Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny jak Wasze dzieciaczki śpią w ciagu dnia? My od dwóch dni mamy fazę wstawania o 4:30:( Mały w ciagu dnia śpi krótko i niespokojnie, próbuję i na spacerze i w domu, ale każda próba odłożenia do łóżka lub wózka kończy się wybudzeniem i nie mogę go już pózniej uśpić. Czy któraś z Was tez tak ma??? :)

Odnośnik do komentarza

Lilus jak tak mam. Co prawda mały wstaje o 6, ale od 5 ma już niespokojny sen. Spacer mamy tak ok 9 to ze zmęczenia płacze i jak odkładam go do gondoli to zaczyna przeraźliwie płakać, wiec usypiam go na rękach i jak przyśnie to do wózka szybko i tak z 1h pośpi. W domu to przysypia zawsze przy cycu i śpi max 15 min, jak nie zaśnie przy cycu to przez płakanie ląduje na rękach,a jak odłożę go do łóżeczka to płacz i koniec spania. Mam tak od jakichś 2 miesięcy:). Z tym, że wcześniej przesypiał minimum 7h ciurkiem w nocy, a teraz budzi się co 2-3h. Ma już prawie 5 mies, wiec chyba zacznę mu podawać kaszkę, bo zastanawiam się czy to nie pomoże. Lekarka mówi, że wszystko ok, i że nie ma opcji, żeby z piersi się nie najadał, tymbardziej że przybiera ponad normę, ale ja powoli już nie daję rady, bo przesypiam w nocy max 5-6h z przerwami na karmienia, a w ciągu dnia nie ma szans na odespanie. Także się poddałam i większość nocy przesypia ze mną w łóżku, bo odłożony do łóżeczka się budzi i to też błędne koło, ale trudno. Jak przejdzie na stały pokarm za miesiąc to będę go przyzwyczajać do spania w łóżeczku:)

Odnośnik do komentarza

Czyli mamy podobnie:) Do 2 w nocy moje dziecko śpi w wózku (za miesiąc się tam nie zmieści i wtedy pozostaje łóżeczko, aż strach), a potem też z nami w łożku.
Ja też mam chustę i muszę wreszcie ją wypróbować.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, tez czasem tu zaglądam w nadziei że mamy dalej dzielą się swoimi doświadczeniami i postepami swoich bobaskow.
Ilona81 fajnie że malutka próbuje nowych smaków, moja córeczka w przyszłym tygodniu kończy 6 mcy, nadal karmię piersią, za namową położnej już w 4 mcu próbowałam dawać jej marchewkę i jabłuszko i ciężko to idzie. Na dzień dzisiejszy zje trochę kaszki i bardzo lubi banana ;)

Odnośnik do komentarza

My do tej pory próbowaliśmy tylko ziemniaka i marchew. Dziś pierwsza próba z dynią. Jutro będziemy już mieli pół roku:)
Jeśli chodzi o fikanie to z plecków na brzuszek bardzo sprawnie mu idzie, w drugą stronę trudnorj

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny a jak u was jest z seksem? Mój mąż był przy porodzie moje dziecko jest z grudnia i powiem wam że ja odkąd zaszłam w ciążę to już półtora roku nie wiem co to jest seks. I mój mąż nawet nie marzy o tym żeby coś zrobić w tym kierunku nie chce rozmawiać a wszelkie moje próby kończą się niczym.

Odnośnik do komentarza

Ja dawałam tylko ziemniaka przygotowanego samodzielnie, marchew i dynię kupiłam w słoiczku, ale pózniej zamierzam robić sama. Też będziemy mieć z ogródka swoje warzywa, ale na początek ponoć lepiej nie serwować nowalijek, więc na pierwszy rzut podaję "stare". Jeszcze burak, brokuły mogą być chyba.
Jak Waszym maluchom idzie nauka picia? My próbujemy z niekapkiem, ale na razie słabo nam idzie.

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny!
Piszę tu po raz pierwszy.
Niestety forum do którego należałam zostało samoistnie zamknięte, bo większość dziewczyn przeszła na fb.
Ja nie mam fb i nie jestem jego zwolennczką, tak więc pozostało mi szukać innego forum.
Ja także jestem za tym, by to miejsce ożywić.
Dzięki forum wiele się dowiedziałam i wymieniałam spostrzeżenia. Może jakieś nowe mamusie tez by dołączyły?
Ja jestem mamusią po raz pierwszy.
Mój syn Oskar urodził się 28 stycznia z wagą 3910 i 57 cm.
Poród był indukowany, trwał 14 godzin, zakończony nagłym cc.
Synuś zdrowy, jedynie co nam dolega to skaza białkowa i stale ropiejące oczko. Musimy sie zapisac do szpitala na udrażnianie kanalika. Jesteśmy jeszcze tylko na kp, pomimo gadaniny rodzinki i znajomych, że już dawno powinnamu rozszeżyć menu.
Jeszcze się naje w swoim życiu chemii...

Mam nadzieję, że się tu zadomowię i będziemy się dzielić swoją wiedzą :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjbl2ukhim.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o kubek to ja będę sie starała od razu nauczyć moją myszkę picia z kubeczka doidy w domu, a na spacery bidon z rurką.
Podobno niekapki źle wpływają na zgryz, a poza tym myszak nigdy nie miał smoka i butli w buzi, więc chcę pominąć etap butelek i niekapków, żeby potem go nie oduczać.
Myślałam o blw przy rozszeżaniu diety. Któraś z mam ma może jakieś doświadczenia w tym temacie?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjbl2ukhim.png

Odnośnik do komentarza

Hej, u nas do 5 miesiąca pobudki nocne dokładnie co godzinę były. Od niedawna myszak budzi się co dwie, trzy godziny. Czasem prześpi ciągiem nawet cztery godzinki.
A już nad ranem pobudka co godzinę na jedzenie i tak do szóstej rano.
Słabo mi śpi, myślałam, że im będzie starszy tym dłużej pośpi w nocy, ale niestety myliłam się

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjbl2ukhim.png

Odnośnik do komentarza

Mój synek też budzi się w nocy kilka razy ( z reguły 3-4). Rownież wracam od września do pracy i nie wiem jak to będzie z tym jedzeniem... Rorszerzanie diety idzie słabo, bo albo jakieś zaparcia, albo bóle brzuszka :/
Mamy niekapek tommy tippee, słabo idzie nam nauka picia- Mały raczej masuje nim dziąsła niż pije:) Kupiłam też kubek 360*, ale jeszcze nie próbowaliśmy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...