Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Żoo

Na temat klocków się nie wypowiem, bo nie mam zielonego pojecia. U nas jeszcze nie ten etap. W ogóle Zoske mało co interesują zabawki.

Mm3

Dasz wiarę, że ja żadnej część Bridget nie widziałam? ;-)
Ostatnio w ogóle mało oglądamy. Przy mojej pannie nie na szans a wieczorem jak już pójdzie spać i ogarne mieszkanie, to wolę iść spać.

W święta jak byliśmy u teściów oglądaliśmy "Siedmiu wspaniałych" z Denzelem Washingtonem (kurde, jak ja lubię tego aktora) i film był naprawdę fajny.

Odnośnik do komentarza

u nas wszyscy siostrzeńcy jechali na duplo, później lego.

czy dawałyście dzieciakom kiszoną kapustę i ogórki? niby już można, ale jakoś to mnie nie przekonuje.. ograniczam sól jak się da, to taki ogórek kiszony nie do końca mi pasuje. no a po kapuście to wiadomo co u dorosłych się może dziać, to taki maluch już w ogóle odleci.
a tak pytam, bo ostatnio jak Młoda była u baby, to zaznaczyłam, żeby do obiadu dać jej jakieś warzywo, ale nie ogórek kiszony ani żadne oliwki - stanęło na burakach. no ale zgadnijcie co jednak dzieć dostał od teściowej? :)

Odnośnik do komentarza

Bry,

Ależ ten weekend krótki :)

Krasnal od piątku pokłócony z większością jedzenia, tylko ser żółty wchodzi bez problemu.
Jakieś resztki gili zostały ale poprawa znaczna, wczoraj spała calusieńką noc, bez nawet jednej pobudki a i dziś jakoś spokojnie było. Żadnego jęczenia, wiercenia się pół nocy. Tak to ja mogę spać :)

mm3 ja jeszcze też nie widziałam trzeciej części a Bridget uwielbiam. Najgorsze jak do kin wchodziła i ciągle wszędzie puszczali trailery. Musiałam zmieniać kanał szybko w tv a na fb przewinąć stronę bo nie chciałam wiedzieć co będzie w tej części póki sama nie obejrzę całego filmu. Dwie pierwsze części przynajmniej raz w roku muszę obejrzeć. Z resztą mam kilka takich filmów, które oglądam w okolicy świąt co roku: Dirty Dancing, Holiday, Love Actually.
Nową Bridget chyba w tym tygodniu zobaczę bo w końcu nadrobiłam ostatni sezon Gry o Tron. Później może zabiorę się za Teorię Wielkiego Podrywu tylko nie pamiętam, na którym sezonie skończyłam.

żoo jak dla mnie to Mega Bloks jakoś najlepiej się prezentują z tych wymienionych przez Ciebie, przynajmniej na razie.

To ja może o książkach trochę bo wczoraj znajoma mi poleciła francuskiego autora Hervé Tullet i jego magiczne książeczki. Właściwie to bardziej gry są niż książki. Ja po recenzji koleżanki i obejrzeniu w necie o co chodzi mam zamiar się w nie zaopatrzyć. Są różne wersje językowe.
Polecam też Pucio Uczy się Mówić i Pucio Mówi Pierwsze Słowa. W sam raz na teraz dla naszych maluchów.

Oligatorka to może wypróbuj olej ze słodkich migdałów. Nie ma tak intensywnego zapachu jak kokosowy, właściwie ja to prawie w ogóle nie wyczuwam nic.

Ja chciałam na urlop pojechać w marcu, najlepiej do Hiszpanii ale przez biura podróży ciężko cokolwiek znaleźć w tym terminie. W sezonie nie chcę bo temperatura za wysoka a do grudnia czy stycznia to mi za długo czekać. No i ceny wtedy też dużo wyższe niż poza sezonem. W ostateczności kupię bilet na samolot, poszukam hotelu i wyskoczymy z Krasnalem na weekend.
Nad Polskie morze jak chcę to wystarczy, że do babci polecimy a góry to nie moja bajka.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Jo
Do Hiszpanii to nie problem. Tam ciągle coś lata :)

Wrz
Moje dziecko uwielbia ogórki kiszone, zresztą tak samo jak ja.
Też nie daję soli ale ogórka nie mam sumienia mu odmówić.
Oczywiście dostaje rzadko i max pół ogórka niedużego na raz.
Ja mu kroję w takie długie ćwiartki.
Pytałam o ogórki pediatrę i od czasu do czasu mogą być.

Odnośnik do komentarza

wrz Krasnalowi kapusta kiszona bardzo smakuje i nie było żadnych problemów. Z resztą nie do końca wiem co masz na myśli, że wiadomo co u dorosłych się może dziać bo nigdy nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych u siebie :) A ja to całe życie nawet wodę po kapuście i ogórkach wypijam :)
Wydaje mi się, że jeżeli na codzień nie dosalasz jej potraw ani nie dajesz przetworzonego jedzenia, które zawiera masę soli to taki ogórek czy kapusta do obiadu nie zaszkodzi. Możesz też najpierw przepłukać pod bieżącą wodą.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

żoo no sam lot to żaden problem, mam od siebie regularne połączenia na Teneryfę, Gran Canarię, Ibizę, Fuerteventurę, do Barcelony, Malagi, Lanzarote i coś tam jeszcze i to kilka razy w tygodniu a ceny śmiesznie niskie. Tylko że to już więcej roboty z organizacją wyjazdu. Bo hotel, przejazdy z/na lotnisko itp a z biurem podróży nic z tych rzeczy mnie nie interesuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Jo
Love actually to mój zimowo-świąteczny numer jeden!!
Grę o tron obejrzałam od deski do deski jak były te masakryczne upały jak byłyśmy w ciąży. Nie mogłam się oderwać. Wentylator + sezon po sezonie pozwoliły przetrwać ;-)
U nas ostatnio wiersze Brzechwy na tapecie. Widzę, że rymowane najbardziej się podobają. I polscy poeci dzieciom- z tego zbioru króluje Tuwim i legendy Kozłowskiej.
Muszę poszukać Pucia :-)

Odnośnik do komentarza

Grzeczne te Wasze dzieci, że chcą słuchać jak im czytacie; -)

U nas od ok. dwóch tygodni Zoska je to samo co ja. Dziś byla zupa jarzynowa (osolona i popieprzona) i ryż zapiekany z jabłkiem i cynamonem (z cukrem i solą)
Wiadomo, że nie dodaje tego w jakiś hurtowych ilościach.
Tam gdzie mogę, to ograniczam sól i cukier ale nie trzymam się tego aż tak restrykcyjnie. Nasze dzieci, to już nie są niemowlaki i nic im nie będzie.

Odnośnik do komentarza

My mamy Pucio uczy się mówić. Mikołaj nawet lubi. Ale woli serie wykroiników Urszuli Kozłowskiej np. Niesforny Miś, Mądra Sowa. Mają bardzo ładne ilustracje z dużą ilością zwierzątek.
Bridget oglądaliśmy z mężem w kinie. Nawet się zdziwił, że był śmieszny :)
Dzisiaj wizyta księdza. A my wody świeconej nie mamy. Ups...

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny
A jak tam z mówieniem.
Bo u nas synal do perfekcji opanował "dać" ale cała reszta to się czasem wymknie przez przypadek np. Kto idzie? Ale mama i tata przez gardło nie przechodzą.

Teraz dzieci podobno spontanicznie tańczą i śpiewają i to jest bardzo dobry czas aby zacząć tzw. gordonki.
Ile w tym prawdy, nie wiem, powtarzam zasłyszane.
Ale u nas tamburyn i marakasy w użyciu a synal śpiewa bardzo często czasem potańczy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...