Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Cocolino,

Ja tez waze 83 kg, ale moja gin stwierdzila ze synek nie będzie duży czym mnie troche zdenerwowala. Bo w pierwszym odruchu powiedziala ze za duzo przybieram na wadze i bede miala problemy ze zrzuceniem kg a potem ze jednak jem za mało bo Maly jest za chudy. Wiec luby karmil mnie piersią z kurczaka i ryzem zeby bylo wiecej bialka. Malemu waga sie poprawila i dla mnie tez i znowu opiernicz. Uwazam ze widac po mnie ze jestem w 9 mcu ciazy a moja gin twierdzi ze jestem plaska jak deska.
No nie wiem czy 110 cm w obwodzie to tak malo....

Odnośnik do komentarza

D3382 i Jo również trzymam za Was kciuki! Musicie być dzielne
U mnie nadal cisza :-( Mi lekarz powiedział że mam przyjść jutro na drugie ktg a później w poniedziałek jak się nic nie zacznie. A dalej to nie wiem co. Najgorsze to oczekiwanie. U mnie nie ma rozwarcia nawet na opuszek. Brzuch boli jak na okres lub przeczyszczenie ale nic nie postępuje

Hanusia przyszła na świat 18grudnia :-)

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny.

Smutno mi jakos.
W srode 16.12 mam CC.
Siedze jak na szpilkach.
Spac nie moge, wszystko mnie drazni, jestem humorzasta, kazdy ruch, nie tylko obracanie sie w lozku z jednego boku na drugi powoduje bol.

Jestem zla, bo przez cala ciaze rozmawialam z moim ginekologiem o CC.
Ze jeszcze nie wiem, ze pomysle, ale biore to pod uwage.
Chcialam rodzic SN, ale ostatecznie szukalam pretekstow by tego nie robic i podjelam taka a nie inna decyzje.
W srode, kiedy powiedzialam mojemu ginekologowi, ze juz jestem, umowiona zrobil sie jakis taki dziwny.
Zawiedziony? Nie wiem, trudno powiedziec.
A czy pani wie, a czy to a czy tamto.
Niewazne, ze maz musi jechac do pracy i dziecko po miesiacu zobaczy, wysle mu pani zdjecia.
Niewazne, ze moje 14 letnie dziecko bedzie samo np. na swieta.
Niewazne, ze od 16 lat łykam leki p/depresyjne, ze walcze z agorafobia, ze jest mi ciezko bo przez cala ciaze nie bralam lekow- wiadomo i siedzialam w domu.
Ale psychicznie juz nie wyrabiam. I podjelam taka a nie inna decyzje.
Ciesze sie, ze ja podjelam. Bo bilam sie z myslami naprawde dlugo.
Tymczasem uslyszalam tylko, ze stchorzylam i ze pewnie ordynator mnie namowil i ze zle postepuje.

Najchetniej z lozka bym nie wychodzila i ryczala tylko.

Martwie sie tez tym, ze moja corcia w 38t1d wazyla 3700-3900. I ma duzy brzuszek.
Mam cukrzyce ciazową. Obawiam sie, ze bylam zle prowadzona jesli chodzi o cukrzyce.
Peonia dziekuje Ci za informacje na temat Twojego cukru, o ktore Cie poprosilam.

No i GBS dodatni.

Jade na KTG.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Gratuluje wszystkim nowym mamusiom.

Odnośnik do komentarza

Cytrynowka,

Az sie cofnęlam i przeczytalam wlasnego posta jeszcze raz :-) ale Ty to masz wyobraznie :-)

Marla,

Nie przejmuj sie lekarzem ktory kreci nosem na Twoje decyzje. Moim zdaniem powinnas mu powiedziiec o wszystkim co Cie trapi. Lekarz w sumie tez człowiek powinien wiedzieć ze Twoja decyzja skads sie wziela i nie jest zadnym widzimisię. Lekarze jak to lekarze. Nie zawsze maja racje, ale tez nie zawsze my jako ludzie ktorzy potrzebuja ich pomocy ulatwiamy im sprawe. Powinnas szczerze z nim porozmawiać. Ale tak mega szczerze.

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za kciuki, przydadzą się na pewno.
Niestety u mnie nic się nie dzieje, zero akcji a wolałabym jednak aby matka natura sama zadecydowała o rozpoczęciu porodu a nie jakieś kroplówki. Z małą wygląda na to, że wszystko ok bo ciągle czuję jak się rusza.
W miarę możliwości będę pisać co i jak

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

Marla
a moim zdaniem nie powinnaś wolge pod uwagę jego niezadowolenia z tego...patrz na siebie i na powody jakimi Ty się kierujesz i dlaczego tak właśnie z adecydowalas...przecież to twoje życie...lekarz patrzy na to z innej strony i tak samo twój jak i większość innych będą zawsze doradzali porod siłami natury..co nie znaczy że cesarka jest niewlasciwa.
Nie zadreczaj się tym że podjelas zła decyzję tylko dlatego że lekarz kręci nosem...olac go patrz jak tobie dobrze...nikt inny nie stoi na twoim miejscu i nie będzie.skup się na pozytywach cesarskiego cięcia i nie denerwuj się ...ciesz się przynajmniej wiesz już kiedy poznasz swojego maluszka i będziesz mogła ho przytulić.głowa do góry!dziecko to świecie to samo szczęście!

Odnośnik do komentarza

Zwracam się z prośbą do przyszłych mam o wypełnienie anonimowej ankiety dotyczącej stanu wiedzy kobiet w ciąży na temat żywności funkcjonalnej :) poniższa ankieta ma formę testu :) dzięki czemu będziecie Panie mogły sprawdzić co wiedzie na temat tej nowej żywności jak również dowiedzieć się czegoś nowego w tym temacie
Zapraszam i dziękuję za każdą udzieloną odpowiedź :)
link:
http://www.survio.com/survey/d/A8P9P2V9I2U9T6K7K

Odnośnik do komentarza

Słuchajcie a czy to nie jest tak, że poród przez cc po prostu kosztuje szpital więcej pieniędzy? Mi też ordynator odmówił w pierwszej ciąży cesarki mimo, że miałam skierowanie na cc z powodu trepanacji czaszki. Byłam 5 razy umawiana na cc i 5 razy odsyłana aż w końcu mój gin zapytał czy cytuję: " mogłabym urodzić sn?" JA mam zdecydować czy wolno mi rodzić naturalnie czy nie?? Mi już było wszystko jedno jak oby tylko mieć już to za sobą... Na szczęście wszystko poszło szybko i w miarę bezboleśnie, a to dzięki "małej interwencji" mojego ginekologa i oddychaniu. To prawda, że odpowiednie oddychanie podczas skurczy działa cuda. Trzeba tylko znależć swoją własną technikę. Ja ćwiczyłam sobie oddychanie jak skurcze były bolesne ale jeszcze do wytrzymania. Powietrze wypuszczałam bardzo powoli, tak jakby przez lekko zaciśnięte gardło. Mi to pomogło, może komuś też pomoże.

Odnośnik do komentarza

Marla podjęłaś najwłaściwszą decyzję. Nie martw się. Myśl tylko o maluszku i sobie. Niech Cię nie interesuje otoczenie. Widocznie tak Ci podpowiada matczyny instynkt. Pomyśl że już tak blisko do spotkania z dzidziusiem którego masz w brzuszku. Wszystko się samo potoczy i ułoży. Nie ma co się smucić. Przesyłam Ci pozytywną energię! ;-)

Hanusia przyszła na świat 18grudnia :-)

Odnośnik do komentarza

Patka 85

No ale jesli sa wskazania do cc to dlaczego tego cc odmawiają? Skoro matka ma przeciwwskazania do rodzenia naturalnego udokumentowane odpowiednio, to bez zadnej dyskusji to cc powinno byc wykonane.
Nie chce byc wredna lub zle nastawiona do personelu medycznego ale czasem odnosze wrażenie ze chyba to jest wymysl lekarza ze on cc nie przeprowadzi i moze jeszcze pacjentke namowi na naturalny porod bo mu tak wygodnie.

Mam znajoma ktora miala problemy z tarczyca i w ogole jej pozniej usunieto tą tarczyce. Zaszla w ciaze z drugim dzieckiem bardzo pozno. Ginekolog przez wzglad na tarczyce skierowal ja na cc. Lekarz ktory ja ogarnial do porodu, powiedzial ze uwaza ze moze rodzic sn ale oczywiście to jej decyzja. Podyskutowali i ona powiedziała ze czuje sie na silach aby rodzic naturalnie, mimo tego szpital byl przygotowany na podjecie natychmiastowej decyzji o cc. Mozna? Mozna. Kwestia podejscia lekarza.

Odnośnik do komentarza

Inferno masz rację. Jeśli są wskazania do cc to muszą zrobić i już, ale "głupiutka" i przestraszona pacjentka, czyli ja, grzecznie kiwała głową i wracała do domu z kwitkiem. Zgodziłam się na sn po rozmowie z moim lekarzem, ale myślę, że to nie pacjentka powinna podejmować takie decyzje (oczywiście w przypadku gdy są ewidentne wskazania do cc).
Swoją drogą facetom łatwo mówić i pouczać rodzące. Niech spróbują przecisnąć pomarańczę przez ... Wtedy będą nam mogli mówić co mamy robić ;)

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

patka85
powiem Ci że jestem w szoku po tym co napisałaś.mimo że mialas wyraźne wskazania odmówili ci tyle razy cc i jeszcze pytali czy możesz rodzić sn?dla mnie to jakiś kosmos jest.moc to może i możesz ale przecież to nie Ty jesteś lekarzem i to nie Ty wiesz jakie wskażą się z tym konsekwencje dla Ciebie dla Twojego organizmu.normalnie szok ze tak wohle się dzieje.też słyszałam że na cesarka szpital musi wydać więcej pieniędzy i to czasami też bywa powód do sn.tylko zawsze się zastanawiałam po co do ostatniego tchu męczyć dziewczyny kiedy coś przebiega nie tak i jest zagrożenie dla matki i dziecka.nie kumam.

Odnośnik do komentarza

W ogole jakies chore akcje z tym cc i sn. A juz pytanie do pacjentki co woli to kompletny brak profesjonalnej opieki!!!!
I właśnie przyjde sobie taka ja w bolach, w strachu i z myślą oby szybciej i co....? Co wole? A ja wole bezobjawowa i bezbolesna ciaze, bez zmęczenia, bez powiklan w czasie porodu i pologu. Ja mam takie marzenie. Ale nie ma lekko. A tu taki doktorzyna rece rozklada i nie wie i pacjentke pyta. Smiech na sali kuzwa

Odnośnik do komentarza

Jo u mnie było podobnie jak u ciebie, tzn wody odeszły, a skurcze n nie przyszły - okstocyne podłączyli mi po okolo 9 godzinach od odejscia wód i od tego momentu reszta akcji to 3,5 godziny... ale jak pojawiły sie skurcze to od razu geste i silne, nie było etapu przejsciowego. U nas dłuzej nie czekaja ze względu na ew.zakażenia

Odnośnik do komentarza

Marla nie smuć się i nie przejmuj gadaniem lekarza! Ty dobrze wiesz, jakie masz powody ażeby mieć cesarkę. Doktorka nie musisz przekonywać, bo wydaje mi się, że ostatecznie to oni wszyscy kręcą nosem, jak wychodzi na to, że ma być cięcie. Mojej znajomej dzidziuś nie obrócił się główką, ale jej lekarz do ostatniej wizyty jakby czekał, że się coś jeszcze zmieni, i na końcu wyczuła, że jakby był zły, niezadowolony, że musi jej zrobić cięcie. A przecież co ona biedna miała zrobić, to nie jej wina nawet. Powiem też Wam, że ja w karcie mam załączone zaświadczenie od okulisty - mam wyraźnie napisanie, że ze względu na wysokie ciśnienie w gałkach ocznych istnieją wskazania do cesarki. Zgadnijcie, co zrobił mój gin, jak mu pokazałam to zaświadczenie? Zaśmiał mi się w twarz, mówiąc tylko: "Wskazania okulistyczne istnieją tylko wtedy, gdy to kobieta NIE WIDZI możliwości urodzenia drogą naturalną". Ot to. Taki śmieszny żarcik, który mnie w ogóle nie rozbawił :/ Jakim też prawem lekarz podważa opinię innego lekarza, dodatkowo innej specjalizacji, o której on sam nie ma pojęcia. Bardzo mi się to nie podoba. I wiecie co, przez tego mojego doktorka i takie jego gadanie ja sama odeszłam od tematu cesarki, nastawiłam się bardziej na to, że co ma być, to będzie, jak będą musieli, to będą cięli, a póki co próbujemy siłami natury...

Co do tematu ktg, bo któraś z Was pytała, kiedy miałyśmy pierwsze w ciąży ktg - ja obecnie kończę 40 tydzień, a ktg nie miałam ani razu. I bardzo możliwe, że po raz pierwszy będę mieć je wykonane, jak już zgłoszę się po terminie do szpitala. W sumie to zastanawiałam się, czy nie iść na przykład jutro sprawdzić, czy wszystko ok, ale jeśli naprawdę czuję się dobrze, nie mam żadnych nawet najmniejszych skurczy, bólu krzyża, podbrzusza, czuję ruchy dziecka, to czy rzeczywiście ma to sens? Chyba jednak poczekam na kolejną wizytę u gin.

Odnośnik do komentarza

Grudniowa mama,
U mnie piec dni do porodu i jak nie urodze to ktg bede mieć dopiero 23 grudnia. Tez ani razu nie mialam tego badania. I mogłabym w sumie isc i zobaczyc czy wszystko ok ale jestem tego zdania co Ty - skoro czuje ruchy i oprocz takich przedporodowych skurczow, nic mi wiecej nie dolega, nawet nie bede ruszac sie z domu.
Aaaaaaa.... Czop mi odszedl wczoraj, nie wiem tylko czy kawalek czy to calosc byla.

Odnośnik do komentarza

A ja sie wtrace do mamus karmiących piersią. Mam problem zeby przystawic Bruna do piersi. Gryzie mnie, chyba za malo lapie brodawke. Lapie, wezmie kilka lykow i puszcza. Poza tym co ile karmicie? Powinno sie minimum co 3h w dzien a moj maly spi jak zabity, kiedy mijaja 3 godziny, zgodnie z zaleceniami lekarzy budze go i nastawiam na pierś, niestety wybudzic go tez nie jest łatwo, woli spac a jak juz sie wybudzi o porze takiej jaka jemu samemu sie podoba jest strasznie lakomy i moglby pic z 2 cycow na raz przez ponad godzine. Trochę mnie martwi ze tyle spi i nie ma ochoty az tyle jesc. Waga jest niby prawidlowa, bilurbina tez ok ale mozna go szturchac, dotykać i głaskać a on jak zabity.

http://fajnamama.pl/suwaczki/oum5h5w.png

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie wracam od gin. Skierowanie do szpitala mam na dzień swoich urodzin 18.12. "Celem odbycia porodu"
Ogólnie rozwarcie mam ale od zew a nie od wew. Co oznacza że można włożyć a nie można wyjąć. Rozwarcie na 2,5 cm. Lekarka zaleciła jedynie spacery żeby coś więcej się ruszyło, więc jutro pobiegam do mamy na 4 piętro. Ogólnie po wizycie jakiegoś dola złapałam. Nawet porządnie małej wagi nie dało rady oszacować bo się na ekranie cała kość nie mieściła. Ech nie mam siły.
W czwartek mam podejść do szpitala na dyżur celem "przeglądu" do mojej lekarki.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...