Skocz do zawartości
Forum

Ciąża i poród po konizacji szyjki macicy...


Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz, odnioslam wrazenie, ze lekarze z gory nastawiaja pacjentke na najgorsze, chyba po to zeby miec czyste konto w razie jakis komplikacji.
Ani jeden lekarz nie powiedzial "spokojnie, bedzie dobrze, damy rade, jak pani zajdzie w ciaze to zrobie wszystko by ja utrzymac"..

Ja na Twoim miejscu zrobilabym tak jak pisalam wczesniej.. przeciez gin dlugosc szyjki moze sprawdzic.. omowcie Twoja sytuacje.. i dzialaj :-)
Musisz walczyc o Wasze szczescie :-) glowa do gory, piers do przodu i dzialaj ! :-)
Zycze Ci by lekarz dal zielone swiatlo na ciaze i by wszystko szlo bez problemu, a ciaza przebiegala nudno !!
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość Jagusia 2108

Dzieki za wsparcie .Troche podnioslas mnie na duchu.U mnie bylo tak....mowilam ,ze mam troje dzieci.Lekarze z gory przyjeli,ze tyle mi wystarczy i nie chce wiecej.Chcialam,zeby wszystko mi wycieli odrazu i "nie cackali sie" z ta szyjka.Nie chcialam powtorki z rozrywki .
Tyle nerwow mnie to kosztowalo W lipcu robilam ta nieszczesna cytologie.Jak zadzwonili z przychodni i powiedzieli,ze cos wykryli poczulam ,ze to juz koniec.Mialam okrutne mysli....Zylam w zawieszeniu czasowym .Kolposkopia nic nie wykazala.Lekarz chcial mnie wylyzeczkowac i pobrac wycinki w gabinecie ....o zgrozo i twierdzil ,ze to nic nie boli.

Jestem umowiona juz do ginekologa zobacze co mi powie.Wszystko sie ladnie wygoilo ,w kwietniu mam isc na cytologie kontrolna .
Kochana moja a Ty juz po zabiegu robilas cytologie??Zaszlas bardzo szybko juz po 3 miesiacach,wszystko swieze.Zaryzykowalas i zobacz obylo sie u ciebie bez lezenia,szwow.

Odnośnik do komentarza

Robilam 2 cytologie, jedna chyba 2 miesiace po konizacji, a druga jak bylam w ciazy i bylo ok. Musze sie umowic na wizyte i poprosze o cytologie kontrolna. Mam nadzieje, ze wszystko jest dobrze.
Nie chcialabym tego wszystkiego od nowa przechodzic.
Mnie kolposkopia bolala, zwlaszcza zamykanie naczyn by nie krwawily. Masakra jakas.
Po konozacji lekarz powiedzial zebym wybrala tabletki antykoncepcyjne do konca opakowania i odstawila dla swojego dobra. Nie staralismy sie o dzidzie,nawet nie myslelismy o tym.. a tu bach, ciaza.. ale nie zaluje..
Moja gin byla przerazona,bo to za wczesnie , wszystko na swiezo.. na szczescie obylo sie bez komplikacji, mam zdrowa corcie :)

Daj znac jak bedziesz miala jakies info :-)

Odnośnik do komentarza
Gość Asiunieczka

Witam Was kochane. Tak bardzo się cieszę że trafiłam na to forum. Bardzo się denerwuje, 19 grudnia miałam zabieg konizacji szyjki macicy z lyzeczkowaniem a 13 stycznia zaszłam w ciążę. Teraz jest 6 tydzień, mam plamienia, dostałam luteinę i leze i umieram że strachu. Powiedzcie mi jaka jest szansa że donoszę tą ciążę ? Lekarz jest niby spokojny, stwierdził że szyjka się zagoi do czasu aż dziecko będzie większe itd. Jednak ja już po prostu mam paranoję

Odnośnik do komentarza
Gość Jagusia 2108

Do Asiunieczka
Nie ma co sie denerwowac,skoro lekarz stwierdzil ,ze bedzie dobrze to musi byc.Wiesz co, zalezy ile ci tej szyjki ucieli.Ja mialam w listopadzie konizacje i cieli nozem.Po zabiegu krew lala mi sie po nogach .Pozniej mialam stan zapalny i zle sie goilo.Tez chce zajsc w ciaze ale od tamtej pory mam jakies infekcje i nie wiem jak to bedzie.Czekam teraz na swojego lekarza jak wroci z urlopui zobacze co powie.
Musisz sie oszczedzac teraz i nie denerwowac to najwazniejsze

Odnośnik do komentarza
Gość Jagusia 2108

Do Mama 2014
Witaj kochana ,w koncu bylam dzis u mojego lekarza.Przyznam,ze bylam sceptycznie nastawiona co do tej wizyty.Zmierzyl mi szyjke i mam 2.5 cm.Ostatnio mialam infekcje ale zbadal mnie i nie ma ani sladu( leczylam sie sama w domu dostepnymi srodkami bez recepty w oczekiwaniu na wizyte).Wszystko jest w porzadku,pytalam czy moge zajsc jeszcze w ciaze po tej operacji.Lekarz odpowiedzial,ze oczywiscie i nie widzi nawet przeciwwskazan.Sama operacja nie stanowi problemu,bo w razie czego zakladaja szew albo krazek.Mozemy probowac odrazu ,skoro wszystko wycieli to sa nikle szanse na nawrot choroby.Troche mi lzej na sercu,moge odetchnac z ulga.
W szpitalu straszyli mnie ,co lekarz to inne podejscie do pacjentki.Mozemy juz zaczac dzialac,nie musze czekac do kontroli cytologicznej w kwietniu.
Jak bedziesz miala chwile wolna to odezwij sie prosze :).Pozdrawiam buziaki:*

Odnośnik do komentarza
Gość Jagusia 2108

Dziekuje za wsparcie:-)
Ja tez mam nadzieje ,ze teraz bedzie dobrze.Choc mam juz 32 lata i nie wiem czy nie jest ciut pozno na dzieciatko;-) ale warto sprobowac
bo to moje najwieksze marzenie
Jeszcze raz dziekuje Ci za zainteresowanie i motywacje:-)
Dzieki Tobie zrozumialam ,ze nie mozna sie poddawac
Ps.Bede sie odzywac co jakis czas ,mam nadzieje ,ze tez tu czasem zajrzysz. buziaki

Odnośnik do komentarza

Jagusia ja jestem kolejnym przykladem że sie da po konizacji. Mialam amputacje szyjki metoda sturmdorfa 5 lat temu. W lipcu zaszlam w ciążę jestem w 35 tyg i wszystko ok. Reszta szyjki ładnie sie naciagnela i trzyma. To moja 3 ciaza ale 1 po konizacji planuje rodzic naturalnie. Ciąża nie jest uznana za zagrozona ani obciążona ryzykiem szybszego porodu. Takze trzymam do terminu

Odnośnik do komentarza
Gość Jagusia 2108

Witam Was moje kochane:-)
Co u Was opowiadajcie???
Katarzyna 1988 Co u Ciebie? Jak sie czujesz? Na kiedy masz termin porodu?
Przyznam Wam otwarcie ,ze sama nie wiem co bedzie z tym moim staraniem o dzieciatko.Maz jakos sie nie garnie zbytnio:-)
Teraz czekam na miesiaczke albo jej brak,bo moze a noz cos sie wykluje;-)
No nic zobaczymy
Pozdrawiam Was

Odnośnik do komentarza
Gość Ulaaaaaaa

Cześć dziewczyny,
Czy wiecie czy mając hpv na szyjce można rodzić naturalnie? Dziecko się może zarazić?
Mam hpv 16, miałam niską dysplazje, obecnie cytologia jest prawidłowa :) dlatego też nie miałam konizacji. No ale wirus chyba nadal jest.
Będę wdzięczna za pomoc z Waszej strony. Może wiecie więcej niż ja.
Jestem obecnie w 24 tygodniu ciąży :)

Odnośnik do komentarza

Kasiu, ja mialam cc, bo pierwsza ciaza rozwiazana przez cc, konizacja,no i problem z pluckami u corci wymusily kolejna cesarke.. ale jakbym miala mozliwosc rodzic sn to bym probowala.. w 39t6d zero skurczy, zero akcji porodowej.. szyjka dluga, zamknieta.. no tak.. najpierw strach, ze po konizacji szyjka nie wytrzyma ciazy.. a na koniec psikus.. szyjka trzyma i trzyma :)

Odnośnik do komentarza

Katarzyna 1988
Problemy z szyjka mialam takie że skróciła mi się w 30tygodniu o centymetr moja gin trochę się wystraszyła, bo bała się że zacznie się otwierać ale trzymała do samego końca urodziłam w 39+2 dni kilka dni wcześniej byłam na wizycie i mówią że święta przesiedzi w domu a pojechałam w wielką sobotę 15stego kwietnia tamtego roku także rozkręciło się nagle w czasie porodu wszystko było ok moja położna uznała że trochę wolni się otwiera i dala mi dożylnie coś na rozluźnienie mięśni co rozwarko szyjkę szybciej ogólnie poród i tak bym błyskawiczny bo same kartę trwały 10minut, więc wspominam dobrze bez większych problemów, następny mam nadzieję że będzie sn, mam porównanie i jeśli nie jest konieczne CC wolę sn

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
Ewcia a czemu pierwszy poród przed konizacja miałaś cc? Właśnie ze względu na wirusa?
Katarzyna1988 nie zgodzę się, hpv występuje tylko na nabłonku, jego nie ma we krwi. Przecież nie bada się go z krwi tylko robi wymaz z szyjki i pochwy.
Do mojego porodu jeszcze trochę ale bardzo się boję, nie chcę zarazić córeczki :( zdania lekarzy są podzielone niestety.

Odnośnik do komentarza

Mi moja gin mówiła że jest tylko na szyjce, w pochwie, generalnie na blonach śluzowych a więc masz rację że może być też w buzi czy odbycie... niestety. Ale nie we krwi, ani nie że wszędzie.
Odnośnie porodu dlatego właśnie mam wątpliwości bo dziecko przechodząc przez szyjkę i pochwe dotyka buzia tych miejsc więc raczej się zaraża :/ :/ lekarze niby mówią że odkazaja dziecko po urodzeniu ale przecież gdyby odkazenie eliminowalo wirusa to by nie były potrzebne żadne konizacje bo wystarczyłoby odkazic szyjkę i pochwe a przecież się nie da ;) ;)
Sama nie wiem. Ostatnie badanie na hpv miałam 3 lata temu więc jest jakaś minimalna szansa że się go pozbylam ale wątpię :/
Ech, i dalej nie wiem co robić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...