Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Żoo
Tobie żalpost jest jak najbardziej dozwolony :)
W małpim gaju super, obstawialam że po 40 minutach będziemy wracać, a okazało się że po 2 i pół godziny, jak już ten przybytek zamykali, musiałam Julke wyciągać siłą. Największą popularnością cieszyła się wielka trampolina i tory przeszkód na wysokości. Przyznam że serce mi stawało chwilami :-)
W sumie fajne miejsce do odwiedzenia od czasu do czasu w ramach odskoczni, tylko trzeba trafić jak jest mało dzieciaków, albo tak jak te urodziny były, to w sumie same maluszki okolo 3 lat były, więc nie trzeba się było bać że sobie krzywdę zrobią, albo poprzeważają się na trampolinach.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Zakropkowana
Czytam Jak mówić aby maluchy nas słuchały. O dzieciach 2 - 7 lat. Też miałam wrażenie przy czytaniu tej klasycznej, że to za wcześnie.
Ta jest lepiej dopasowana sle i tak mam wrażenie, że to działa dopiero jak dziecko ma ok 3 lata.

Ps. Wypożycz teściową ;)))))

U nas zazdrość przybiera na sile. Chwilowo mam wszystkiego dość. Dziś z Tuniem rozmawiam na "nie". Na zasadzie "nie możesz iść na dwór, idę sama".

Fajne są książki o Bolusiu, takie szorstkie. Miła odmiana po przesłodzonych bajeczkach ;)

Odnośnik do komentarza

Żoo - no teściową mam na medal :). Najlepsze jest to, że myła okna po ciemku w sobotni wieczór, jak wyszliśmy do znajomych ;). Nie pochwaliła się w ogóle, dopiero na drugi dzień jak podniosłam rolety, to się zdziwiłam :)))

U nas Rysiek ostatnio źle znosi płacz Leona i widzę, że się denerwuje i przez to sam robi się marudny i krzykliwy :(

Skakanka - gratulacje!!! My też czekamy na wyniki, ale chyba i tak nici, ostatnio Rysiek miał znowu kilka incydentów alergicznych i raczej sobie darujemy.

Odnośnik do komentarza

Zakropkowana
A Rysiek bawi się ciastolinowymi zestawami kreatywnymi czy po prostu samą ciastoliną?

U nas też tak jest z tym krzykiem gdy mały płacze. Niestety się to nasila.
Chcę jeszcze kupić z seri "jak mówić..." "Rodzeństwo bez rywalizacji"

Niby skończyłam czytać ale jeszcze na wiele tematów nie znalazłam odpowiedzi. Najbardziej do naszych buntowników pasuje rozdział o dzieciach z problemamami sensorycznymi ale tam raczej należy pozwolić im tworzyć swój świat a nie do końca o to chodzi.

Odnośnik do komentarza

Żoo - na urodziny dostał samą ciastolinę, ale mamy takie kubeczki Smiki z których można robić wieżę i na spodzie mają wypukłe zwierzątka i pokazałam mu jak robić na ciastolinie pieczątki. I tak się bawi i gada do siebie 'to słonik, to słonik to je' ;). Albo robi sobie kulki i wrzuca do kubeczków. I o dziwo to jedyna zabawa, której mam się nie tykać, tylko podziwiać ;)

Odnośnik do komentarza

U nas też ciastolina rządzi. Najbardziej lubi robić makaron, kroić wałeczki i robić kulki.
I wróciła faza na książki. Zajączek przyniesie Noc na ulicy Czereśniowej. A dla Mai Pucia pierwszego, bo mieliśmy tylko dwójkę.

Mnie by się te książki przydały w pdf bo taką żywą ciężko się czyta po ciemku przy karmieniu ;)

Odnośnik do komentarza

Ogólnie zauważyłam, że jeśli chodzi o płacz to zdecydowanie lepiej Rysiek reaguje jak jest wyspany i tu szkoda, że nie śpi w dzień. Wtedy sam się interesuje, co się dzieje, podaje smoka, smieje się do brata, a jak to nie pomaga to mnie woła "mama ręce tulimy' :). A jak ma gorszy dzień lub chwile to bywa, że się przestrasza płaczu, ucieka, rzuca zabawkami i próbuje mnie kopać i płacze :(. Najgorzej jest wieczorem jak i jeden i drugi marudny i trzeba ich ogarnąć do spania i wtedy brakuje dodatkowej pary rąk ;)

Odnośnik do komentarza

Jasiek reagował płaczem na Mai płacz przez pierwszy tydzień i to nie zawsze. Teraz się nie przejmuje, zwłaszcza jak sam jest przyczyną jej płaczu zabierając zabawkę. Takie akcje się zaczynają. Mała ma charakterek i częściej zamiast płakać złości się tak śmiesznie. I potrafi już Jaśka trzepnąć. Także będzie ciekawie.
Jaś się zaczyna złościć bo Młoda jak zaczęła raczkować i wstawać to teraz wszędzie się może dobrać do jego zabawek. Czasem nawet jak siedzą obydwoje w fotelikach do karmienia to muszę ich tak usadzić żeby do siebie nie sięgali.
I już małpują po sobie. Jak jedno piszczy to drugie też. Jak Maja się nauczyła pluć to Janek sobie przypomniał, że to fajna zabawa.

Odnośnik do komentarza

Dla wszystkich Mamuś i szkrabków wszelkiego dobra :)) I szczęśliwych chwil z rodziną, zdrowi i spokoju!!
Sernik w piekarniku, reszta wykonana, to moge cos skrobnąć.

Renia
trudny czas był, jestem zmęczona a na dodatek coś mi od tygodnia żołądek dolega.... Nie miałam czasu u sił ani pisac, ani zbyt poczytać nawet :((

Skakanka
Julka to dopiero zaklina rzeczywistośc :))) jest słodka :))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...