Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Kalae, farmaceutą jest również ja a do Olbasu nawiązałam bo zdziwiło (?) mnie to w jaki sposób o nim piszesz. Tak jakby był co najmniej trucizną. A jak ktos jest alergikiem to skutki uboczne o których piszesz mogą wystąpić po zażyciu dowolnego leku. A tak swoją drogą to mam wrażenie, że w naszych domach przewijają się "gorsze" zapachy niż ten z Olbasu. We wszystkim wskazany jest zdrowy rozsądek.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!U nas dużo się działo. Mały miał biegunkę,byliśmy w szpitalu.Cukier mu tak spadł że był nieprzytomny.Ja też po drodze złapałam to swinstwo.Ja kupiłam krople olbas dla dzieci,tu są takie dostępne. Zdarza mi się użyć na noc przy bardzo mocnym katarze.Dziewczynom w dwupaku życzę dużo siły. Bamcia ja bym dzwoniła co 3 godziny,wtedy to mieli by mnie dość.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mmz58oswmm.png

Odnośnik do komentarza

Zielona
Fajnie, że się odzywasz, już się miałam dopytywać co u Was.
Chociaż, szkoda Gabrysia ale już jest dobrze?

Trochę trzeba Was rozruszać. Czy macie jakieś pomysły na prezenty urodzinowe i gwiazdkowe?
Pewnie będziemy zamawiać w październiku więc już czas na zbieranie opinii.
Ja chcę kupić klocki korbo i w końcu zrobić ten czołg ale potrzebuję jeszcze parę pomysłów.

Odnośnik do komentarza

Ja polecam dla chłopaków klocki Lego duplo :) zawsze mozna rozszerzyć o rozne zestawy. A potem kolejki, kolejki, kolejki. Obecnie klocki mlody wykorzystuje jako podpory do drewnianej kolejki, jako tło czy budowle zagrqdzajace tory ;) albo buduje z klocków tramwaje lub pociagi. Ostatnio nawet zbudował dinozaura.
Pomysłów mega mnóstwo.

Odnośnik do komentarza

Dla chłopaków: kopara czy spychacz do piaskownicy. Albo jakas przyczepka, ktora moze ciągnąć. No 8 wywrotka ;) a! Puzzle czuczu!

A co dla dziewczynek????
Podpowiedzcie.
U nas mala zaczyna duplo skladac. Takze podbiera bratu puzzle.
Ale najdluzej bawi sie kolejką drewnianą :D

Odnośnik do komentarza

U nas spychacz, taczka i wywrotki już są.
Młody średnio lubi piaskownicę.
Aktualnie jest na etapie koparek.
Ale też bardzo lubi wywrotki. I oczywiście taczkę.
Dostał też dźwig z ikei i jest to pierwsza zabawka, którą się bawił przez 40 minut non stop a od tygodnia z nią chodzi spać ;)

I bardzo lubi wszelkie zabawki do pchania, wspomniana taczka ale też drewnianego pingwina na patyku.

Puzzle czuczu ostatnio ciągle dostaję. Już mam ze 3 zestawy ;)

A jeszcze się zastanawiam nad betoniarką i do tego chcę zbierać klocki. Chociaż póki co u nas klocki są mało używane. Z tego też powodu z duplo chyba jeszcze poczekam.
Myślicie, że taka betoniara będzie ok?
Chociaż zazwyczaj wolę krytykę coby mi wybić z głowy ;)

Strrrunka
A Ty nie masz dziś ważniejszych zajęć. Jak po wakacjach, bez kataru?

Odnośnik do komentarza

Strrrunka
A dla dziewczynki jakiś mały lekarz albo weterynarz.
Ja po swoim widzę, że coraz fajniej majstruje przy zabawkach.

U nas jeszcze cały czas zbieracz kulek jest używany.
Mlody u znajomych bardzo długo się bawił zabawkowym odkurzaczem wiec się zastanawiam nad czymś z Dumela. Oni mają taką serię zabawek imitujących sprzęty domowe przykładowo szczotka

Odnośnik do komentarza

żoo
Strrrunka
Oj, nie idzie Wam to. Tak się bałaś kataru....
Eh, nawet nie wiem co napisać.
Oby coś mądrego wymyślili. Niskie płytki przy wycięciu migdałka chyba mają znacznie bo to ukrwione mocno.
Ściskam cieplutko.

Dziękuję.
No niestety. Nie idzie. Ale zalamsc sie nie ma co, bo bezpueczenstwo dziecka najwazniejsze. W koncu plytki sa odpowiedzialne za krzepniecie...

Jestem wsciekla na siebie, ze miesiac temy otrzumujac wyniki krwi na sor nie przeanalizowałam ich dokladnie. Wtedy zadzialalabym... ech.

Odnośnik do komentarza

U mnie dosłownie "armagedon" ostatnio.... mam nadzieje, że jutrzejszy dzień go zakończy i wróci w miarę spokojny czas....

Dziś na rodzinnej uroczystości była para z 3-miesiecznym maluchem. Tak sliczny chłopczyk, że oczu oderwac od niego nie mogłam, z trudem opanowałam sie żeby go nie powąchać i nie wyściskać, żeby mnie za wariatke nie uznali... :))) Miał wielkie, ciemnoniebieskie oczka i bujną czarna czuprynkę, no słodziak, no i takie spokojny, pełen kontaktu z otoczeniem....

Aż mi szkoda, że teraz to juz moge tylko czekac na wnuki... Dziewczyny w dwupaku, normalnie Wam zazdroszczę :))))

Struunka
super, że juz po zabiegu i synus ma się dobrze. Oby juz tylko z górki :))

Zielona, a to mieliście przeboje.... A ten spodek cukru to z biegunki? ale musiałas sie strachu najeść. Oby juz było dobrze.

żoo
to korbo jest super, ale mój syn zainteresował się tym na etapie średniego przedszkolaka. Nasze maluchy chyba jeszcze na to za małe. Mój jest na etpaie Lego Duplo i puzzli dla najmłodszych. No zabawek z włączana muzyka... A ten dźwig z IKEA planowałam kupić, dzieki za przypominajkę :)))

Dziewczynki rózne rzeczy lubią. Moja córka w tym wieku lubiła sie bawić torem dla samochodzików brata... a on chodził z jej wózkiem dla lalek :)))

kalae
a to się dyskusja o Olbasie wywiązała :)))
a powiedz, dlaczego te olejki eteryczne są nie halo, bo ja o tym nigdy nie słyszałam, w sumie żaden pediatra mi nigdy nie odradził - aż mnie to zafrapowało. w jaki sposób mogą negatywnie działac, chodzi o ewentulane rekcje alergiczne, czy cos innego?

Zauwazyłam, że moje dzieci, które jak młodsze zaczynały przygodę ze żłobkiem łatwiej i szybciej się adaptowały. Masz chyba rację, że przerwa w żłobku spowodowała tę reakcję u Tosi. Ale było minęło, przystosuje się niedługo :)) Pamietam, jak moja siostra tak się "obrażała" na rodziców, jak ja czasem zostawiali, na szczęście szybko jej przechodziło.

Mój nie bardzo chciał chodzić do nowej grupy, ale znalazłam na to patent. Wykorzystałam zasadę, że Pani prosze aby dziecko wchodziło na salę z dziennym zapasem pieluch, zamiast same wyciagac je z szafki. Wręczam mu te pieluszki i on ma zadanie do wykonania, więc ochoczo biegnie je Pani wręczyć... I skończył się poranny opór. Dzieci sa zadaniowe :))))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość MamaWczesniaka

Skakanka I inne "ekspertki" od uszow, pomocy!!!

Dzis wyslalam meza z mlodym do lekarza po l4, gdyz on jeszcze ma katar, a mnie tak rozlozylo ze nie ogarnie synka no I lekarz wypatrzyl zapalenie uszu, wypisal antybiotyk.

Dodam ze mlody fajnie sie zachowuje, nie goraczkuje, nic takiego nie podejrzewalam. A ze 1) badal go przypadkowy pediatra i 2) maz nie wszystko zakumal zastanawiam sie czy wpychac mu to swinstwo czy poczekac???

Odnośnik do komentarza

MamoWczesniaka
Właśnie się zastanawiałam jak tam Wasze gluty. I widzę, że w niedobrą stronę to się rozwinęło.
Zdrówka dla Waszej czwórki.

Ja na trzy dni zostałam sama, trochę mnie to przeraża.
Całe szczęście synal dwie pierwsze zmiany pieluch zniósł spokojnie więc póki co jest ok.
A dzisiaj przy pierwszej zmianie pieluchy przesyłał mi buziaki :)

Powiem Wam, że przez jego niechęć do zmiany pieluch mam czasami ochotę go zostawić na cały dzień w takim wypełnionym pampersie.
Autentycznie po każdej zmianie pieluchy powinnam się położyć bo jest to niezły wysiłek do tego połączony z kopaniem brzucha.

Odnośnik do komentarza
Gość MamaWczesniaka

Mojemu mezowi zawsze antybiotyk wepchna. Popoludniu pojedziemy do zaufanego pediatry, jak ten potwierdzi zapalenie, to wykupimy antybiotyk.

Zoo
Ja mam tyle dobrze, ze juz nie potrzebujemy pieluchy. A ci nie pomoga dziadkowie przy mlodym,jak meza niema? Ja juz sama za nic nie zostanie z dzieckiem do rozwiazania, bo gdyby cos to mi nikt go nie popilnuje

Odnośnik do komentarza

MamoWczesniaka
O tyle dziadki pomogą, że są pod ręką jakby co.
A tak raczej ich o pomoc nie proszę.
Pewnie, że jak poproszę to pomogą ze wszystkim. Tyle że moja mama też nie ma siły do młodego więc wolę mimo wszystko go sama dźwigać.
A ojciec to raczej przy bieżącej obsłudze nie pomoże.
Czasem na rower zabierze ale dzisiaj na pewno nie bo pojechali na grzyby i jak wrócą to do wieczora będą zajęci ;)

Odnośnik do komentarza

MamoWczesniaka
Tych pieluch to szczerze zazdroszczę. U nas to jakaś porażka, nawet zmiana pieluchy to koszmar bo chłopak ma zawsze lepsze sprawy do zrobienia.

A kto Ci w tej chwili pomaga? Masz już nianię czy mąż będzie w domu?

Jeszcze w sumie 3 tygodnie do donoszenia i też wolałabym się teraz pooszczędzać ale tak wyszło, że nie mam jak. A jeszcze walczę z mieszkaniem. Cały czas w pokoju malucha są rzeczy z gabinetu. Pomału tracę nadzieję, że to skończę. A i jeszcze czeka mnie fugowanie i gipsowanie jakiś poprawek więc wszystko będzie do sprzątania.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...