Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Daises też używaliśmy maści robionej. W składzie była wit a, hydrokortyzol, kwas borowy, euceryna i wazelina. Po pierwszym razie było duuuużo lepiej. Chyba tylko ze trzy razy jej posmarowałam tą maścią a jak skończyła pół roku to nagle wszelkie krostki, suche placki na rączkach i nóżkach po prostu zniknęły z dnia na dzień.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki za podpowiedzi, spróbuję. Zawsze tu można liczyć na podpowiedzi :)
Napisałam w skrócie - na początku myślałam, ze po prostu się odparzył, bo to tak wyglądało. Stąd Sudocrem, cynk itp - wiem, ze to wysusza. Potem szło wietrzenie i nawilżanie. O Linomagu zapomniałam nawet Wam napisać :)

Może zacznę od polecanych przez Was środków dostępnych bez recepty - o części nawet nie słyszałam, dzięki :) jak nie pomoże to rzeczywiście zapytam pediatrę o jakąś maść robioną, niedługo szczepienie. No i te oleje do kąpieli tez spróbuję - choć problem jest wyłącznie na posladkach, to przecież na ciałko to na peweno nie zaszkodzi :)

Sama mam tendencję do suchych placków na ramionach, ale to wynik alergii na czekoladę i orzechy i pochodne - wiem z czego się biorą. Jak nie jem, to ich po prostu nie ma :)

kaisuis
oj, sama baniek to ja bym chyba nie dała rady, podziwiam :) Fakt, efekt zawsze był fajny, ale mnie trudno sobie samej sprawiać ból, mnie to się udawało tylko jak musiałam się kłuć insuliną czy heparyną.

Mokka, Jo_
to widzę, że więcej dzieciaczków ma problemy ze spaniem w nocy. Mój od dwóch dni po prostu przez sen się przekręca na brzuch, wybudza się wtedy, bo mu chyba to nie pasuje i sie irytuje - przynajmniej tak to wygląda, bo znajdujemy go zazwyczaj marudzącego na brzuszku w łóżeczku.

Mój synek jest raczej "ciepłolubny", jak rozbierałam go w lżejsze ciuszki do spania to gorzej spał. Musi widać mieć ciepło, bo lepiej śpi w pajacu.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Witam Dziewczyny!
Ja chciałam napisać parę słów do tych Mam, które już odeszły. Czytałam Was dosyć długo, nie opuszczałam żadnych wpisów, wątków, pomimo tego że się nie udzielałam na forum, to jakoś tak czułam się jedną z Was. Śmiałam się z Wami, płakałam, czerpałam korzyści z Waszej wiedzy, doświadczenia, przeżyć. Z pewnością takich nieujawnionych mam - z rożnych powodów, a czytających to forum jest o wiele więcej niż sobie wyobrażamy i pewnie też są poruszone i zawiedzione Waszym zachowaniem. Skoro tworzyłyście tak zwartą grupę, z której nie jedna z nas brała przykład to dlaczego i jakim prawem teraz w taki sposób traktujecie Peonię? Zdaję sobie sprawę z tego, że pewnie kontaktowałyście się poprzez prywatą pocztę i pewnie o części rozmów nie mamy pojęcia, ale to nie zmienia faktu, że tak na Nią naskakujecie i pierzecie przy wszystkich Wasze brudy! Wasze zachowanie jest poniżej pasa! Wbijacie Jej nóż w plecy tylko dlatego, że nie chciała z Wami przejść dalej? - chore! i przykre, bo pewnie nie tylko mnie, ale innym Mamom szczęka opada czytając te Wasze "anonimowe" wpisy. Zostawiacie za sobą po prostu niemiłe wspomnienie i tyle... Przykre bardzo.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usat5od4qknx2m7.png

Odnośnik do komentarza

U nas na kupkę dobrze działają słodkie śliwki z Hippa, soczek ze słodkich jabluszek tez z Hipp oraz zauważyłam że jak dam małej na obiadek dynie z ziemniakami z Hipp to tez kupka jest luźna ;)

My dziś wyjedzamy na tydzień, mąż ma w końcu urlop to mam nadzieje ze mnie trochę odciazy w opiece nad mała i będę mogła odpocząć :)

My dziś noc mieliśmy super, mała zasnęła o 20.30 i spala do 6.30. No i dziś już zaliczyła dwie drzemki po 1,5 godziny. Coś senne to moje dziecię dziś :) Wspolczuje Wam tych nieprzespanych nocy :/
Miłego dnia mamusie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz98u69k0kjj99a.png

Odnośnik do komentarza

Jo
Ja bym sprobowała od zupełnie innej strony. Dalabym więcej oliwy albo jogurt naturalny.
U nas śliwki nie powodują żadnych efektów a daję ich dużo bo i okrągłe i wegierki i mirabelki.

Jagoda,
Napisalaś dokładnie to co myślę tyle, że u mnie jednak tli się jakaś niepewność, że to jednak jakiś zewnętrzny troll.
Po prostu nie jestem w stanie uwierzyć, że to któraś z dziewczyn.
Ale może jestem naiwna. Cóż człowiek uczy się całe życie.

U nas też w nocy kilka pobudek.

Peonia
U nas też tak było, że się przekrecał przez sen i niewiedział co ze sobą zrobić. Potem spał na brzuchu a teraz historia się powtarza ze staniem. Jeszcze się nie nauczył, że trzeba się położyć i spać dalej.

Odnośnik do komentarza

U nas kolejny ząb, to już 3 w ciagu dwóch tygodni. Znam już winowajce tych nocnych pobudek.
Janka
Udanego urlopu życzę. My niestety w tym roku z naszym małym wyjcem w domu☺
Żoo,
Dla mnie to już nie jest zwykłe trollowanie. Pomyśl, czy kogoś interesuję czytanie o ilości i konsystencji kupek oprócz mam które urodziły w podobnym terminie co my? Ktoś ma wyraźny powód żeby zgnębić Peonie. Nazwałabym to wręcz bólem d..y

Ty Peonia mam nadzieję, że olewasz te obraźliwe wpisy, choć wiem, że musi być Ci bardzo przykro.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, nie wiem kto pisał te obraźliwe posty, ale to było przegięcie. A ja sie zawsze podpisuje pod swoimi postami. Poza tym ja nie przeklinam.
W każdym razie proponuje już dać sobie spokój, bo takie zachowanie jest poniżej poziomu. Powinnismy wszystkie zająć się swoimi dziećmi, a nie głupotami. A jak ktoś ma za dużo czasu, to proponuje dobrą, kulturalną lekturę. Dość już tego!

http://fajnamama.pl/suwaczki/afo6hq3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Witam Dziewczyny,

Ja również chciałabym napisać kilka słów o tej chorej sytuacji. Post, który miałam nieprzyjemnosc przeczytac, zwalil mnie z nóg. Coś obrzydliwego po prostu! Jeżeli użytkownik - troll miał na celu rzucić podejrzenie na dziewczyny, ktore odeszły na Fb, to mu się udalo. Jest mi niezmiernie przykro, że w tak okrutny sposób ludzie wypowiadają sie na forum o drugiej osobie. To, że odeszłysmy na Fb na pewno nie było niczym osobistym.
Wpisy niezalogowanych użytkownikow również rzucily oskarzenie w nasza stronę, niesluszne zreszta. Odejście na Fb lub pozostanie na forum to byla decyzja indywidualna kazdej z nas i to ze któraś zdecydowala tak a nie inaczej nie powinno nikogo dziwic. Wybor przeciez byl.

Peoniu
Dlugo Ciebie namawialysmy na przejście. Nie zdecydowalas się na to, wiec to uszanowalysmy. Użytkowniczka "Kasia" postapila bardzo nieladnie mowiac o tym ze obrazalysmy Ciebie, bo podjelas inna decyzje niz my. Takiej sytuacji nie bylo. Byla dyskusja, ze nie mamy argumentow, aby przekonywać Ciebie dalej. Nic ponad to. I wspólnie orzeklysmy ze jesli nie to nie.

Kasia,
O takim telefonie, ktory sam wysyla zaproszenia jeszcze nie słyszałam. Nawet najnowsze tego nie potrafią, no chyba ze naprawde jest taki "smart" , ze zna Twoje mysli i wie kogo chcesz mieć w znajomych. Wstyd.

Peoniu,
I jeszcze slowo do Ciebie. Mam niezdrowe wrażenie, ze ktoś z zewnątrz bawi się ta cala sytuacja. Mimo to czuje wewnętrzna potrzebe, aby napisac, ze to jednak nie ja ani inna "Stara mama" . Mimo przejścia na Fb, postanowiłam tutaj zajrzeć i wrecz nie moge uwierzyć, ze to któraś z nas. Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić, ze po takim czasie pisania i wsparcia, ktoras z nas mogłaby posunac sie tak daleko. To nie w naszym stylu.

Dziękuję za przeczytanie tego posta i zycze wszystkim, aby znow zapanowal spokój. Bo na pewno wszystkie mamy juz tego dosc.

Odnośnik do komentarza

No to póki co problem bobków załatwiony, narobiła tyle w pieluchę, że chyba nic nie zostało w brzuszku. W dodatku 3 razy puściła pawia z czego pierwszy (najgorszy) prosto na mnie a dwa pozostałe to trochę tylko na podłogę i sofę. Co za dzień. Chyba jej nie przypasowały moje warzywne placki :/

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Moja córka spała dziś dwa razy, raz ponad godzinę a za drugim razem obudziła się po 10 minutach, z płaczem oczywiście, ale już nie udało mi się jej uśpić.

Byliśmy z nią na wizycie u neurologa. Pani doktor bardzo miła, z podejściem do dzieci ... Pod względem neurologicznym nic kompletnie nie znalazła, mała rozwija się zgodnie z wiekiem, wszystko z nią w porządku. Z jednej strony się cieszę, ale z drugiej problem nadal pozostaje. Powiedziała, żeby ewentualnie, jeśli z tego nie wyrośnie, po jakimś czasie pójść do psychologa dziecięcego. Jest bardzo zżyta ze mną i powinnam także częściej zostawiać ją np. z dziadkami, bo być może w dzień budzi się dlatego, że nie czuje mojej obecności. Zaleciła także, żeby w nocy gdy mała budzi się na karmienie (a zdarza jej się to często, tyle że possie chwilę pierś i zasypia) uśpić ją jakoś inaczej niż piersią, bo dzieci w jej wieku już powinny przesypiać całą noc a ostatnie karmienie powinno jej starczyć do rana, należy ją odzwyczaić od nocnego karmienia.

Chciałam Was zapytać czy Wasze dzieci w nocy śpią przy zgaszonym świetle? Bo tak nam doradzała pani doktor, a ja przyznam że mam zawsze zapaloną malutką lampkę nocną. Jakoś boję się z małą spać w całkowitej ciemności, chyba podświadomie muszę mieć nad nią kontrolę no i łatwiej mi wyciągnąć pierś na śpiocha i przystawić małą gdy jest lekkie światło...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usat5od4qknx2m7.png

Odnośnik do komentarza

Jagoda
a dlaczego byliście u neurologa?? Coś chyba przeoczyłam

Ja od początku mam zgaszone światło przy dzieciach nawet jak się moja przebudza to albo świece tel ekran lub włączam latareczkę ale na sekunde jak nie mogę znaleźć smoczka a jak jest czas karmienia to po ciemku to robie

Często karmisz w nocy???

Ja dziś martretowałam Milene mm no już kilka łyczków dziś wypiła ale z drugiej strony serce mi się kraje że już powoli będę zakańczać karmienie myślę, że jeszcze ze dwa mc

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Oligatorka

Byliśmy u neurologa bo mała ma bardzo płytki sen, wszystko ją budzi i nawet parę minut po odłożeniu jej do łóżka potrafi się obudzić z płaczem. Tak jest codziennie. Widać, że dziecko jest zmęczone, uśpię ją, a często po 15 minutach budzi się, nie wiedzieć czemu. Tak było nawet przed chwilą. Uśpiłam ją o 21:00, a obudziła się z płaczem o 21.30. Mąż ją uśpił ponownie, ale spodziewam się że sytuacja się powtórzy. Próbowałam już wszystkiego: zasypiała w kompletnej ciszy, w hałasie, przy muzyce poważnej typu Mozart for babies, przy kołysankach dla dzieci, Stingu, Adele, nawet przy hop - hopie :-), nic nie działa, co chwilę się wybudza. Nawet po odłożeniu do łózka zaskrzypi podłoga albo nawet coś mi w kościach strzeli to potrafi się obudzić!!! Zrozumiałabym jeśli ona by w tym czasie się wysypiała, ale tak nie jest, widać że oczka malutkie, ale często już nie udaje nam się jej uśpić. Trzeba odczekać jakąś godzinę i kompletnie ją wymęczyć ( w ciągu dnia, bo w nocy zasypia chwilę po przystawieniu do piersi, ale w nocy zdarza jej się to stanowczo za często).

Muszę zgasić tą lampkę, tyle że ja sama nie przepadam za spaniem w ciemności... :-(

http://www.suwaczki.com/tickers/1usat5od4qknx2m7.png

Odnośnik do komentarza

Jagoda,
U nas własny pokój po ciemku. Staram się nie zapalać światła. Smoki mam dwa to zawsze, któryś znajdę.
Żaluzje zasłonięte.
Problemów ze spaniem ogólnie brak. Przesypia noce tylko ok 22 zwykle jest mała histeria ale szybko mija a potem już śpi do rana.
No chyba że tak jak teraz walczymy z zębami.
Lampkę mamy, nie używaną:)

Odnośnik do komentarza

Jagoda mnie nawet jeszcze do głowy nie przyszło żeby Krasnala odzwyczajać od nocnego karmienia (a wtedy najlepiej cycka). Kiedyś budziła się tylko raz o 4 a od jakiegoś czasu już zdarza się więcej pobudek. I czasami też jak Twoja tylko dwa razy pociumka i zasypia.
Ja tak jak Oligatorka muszę mieć ciemno i cicho a Krasnal śpi ze mną więc też po ciemku. Z resztą nawet gdyby spała sama to nie widzę sensu zostawiania zapalnego światła. Z karmieniem po omacku nie mam problemu, wystarczy że cycka wyjmę a ta spryciula już znajdzie do niego drogę.

Oligatorka a dlaczego już chcesz odstawić?
Czasem mam dość jak Krasnal wisi na mnie ciągle i tylko ciumka (nie zawsze z głodu) ale jak tylko przypomnę sobie ten okres, gdzie nie mogłam jej karmić i leciałam do sklepu po mm to normalnie znów mi się ryczeć chce, że tak to wszystko wyszło i od razu przechodzi myśl o zabraniu jej (i sobie) tych momentów. Więc niech sobie ciumka jak najdłużej, nawet jeśli czasem ledwie kropelkę mleka pociągnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...