Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Skakanka
Szkoda Juleczki. Może faktycznie warto zrobić badania bo potem majówka.

Z dietetykiem odchudzał się mój mąż. Najważniejsze jest to, że raz na jakiś czas się spowiadasz więc większa motywacja do trzymania się reguł. Ale może najpierw sprawdź tarczycę.
Mam kuzynkę, która miała tak rozregulowaną tarczycę, że jej obliczyli dzienne zapotrzebowanie kaloryczne na 600 kcal/ dzień.
Tak ją cudownie ginekolog-endokrynolog prowadził, że ją do takiego stanu doprowadził.

Odnośnik do komentarza

Żoo
Ale jak to możliwe żeby było tak niskie zapotrzebowanie? W sumie nie wiem jak to wszystko działa i że takie rzeczy można obliczyć. Może faktycznie dietetyk się przyda. Badania na pewno zrobie, pewnie jakieś kompleksowe bo dawno nie robiłam. A z Julą pójdę jutro rano do labolatorium. Jak myślisz warto zrobić jakieś dodatkowe badania, czy zwykła morfologia i analiza moczu powinny wystarczyc?

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Skakanka
Chyba krew i mocz wystarczy tylko żeby crp było.

Kuzynkę leczył ginekolog na torbiele progesteronowe. Nikt nie sprawdził, że braki okresu wynikają z niewydolności tarczycy. W końcu po kilkunastu latach trafiła do szpitala na endokrynologię i tam robili jej bardzo szczegółowe badania.
I tam wyszedł jej taki szczątkowy metabolizm. Okazało się, że ma obniżoną aktywność większości hormonów właśnie z powodu niewydolności tarczycy.

Ja też nie wiedziałam, że metabolizm można wyliczyć.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem co jest w priorixie ale moje dziecko ma 3 razy więcej energii co zawsze.
A ja mam migrenę i trzy razy mniej energii po dzisiejszym lataniu po mieście. Do tego raz weszłam w kałużę po kostki a w pociągu lała się na mnie woda z nieszczelnego okna.
Do tego na stołówce wywaliłam tacę z talerzami a to wszystko przez prezesa bo powiedział "o fajnie dziś nam się udało nic nie potłuc". Na co ja stwierdziłam "jeszcze". Samospełniająca się przepowiednia :))))

Odnośnik do komentarza

Skakanka
Ja dzień uważam za udany. A rozbicie talerzy rozbawiło sporą grupę osób.
Gdybym nie przemokła dzisiaj z 5 razy to byłoby całkiem fajnie.

U nas pogoda fatalna. Leje cały czas.
Ja chodzę w cieńszej zimowej kurtce i czapce uszatce. I często w kaloszach.
Ale oczywiście jak wdepnęłam dzisiaj w kałużę to musiałam mieć skórzane buty ;)

Odnośnik do komentarza

Skakanka
Ja raz na jakiś czas robię dziewczynom przeważnie mocz:-))) bo jest bezproblemowy
Jak dziś Jula lepiej coś??? A może to uszy??
A jakie planujesz zrobić badania ??
Ja jeszcze za panny chodziłam do klubu odchudzania nie z powodu wagi tylko z powodu wypróżniania się bo toaletę odwiedzałam raz w tygodniu z wielkimi bólami - i dieta pomogła z tym skończyć :-)))

Żoo
Mokry chyba nikt nie lubo być no chyba, że na basenie :-)))

Peonia
Mhm lekarka musiała się wystraszyć, że nie zastrzepiła

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Oligatorka
Nawet nie kracz, że to znowu uszy...
Mam nadzieje że nie, bo nie łapie się za nie jak zazwyczaj. A po za tym uszy sie jej zapalają od spływającego kataru, a ostatnio nawet nie miała, więc może nie.
Popoludniu było lepiej, ale zazwyczaj to noce są najgorsze.

Te badania to sama nie wiem jakie, bo to mam taki pakiet badan profilaktycznych, tam są badania hormonów, usg wszystkiego, wszystkie te cholesterole, próby wątrobowe, nie pamiętam co tam jeszcze jest.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

My zaczęliśmy weekend od temperatury. W nocy 38, teraz 37,5. Na 11 idziemy do pediatry. Tak się boję, że to znowu uszy że musi go ktoś obejrzeć. No a poza tym wiadomo, potem wolne i trudno będzie lekarza znaleźć.
Mieliśmy jechać do dziadków na wieś, póki co wyjazd wstrzymany :/
żoo, skakanka
Trzymam kciuki żeby maluchy nie dały się choróbskom.

Aha, i znowu pada od samego rana :/

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!
My już jesteśmy pojedyncze.
Na razie jeszcze w szpitalu bo borykamy się z żółtaczką.
Mała urodziła się z wagą 3180g i 55cm.
W pn zgłosiłam się do szpitala i na wtorek na 9 rano miałam umówione cc. A tu niespodzianka o 23 złapały mnie skurcze. Szyjka długa i zamknięta. Jak KTG potwierdziło skurcze, zapadła decyzja o cięciu w nocy. Zdążyłam zadzwonić do męża i zawieźli mnie na salę. O 1.48 Malutka była na świecie. Przywitałyśmy się i zabrali Ją do taty.
Cięcie tak jak pierwsze zniosłam super, także niepotrzebnie się martwiłam.
Teraz mi tylko szkoda, że musimy siedzieć w szpitalu. Ale jest długi weekend, więc wolę zostać niż potem szukać gdzieś pomocy.
Bawcie się dobrze w długi weekend i trzymajcie za nas kciuki żeby bilirubina spadła i żebyśmy wróciły jutro do domku!!!

Odnośnik do komentarza

mm3
Gratulacje! Dużo zdrówka dla Ciebie i małej :)

skakanka
Super, dobre wieści. Ja Cię rozumiem z tym panikowaniem. Po 3 antybiotykach też mam ciągle czarne myśli.
My byliśmy u pediatry. Nic nie znalazła. W uszy też zaglądała i nic nie zobaczyła. Ale zaznaczyła, że ekspertem nie jest i jakby się znowu taka temp. powtórzyła to trzeba iść dla pewności do laryngologa. Od rana temp. utrzymuje się między 37 a 37,5. Może to znowu zęby? Nie mam pojęcia. Oprócz tego nie ma innych objawów. A jak to jest z temp przy trzydniówce?
Na wysięk dajemy tylko krople do nosa Metmin.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Mm3
Gratulacje i oby żółtaczka szybko ustąpiła.
Córcia długaśna :))))))
Życzę szybkiego powrotu do formy.

Mokka
Przy trzydniówce temperatura powinna być wyższa. Ale u nas była ok 37,5 tylko termometr miałam do d... więc nie wiem ile było. Ale synal miał humor w miarę.

Skakanka
Wcale Ci się nie dziwię, że wolisz sprawdzić.

Peonia
Mam nadzieję że u Was kaszel nie zwiastował nic złego.

Małemu temperatura trochę spadła ale cały dzień katar i ślina mu leciały ciurkiem. Wszędzie zostawiał mokre ślady. Przez to słabo spał w dzień wybudzał się co 10 minut. Zobaczymy co będzie w nocy.
Nigdzie nie opisują takich skutków po szczepieniu ale ewidentnie ma objawy jednostronnej świnki.

Odnośnik do komentarza

Ta lekarka jest z tych przewrażliwionych. Raz to ok a raz nie...
A kaszel to pozostałości odflegmiania po jakiejś infekcji z zeszłego tygodnia która przebiegła z jednodniowym kochaniem i dwoma dniami kaszlu, bez gorączki. Wg mnie to taka typowa towarzysząca ząbkowaniu bo wtedy przebiły się górne czwórki.
Jak dla mnie przesada ze strony lekarza.

żoo
Znałam tylko reakcje wysypkowo gorączkowe po mmr. Oryginalny Twój Tunio :-))

Mm3
Gratulacje!! Wracajcie szybko do domu :-))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...