Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć kochane.
U nas też rączki Laura pakuje do buzki i więcej się slini a jak jej daje gryzaczek to jest bardzo niezadowolona więc nie walczę niech sobie mymle rączki ;-) nie wiem czy to na zeby czy taki etap po prostu. Z zębami to często dziedziczne a mnie wyszły dopiero ok 7 msc mężowi też podobnie to może Laurce też tak wyjdą.
Nie mogę się napatrzec na moje dziecię jak już gada śmieje się i jaka jest wesoła skoczyła w sobotę 3 msc jest kolosalna różnica.
Jutro idziemy do.lekarza bo ma suche placki na ciele i od 2 tyg nic się nie poprawia więc zobaczymy co lekarz powie. Oby to nie była skaza bialkowa.

Wczoraj byliśmy na komunii u chrześnicy Laura była grzeczna i duzo spala także impreza udana :-)

Cinka dobrze robisz walcz niech mąż zmieni priorytety. A co ćwiczy?

Pozdrawiam mamuśki napiszcie co u was

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :-)
U nas czas też leci szybciutko... Najpiękniejszy czas teraz a minie raz dwa... Maluszek dużo się uśmiecha, gaworzy i ogólnie bardzo ruchliwy jest. W nocy zaczyna dłużej spać (wczoraj od 21-3, później pobudka 5 i do 8) no i u siebie w łóżeczku :-)
Bardzo mnie to cieszy. No i mój m też się synkiem super zajmuje :-) Mleczko zostawiam i mam wychodne jak potrzebuje...
Wodnik podziwiam powrotu do pracy... Jakoś nie mogę uwierzyć że za 3 mce sama wróce, cieszę się ale z drugiej strony mam sporo obaw.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mm1iwir8w0.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, nie było mnie tu dawno... Przepraszam ale uroki mieszkania na wsi, z tesciami.. A to ogród, a to świniobicie, uszczesliwianie mnie na siłę świnka... poza tym budujemy dom i od 2tygodni gotuje obiady na 8chłopów i woze codziennie 15km, no a poza tym moja lala zajmuje resztę czasu:-)
Igusia jest grzeczna i bardzo cierpliwa córeczka:-) dużo się uśmiecha lubi sobie gaworzyc i śpiewa sobie razem z mamą:-) poza tym wkłada rączki do buzi i coraz lepiej podnosi do góry główkę:-)
Niestety przestała lubić leżenie w wózku, jak idziemy na spacer to jest jeden wielki ryk.. Ale radzimy sobie:-)
Poza tym walczymy z jakąś alergia, mi się wydaje że to uczulenie na laktozę ale pani pediatra kazała jeszcze poobserwować chociaż dodatkowe mleko zmieniliśmy na hipoalergiczne, no zobaczymy co będzie dalej..
Pozdrawiamy was wszystkie i sciskamy mocno maleństwa:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72233.png]Tekst linka[/url]Tekst linka

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie! Dziewczyny ktore pisaly o suchych plamach na nóżkach i rączkach. Ja z Michalkiem przerabialam ten temat , myślałam że to sucha skóra i też natluszczalam i taz znikalo raz nie dopiero jak miał 6 msc to na 2 tyg odstawilam mleczne przetwory ograniczyłam białą mąkę i zniknely pozniej stopniowo po trochę podjadalam. Podejrzewalam skaze, ale co chciałam iść fo dermatologa to synkowi znikaly plamy i tak do dzisiaj. Przez trn tydzien Michaś bardzo chorował mial wysokie crp czyli stan zapalny i anemię dziś juz nieco lepiej ale przez 4 dni żyje prawie o samej wodzie i tylko trochę jogurtów je i plamy znów się pojawiły jeszcze na nóżkach, więc się tylko utwierdzilam że to z przetworów mlecznych... nie mówię że u waszych dzieciaczków jest tak samo ale zaczynało się podobnie... I pochwalę się wam że próbujemy z m rozwiązać problem alkoholowy wspolnymi siłami - trzymajcie kciuki.

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3a3f9e6dcexa.png

Odnośnik do komentarza
Gość wodnik1

Dzięki dziewczyny, Nie jest łatwo mi wychodzić do pracy, zawsze stoję z 5minut przy jego łóżeczku nim wyjdę i gapie się na niego.. eh, pocieszam się tym, że omija mnie tylko jedno karmienie.

Róża trzymam kciuki za Was.

Odnośnik do komentarza

Wodnik podziwiam. Ja jeszcze nigdzie na dłużej nie byłam. Nawet jak wyskoczę na chwilę do sklepu to zaraz biegnę z powrotem :). No ale to pewnie trochę wina mojego m. Boję się go zostawić na długo z małym, bo on nie ma tak dużo cierpliwości jak ja i jak mały za dużo marudzi to na niego krzyczy. Oczywiście nic mu nie zrobi, ale mnie to stresuje.
Róża to świetnie! Trzymam mocno kciuki ;)

Odnośnik do komentarza
Gość wodnik1

Niunia chodzę na 23 do 7 rano, opiekuje się osobami niepełnosprawnymi w ich hmm domu, gdzie mieszka ich osmioro. Zazwyczaj śpię razem z młodym, rano jak wrócę po karmieniu z godzinę dwie, po południu czasem z 2-3 i wieczorem przed wyjściem jak młody zaś nie to i ja kimam. Także taki sen na raty.. mąż stracił pracę jak i pół miasta tutaj także nie miałam wyjścia.
Mąż daje sobie radę :) więc się nie martwię, bardziej mi tęskno.
Miłego dnia życzymy

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Pytanie do dziewczyn, które karmią piersią i usypiają w ten sposób swoje dzieciątka na noc. Mój synek w ten sposób usypia się i odkładam go do łóżeczka.. bez odbijania. Ale teraz zastanawiam się czy dobrze robię... może powinnam go mimo wszystko odbić. Kiedy wcześniej tak robiłam to się rozbudzał i wszystko było od początku:)

Odnośnik do komentarza

Hej.
Róża trzymam kciuki na pewno jakoś rozwiązecie ten problem :-)
Wodnik bardzo cie podziwiam wyobrażam sobie jak musisz tęsknić no i oprócz tego pewnie jesteś przemęczona. Nie wyobrażam sobie na razie wrócić do pracy choćby na pół etatu i nawet mnie nie ciągnie na razie...
My podobnie jak Cinka normalnie odbijamy ale.w nocy już nie ale czytałam że to normalne że w nocy dzieci jedzą tylko żeby zaspokoić głód a nie się najeść jedzą wolno i nie.łapczywie i nie trzeba odbijać.

Pam8etam jak moja bratowa miała wizytę pielęgniarki środowiskowej (niezapowiwdziana) właśnie między 3 a 4 msc życia ona jest więc można się takowej spodziewać.

Rebeka a ile miał mały jak się urodził? Jak i ile przybiera na wadze?
Ja bym.się bardzo nie stresowala.
Waga chyba nie jest jedynym wyznacznikiem cukrzycy. Może Ci się taki lakomczuszek trafił ;-)

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :-)
OwcaPe położna była u mnie zaraz po porodzie, zresztą spotykałam się z nią przed porodem również. Super babkę miałam.
A dziś była u Sebastiana pielęgniarka, pooglądała Go, zważyła, sprawdziła reakcję dziecka itd. Bardzo fajne spotkanie i miła dziewczyna. Ale co jak co nie wiedziałam że ktoś taki przychodzi. U nas wszystko ok, maluszek dobrze się rozwija, waży 7kg.
Lutówka do mnie zadzwoniła wcześniej, ale warunki mieszkaniowe i tego typu rzeczy wpisywała w swoje druczki.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mm1iwir8w0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...