Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem jak to u nas będzie. Braliśmy udział w rekrutacji żłokowo-przedszkolnej. Ale czy się dostaną? Jeśli będę musiała zatrudnić opiekunkę, to nie wiem czy na nią zarobię.. Babcie nie wchodzą w grę.
Byłam ostatnio w pracy i utwierdziłam się w przekonaniu, że to już nie miejsce dla mnie. Pracują w każdy weekend i szef zasugerował, że po tak długiej nieobecności pracujące weekendy będą dla mnie jak znalazł (za karę??). Za pieniądze tam teraz oferowane naprawdę się to nie opłaca.
Także będę chciała znaleźć coś innego.
Ale najpierw wyniki rekrutacji.

Odnośnik do komentarza

Peonia
Pokój od południowej strony. U moich rodziców parapety były pełne fiołków w różnych kolorach. Za czasów telewizorów kineskopowych, jeden fiołek stał obowiązkowo na telewizorze.
Ciekawe to eonium. Można by jedną szerszą doniczke zaaranżować. Albo poszukać tych drzewiastych. Dzięki

Odnośnik do komentarza
Gość MałaLidia

Cześć, czy może któraś z Was dysponuje wzorem wniosku do dyrektora przedszkola o przyjęcie dziecka, powołując się na obowiązek ustawowy w zakresie zapewnienia przez gminę miejsca w przedszkolu?
Będę wdzięczna za pomoc.

Odnośnik do komentarza

żoo
Trójsklepka i trytoma to rośliny, z którymi jakoś co roku się spóźniałam. Teraz też ale załapałam się na tzw ostatni dzwonek. Trójsklepka to dziwadło bo udaje storczyk, a rośnie sobie w ogródku:-)) ciekawa, mało znana roślina.

Hortensja pnąca jest wyjątkiem wśród hortensji i jest przeznaczana głównie na zacienione wystawy, lubi pn-wsch. Kwitnie zazwyczaj dopiero po kilku latach, więc może kwitnienie nie jest u Ciebie to kwestia, że wyszła na słońce. Posadziłam je u rodziców, najładniejsze są te z cienia, na słońcu się męczyły i liście im sie przyparzały. Generalnie hortensje nie lubią wiatru, nieodpowiedniego cięcia lub jego braku (to poza pnącą), wymagają przepuszczalnego i zdecydowanie kwaśnego, zasobnego podłoża, wtedy najlepiej kwitną. Zwłaszcza ogrodowe, bo te z serii bukietowych są zdecydowanie łatwiejsze w uprawie, wyrosną nawet na suchej glebie.

No duże to znamię stąd opory przed usunięciem. Zobaczymy co powiedzą.

Mm3
No rzeczywiście perspektywa powrotu do pracy na takich warunkach nieciekawa :-((

U mnie dziś nieszczególnie. Połamał mi się ząb i oczywiście tak, że muszę usunąć... Jeszcze nie zdążyłam założyć koron na wkręcone dwa implanty, a tu będzie kolejny w kolejce...
Młody wszedł w tryb awanturnika, córce cycki rosną a wraz z nimi poziom głupoty, dziś jedynkę z matmy przyniosła... Ostatnio wciąż wychodzi z założenia, że jakoś się uda i oceny coraz gorsze, a ja nie będę wciąż siedzieć nad nią. Może musi sama doznać goryczy, żeby zacząć się seksownie uczyć.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Skakanka
No właśnie, Peonia dobrze pisze. Może poprzycinałaś hortensje ogrodowe? I stąd brak kwiatów.

U mnie hortensje kwitną dość kapryśnie. Jedna dwa lata temu była obsypana kwiatami a w zeszłym roku nic. U mnie rosną raczej w cieniu. Ja za bardzo nie mam słonecznych rabat.
Ogrodową mam jedną z serii you&me ale regularnie mi marznie i chyba ją wykopię. A do tego miała być kolorowa a jest biała. Niby kształt kwiatów pasuje do serii ale miała być niebieska (czyli na mojej glebie pewnie różowa ;)).

Za to u sąsiadki na patelni rosną jak głupie a mamy te same odmiany.

Odnośnik do komentarza

no nie ma to jak seksowna nauka :)) głupi słownik....

żoo, a tak od początku byliście za siebie odpowiedzialni w kwestii nauki, czy od jakiegoś bardziej rozgarniętego wieku? syn sam o swoje dba, z nim zero problemów, ale córka to masakra.

wiesz co, z kwiatami jakos tak bywa, że nieraz zupełnie nie wiadomo co im chodzi. sama niektóre roslin przeznaczone na patelnie mam, bo taka jest moja rabata. a mnie olewają....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Sami od początku. Wkraczali tylko jak było źle i podtykali korepetycje.
Raz na jakiś czas był przegląd zeszytów i tornistra. Głównie po to aby wyjąć zalegające kanapki ;)

Nie pamiętam abym kiedykolwiek odrabiała prace domowe z rodzicami.
Mój ojciec tylko czasem jakiś rysunek techniczny narysował albo pomógł przy zpt ;) wiadomo, najważniejszy przedmiot.

Odnośnik do komentarza

Skakanka
Kalina japońska podobna do hortensji a mniej humorzasta.
Ja mam Kilimandżaro różowe (jak widać ;) bo one są najczęściej białe.
W ogóle wszystkie kaliny są super. Sąsiadka ma kilka różnych.
Tylko te japońskie są najmniejsze, raczej rozłożyste. Jedynie Kilimandżaro jest pagodowe dlatego jest u mnie.

monthly_2018_05/grudnioweczki-2015-czyli-ostatnie-dwupaczki-tego-roku_67194.jpg

Odnośnik do komentarza

Haha, mi ojciec też robił rysunki techniczne, znaczy się próbował mnie ich nauczyć, i zawsze strasznie wściekły był że nie umiem tego robić :-) Resztę w sumie też raczej sama ogarniałam, czasem babcia nauczycielka mi kazała dyktando napisać, albo mama przepytala z rozmnażania pantofelka przed klasówką:-) Wogóle mnie się wydaje że myśmy się tak trochę samopas wychowywani.

Oczywiście że obcinam hortensje :-) a ta kalina piękna:-) dopisuje do listy na jesień :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

żoo
Tylko, że kalina kwitnie kwiecień, maj a hortensja od lipca.
Ot, różnica ;)

Ogrodowej hortensji się nie tnie bo kwitnie na pędach drugorocznych.

te kwitnące na pędach dwuletnich tnie się po kwitnieniu, tuż pod kwiatostanami, bo paki kwiatowe zawiązują sie sierpień-wrzesień.

kaliny tez lubię, piekne są i mniej humorzaste, ale jednak hortensji nie zastąpią.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

ja z dziećmi też lekcji nie robię, raczej sprawdzam, a częściej pytam czy zrobiły, aby nagonic do roboty. syna jak tylko nauczyłam jak skutecznie przyswajac materiał, to prosi tylko czasem o odpytanie. natomiast córka jest w tej kwestii odporna.... czasami mam wrażenie, że chciałaby, aby jej łyżką do głowy te wiedzę wkładać ... nie mam zamiaru z nią siedzieć i tłuc, więc musi sobie sama radzić.
ja tylko czujnym okiem sledzę ich szkolne poczynania.... rzadko zaglądam do zeszytów i to głownie corce. synowi to tylko oceny w zasadzie przeglądam.
a już rysunki itp - to nie nie, niech robią to sami - czasami wkraczałam w klasach 1-3, a teraz to za nic....

natomiast meczy mnie, że muszę córce wciąż przypominac, że trzeba te lekcje odrobić,że sprawdzian to trzeba sie uczyć... jakby mi łaskę robiła, że sie uczy....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jak Was czytam dziewczyny, to cieszę się, że nie wyszło mi napisanie posta kilka dni temu jak żoo wrzuciła pierwsze kwiatowe zdjęcie, bo chciałam już pisać 'jaka piękna róża' :). Niestety, ale jestem 'Januszem Ogrodnictwa" ;).

U nas, oprócz fali upałów, kolejna fala buntu u Ryśka. Stara, zdarta płyta ;)

MamoDwojki - jak praca? Jak zdrowie?

Odnośnik do komentarza

Hej!
Postanowiłam zrobić wielkie porządki. Takie z wywalaniem i sprzedawaniem wszystkiego co zbędne. Zaczęłam od rzeczy Maluchów. Co nieco dałam na olx i fb. Gdzie jeszcze mogę dać? Na allegro jeszcze nie wystawiałam.
Nie mamy już ani w rodzinie ani wśród znajomych takich Maluchów a miejsca ciągle brakuje.

Dziewczyny jakie macie rowerki biegowe? Ja w końcu chcę kupić i nie mogę się zdecydować. Nie chcę super drogiego ale fajnie by było gdyby dał radę posłużyć Mai. Podpowiedzcie..

Odnośnik do komentarza

Peonia
Ciekawe jak to będzie u mnie, czy trzeba będzie siedzieć nad każdą lekcją czy tylko czasem skontrolować profilaktycznie.
Mam koleżankę, która od początku siedzi nad lekcjami. Dziecko teraz w 4 klasie i samo się nie potrafi zabrać za lekcje tylko czeka na matkę. Oceny świetne ale to matka o wszystkim pamięta.
U nas było podobnie jak u Żoo. Tato zbijał karmniki, robił rysunki techniczne a mama szyła laleczki.
Moich rodziców szlag trafiał jak po 20 przypominało mi się, że na drugi dzień mam przynieść bibułę albo korki od butelek albo inne rzeczy, których akurat w domu nie było.

Odnośnik do komentarza

MM3
My mamy taki
https://naszsmyk.pl/pl/p/Pojazd-Orion-Flash-multicolor-1743,-Milly-Mally/17486?gclid=EAIaIQobChMI8N_XgpqH2wIViawYCh369QVlEAQYBCABEgLwt_D_BwE
Julka go dostała około roczku, służy do teraz. Fajny bo mega stabilny, i można na nim jeździć w tandemie, mamy to przetestowane :) Minusy to brak możliwości regulacji wysokości siedzenia.
Ja jak coś sprzedaje to na OLX właśnie, albo na lokalnym portalu z ogłoszeniami.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

mm3
Hej!
Postanowiłam zrobić wielkie porządki. Takie z wywalaniem i sprzedawaniem wszystkiego co zbędne. Zaczęłam od rzeczy Maluchów. Co nieco dałam na olx i fb. Gdzie jeszcze mogę dać? Na allegro jeszcze nie wystawiałam.
Nie mamy już ani w rodzinie ani wśród znajomych takich Maluchów a miejsca ciągle brakuje.

Dziewczyny jakie macie rowerki biegowe? Ja w końcu chcę kupić i nie mogę się zdecydować. Nie chcę super drogiego ale fajnie by było gdyby dał radę posłużyć Mai. Podpowiedzcie..

Możesz zadzwonić do domu samotnej matki lub domu dziecka. Zabawki też do żłobka, przedszkola.

Odnośnik do komentarza

https://m.ceneo.pl/29371775

Mm3
My mamy taki. Póki co Tunio go woli od rowerka biegowego.
Fajne jest to, że ruch nogi jest jak w rowerku biegowym a nie jak w odpychaczu.
Rowerek biegowy mamy Kettlera.

U nas z zabawkami jest masakra. Są wszędzie. A przekopać się nie mam jak bo wszystko jest zabierane.

Ja póki co oddaję rzeczy koleżance. Teraz ona i jej siostra są w kolejnych ciążach i wszystko im się przydaje. Poza tym mają dar upłynniania rzeczy dalej ;)

Synek koleżanki nauczył się jeździć na normalnym rowerze w wieku 3,5 roku, szok :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...