Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Peonia
nie przejmuję się tymi wpisami ale oby było takich jak najmniej:)
Żoo
dzięki za filmiki. Jakie fajne kubeczki:-)
Dla Kubusia bym kupiła. Mateusz ogólnie pije z normalnych kubków tylko jak zobaczy u Kubusia taki to też pewnie będzie chciał, bo nawet wodę z niekapka czasami mu wypija. Noi pewnie kupie dwa:)

Odnośnik do komentarza

A czytuję Was od czasu do czasu, masz rację dają ostro w kość, tak, że nawet nie chce mi się pisać. Do tego dochodzi splątanie mamy i ciągła konieczność kontrolowania jej. Chyba jestem już zmęczona napiętą uwagą. Muszę jednak dać sobie radę, bo kto jak nie ja. Tylko czasami człowiek ma ochotę się wyżalić

Odnośnik do komentarza
Gość MałaLidia

Dziękuję za informację w sprawie kleszcza. Mamy antybiotyk na 10 dni, a za 3 miesiące badanie na przeciwciała. Wy Skakanka też robiliscie? Okazuje się, że antybiotyk nie daje 100 % zabezpieczenia przed boleriozą.
Co do reszty to już nic więcej nie chce pisać oprócz tego, że we wpisach chińczyk jest trochę prawdy. Ja tak to odczuwam. Na październikowych maluchach inaczej było, ale forum już padło niestety. Ogólnie takie akcje mnie zniechecają.

Odnośnik do komentarza

żoo
MałaLidia
Nie przejmuj się nami. My nikogo nie chcemy urazić.
Długo pisałyśmy w kilka i pewnie wypracowałyśmy taki wredny ;) styl.

Zamiana niektórych literek to podobno zwykła sprawa rozwojowa.

Masz rację w kwestii stylu itp. Myślę sobie, że i grupy znajomych w realu też dobierają się ostatecznie na podstawie choćby poczucia humoru w podobnym stylu. Może komuś nie odpowiadać i się wycofa albo przystosuje, bo odnajdzie się w czymś nowym.

MałaLidia
Wchodząc w nową grupę zazwyczaj jednak jest jakiś dystans, nie znamy sie, ktoś może coś niewinnego odebrać negatywnie. Język pisany, pozbawiony mowy ciała jest mniej zrozumiały w niuansach. Czasami ktoś nie ma nic złego na myśli, coś niefortunnie zażartuje a inna osoba odbierze to negatywnie. Sama podobne wrażenie dość długo miałam wchodząc w skład grup innych wątków, po czasie to minęło. Zawsze potrzeba czasu, żeby się zadomowić. Do osób znanych dłużej jakoś swobodniej się podchodzi.

Mam przekonanie, że zawsze może dojść do nieporozumienia, ktoś coś chlapnie niefortunnie... Można zrozumieć i przejść dalej. Ale jak ktoś wraca np tu do nas, tylko po to, aby się wytrząsać nad grupą, to już nie mam ochoty tego wybaczać i tolerować jak gdyby nigdy nic obrażania koleżanek.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

~MałaLidia
A znacie może probiotyk enterol? Babka w aptece mi go zaproponowała ale ulotka jest dla mnie niejasna. Jest napisane tylko jak stosować przy biegunce, brak informacji jak czesto podawać przy antybiotyku.

On jest super przy biegunkach, zapiera też zazwyczaj. Natomiast przy antybiotykach u nas działał gorzej, bo zapierał zwykłe stolce. Przy antybiotyku stosuję dla młodego Floractin lub Diciflor

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Akurat w na b to poprawne. Akurat to zapamiętałam bo to jak w rosyjskim alfabecie.

Enterol jest super. U nas zawsze stosujemy na wyjazdach. Nigdy nas nie dopadła żadna lokalna zemsta.
Dobrze go brać z antybiotykiem bo zawiera grzyby a nie bakterie więc antybiotyk go nie zabija.
Te z bakteriami to po antybiotyku.

MałaLidia
A dlaczego macie antybiotyk. Przecież kleszcz był malutki.
Jakąś przezorną doktorkę trafiłaś czy mieszkasz na terenach gdzie kleszcze są zakażone?

Odnośnik do komentarza

U nas dalej ciężko, choć częściowo widać światełko w tunelu. Maja i mąż już nie goraczkują tak wysoko, tylko mnie jeszcze trzyma. Maja ma dalej masakryczny katar, nie wypływa nosem tylko splywa do gardła. Próbowałam inhalacji, nasivin, olbas i nic. Co chwilę się wybudza a jak śpi to na siedząco. Coś jeszcze mogę zrobić?

Fajne te kubki, może wypróbuję, choć jak mąż zobaczy kolejne do kolekcji to się za głowę złapie :)

Kurde nigdy nie piszę o wrzutkach naszych "sympatyków", ale tym razem to naprawdę uważam, że takie odzywanie się tylko po to żeby zrobić ferment jest słabe.

Czy ja powinnam się obrazić bo ktoś uważa, że moje słynne kwiatki u niego podeszłyby pod durnostojke?
:)

Odnośnik do komentarza
Gość MałaLidia

żoo
https://pediatria.mp.pl/wywiady/68709,przechytrzyc-kleszcza

Tu ciekawy artykuł.

MałaLidia
Antybiotyk na 10 dni to za krótko. Standardowo to 3 tygodnie. A absolutne minimum to 14 dni.
Jakieś dziwne to leczenie.

Ps. Ja tak mam, że poddaję pod wątpliwość diagnozy.
Skonsultuj to może z kimś bo jak już dawać antybiotyk to skutecznie.


Mam sprawdzoną pediatre i myślę, że wie co robi-taką mam nadzieje.
Kleszcz był raczej mały, ale ja późnej zaczęłam mieć wątpliwości jak długo mógł być i czy na pewno był mały. W końcu chodzi o zdrowie mojego dziecka. Pediatra sama zaproponowała antybiotyk bo jak stwierdziła, wielokrotnie w swojej karierze spotkała się, że u dziecka rumiena nie było a bolerioza się pojawiała. Ja z tym antybiotykiem też czuje się spokojniejsza.
Odnośnik do komentarza
Gość MałaLidia

~MałaLidia
żoo
https://pediatria.mp.pl/wywiady/68709,przechytrzyc-kleszcza

Tu ciekawy artykuł.

MałaLidia
Antybiotyk na 10 dni to za krótko. Standardowo to 3 tygodnie. A absolutne minimum to 14 dni.
Jakieś dziwne to leczenie.

Ps. Ja tak mam, że poddaję pod wątpliwość diagnozy.
Skonsultuj to może z kimś bo jak już dawać antybiotyk to skutecznie.


Mam sprawdzoną pediatre i myślę, że wie co robi-taką mam nadzieje.
Kleszcz był raczej mały, ale ja późnej zaczęłam mieć wątpliwości jak długo mógł być i czy na pewno był mały. W końcu chodzi o zdrowie mojego dziecka. Pediatra sama zaproponowała antybiotyk bo jak stwierdziła, wielokrotnie w swojej karierze spotkała się, że u dziecka rumiena nie było a bolerioza się pojawiała. Ja z tym antybiotykiem też czuje się spokojniejsza.

Wszystko też niby zależy od wywiadu, czasu ekspozycji kleszcza w skórze itd. Pediatra to miejsce po ukąszeniu oglądała i myślę, że to też jakieś znaczenie miało. Nie wiem ale chce ufać, że jest dobrze. Temat jest dla mnie trudny, bo kleszczy boje się bardzo.

Odnośnik do komentarza

'O matko' - jakby to moje dziecko powiedziało, ale naskrobałyście przez dwa dni ;). Dzisiaj mój najmłodszy wstępnie zasnął, bo ostatnio to koniec dnia był u niego o 23, po dwóch godzinach noszenia...uff...

W końcu kupiłam na Dzień Ojca kubek termiczny Contigo, no i w planach mam zrobienie laurki przez Ryśka. Tylko przeraża mnie to paćkanie farbkami, bo w trakcie pewnie Leon się rozpłacze, to Ryśka nie upilnuję i potem tylko będzie sprzątania a sprzątania ;). Muszę jeszcze przemyśleć sprawę.

Żoo - Czyli jeśli chodzi o picie to najlepiej tylko ze zwykłego kubka? Albo tego Lovi 360? No i wychodzi na to, że smok jednak powoduje w przyszłości wadę wymowy?

Bamcia - to ja teraz w chwilach zwątpienia będę się pocieszać, że Ty masz gorzej ;)

A wracając do kleszczy, to jak chce się go zbadać pod kątem boleriozy to 'łapie' się go do np.pojemnika na mocz? I zanosi się do laboratorium w przychodni, czy raczej sanepid?

No i masz, pochwalić i już płacze. Lecę dalej usypiać...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...