Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Skakanka
Poszliśmy do fryzjera dedykowanego dzieciom. Jaś siedział w samochodzie, dostał zabawki i jeszcze można było z tableta skorzystać. Myślałam, że będzie tragedia, ale był grzeczny do momentu obcinania grzywki. Trochę się wykręcał a na koniec piszczał, bo mu włoski na buzię leciały ale pani się szybko uwinęła.
Ostatnio pani w sklepie pomyliła Go z dziewczynką, więc fryzjer był konieczny. :-)

Odnośnik do komentarza

Skakanka
Gdybym miała miejsce w ogrodzie na pewno zrobiłabym piaskownicę. Kiedyś mieliśmy wielki taras i tam nawet miałam piaskownicę :)
A z tym brakiem higieny to przesada. A na placu zabaw niby bardziej higienicznie? Tylko zrobiłabym zamykaną.

No cóż. Tęsknię ale i wypoczywam. Na codzien jestem bardzo oddana dzieciom a teraz niech inni bliscy się wykazują :-))
Dziś znów 30 km ale z przerwami na leżakowanie w słoneczku i żadna górka nie była mi straszna :-)) plus trochę winka, trochę bombardino i wypoczywam dobrze :-))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Zazdroszcze, zwłaszcza leżakowania :-) oj też bym sobie pojechała gdzieś z mężusiem jak za dawnych lat:-) chociaż pewnie po dwóch dniach tęskniłabym za Julą:-) taka durna jestem! Jak w lecie byliśmy na dwudniowym weselu to zarządziłam powrót z poprawin na tyle wcześnie żeby zdążyć pobawić siě z Julą zanim zaśnie.

Ja chce właśnie taką piaskownice jak Bamcia pisała.

Żoo
Linka podeśle jak się na kompa zaloguje:-)

Jagoda
Uśmiałam się wizualizując sobie Twojego synka zatkanego ciastkami u fryzjera:-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, no co Wy tylko bierny wypoczynek i alkoholizowanie na zazdrość Was bierze? A aktywność odmienna od codzienności to co? ;-))
Ja po kontuzji długo odzyskiwałam względny luz na stoku. Jest lepiej, bo już dotrzymuję kroku panom a wcześniej musiałam zjeżdżać do loży szyderców... ;-)

Skakanka
No też kiedyś wcześniej się zerwaliśmy do domu. :-) ale byliśmy sami a teraz większa grupą i to nie takie proste. Jednak może i lepiej. Wszystko ma swój czas :-)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Bamcia
Dzięki :-) a jeszcze wcześniej popodpuszczam męża, żeby taką sam zrobił :-)

Peonia
No wstyd, ale własnie alkoholizacji i leniuchowania zazdroszcze najbardziej :-)
W tym roku mamy 5 rocznice ślubu, i tak gadaliśmy z mężem, że może by tak z tej okazji wynając hotel dwie ulice dalej, kupić gin, zalkoholozować się, wyspać i przed poludniem wrócić do domu :-) romantycznie, co?:-) no takie teraz mamy marzenia :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Skakanka
Chyba jesteś wykończona. Ja sobie niewyobrażam zostawienia synala choć fakt marzy mi się pół dnia bez organizacji mu czasu.

Bamcia
To ja prosiłam o linka. Tylko ja szukam plastikowej a wybór prawie żaden.
Jak plastikowa będzie za mała to sobie zrobimy drewnianą.
Ja tam władam narzędziami a szlifierką to nawet lepiej niż żelazkiem. Materiał też się znajdzie.

Peonia
Ja bym się chętnie zmęczyła na nartach. Może być pod bombardino czy tam słowackiego niedźwiedzia.
Tylko że ja bym zjeżdzała w stronę loży szyderców :)

Wrz
Co tam u Was. Zaraza poszła bo brzmiało groźnie?

Skakanka
Co w uchu?

Odnośnik do komentarza

Żoo
Nie tyle wykończona, co zwyczajnie niewyspana:( mała często w staje w nocy, ja o 5.30 mam pobudke do pracy, a odespać nie ma kiedy. A ja z tych co bez snu kiepsko funkcjonują.

W uchu narazie ok,wysiěku nie ma, tylko czerwone, jesteśmy tylko na ibuprofenie, i w czwartek kontrola,

My tež planujemy domek na drzewie, specjalnie w tym celu oszczędziĺam 2 dzikie wiśnie.

Widziałam fajną plastikową piaskownice, takiego czerwonego dużego kraba, tylko cena zaporowa. Zastanawiam się jeszcze nad daszkiem nad piaskownicą, czy yo dobry pomysł.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Wiem, że ten temat już był poruszany ale wtedy o tym nie myśleliśmy, chodzi o żłobek. Jutro idziemy jeden oglądać i może zapisać naszą małą. Napiszcie mi o co pytać , co jest ważne przy wyborze żłobka.

Odnośnik do komentarza

żoo
mnie też narzędzia nie są obce, jak byłam 5 m-c w ciąży z córką, to wymieniałam przeguby w syrence (sąsiad jak zobaczył, to mało na zawał nie zszedł i poleciał z pyskiem do mojego taty. I oczywista "chłopy: tata i mąż" zawiązali koalicję i do końca ciąży pilnowali, żebym nie dostała się do garażu i do narzędzi.

Odnośnik do komentarza

Melduję się po kolejnym szkoleniu z cyklu jak się nie dać zgnoić w korpo ;)
I tak:
1. Trzeba się sobą chwalić, znaleźć swoje najlepsze punkty i o nich pamiętać.
2. Szok jak dużo osób dotyka mobing w pracy. Na 12 osób z grupy 3 są stale mobingowane i co gorsza nic z tym nie robią tylko zachowują bierną postawę wpędzającą co gorsza w bardzo niską samoocenę.
3. Odmowa współpracownikowi wykonania dla niego jakiejś pracy nie może wpędzać w poczucie winy.

I ogólnie okazało się, że mam nieźle poukładane emocje i realacje międzyludzkie ;) a na stres reaguję prawidłowo aczkolwiek czasem zbyt intensywnie.

Odnośnik do komentarza

Bamcia
Ja w ramach wywoływania porodu wyszlifowałam sobie blat w kuchni bo mam drewniany, olejowany i jakiś taki zniszczony mi się wydawał.

Nad przegubami w syrence to się nie znam więc pełen szacun.

Lea79
Z tego co pamiętam to
1. Czy jest monitoring
2. Czy dzieci mają warunki do wyjścia na dwór i na jak długo wychodzą.
3. Czy łazienki są dostosowane do rozmiaru dzieci
4. Jakie są posiłki
5. Jakie są zajęcia
6. Jak dluga jest lista rezerwowa
Nie pamiętam co jeszcze

Odnośnik do komentarza

Skakanka
Właśnie szkolenia są sposobem na zlewanie roboty bo ja to już autentycznie mam luz.
Nie dość, że chcą mnie wyrzucić to do tego nie mogą :)))))
Nijak nie mam po co się starać.

A szkolenia managerskie są lepsze np. mobing w białych rękawiczkach ;)

A swoją drogą to ostatnio swoją szefową widziałam 2 tygodnie temu. Jakoś nam się nie składało :)))))))

Odnośnik do komentarza
Gość wrz-off

Dobry wieczór!
Muszę przyznać, że dawno tu nie zaglądałam i mam spore zaległości.
Przeczytałam tylko kilka zaległych stron i wygląda na to, że jest kolejna mama2. Gratulacje MamaWcześniaka!

My już po chorobie. Skończyło się na 5 dniach w szpitalu: zapalenie płuc, obturacyjne zapalenie oskrzeli. Jeżeli niedługo przytrafi się powtórka, to trafimy do poradni pulmonologicznej z podejrzeniem astmy/alergii. Przy okazji choroby, okazało się, że Tatuś za malucha miał podobne problemy ze zdrowiem (astma wczesnodziecięca).. a, że genów nie oszukasz, to polubiliśmy się z inhalatorem.
Ciekawa jestem ile w tym zdrowiu Młoda teraz wytrzyma, bo kuzyni już zagilani z anginą.

Odnośnik do komentarza
Gość MamaWczesniaka

Lea79
Zapytaj czy zabawki sa dezinfikowane w zlobku, jak nalicza sie oplata za okres adaptacijny.

Wrz
Dzieki. Moj 'mlodszy' nie pozwalia mi nic zjesc ani wypic-od wszystkiego mam odruch wymiotny.

Dzis zadzwonili ze zlobka, ze syn.ma biegunke I zeby go odebrac jaknajszybciej. I ze jedna dziewczynka jest w szpitalu z jelitowka.
W zlobku zrobil jedna luzna kupe. W domu do wieczoru nic. Nie wiem, o co im chodzilo, ale jutro zostajemy sie w domu na wszielki przypadek.

Odnośnik do komentarza
Gość MamaWczesniaka

A I jeszcze zarcik: wczoraj w pracy mi wypadla wizytowka gina z data nastepnej wizyty I chlopaki z pokoju to znalezli. A ze jestem jedyna dziewczyna, to zakumali czyje to I juz sie dopytywuja. Ale poki co ja sie nie przyznaje

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...