Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Pisałam Wam wczoraj, że mój mąż kupił małej pilota, o takiego
http://www.empik.com/smily-play-pilot-telewizyjny-anek,p1101676213,zabawki-p
Mała od wczoraj nie wypuszcza go z rączek. Na początku się wkurzałam ( bo kto to widział, żeby taką zabawkę dziecku kupować), ale teraz myślę że jest fajny, no i jak mąż widzi jej zapał do pilota, to moja historia o zaginionym prawdziwym, jest teraz bardziej wiarygodna :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

peonia
Ja mężowi nie prasuje. Sam sobie dobrze radzi.
Wczoraj zrozumiałem co Wy przeżywacie z tymi imprezkami. młody poszedł spać 20:30,a obudził się o 21 i do 23 za nic nie mogliśmy go uśpić. Próbowaliśmy wszystkiego łącznie z podaniem paracetamolu, bo podejrzewam że to przez zęby. Po dwóch godzinach byłam już na skraju cierpliwości. Nie mam pojęcia jak dajecie radę na codzień.

Pojawił się kiedyś temat podawania jajek. Ja do tej pory dawałam co jakiś czas żółtko do zupy. Dzisiaj jadłam na śniadanie jako na twardo i dałam małemu. Po 15 minutach nastąpił zwrot. Chyba nie jest gotowy.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

żoo
a widzisz, ja stukam głownie w lapka, to nie cierpi tylko jedne palec :)
to jednak mnie ucieszyłaś. małzonej nie jest skońconym ideałem, a już zamierzałam Ci go bardzo zazdrościć. jednak i jemu podstępem udało sie po babsku Cię nakłonić do nielubianych czynności :))

Robaczywa sałatka... Ja nie mam pojęcia o grach :((

No a powaznie to o prasowanie Was pytałam, bo z jednej strony czasem małżonek ma focha jak widzi, ze prasuję wszystkim w domu poza nim. No on ma raczki sprawne, a ja mam troje dzieci... Nie wszystko im prasuję, bez przesady, ale i tak jest tego kuuuupa + moje rzeczy.
A druga część to takie teksty jego siostry "ona mu nawet nie prasuje". Nie będe się odgryzac tekstem "ona mu nawet nie gotuje", bo to nie ten poziom gierek, który lubię, ale chciałam zapytac jak jest u Was i czy ja taka wyrodna żona jestem, bo uważam, ze on potrafi to niech robi :)
I tak całośc prania na mojej głowie.

No i nie zmieniam zasad. niech prasuje, utwierdziłyście mnie, ze jednak może....

Oligatorka my tez dla najstarszego jak był malutki mielismy Tobrex na receptę, ale marudził, ze go piecze. Gentamycyna nie piekła. Ale w sumie na takie zwykłe ropienie to słby wywar z rumianku i sól fizjologiczną stosowałam.
Najmłodszy nie ropieje, to nic nowszego nie poznałam.

Skakanka
ten pilot fajny, bo iluzja zwykłego. Może taki zakupię. Dziś młody znalazł zasilacz od lapka i ładowarkę do telefonu... No świetna zabawa była... Musiałam schować.

Ja od dawna daję szpinak. Ale mój lubi takie wszystko co zielone i niesłodkie. jak za duzo dyni i marchewki w zupei to nie bardzo.

Truskawka
na głupote ludzką względem wyścigu umiejętności maluchów jest tylko jedna rada - olewać.
Chyba nic innego nie działa. Bo jak sie odezwiesz logicznie, to możesz tylko od takich oberwać, a po co. Nie twoje małpy i nie twój cyrk :)))

Tylko to czasem takie wkurzające....

Ale powiem, ze mój jak miał 5 miesięcy, to sam sie podciagał do stania, zamiast do siedzenia. Fakt, nóżki sie nie wyginały, ale i tak dostałam skierowanie do poradni rehabilitacyjnej... No wszystko było ok. A potem zupełnie przestało mu sie spieszyć z rozwojem motorycznym :)))) Próbował chodzić przed raczkowaniem, choć d... za cięzka była. I mu nie ułatwiałam tego zadania. Niech sam sie szkoli, organizm wie na co kiedy gotowy.

No numer z kotletem przedni :)))

Chyba wszystkie maluchy jak zaczną jeśc bardziej dorosłe jedzenie to lepiej jedzą.
Mój kilka ostatnich kilka dni ma przestoje, tzn je tyle co w zaleceniach, a nie podwójnie...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Mokka
mój reaguje czerwona buzią na jakiekolwiek mm czy przetwory mleczne, więc bałam sie o białko jajka. Jednak jajecznice na parze zjadł i obyło sie bez jakichkolwiek sensacji. Co dziecko to reakcja.

Co do prasowanie - no mój też niech sobie dalej radzi :)) Kiedys, jak nie było dzieci albo było jedno, to czasem mu uprasowałam. Przestałam zupełnie, jak dowiedziałam sie, że on czasem piewszej żonie coś uprasował... No nie.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko przez pół godziny wspinało się na meble bo się rano nauczył i już wiem, że moje życie się zmieniło.
Muszę wszystko pochować bo już nic nie jest bezpieczne.
Dobrze, że teraz śpi.
A do kabelka od ladowarki podpina się regularnie. I bardzo protestuje jak mu zabieram.

Peonia
A przy tej Twojej trojeczce to planszówki polecam. Świetna zabawa.
Jak u nas jest bratanek to zawsze gramy. Najbardziej lubi Dobble i sabotażystę a teraz na gwiazdkę dostanie 5 sekund. A bratanica pędzące ślimaki.
I nie daj się zagonić do prasowania:)

Odnośnik do komentarza

Ja tez nie lubię prasować, dlatego prawie nie prasuje. Sobie juz od dawna kupuję ubrania nie wymagające prasowania, a żeby szmatki Julki prasować, to przyszło mi do głowy raz, i to zanim się urodziła.

Peonia
O szpinak pytam, nie ze względu na smak, a na szczawiany. Nie wiem czy trzeba się ich bać w diecie niemowlaka czy nie.
Mokka
U nas też białko na twardo jest zwracane, ale w jajecznicy, albo plackach nie. Nie wiem czemu tak.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Ooo Peonia
to ankiete nam zrobiłaś :-))) mąż codziennie rano prasuje sobie podkoszulki i czasem zdarzy się, że starszej też coś przeprasuje :-)))

Żoo
tak zachęcasz tymi grami więc może ja kupię coś bratankom pod choinkę chociaż oni komputerowi, tabletowi i non stop grają to planszówka ich nie zachwyci

Dzięki za porady odnośnie oczka zobaczymy w sobotę idę z dzieciakami do lekarza to jest jeszcze troche czasu

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry,

Mnie dziś potwornie boli głowa. Nie spałam prawie całą noc przez zatkany nos i ból gardła. A już się czułam lepiej..

Peonia,

Z tym Viburcolem to sama się ostatnio zastanawiałam czy nie dać całego pojemniczka. W zasadzie to lek homeopatyczny i nic nie powinno się złego stać.

Mokka, Ty chyba dawałaś cały, jak się Mały zachowywał?

Jeśli chodzi o prasowanie, to ja prasuje tylko Zośce. Mężowi tylko jak gdzieś razem wychodzimy, żeby się za niego nie wstydzić☺

Jo,

Jak ja Ci zazdroszczę, że temat zębów już za Wami. Dla mnie te zęby, to niekńncząca się trauma☺
A Krasnal śpi coś lepiej jak zęby w komplecie?

Skakanka,

Ja też Hashimotka. A jak u Ciebie było z wagą w ciąży i po ciąży?

Oligatorka,

Może Milena ma zapalenie spojówek?
Rumianku się nie zaleca do przemywania tak małych oczek bo może uczulać i narobi więcej szkody niż pożytku. Sama sól wystarczy. No chyba, że to zapalenie, to pewnie jakieś antybiotyk w kropelkach. My już to przerabialiśmy.

Żoo,

Gratuluję nowego zębolka. Oby wszystkie tak wychodziły bezboleśnie.

Truskawka,

Niezły łakomczuszek z Twojego synka☺ Fajnie, że już tak dobrze sobie radzi z jedzeniem. U nas to różnie. Jest już postęp w żuciu ale jeszcze potrafi się dławić. Ja już marzę żeby ta moja panna zaczęła normalnie jeść.

Szukając informacji o zaburzeniach snu u niemowląt, natknęłam się na syrop uspokajajacy Sedalia. W ulotce jest informacja, że lek jest homeopatyczny ale przeznaczony dla dzieci od 5 r.ż. Na forach internetowych mamy piszą, że podają już dzieciom w naszym wieku. Więc nie wiem..Może jakaś mamusia wybiera się w niedalekiej przyszłości do lekarza i mogłaby o ten syropek podpytać?

Odnośnik do komentarza

Peonia
To ze jest w słoiczkach po 4 miesiącu, podczas gdy WHO zaleca wyłączne karmienie mlekiem do 6, nie jest dla mnie argumentem. Dużo bardziej przekonuje mnie Twoja rekomendacja, że Ignaś je, i nic mu nie jest :)

Oligatorka
Ja też zawsze kupowałam planszówki dzieciakom w rodzinie, oni niby tez tabletowo- komputerowi, ale dla odmiany zawsze chętnie grali.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Mokka
Moja je jajko na twardo całe i jajecznice nic się nie dzieje

Ja poza tym pisałam, że gotuje bardzo delikatnie i Milena zjada z nami ( warzywa od teściowej, a mięso też kupowane u teściowej i sprawdzone świeże, jaja w sumie też od teściowej wiejskie prawdziwe raz w mc jak jedziemy robimy większe zakupy :-)) wczoraj zrobiłam klopsiki z mielonego w sosie koperkowym z ziemniakami w szoku była tak zajadała i darła się, że jeszcze chce i jeszcze poszła do talerza starszej córy bo ociągała się zjedzeniem

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Oligatorka
Najnowsze wytyczne WHO ( nie wiem jak polskie)mówią że nawet na mm, po 6 miesiącu powinno się rozszerzać dietę.
A rozdrabniasz takie jedzonko Milence, czy sama sobie radzi z takim jedzonkiem? Ja coraz częściej staram się robić wspólne obiady, tyle że bez soli, ale szczerze mówiąc to mało mamy potraw, które wszyscy lubimy.

Kaisius
Ja od kiedy mam hashimoto, w ogóle mam problemy z wagą, muszę się bardzo pilnować. W ciąży przytyłam 10 kg, i zrzuciłam bardzo szybko. No ale waga wagą, a brzuch wiszący do kolan został ze mną do dziś.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Skakanka
ale to, że mojemu nie szkodzi to ja nie wiem, czy to wystarczy.
Mnie akurat przekonuje, że producent żywności dla dzieci nie obawia sięt ego składnika, zatrudnia przecież specjalistów, którym ja nie jestem. Skorzystałam ze specjalisty Bobovity.

WHO tak zaleca, ale są też dzieci na mm. I takie jak moje najmłodsze, które wyraźnie było głodne i samo kp mu nie starczało w przeciwieństwie do starszych. On jako jedyny miał dietę rozszerzaną już pod koniec 5 miesiąca.

Kaisuis
tak, rumianek może uczulać, ale moim nie szkodził. A najstarszy to alergik po mnie. I całej rodzinie dobrze robi na żołądek.

Moje dziecko straaaasznie płacze bo matka nie daje szarpać się za włosy... Brutal...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Skakanka
dla mnie waga w ciąży to jakaś dziwna sprawa.
Przy najstarszym byłam bardzo szczupła przed, w ciąży przybrałam 20 kg... Zeszło ostatecznie dopiero po karmieniu.
Przy córce około 13 kg. Też dopiero po zakończeniu karmienia chudłam sensownie.
Przy najmłodszym około 16 na plusie. A po ciąży jestem szczuplejsza, niż przed.
Nie wiem, gdzie tu reguła.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...