Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Zakropkowana
Wbrew pozorom ja tak dużo w inernecie nie siedzę ale jak coś mi wpadnie w oko to wrzucam bo może komuś się przyda ;)
A zamawiam jeszcze mniej.

Te samochody są fajne. Młody w takim jeździł jak byliśmy w hotelu. Też mu się podobało.

Jak chcesz opisać link to musisz kliknąć to okienko obok pogrubiania z napisem link i tam wkleić adres. Ja jeszcze muszę kasować jedno http bo zawsze mi się wyświetlają dwa.

Ciężki dzisiaj dzień bo przez to poranne spóźnienie do okulisty posypał nam się cały grafik. Później się jeszcze okazało, że u mnie w okolicy zamknęli dwie ulice. Ledwo zdążyłam do ginekologa a tam do tego był sajgon w recepcji.

Ale najważniejsze, że mam zgodę od okulisty na sn, nic nie muszę laserować :)))))
I mam już pobrane wszystkie badania do porodu i w sumie to po przyszłym tygodniu mam zgodę na rodzenie :)

Odnośnik do komentarza

kurcze żoo, dopiero co Tunio był malutki, a tu zaraz rodzisz kolejnego malucha... jak szybko czas leci....
to pomyślne wieści od lekarzy masz :)

widziałam u was temat mięczaka. moja córka przywlokła ze złobka w wieku około 2,5 roku.
hehe, pediatra nie wiedziała co to jest, do dermatologa nie wysłała (nooo...) ale mnie te malutkie "pępki" dreczyły i sama zdiagnozowałam.... szukałam sposobu leczenia, zmiany były malutkie. zeszły po około miesiącu "suszenia" spirytusem salicylowym, przez około rok były takie mini kropki jako ślad i więcej nie wróciło, nikt w domu tego nie załapał, a to było jeszcze w okresie, jak maluchy często kapały sie w jednej wannie (bo to była super zabawa)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Zoo- o widzisz, się człowiek dowie czegoś nowego, jak ułatwiać sobie życie w internetach ;)

Samochód okazał się dzisiaj super. Pogoda taka sobie, to przesiedział w nim prawie cały dzień. Z tyłu ma też miejsce na picie, więc jak dorzuciłam przekąski i wodę, to rozsiadł się w nim jak młody bóg ;). A jak wracaliśmy ze spaceru to miałam kartę przetargową 'chodź do domu pobawić się w aucie' i nie było histerii przy powrocie :).

Odnośnik do komentarza

zakropkowana
Peonia - weź nie strasz kobieto ;). Rysiek przy AZSie jest w grupie większego ryzyka na złapanie jakichkolwiek chorób skórnych i jak kiedykolwiek pójdzie do przedszkola to już się boję, co przywlecze do domu, eh.

no ale nie musi nic złapać :)
w sumie w moim otoczeniu tylko mała to złapała, nigdy tego np. mięczaka nie widziałam u dzieci w otoczeniu.

ten samochodzik fajny, tylko martwi mnie taki spory klamot w mieszkaniu :) nie mam zbyt wielkich salonów... :(

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
My dalej w kiepskiej formie. Jakieś zjadliwe to cholerstwo.
Jesteśmy po chrzcinach. Gdyby nie samopoczucie, to byłoby super. Malutka była bardzo grzeczna podczas mszy a na imprezie zawojowała wszystkich. Cały czas uśmiechnięta.

Żoo
Też miałam dylemat czy odzwyczaić Młodego od smoka przed urodzeniem Małej. Jednak postanowiłam poczekać aż się oswoi najpierw z siostrą a potem ze żłobkiem. Jaś też używa smoka tylko do zasypiania a po wstaniu zaraz leci i z impetem wrzuca go do zlewu w kuchni, bo mówię, że trzeba go umyć.
Ciekawe czy Twój Maluszek będzie smokowy.

Zakropkowana
Fajne to autko. Kojarzy mi się z wózkiem - jeździkiem z Castoramy. Jaś je uwielbia.

Odnośnik do komentarza
Gość MamaWczesniaka

U mnie niedobre wiesci.
Szyjka jest bardzo "delikatna" I skrucona. Musze wlaczyc tryb "placka" I wstawac tylko na siku zeby dotrwac do 37tc. Biedulka maz zajmuje sie starszym, mieszkaniem I jedzeniem. Ale bardzo dobrze sobie radzi.

Mm3
Moze przegapilam, Jas dostal sie do panstwowego zlobka?

Odnośnik do komentarza

MamoWczesniaka
Oj, to uważaj na siebie. Tobie chyba do bezpiecznego terminu jeszcze ok 2 tygodni zostało?
Babcia przyjedzie?

Mm3
Zdrowia życzę. Wy tacy podziębieni mieliście chrzciny?
Współczuję ale fajnie, że gładko poszło.

Teraz mnie głupie myśli nachodzą. Muszę zabrać Tuniowi stół na którym go przewijamy a z drugiej strony zawsze po kąpieli mąż się z Tuniem na tym stole wygłupiają.
A ja się zastanawiam czy tego stołu jeszcze nie zostawić w pokoju Tunia.

I wiele tego typu dylematów mam ;)

A do tego mam koszmarny katar i ledwo łapię powietrze. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej bo nie będzie męża.

Odnośnik do komentarza

MamoWcześniaka
Trzymam kciuki!!!
Może nie napisałam, Jaś chodzi do prywatnego żłobka.

Żoo
Nie chciałam odwoływać - rezerwacja sali, fotografa, chrzestny przyjeżdżał z daleka. Z całej rodziny w niedzielę najgorzej czułam się ja. Jasia nie braliśmy do kościoła a Mała opatulona spała całą mszę. Chrzest był po mszy. I szczerze mówiąc cieszę się, że już po. :-)

Odnośnik do komentarza

Mamo Wczesniaka
trzymaj sie cie.ło, aczkolwiek w sumie dzidzia juz duża i bez problemu pewnie poradziłaby sobie nawet jak teraz przyszłaby na świat. 35 tygodni to całkiem sporo :)
a i mężowi to dobrze zrobi w kwestii doceniania trudów żony, która te wszystkie rzeczy zwykle ogarnia. potem jakoś bardziej nas zwykle doceniają.

żoo
ot, dylematy ciężarnej kobiety :)))
jak to trudno zdecydowac z balonikiem na przodzie :)) mnie np. to przeszło dopiero w trzeciej ciązy, więc jakby co to jeszcze masz czas :))))

no ale dlaczego będzie lepiej bez męża? az tak Ci dezorganizuje czas? :)))

mm3
tez bym na Waszym miejscu nie odwoływała, co za sobą to już dobrze, a i tak temat wróciłby na nowo - a tak jesteście po i na dodatek wszystko sie dobrze udało :))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

I kolejny weekend tonę w grzybach... oczywiście do obrobki jestem sama...

młody w lesie za nic nie daje sie włozyc do nosidła, tyyyyle ciekawych rzeczy, najgorsze że to niszczyciel napotkanych grzybów więc trzeba na niego uważać. cwaniak juz jarzy, jakie zbieramy, a jakie nie i zapamietale niszczy te niezbierane :)))

żoo
a tak napisałas, że ja zrozumiałam, że lepiej będzie bo mąz poza domem :)) a tu o katar chodziło... :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość MamaWczesniaka

No 35 tyg to jest duzo, ale mimo ze starszy jest z 34.5nietyg nie radzil sobie anie z oddychaniem, ani ze ssaniem, ani z utrzymaniem ciepla. Wyc mi sie chce na myszl o kolejnym wczesniaku, dlatego sciskam zeby i nogi I zwalniam na maksa. Tatus tez bardzo sie przestraszyl. Mamy straszne rzeczy do wspomniena z pierwszego porodu

Kausius, moze nas podczytujesz, wiem ze twoja corka.tez jest wczesniakiem. Z ktorego dokladdnie tyg. I jak sobie radzila na pocztaku?

Odnośnik do komentarza

żoo
przypomniało mi się o testowaniu pieluch puffies. Poza tym że są miękkie, chłonne, delikatne i nie śmierdzą chemią zauważyłam jeszcze jeden efekt zapachowy. Mam podręczny kosz przy przewijaky, lądują tam też czasem pieluchy po siku. Zarówno pampersy i toujours po kilku godzinach nieźle waliły smrodkiem po otwarciu klapy. A te mogą poleżeć nawet kilka dni i brak owych efektów zapachowych. Po większości pieluch, najbardziej po zielonych pampersach, młody się odparzał. W tych pupa gładka. Więc chyba brak smrodku to nie od chemii.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Dzięki za info o puffies.
Teraz w rosku kupiłam jakąś ruską wersję pampersów. I niby wszystko fajnie bo są cieńsze i trochę dłuższe tylko pupa coś za często jest czerwona.
Jeszcze testuję bo mam ze 4 paczki. Ale może faktycznie przetestuję puffies.

Musi mi ten katar minąć bo chodzę nieprzytomna. Czuję się jak taki karp w torebce foliowej. Nie mogę oddychać.
Wczoraj w ramach kuracji pojechaliśmy na tężnie. W sumie muszę tam częściej jeździć zanim zamkną na zimę i przywali smog, który w konstancinie jest straszny.

A moje dziecko teraz ma mamnozę. Trochę mnie to martwi bo nie jest to dobry moment.

Odnośnik do komentarza
Gość MamaWczesniaka

Zoo
No wlasnie w luxmedzie nikt nigdy nie widze problemow, a juz drugi raz rodze przedwczesniej.

Prywatna b.dobra lekarka zauwazyla njeladne. Bylam u niej na trzech usg, I poprzednia ciaze mi prowadzila. A w czwarteg wybralam sie do niej zebt ocenila moje szansy na porod sn, no I sie okazalo

Jak mi odseleli ze szpitalow, to bylam badana I mialam ktg. Pan z ip mowil ze sterydy podaja maks do 34.6tyg. Ja mialam wtedy 35.0

Odnośnik do komentarza

MamoWczesniaka
No to się mąż popisał, oni nigdy nie mają wyczucia.

Ale nie martw się. Ja dziś skończyłam 36 tydzień to Tobie zostały 3 dni. To już naprawdę są duże dzieci. Czasami dzień różnicy może mieć znaczenie.

W luxmedzie niby robią mnóstwo badań tylko jak dla mnie słabo wyciągają wnioski. Pewnie zależy od lekarza ale na tym etapie wolę być pod opieką lekarza szpitalnego. W razie czego wyśle mnie od razu na ip.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...