Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

skakanka ja bym poszła do przychodni, albo na pogotowie, żeby wyciągnęli. Ponoć dobry sposob to odciąć końcówkę strzykawki i wyciągnąć kleszcza strzykawką.
Moja mama ma do nich szczęście, praktycznie co roku ma minimum jednego, a w tym roku zamierza spryskać całą działkę jakimś specyfikiem anty kleszczowym.
A jak sobie poradziłaś?

Odnośnik do komentarza

Żoo
Śmiesznie masz z tymi zwierzakami:-) to chyba dobrze wyszło że nie musisz się teraz motać z dg? Obowiązki jakoś ogarniesz, toż to przecież kobieta z motorkiem jesteś;-)

Kalae
Wyciągnęłam pęsetą. W sumie kleszcza zauważywam tuż przed kąpielą, pewnie jakbym pojechała na izbę to wyczekałybyśmy się z pół nocy. Zadzwoniłam tylko do znajomej lekarki, kazała 3 razy dziennie oskażać octeniseptem, i obserwować przez 21 dni czy nie pojawi się rumień.
Najgorsze że to początek sezonu kleszczowego:-(
Dzięki za pomysł ze strzykawką!:-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny

Lea
Gratulacje :-))) i mam nadzieję, że szybko miną dolegliwości

Skakanka
Pecha miałaś z kleszczem jejku ja dziewczyn nie oglądam przy kąpieli

Żoo
To masz ciekawie z sójkami i kotami :-))) u Ciebie zawsze coś się dzieje i super, że wyszło Ci z dodatkową pracą :-))

Janka
To chyba facet nie zwrócił uwagi, źe mała ma paluszki w drzwiach dobrze, że nie złamane

Bamcia
Pięknie napisałaś :-) wzruszyłam sié

Kaisuis
No humor miałam kiepski chyba przed okresem jakieś wahania nastroju, ale już jest lepiej

Skakanka
Kiedy idziecie do lekarza??

Milena wygania mnie na dwór tablet mam odłożyć :-) i pcha mnie do drzwi - jeszcze się odezwe

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry,
A ja się dziś poskarżę. Mały miał wieczorem chyba udar cieplny bo nic innego mi nie przychodzi do głowy.
Nie wywietrzyłam mu przed spaniem pokoju bo było jeszcze 25 stopni i o godzinie 24 dostał temperatury 38,5. Zabrałam go od niego z pokoju, otworzyłam oba okna i jak się schłodziło to go położyłam z powrotem. O 3 zaczął płakać ale temperatury już nie miał.

Mam gdzieś taki przenośny dziadowski klimatyzator od sąsiada. Dziś mu spróbuję schłodzić przed spaniem. Trochę to słabo działa bo muszę rurę przez okno wystawić ale w zeszłym roku obniżał temperaturę o ok 2 stopnie.

Oczywiście jak tylko otworzyłam na oścież okna to zaczęłay latać samoloty jeden za drugim, trąbiły dwa pociągi.
A rano bałam się, że bez rolet będzie akcja z sójkami.

A sojki trochę odpuściły bo koty boją się wychodzić z domu :)))))

Odnośnik do komentarza
Gość żoo z robo

Dziewczynki,
piszcie, siedzę dziś sama w robo i chyba jajo zniosę z nudów.

Trafiło mi się z tą dodatkową pracą bo znajoma potrzebuje zapchaj dziurę na kilka godzin a ja miejsca wykonywania zawodu, tak aby samorząd był zadowolony ;)

Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. O tyle jest ze mną wygodnie bo mam umowę na etat więc teraz może ze mną podpisać cokolwiek.
Ale i tak myślę czy nie założyć dg bo wtedy bym była niezależna. Ale to w takiej sytuacji mogę zrobić za kilka miesięcy.

Ja ogólnie mam dar generowania dziwnych sytuacji. Nie bardzo wiedziałam jak ugryźć ten temat i sobie czekałam z założeniem dg do ostatniej chwili a tu proszę, znalazło się rozwiązanie samo.

Tyle że liczyłam na zwolnienie w domu w czasie wakacji a tak muszę pracować bo nie mogę iść w jednym miejscu na zwolnienie a w drugim nie.

Odnośnik do komentarza
Gość żoo z robo

Kleszcze zakażają dopiero 24 h po wszczepieniu więc jak wyciągnie się go malutkiego to ryzyka nie ma.
Można przebadać kleszcza ale nawet jeżeli był zakażony a krótko ssał to i tak się nie powinno zachorować.

Rumień niestety nie u wszystkich występuje.

Ogólnie ta borelioza to dramat bo przez wiele lat nikt nie zwracał na to uwagi a teraz wychodzą wieloletnie zakażenia.
A w Lublinie jest chyba najgorzej.

aha, kleszcze działają na zasadzie wykrywania cieplejszych miejsc więc jak są bardzo duże upały to im ten mechanizm siada i trudniej jest im wykryć człowieka.

Z moich obserwacji częściej się pojawiają przy gorszej pogodzie niż w upały.

Odnośnik do komentarza

Bamcia
To bardzo miłe :-))

Peonia
Uciekaj uciekaj :-))

Kaisuis
Jak tam nocki - zostały lepsze??
U mnie tragedia :-(

Dziś rano byłam z Mileną na zakupach - nie było nas godzinę, ale ja przyszłam cała mokra i ledwo żywa - Milena miała swoje ścieżki i na biegałam się za nią okropnie, a najlepsza do chodzenia była ulica już zapomniałam jak to było ze starszą

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość żoo z robo

bamcia
To miło, że starosta takie kawki organizuje. Znaczy, że docenia :)

Ja sobie chwalę zamknięty teren.
Teraz jak wracaliśmy znad morza to całe BP zwiedziłam, łącznie z wejściem na taką wysoką górkę.
Potem przekazałam syna mężowi, on oczywiście nie wpadł na pomysł, że młody ma niezłe przyspieszenie i jak się zorientował to młody już był w połowie sklepu.
A tak młody sobie chodzi po działkach naszej i sąsiadów. Tylko sąsiedzi mają dwie niezabezpieczone sadzawki więc też trzeba pilnować ale zawsze mniej niż na otwartej przestrzeni.

Peonia
Ja w przyszłym tygodniu będę koczować na szkoleniu. Tym razem jakieś poważne z egzaminem na końcu. I jak zwykle zupełnie mi niepotrzebne. Zarządzanie projektem. I w jakimś miejscu do którego trudno dojechać. Oczywiście się jeżę...ale pewnie jak już dotrę to będzie ok.
Chociaż te poprzednie były z pogranicza psychologii a to takie twarde. No nic, sama się zapisałam. A że drogie i firma płaciła to teraz nie mogę odwołać.

Odnośnik do komentarza

Oligatorka
Dziś byłyśmy u lekarza, niby wszystko ok, ale mamy przedłużyć antybiotyk do 10 dni.
Z tym kleszczem to podejrzewam, że to nie ostatni w tym sezonie, Julka uwielbia pchać się w chaszcze, a podobno tego lata ma być plaga tego dziadostwa.

Mokka
Nie dawałam do badania, bo stwierdziłam, że nawet jak kleszcz był zakażony to był tak krótko na Julce, że mała szansa że ją zaraził. Raczej jak jej będę robić kiedyś badanie krwi, to przy okazji zbadam przeciwciała na boleriozę.
A dziś w radiu wysłuchałam, że podobno aż 40% kleszczy jest chorych.

Żoo
Ile musisz pracować, żeby uprawnienia Ci nie wygasły?
A czy u Was w korpo w związku z tym że ciężarne nie powinny pracować dłużej niż 4 godziny przed monitorem,nie ma czegoś takiego, że po 4 godzinach zwalniają Cię z obowiązku świadczenia pracy?
U nas dziewczyny bardzo często z tego korzystają, wiem też że te przepisy mają się niebawem zmienić, ale nie wiem od kiedy.
Tak, Julka dalej na antybiotyku, także kleszczem się nie martwię.

Bamcia
A widzisz, a ja do dziś nie dorobiłam się firmowego kubka ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Skakanka
Już się przepisy zmieniły. Teraz jest 8 godzin z 10 minutową przerwą co godzinę.
Jakbym korzystała z jakiś dodatkowych przywilejów to już bym przegięła bo pracuję na pełen etat. Ale przychodzę na 10 wychodzę przed 16.

Nigdzie nie jest napisane ile mam pracować aby uprawnienia nie wygasły. Z ustawy tylko wynika, że nie mogę mieć przerwy dłuższej niż 5 lat a ta mi upływa 1 czerwca :)
Jutro jadę ustalać szczegóły a jak się nie dogadamy to 01.06 zakładam dg.
Zresztą jakby co to grozi mi zdawanie egzaminu zawodowego co też jest do zrobienia tylko, że wiele tematów ostatnio widziałam na studiach. Więc wolałabym nie ;) zresztą w razie czego bym się broniła bo w międzyczasie robiłam studia podyplomowe z egzaminem końcowym chyba w 2014. Ale nie chce mi się tłumaczyć przed komisją.

Dzisiaj byłam na badaniach i po doczłapaniu w upale do położnej miałam ciśnienie 90/60. Rozumiem takie rano, ale po pracy!

Odnośnik do komentarza

Jagoda
piękne filcaki robisz:-)) powinnaś na tym zarabiać. Zainwestuj w maszynę i do dzieła. Ostatnio koleżanka kupiła filcową książeczkę za 100 zl i to od dziewczyny co je szyje. W sklepie drożej. Może lubianym rękodziełem fajnie byś budżet domowy podniosła na wychowawczym :-))

Co do żłobka to dla mnie tez jest to opcja nr jeden. Jednak wolałabym uniknąć niani tak na pełen etat. Chyba, że nie będzie wyboru... Najstarszy był w zeszłym tygodniu mocno zainfekowany i po paru dniach najmłodszy zaczął kichać. Od wczoraj wrócił do żłobka i juz dziś kaszle ale to może tamta infekcja od brata...

Przetrzymałam go po chorobie w domu i tym sposobem meningokoki za nami. Na koniec lipca po wakacjach zaplanowałam Priorix. Potem przypomnienie pneumokoków jeszcze i na razie spokój.

Z nowości u nas to młody zasypia sam w łóżeczku bez szemrania. Czasem trzeba go trochę pomyziac po karku. Ostatnio wstajemy przed nim nieraz:-)) śpi u siebie sam całą noc, nie codziennie są nocne pobudki. Jakoś dziwnie bez wstawania nie potrafię się wyspać... :))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Gratuluję przespanych nocek. To bardzo ułatwia życie.

Niech już Wam te choróbska odpuszczą, ile można.

Skakanka
Ha, ha to zostałaś kaowcem ;)
Zatrudnij animatora, jakieś bańki, strzelanie do celu, zamek dmuchany itd..
Ja bym jeszcze coś z hulajnogami pomyślała bo mam wrażenie, że teraz wszystkie dzieciaki jeżdżą.

Szkolenie niby fajne, przydatne bo można wpisać w cv, z międzynarodowym certyfikatem. Nie wiem czemu zapisało się na nie tylko kilka osób bo skoro jest okazja a dodatkowo firma nie rokuje to trzeba korzystać.
Dostałam wczoraj materiały do nauczenia i przykładowe testy.

Co nie zmienia faktu że nie chce mi się na nie iść i jakoś nie widzę zastosowania tej wiedzy w moim zawodzie.

Ale jak widać życie różnie nas rzuca więc wolę brać co dają, może kiedyś będzie mi potrzebne. Ja tam nie obrażam się na żadną nową wiedzę.

Odnośnik do komentarza

Jagoda
Spróbuj wystawić kilka rzeczy na allegro. Zobaczysz co się dzieje....
Może się okaże, że nie wrócisz do papierów ;)

Ludzie czasem robią dziwne rzeczy. Pamiętacie, podsyłałam kiedyś link do lejbusia takiego królika szmatki. Ta firma Peticado ma tylko kilka wzorów a jakoś są na rynku. Mają sklep pokazowy.
Teraz się sprzedają takie rzeczy.

Ja się kiedyś zastanawiałam czy nie zająć się produkcją mebli z palet. Kilka lat temu jak palety jeszcze nie były takie popularne znalazłam stolik z palet w jakiejś gazecie wnętrzarskiej z ceną 1700 zł. Własnym oczom nie wierzyłam. Potem wiele osób zaczęło robić te meble i ceny spadły.

Odnośnik do komentarza

Oj te mamuśki! Jak maluchy nie śpią źle, jak śpią jeszcze gorzej. Rormalnie jak mawiał mój wnuk, nie dogodzisz:)
Byłam dzisiaj z Dzidziem u neurologa, przypisał mu nootropil, wykupiłam,a jakże, a w domu wyjmując z samochodu upuściłam na posadzkę i stłukłam . Teraz jutro muszę kombinować, żebrać u mojej pani doktor coby wypisała jeszcze raz. Przyznajcie, że jestem zdolna.

Odnośnik do komentarza

Skakanka
nie zazdroszczę roli kaowca, bo ja się do tego zupełnie nie nadaję :)))nadmiar dzieci już po pół godziny powoduje moje podenerwowanie i za nic nie potrafiłabym zorganizowac takiego przedsięwzięcia ;))
a jak korpo takie chytre to niech tylko paczki wyda :)

ostatnio niemiłosiernie umęczyły mnie urodziny córki, jak miałam w domu 5 dziewczynek piekących i dekorujących ciastka....

Bamcia, do takich przypadków nie trzeba mieć szczegolnych predyspozycji :)) wystarczy nadmiar spraw do załatwienia :))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...