Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki dziewczyny za rady :) ja już sama głupieje co jej jest, dzisiaj dałam jej czopek przeciwbólowy żeby coś zjadła (wczoraj pomogło) ale za chwile zrobiła kupę więc chyba nie zdążył zadziałać :( ale chleb z masłem wcina więc chyba ja tez zęby tak bardzo nie bolą. No i dzisiaj było chyba z pięć kup niewielkie ale były.
Jeżeli chodzi o wyjazdy to mogę polecić Jurę Krakowsko- Częstochowską, jest sporo zamków i ruin do pozwiedzania nawet z dzieckiem.My w tamtym roku byliśmy z łobuzem we wrześniu a w tym nie wiem jeszcze gdzie pojedziemy ja bym chciała nad morze ale od nas to spory kawałek a mała coraz mniej śpi w aucie.

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko dzisiaj włączyło tryb nieśmiertelności i szalał na całego.
Skończyło się guzem na czole bo przecież on świetnie schodzi po schodach i można przy okazji wykonywać ewolucje. A 10 minut później ganiał kota i nadział się na patyk więc ma szramę od czoła, przez oko po policzek.
A to wszystko na moich oczach....zresztą na schodach nie zdążyłam go złapać bo chciałam mu podać rękę ale przecież po co..

A do tego zaczął wydawać bardzo dużo nowych dźwięków.

Jura, super byłam raz na objeździe zamków. Ale mam w planie wrócić może na rowerach.
No i jeździłam na pokazy sztucznych ognii do Olsztyna.

Odnośnik do komentarza

Skakanka, u nas o tyle dobrze, że Rysiek wysiedzi w nosidle, albo chuście. Albo będzie biegał jak szalony. W każdym razie skrajności ;)

Peonia, pewnie jak bym jechała nad morze i nie mogłabym plażować przez pogodę to też bym sobie odpuściła. A tak to mniej spiny mam. Coś się wymyśli. Zaplanowaliśmy 2 noclegi w Malborku i 2 w Kartuzach. W Kartuzach mamy hotel z basenem, więc będzie co robić, jak pogoda nie dopisze ;)
Jak sytuacja z mężem? Starszaki juże wyjechały?

Lea- no u nas właśnie góry też za daleko :).

Bamcia - Masz rację, to były czasy! I jakie wspomnienia! Rodzice z moim bratem 'na kanapkę' też jeździli motocyklem, bez kasków i mama ze mną w ciąży! I do dzisiaj wspominają z rozrzewnieniem:))

Eh, pojechaliśmy dzisiaj do CH, Rysiek tak nam dał popalić, że uznaliśmy, że nigdy więcej ;). Zdążyłam przedużyć abonament na telefon i na chwilę wpaść do H&M. I już mieliśmy dość. A histerię Ryśka jak powiedziałam, że dość jeżdżenia po schodach ruchomych to słyszeli chyba na drugim końcu centrum. Jak to mój luby stwierdził - 'wiesz, że na wyjeździe będzie to samo. Pewnie nam się na jakiś czas odechce wakacji' ;)

Odnośnik do komentarza
Gość MamaWczesniaka

Lea
Wspolczuje chorobska. Jak moj jest chory obojetnie na co, to mozhe nic nie jesc przez 2-3 dni. I to wcale nic!

Zoo
Jak u ciebie z waga? Bo ja na poczatku schudlam o prawie 8kg, a teraz nadrabiam gigantycznym tepem. Jak tak pojdzie dalej, to za kilka dni bede wazyla tyle co ze starszakiem przy porodzie.

Odnośnik do komentarza

Ej nie straszcie tymi wakacjami, bo ja mam zamiar w tym toku wreszcie zobaczyć Rzym :-) w sumie Julce zawsze dobrze robiły wszelkie wypady i zmiana klimatu. Awantury robiła tylko tam gdzie było dużo ludzi m.in. w Malborku, albo na Krupówkach, wiec zawsze takie miejsca omijalismy. Zobaczymy jak będzie w tym roku:-)

Moja siostra wyslala mi dziś zdjęcie z nad Bałtyku, jak siedzą opatuleni w koce na plaży:-)

Ja polecam Pieniny, jak ktoś ma blisko. Malowniczo i dużo pięknych tras także dla wózków.

Zakropkowana
Kiedy jedziecie?

Bamcia
Też tak jeździłyśmy z siostrą na tylnym siedzeniu, na kołdrach, kocach, i z nocnikiem pod nogami w fiacie 126p :-)

Żoo
Julka dziś też zarobiła siniaka, razem z psiapsiółką robiły sobie zjeżdżalnie z leżaka.... no nie zdążyłam się nawet obejrzeć.
A i jeszcze zasmakowała w ślimakch:-) ja jej pokazywałam gdzie ma rogi, gdzie muszelke, a ona go haps i do buzi:-)) l

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

MamoWczesniaka
Nie stresuj się tą wagą. Teraz organizm pewnie nadrabia. Zresztą pewnie sporo wody straciłaś z wymiotami i teraz się ta woda gromadzi.
A jak to liczyć to nie wiem.

Skakanka
Mały wczoraj sobie zrobił zjeżdzalnie z podjazdu dla wózka. U koleżanki jest wykafelkowany i po nim biegał. W końcu się wyrżnął i dzięki temu odkrył, że może zjeżdżać na brzuchu :)))
Leżak też w cenie a ślimaki wozi w taczce :)

Pomysły robią się coraz ciekawsze :)
Fajnie masz z tą koleżanką.

Odnośnik do komentarza

Hej
Któraś rzuciła temat jak nauczyć chłopca sikać na stojąco, chyba Mokka, nie jestem pewna, nie chce mi się teraz przekopywać; sądzę że tak małe dziecko uczy się głównie przez obserwowanie innych, tłumaczenie na sucho na nic, trzeba pokazać, albo niech tata zabiera synka ze sobą do łazienki, albo niech synek obserwuje starszych kolegów w akcji :/ chyba innego wyjścia nie ma. Ja też nie wyobrażam sobie chodzenie na spacer z nocnikiem pod pachą. Jeszcze na podwórko mogę iść z nocnikiem, ale na spacerze co zrobię jak mu się zachce ? Chociaż moja mama spuszczała chłopcu gatki do kostek i wystawiała na siku jak dziewczynkę :))) Tak się przyzwyczaiła bo miała trzy córki :)

Odnośnik do komentarza

Skakanka
W temacie powrotu do korpo to już chyba nie rozumiem.
Ja się oddelegowałam do archiwizacji bo mam dość dupogodzin.
Więc walczę z ciężkimi segregatorami.
Ale dość boleśnie mi twardnieje brzuch, poprzednio tak nie miałam więc zwolnienie coraz bliżej.
Chałturę rzuciłam bo była zbyt fizyczna.

Odnośnik do komentarza

żoo
Co Ci przyszło do głowy z tym archiwum? Miałam kiedyś taką fuche archiwisty zakładowego i to zdecydowanie nie jest praca dla ciężarnej.
Dbaj o siebie, bo jak słyszę o twardniejącym brzuchu to mam od razu wizję bratowej i porodu w szóstym miesiącu. W domu z huraganem to pewnie za bardzo nie poodpoczywasz, ale przyjemniej będziesz mieć mniej na głowie.
peonia
Jak u Ciebie? Sytuacja się poprawiła?

Młodemu chyba idą piątki. Często ma 37, marudzi, słabo śpi i robi rzadkie kupy.
A na wakacje wybieramy się samolotem za granicę. Prawdopodobnie na Choreacje. Ale to dopiero na koniec sierpnia i nic jeszcze nie załatwiliśmy.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny :-))

Cicho wszędzie głucho wszędzie co to będzie co to będzie :-)))

Żoo
Tak jak Mokka napisała uważaj na siebie bo jeszcze trochę zostało do finiszu:-)

Milenka w żłobku jak na razie ok nie płacze :-)) odbieram ją o 11 i jest głodna, śpiąca i zmęczona :-) wiéc po przyjsciu do domu pada i śpi po 2 - 2,5 godz :-))

Peonia
Jak tam???

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość żoo z robo

o jak fajnie, że jakiś ruch się zrobił.

Oligatorka
Zuch dziewczyna :)
U nas też trójki sobie powolutku rosną.

Mokka
Z archiwum się nie przemęczam chociaż wczoraj po przerzucaniu segregatorów skurcz brzucha aż mnie obudził w nocy więc chyba słabo to wygląda.
Ale już wolę to niż nic nierobienie. Dla mnie pozorowanie pracy jest gorsze niż praca.
Na początku tygodnia się muszę umówić do lekarza i zobaczyć co tam w środku.

Za Tuniem w tym tygodniu nie ganiam bo babcia w szpitalu więc małżonek z nim siedzi.
Babcia w końcu będzie miała usuwany kamień z przewodów więc jakiś krok do przodu.

Peonia
Wybieram się na weekend do Ostródy wiem, że to dość daleko od Ciebie ale może wybierzesz się na wycieczkę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...