Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Żoo
U nas właśnie jest tak jak piszesz, tyle że odwrotnie, to mój mąż oznajmia że wychodzi załatwić to i tamto i nawet nie pyta o to czy ja w tym czasie zajmę się córką, bo to dla niego oczywiste. Nie mam kiedy wbić się z jakimś wyjściem w jakąkolwiek lukę bo przy tylu osobach w domu stale jest coś do załatwienia. Moje stale jest na końcu albo najczęściej już nie starcza czasu. Mężowi to pasuje że wiecznie "biega" poza domem. Nikt nie pyta czy ja mam jakieś plany bo wszyscy przyzwyczaili się do tego, że po prostu jestem w domu i tyle... Mąż oznajmia i już, a to ja powinnam robić.

Peonia
Muszę popracować nad tym sterowaniem mężem, ale ciężko, ciężko z tym.

Zielona, Peonia
Mój mąż też potrafi z 30 minut siedzieć na kiblu z telefonem lub czytając książkę, chyba właśnie o święty spokój chodzi, ale czemu to samo robi mój starszy syn? :) Ma swój pokój więc spokoju mu nie brakuje.

Mięso gotuję jeszcze osobno.

Mokka
Ja parę razy musiałam badać u siebie poziom witaminy D, takie badanie u dorosłego potrafi kosztować nawet 180-190 zł, masakra!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usat5od4qknx2m7.png

Odnośnik do komentarza

Jagoda
mężowie szybko sie przyzwyczajają do luzu i tego, ze kobieta w domu...
Ja mojego pytam, czy zostanie w domu tylko jak to wypada w godzinach kiedy pracuje, inaczej o ile nie zostałam poinformowana, ze coś planuje, to po prostu jak żoo informuję, ze wychodzę. Warto, abyś do tego też swojego przyzwyczaiła, to juz coś.

U mojego dziecka widzę normalnie końcówki górnych jedynek pod cieniutką warstwą dziąsła. Tylko kiedy one wylezą?

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Witam strasznie dużo tematów poruszyłyście :-)))

Ja już gotuje razem wywar mięsny w sumie Milena od tyg je to samo co my mhm tylko używam mało soli bez vegety czy kostek , mąż zawsze doprawia mnie to nie przeszkadza bez oleju bo praktyczniewszystkie mięsa robię w piekarniku nawet gulasz w żaroodpornym nid lubię gotować więc staram się, żeby jak najmniej czasu s kuchni stać myślę, że Milenie nic nie będzie w końcu je z wielkim apetetym :-) ja pamiętam jak ze starszą było tzn tego nie mogła jeść bo jeszcze roku nie miała itp jak skończyła roczek to poszła do żłobka i tam musiała jeść wiadomo niby dietetyczne i dostosowane do wieku tylko 3 latek miał to samo co Julka, która ledwo rok skończyła więc przy Milenie mam większy luz choć wszystko w widełkach się mieści

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Wychodzi na to, że ja na swojego małżonka nie mogę narzekać. U nas układ jest jasny. Oboje wychodzimy raz w tygodniu po południu. Ja idę poskakać na trampolinach, mąż na strzelnice. Na imprezy wieczorne też co jakiś czas wychodzimy na zmianę. Mniej więcej tak żeby było po równo wyjść. Mój mąż stwierdził, że on by w domu z dzieckiem nie wysiedział, bo by zwariował. I dziwi się, że daje rade. Więc z wyjściami problemu nie ma, czasem jak dłuższy czas nie mam jakiegoś spotkania ze znajomymi to namawia mnie żebym coś zorganizowała. Z dzieckiem spokojnie daje sobie radę, tylko trzeba zostawić szczegółowe instrukcje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

U nas zaczęła się powtórka marudzenia z wczoraj. Spać nie, ale oczy cały czas trze.

Wrz,

Nasi Panowie to pewnie by pisali, że się ich baby ciągle czepiają☺

Skakanka,

Ja już pare lat przed ciążą chorowałam na niedoczynność i w ciąży co 6 tyg miałam zwiększoną dawkę Eutyroxu. Lekarz mnie zapewniał, że to nie ma wpływu na rozwój dziecka. Wręcz przeciwnie, to od hormonu tarczycy zależy prawidłowy rozwój mózgu i układu kostnego dziecka. No a płód nie produkuje przecież własnych hormonów.

Żoo,

Co tam ciekawego w Smyku wypatrzyłaś?

Jagoda,

Ja mam problem z konsekwencją. Strasze ciągle męża, że np. wyjdę na cały dzień i go zostawie z małą albo, że w nocy on będzie wstawał, a później i tak tego nie robię. No taka już głupia jestem. Poza tym żal mi męża, bo on też ciężko pracuje. W sumie nie wiem jakbym się zachowywała gdyby to on siedział w domu z dzieckiem a ja chodziłam do pracy. Może podobnie...
No ale nie ma jakieś wielkiej tragedii. Myślę, że u Ciebie też, tyle, że jesteśmy już zmeczone i znużone tą monotonnią.
Dlatego ja w sobotę idę się upiekszać a później na jakieś zakupy i żadna siła mnie przed tym nie powstrzyma. Tobie też to radzę bo sfiksujesz.

Peonia,

Mi się wydaje, że u mojej gwiazdy widzę górne trójki. Jest to możliwe? Podobno najpierw czwórki idą. Albo mi się tylko wydaje...

Odnośnik do komentarza

Kaisuis
no i niech Cię nic nie powstrzyma. Wszystkim Twoje wyjście wyjdzie na dobre :)
Trójki wydają mi sie mało prawdopodobne, ale anomalie sie zdarzają. Moja córka np. miała mesodiens, więc nigdy nie wiadomo :)

Co do Eutyroxu to chyba bez niego trudno by było... Opisywałam tu już sytuację, kiedy lekarz pozostawił sprawy same sobie i leku nie wdrożył, tragicznie się to skończyło. Dziewczyna miała usuniętą tarczycę, więc tym bardziej mu się dziwię.

żoo
no właśnie, jak tam łowy?? Musze talon zrealizować :)

Kurcze, a mi sie nie spieszy do pracy... Jedyna tu jestem?? Może dlatego nie tęsknię, że praca wciąż mnie szuka...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Oligatorka
Różnie miałam bo Tsh skakało od 25 do 200 mg brałam.
Kaisius
Mnie też tak zapewniali, ale to nie jest potwierdzone, to tylko jedna z hipotez lekarzy, pewnie już nigdy się nie dowiem jak było.

Peonia
Ja też nie chce do pracy. Posiedziałabym jeszcze trochę z małą, zwłaszcza że teraz się taka kumata zrobiła, lubie się z nią bawić, spacerować, obserwować jak odkrywa nowe rzeczy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Ale pognałyście....

Peonia
U nas rządzi rada nadzorcza i to właśnie prezes poleciał jako pierwszy. Tzn. Zarząd z 3 osobowego zrobili 2 osobowy.
Znowu kolejne osoby wywalili.

Kaisuis
Akcja z kupą u nas zawsze się pojawia gdy akurat skończą się chusteczki i trzeba wyjąć nowe opakowanie i nie ma gdzie małego odłożyć. Od taka przekora losu.

Skakanka
Mi też się wydaje, że obniżone napięcie to przy za małej suplementacji eythyroxu. Ale wiadomo, że dawkę się kontroluje w oparciu o wyniki badań.

Jagoda
Coś musisz zrobić bo ten Twój małżonek za dobrze się ustawił. Przecież Ty też pracujesz. Masz mocno obciążającą pracę i powinien Cię wspierać nawet pomimo tego, że teraz jesteś na urlopie.
Ja bym chyba ustaliła na stałe jakiś dzień kiedy chłopaki radzą sobie bez Ciebie. A Ty w tym czasie robisz co chcesz. Niech się przyzwyczają, że np. czwartek to jest Twój dzień i muszą sobie radzić. Trudno najwyżej będą w tym czasie jeść tylko pizzę lub chińczyka.
Ale za to na koniec dnia zrób im odbiór domu np. naczynia mają być pozmywane lub w zmywarce. Pierwszy raz będzie trudny ale po tygodniu już będzie lepiej. I oczywiście konsekwantnie niech widzą, że nie żartujesz.

Mnie małżonek wyrzucił z domu na imprezę po 11 dniach od porodu bo widział, że ze mną słabo bo bardzo źle zniosłam przymus siedzenia w domu.
Nie było mnie 3 godziny, mały jak widać przeżył.
Teraz mąż wymyślił tenisa po pracy i to niestety oznaczało, że co tydzień będę małego wieczorem sama ogarniać. Poszedł na tego tenisa raz i sam stwierdził, że to nie fer w stosunku do mnie.
Teraz biega po 22 jak już młody śpi.
I w sumie jak jest potrzeba to wychodzimy i tyle, żadne z nas nie czuje się pokrzywdzone.
A graty na strych o których wyniesienie poprosiłam w sobotę na strychu wylądowały w niedzielę.

Odnośnik do komentarza

W smyku ciągle to samo. Właściwie to pojechałam przymierzyć kamizelkę, którą mi anulowali w pamiętnej promocji. Chciałam wtedy 92 i nie było, teraz jest ale w innym kolorze i nie ma jej w necie tylko w stacjonarnym ale cena normalna. W promocji w necie za to jest 86 i pojechałam przymierzyć. I to 86 jest dobre na już a ja chciałam na za chwilę bo na teraz kamizelkę mam.
I w końcu nie kupiłam bo mogę kupić 92 ale poczekam aż też wrzucą do promocji.

Za to kupiłam rajstopy. Rozmiar 80/86 i one są bardzo długie.

Ale wczoraj gry kupiłam w fajnej cenie i już dziś miałam do odbioru.
Tym samym obkupiłam się w prezenty urodzinowo-imieninowo-świąteczne i nie grozi mi stres przedwigilijny:)

Odnośnik do komentarza

Skakanka

Tak dopytuję bo moją kuzynkę endokrynolog ginekolog tak prowadził, że jak w końcu ją porządnie na oddziale przebadali to wyszło, że ma dzienne zapotrzebowanie kaloryczne na poziomie 500 kcal. Bo ją leczyli na torbiele jajnika a pierwotną przyczyną było właśnie Hashimoto. Całkowicie rozregulowali jej metabolizm. Niestety lekarka, która jej leki ustawiała na nowo pracuje tylko w szpitalu i nie prowadzi jej dalej.

Odnośnik do komentarza

żoo tak, lecimy dziś o 21. Od wczoraj czekam ciągle na maila od producenta gdzie i za ile w UK mogę kupić zapasowe koło i coś mi się wydaje, że conajmniej do końca tygodnia będę bez wózka:/

Kaisuis Peonia Krasnal jest przykładem na to, że czasem zęby mogą sobie wychodzić jak tam chcą a nie jak w książkach napisali. Dwójki przed jedynkami, trójki przed czwórkami a w ostateczności 8 zębów na raz. U nas w końcu wszystkie się już przebiły więc stan na dziś to 16 małych, gryzących zęboli.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Jo
Ja w takiej sytuacji szukałabym na portalach z częściami zamiennymi. Co prawda wymieniałam tylko opony w wózku albo jakieś elementy do laktatora, miksera itp ale zawsze było błyskawicznie. U producenta to może długo trwać bo oni w detal się pewnie nie bawią.
Jak ja Ci zazdroszczę, że temat zębów już opanowany. U nas pewnie pojawią się w najgorszym momencie czyli na wakacjach:)))) I do tego katar samolotowy.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Lecicie z tematami...
Będę pisać ogólnie:)
Ja jak gotuję Myszakowi zupki to oddzielnie dodaję mięsko. I myślę, że do roku tak będę robić.
Co do placuszków z kaszy manny to tą kaszę namaczałam w mleku sojowym. Mm nie stosujemy wogóle, no a na krowie za wcześnie.

U nas nastały czasy marudzenia. Myszak ma już dwie dolne jedynki, z czego druga dopiero się przebija.
Wczorajsza noc była baaardzo ciężka.
Podałam camilie i było troszkę lepiej.
Nocki nadal nieprzespane.
No i juz muszę kończyć. Myszak wzywa

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjbl2ukhim.png

Odnośnik do komentarza

śmiem twierdzić żoo, że Twój małżonek jest równie wyjątkowy jak ząbkowanie Krasnala.

Ubrań mam za duzo, choć i tak o połowę mniej, niz starszaki. Późniejsza robota z upłynnieniem skutków zakupoholizmu skutecznie mnie wyleczyła....

Daises
u nas Camilia to pogłaska. Viburcol lepiej.

Co do Viburcolu, to czy ktos rozkminiał, jaka jest zawartośc substancji czynnych w czopku w porównaniu do minimsa? Bo czopek na raz, a krople to w jakichś dzielonych ilościach...
Nam poskutkowały, jak przypadkiem sie przelały :)
Ktos tu pisał, ze dawał całego minimsa.
A może nie ma co sie certolić? Co sądzicie?

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...