Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

szpangatanga
ja bym chyba w takiej sytuacji nie pozwolila zabrac małej... to nieludzkie to ten facet wyprawia... musisz go wpuszczać??

Skakanka
no ja przecież to samo co Ty w sumie napisałam - ja garnuszka nie kocham, ale dzieci tak, wiec niech sie bawią i tyle :) w mojej opinii zabawa to nie tylko edukacja, dorośli też dla zdrowia sie wygłupiają a nie tylko powazne rzeczy robią :)))

szczeniaczek u nas też był lubiany, jeszcze takie krzesełko mieliśmy - jednak kiedyś było z większa ilością funkcji, a teraz Fisher Price zrobił takie okrojone i już nie jest takie fajne jak kiedyś.

I to wszysko to były prezenty :)

No i był cyrkowy pociąg, no i żyrafa (teraz jest zebra) żoo posiada z nich klocki sensoryczne. I ukochana była taka kula, z której wylatywały owe kule z wkładką, które też żoo posiada, gąsienica na sznurku, która też owe kule woziła....
co my jeszcze mieliśmy??
oooo - takie fajne zabawki z Tiny Love - była piłka interaktywna, owoce z "wkladkami", książka taka duża interaktywna...
Na pewno jeszcze duzo wiecej, ale nie pamietam wszystkiego :(

świetnymi zabawkami były plastikowe kubeczki, pudełeczka... Coś w co można było cokolwiek innego włozyć... co szeleściło...

ale że za miesiąc chrzciny, potem inne zimowe okazje i urodziny, to wtedy dam rozdzielnik rodzinie i na razie nic nie kupuję, bo potem co będę wymyślać :)
pchacz juz czeka po synku koleżanki.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Szpangatanga okropne to wszystko przez co musicie z córeczka przechodzić :/ Nie wiem jak ty ale ja mimo wszystko staralabym się ograniczyć mu władze rodzicielska. Przecież on stosuje przemoc psychiczną wobec ciebie, a takie jego zachowanie udziela się również dziecku. Trzeba mieć nadzieję, że sąd weźmie pod uwagę twoje dowody. Przecież to że np dokarmia córkę raczej na jej zdrowie nie działa, a i te wszystkie wyzwiska i krzyki tez raczej z dbaniem o zdrowie dziecka niewiele mają wspólnego. Mam nadzieję że poradzicie sobie z tą trudna sytuacja i wszystko dobrze się dla ciebie i malutkiej zakończy. Szkoda tylko, że ten człowiek wraz ze swoją matka tak krzywdza wasze dziecko i narażają je na tyle okropnego niepotrzebnego stresu :/
A to wtargniecie do twojego domu i siła zabranie malutkiej zgłosiłabym na policje. Nie rozmawialabym z tym człowiekiem więcej i nie dałabym mu dziecka.

Dziewczyny chciałabym pochwalić moja Julcie - ładnie nauczyła się "dawać piątkę" no i dziś to jakaś rozgadana jest :) Padło kilka nowych słówek typu "maaam", "baaam" "eeejjj" - chyba jeszcze nie za bardzo świadomie ale cieszy mnie to niezmiernie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz98u69k0kjj99a.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Mam podobny panel udający motor.
Młody lubi.
Od klocków a jakże mam żyrafkę ale nie wiem po co:)))
Ale kuli od kulek nie mam.
Swoją drogą te kule i klocki sensoryczne nadal są w użyciu. Walają się po domu i ogrodzie i młody zawsze się cieszy jak którąś dopadnie.
Młody też lubi piłkę do pilatesu i inne piłki w mniejszych rozmiarach.

Odnośnik do komentarza

Odprowadził malutką przed 19. Znów była głodna niesamowicie. Dostałam zielone światło, że nie muszę jej do rozprawy dawać. Idę też do psychologa, bo coraz gorzej to znoszę...
A moja malutka ma dwa ząbki, pokazuje, że jest taaaka duża i kręci główką na nie nie nie. Mówi mamamama, papapap, bababab. i coś na kształ daaaaa, jak coś chce:P Jest kaszkożercą, zjada każdą kaszkę, ostatnio kupiłam gryczaną bio węgierskiej firmy, dla mnie była trochę "jak drewno", ale mała wcinała:P siada już sama i podnosi się przy meblach i stoi trzymając się np. łóżeczka. Obiadek raz lepiej raz gorzej, gorzej z buraczkiem:P ale dziś zrobiłam jej zupkę z pomidorkiem i było pychaa. I już trę jej warzywa na tarce żeby sobie już gryzła. No i kasza jaglana, płatki ryżowe jako małe blw:P

http://www.suwaczki.com/tickers/relgl6d84lgb8gff.png

Odnośnik do komentarza

szpangatanga
a może mała daje mu w kość, jak jest głodna i tęskni do mamy, to mu sie znudziło?
a to sporo pokazuje, bystra dziewuszka :)

żoo
teraz kolejka jest na 54 minuty :)
widziałam taki komunikat, ale go olałam, bo było napisane, że dotyczy to zamówień z 30.06.16. a teraz mamy wrzesień.
potwierdzenie pierwszego zamówienia przyszło na e-mail, to może zrealizują....
chciałam zobaczyć, czy na moim koncie widnieją zamówienia, ale raczej wybiorę się spać :) na pierwsze przyszło potwierdzenie na e-mail, na drugie nie - to może i nie zrealizują....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

O 3:30 dostałam potwierdzenie na maila, że zamówione przyjęte do realizacji. To musiał być prawdziwy szturm. Mój mąż pracuje w firmie IT i jak zobaczył co się dzieje z tym smykiem to się za głowę złapał. Stwierdził, że oni na pewno by to lepiej zrobili :)
żoo
Do tych klocków masz żyrafe z Fisher price? Mój młody sporo się tym bawi. Wkłada, wyjmuje i tak w kółko. Ostatnio wyczaił, że jak się w rzuci klocka z góry to gra melodyjka.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

żoo
ja tez fatalnie funkcjonuję bez normalnego snu. Jestem mało komunikatywna, mdłości mnie męczą... Mąz o tym wie, dlatego bez szemrania wstaje wyprawiać starszaki, bo inaczej mógłby zapomnieć o normalnej rozmowie z zoną :)

To życzę udanej wycieczki rowerowej :)

Ja w Smyku z rozmysłem zamawiałam z płatności z sklepie, bo zazwyczaj najwięcej błedów przy płatności mi wywalało. Ale swoją droga to fajansiarska ta strona, bo nawet bez promocji słabo działa, a ja był szturm jak teraz to zupełnie sie zatkała...
Chyba zrealizują, bo nocą przyszły potwierdzenia przygotowania obu paczek/
Idę jeszcze zobaczyć coś dla starszaków... Nie byłabym w stanie tam siedzeć po nocy tak jak Ty.

Mokka
u nas tez żyrafa razem z tymi garnkami, szczeniaczkami i innymi "grajkami" była w ciągłym uzyciu. dzieciaki lubią takie ustrojstwa i nic sie na to nie poradzi. Nie przepadami za nimi, ale na dzieciaki nieźle działają. Przynajmniej sie tym zajmą na czas, jak musze ogarnąc dom, ugotowac albo starszymi sie zająć/.
Przyznam, że np. ów panel, który wczoraj Wam pokazałam świetnie ćwiczy małe paluszki, głos wyłączam jak mnie już zirytuje, ale kręcenie zębatkami itp naprawdę ćwiczy manualnie.

Na razie mam dość pusto w zabawkach. Ale pewnie w ciągu najbliższych 3 miesięcy się to zmieni...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Ja z natury sowa jestem. 6 rano to u mnie nie istnieje, nawet jak nie śpię to nie myślę.
Wieczorem już szłam spać ale stanęłam w kolejkę myśląc, że wcześniej zasnę.
A że przy okazji czekałam aż małżonek wróci z kina to doczekałam się na kolejkę.
Tyle że zamawiałam telefonem i wyrzuciło mi koszyk.
A dzisiaj rano z kompa zamawiałam i nie chciało mi przyjąć żadnej formy płatności , odbioru w sklepie też nie a potem wyskoczył błąd.
Zła jestem bo aż tak bardzo mi nie zależało a potem oczywiście się nakręciłam i ambicjonalnie do tego podeszłam.

Odnośnik do komentarza

żoo
świetnie Cię rozumiem w kwestii zakupów.
Ja żeby oszczędzić sobie wkurzenia w pierwszej kolejności zakupiłam to co najpotrzebniejsze wczoraj do 14, zanim pracujące mamuśki wróciły do domu, a potem to już mniej istotne rzeczy były, tak żeby sie nie irytowac za mocno...

Ja mam to samo - też ze mnie sowa. najlepiej mi sie pracuje wieczorem i noca, jak wszyscy spia i nikt mi nie marudzi. Ale zmuszam sie teraz do chodzenie spac najpóźniej około 23, bo inaczej bym padła chyba...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...