ten kryzys laktacyjny?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...