Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

A pomidorową robię tak, że kupuję sok pomidorowy w szklanej butelce i wlewam do rosołu plus przecier pomidorowy z pomidórów bardzo dobry jest i mam zupké :-)))

Mięso jak kupuję od razu porcjuję np kroję na gulasz i mroże gdy chce zrobić gulasz wyciągam na wieczór mięso i później jest moment obsmażam i podlewam sodą nastawiam na godzinę lub 1,5 i tyle wiadomo przyprawiam :-)

Szybkie danie też jest spagetti

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Żoo
u mnie też dzisiaj pobudka o 5. Mateusz przybiegł z płaczem i wszystkich obudził, chyba coś mu się niedobrego śniło. Na szczęście szybko zasnął, Kubuś dopiero po godzinie ale wszyscy dospaliśmy jeszcze do 8.

Fajne dania gotujecie:) a o tym humusie to pierwszy raz słyszę. Z czym to się je?

Odnośnik do komentarza

Hehe, ale kulinarnie się tu zrobiło. :-))
Ja często gotuję coś na dwa dni. Nie mam siły po pracy stać dużo przy garach...

Ja też nigdy nie jadłam ogórkowej z ryżem. U mnie z ziemniakami. Pomidorową lubię z ryżem. A mój dziadek nie lubił makaronu więc rosół jadał z ziemniakami :-)) Kiedyś podobnie koleżanka spod Lublina zaskoczyła mnie, że u nich gołąbki i pierogi nadziewa się kaszą, a zupę gotuje się wyłącznie na kielbasie. Zawsze coś może zaskoczyć :-))

Poza zupami u mnie też gulasz. Najczęściej z polędwiczek z indyka z rozmarynem lub z pieczarkami, on zdecydowanie szybciej jest gotowy niż wieprzowy czy wołowy. Teraz akurat kupiłam wołowinę, bardzo za mną od jakiegoś czasu strogonow za mną od dawna "chodzi".

Polędwiczki z indyka też robię z warzywami (cebula, czosnek, cukinia i papryka) w sosie cytrynowym.
Bardzo samo robiące się danie to polędwiczki wieprzowe pieczone w kiszonej kapuście ze suszonymi śliwkami. Do gołąbków nie mam cierpliwości, więc robię ich odmianę, czyli układam warstwę szatkowanej kapusty białej, na to farsz mięsny jak do gołębi i na to kolejna warstwa kapusty, zapiekane to w sosie pomidorowym w piekarniku.

Hummus lubię ale kupuję gotowy. Chyba zgapię pomysł Skakanki, taka szybka wersja super :-)) choć w sumie suchą ciecierzycę mam zawsze w domu, dodaję czasem do zup. To może przypomnę sobie, żeby ugotować... W cukrzycy ciążowej jadłam leczo z ciecierzycą jako dodatkiem węglowodanów, takie karkołomne niby połączenie, a mi bardzo podpasowało. Kontynuuję do dziś :-))
A właśnie, u mnie najchętniej pochłanianą przez rodzinę ostatnio zupą jest krupnik. Poza tym rosół z którego jak u Oligatorki potem pomidorowa czy inne, też kalafiorowa. A sama uwielbiam po prostu jarzynową, zawsze z dodatkiem kaszy bulgur, młody też taką lubi, mam zazwyczaj dyżurną taką w lodówce. Bo ja zupy czy gulasze też do pracy zabieram.
Jako dodatki do gulaszu to mało kiedy ziemniaki, raczej ryż - albo basmati z dzikim albo brązowy.
Rodzina też lubi mielone i klopsy w sosie, to zawsze z kaszą gryczaną.

My z mężem lubimy tagiatelle z sosem śmietanowym na gorgonzoli plus szalotka, brokuł i kurczak lub indyk. Córka je już to z nami, syn jeszcze się nie przekonał, ale najmłodszy już tak :-))

Już głodna od tego żarcia jestem... Idę spać. :-))

żoo
Moje dzieci też miały epizod wstawania o piątej, w zasadzie głownie córka. To była masakra. Skończyło się, jak ją wywaliłam do spania samej w pokoju, dopóki jej łóżeczko stało w naszej sypialni, była koszmarnym skowronkiem... :-))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Ogórkowa u nas z ziemniakami.
Z ryżem nigdy nie jadłam.

Hummus możesz traktować jako dodatek do pieczywa. Ja najbardziej lubię z ciepłymi tortillami.
A w wersji lekkiej z marchewką krojoną w słupki i selerem naciowym.

Nigdy nie kupowałam ciecierzycy w puszce. Może powinnam spróbować. Ale w sumie on się gotuje sam, mieszać nie trzeba to mi nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza

My ostatnio namiętnie jemy szpinak, bo mam mnóstwo, a zachwile przerosnie. Kluchy że szpinakiem, naleśniki że szpinakiem, mięso nadziewane szpinakiem itd. :-) Ja tam lubię, tylko mąż czasem marudzi :-)

U mnie ten szybki humus, to alternatywa gdy w lodówce pustki, a nikomu nie chce się do sklepu iść. Zazwyczaj jemy z pieczywem na śniadanie, albo kolację.

Ja jak muszę zacząć dzień o 5 to jestem cały dzień nieprzytomna. Chociaż do pracy, w sumie wstaje niewiele później, bo przed 6, ale zawsze to dodatkowa godzinka:-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza
Gość MamaDwojki

Hej-hej.
Wrocilam do pracy I nie mam czasu wam napisac. Wstaje kolo 5 rano, bo chce wrocic jaknajszybciej dodomu zeby nakarmic mlodszego. No I kladzie sie razem z dziecmi.pol

Moj mlody juz sprawnie raczkuje, staje w lozeczku, przy kolanach, przy zabawkach. Nie chce jesc z butli, ale niezle je stale pokarmy. Strasznie balam sie BLW, ale okazalo sie, ze dzieciaku sie podoba I nawet sie najada.

Strarszy nadal daje w kosc, ale jest bardzo kochanym synkiem.

Tatus fajnie spisuje sie przy chlopakach/domowych obowjazkach. Jestem z niego dumna. Tyle ze jak ja po pracy wracam dodomu, to juz sroje w drzwiach naszykowany do wyjscia. Idzie sobie na silownie/basen I takie tam

Odnośnik do komentarza

MamoDwojki
Dobrze że u Was dobrze. Tatuś coś jakby z domu ucieka?
Przy młodszych dzieciach też mnie jakoś czasem frustrowało ciągłe siedzenie w domu, ale przy najmłodszym odwrotnie, zupełnie nie chciało mi się wracać do pracy.

Skakanka
W tym roku masz urlop od chorób:-))
Także wypoczywajcie w pełni!

U mnie po akcji zepsuta lodówka i zaginionej śrubce od implanta jestem umęczona.... Ale już za miesiąc urlop...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

MamoDwojki
Super, że się idnalazłaś w nowej sytuacji.

Peonia
Kiszka z tą lodówką. Niewesoło zwłaszcza z uwagi na hormon.

My w zimę kupiliśmy klimatyzator. Sprawdziłam, dmuchał i dalej nie używaliśmy. Teraz w upały włączyłam a on nie chłodzi. Oddać jyż nie mogłam. Musieliśmy reklamować. Pojechał do serwisu.
Całe szczęście już wrócił bo jak w domu było 28 stopni to robiło się nerwowo.

W ogóle ostatnio mam same wtopy z zakupami w internecie.
Pucio z błędnymi stronami, odkurzacz ręczny z chińską wtyczką, komoda przed transportem okazało się że uszkodzona. Naprawiali i jeździliśmy do sklepu oglądać czy jest ok. Kamerka zapłacona i dzień po zwinął się sklep.

Ale za to zamówiłam sobie zestaw do hybrydy semilaca i jest ok. Polecam. Mają teraz promocję bezpośrednio u nich na stronie.

Odnośnik do komentarza

Hej!
Jak po dluugim weekendzie?
U nas nie do końca długi, bo mąż był w piątek w pracy. Ale z super pogodą.
Byliśmy dzisiaj na Animaliach i mojemu dziecku się pomyliło i na kotki mówiła ko ko ko! Tak głośno, że ludzie się oglądali i śmiali w głos.

Skakanka,
Widok cudny!!

Peonia
Też nie miała się kiedy zepsuć ta lodówka, tylko w upał. Zimą balkonik i parę dni łatwiej przetrwać.

Dziewczyny
Gdzie kupię dobre, ładnie obrane krewetki mrożone?
Tak za mną chodzi coś innego.
Dzisiaj na obiad mieliśmy burgera z food tracka. Był przepyszny!!
Jakieś takie zachcianki mi się włączyły..

Odnośnik do komentarza

Hej
u nas też nie było dłuugiego weekendu, bo małżonek pracował piątek i sobotę, ale i tak byliśmy nad jeziorem (mamy blisko) i na działce basenik z wodą musiał być dla chłopaków - byli uszczęśliwieni i ładnie się bawili razem:-)
Mm3
nie pomogę z krewetkami a tą zupę z soczewicy może nie na ostro ale też z pomidorami/koncentratem robię - przepis z internetu.
A tak w ogóle karmisz jeszcze "piersiem" ? (jak to moja 90-letnia ciocia mówi). Ja chcę już odstawić i już jedne karmienie w dzień wyeliminowałam noi Kubuś w końcu nauczył się pić z kubka niekapka :)

Odnośnik do komentarza

Ewaem
U nas wspólne chlapanie w basenik to też hit.
Karmię, karmię i nie zanosi się na odstawienie.

Zdradź jaki niekapek podpasował Kubusiowi. U nas lovi 360 i bidon z canpolu są świetne do zabawy i wylewania (a miały być niekapki).
I ogólnie pije bardzo mało z kubka lub łyżeczki, przez co boję się w te upały ograniczyć picie z piersi.

No i druga sprawa, że przy mnie zasypia tylko przy piersi. Chyba tu popełniłam klasyczny błąd, no ale kiedyś się chyba odzwyczai ;)
Albo zostawię na tydzień mężowi i już ;)

Odnośnik do komentarza

Mm3
kubek Philips Avent taki z gumowym ustnikiem mu podpasował. Z racji tego, że Kubuś jest niesmoczkowy i niebutelkowy próbowałam też z Doidy Cup - pił ale więcej bawił się w wylewanie na siebie, więc zawalczyłam z tym kubkiem i się udało. Hehe u mnie to samo z zasypianiem przy piersi, ciągle myślę jak z tego wybrnąć...bo do tej pory tylko tak zasypia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...