Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

cześć mamusie, ja właśnie wróciłam z budowy chcielibyśmy jutro wejść do nowego domku, cały czas mój coś kończy dziś wziełam wszystkie ubranka małej i poukładałam u nas w sypialni w komodzie gdyż planuje że mała narazie będzie z nami i chcę mieć wszystkie rzeczy dla niej pod ręką.
widziałam że przewijał się temat naszych panów, mój wie że niektóre czynności wymagają ode mnie bardzo dużo wysiłku i wtedy on je robi za mnie - nie ma problemów. któraś wspominała że jak się bierze za coś to zaraz kurwy lecą- skąd ja to znam - wtedy mówię że przecież żadna kurwa tu nie stoi a przy dziecku nie wypada tak brzydko mówić- oczywiście ja też zaklnę ale bez przesady to tak jak zaczynam obiad gotować i by sie kurwy sypały.
Renata- A gdzie ty jesteś słońce bo coś cicho bez ciebie? a może ty też już urodziłaś?
jeżeli chodzi o kłucia w pochwie - to czasami mam wrażenie jakby mnie dziecko ciągło za nerw, dziwne uczucie. od kilku dni mam twardnienia brzucha i nawet mnie poboluje brzuch i plecy ale na razie no action. we wtorek mam iść na KTG to zobaczymy co mi powiedzą.

Odnośnik do komentarza
Gość TheKalinka84

Fiolet to ty też szyjesz? Pokaż swoje prace! Ja też lubię robótki ręczne. Dużo rzeczy u Zosi w pokoju zrobiłam sama bo mama wie najlepiej co dziecku się będzie podobać:) poza tym ogromną satysfakcja chociaż siły już nie te co kiedyś:)

Co do kłucia w pochwie to mam już je od 2 miesięcy... bo moja dzidzia chciała już szybciej wyjść, ale leżakowanie ją od tego odwiodło. A teraz marzę żeby opuściła brzuszek mamusi bo już nie mogę:) kłucia są nadal bardzo silne, do tego brzuch nisko, stawianie brzucha kilkanaście razy dziennie, ból kręgosłupa, szyjka miękka, otwarta, skrócona, ale co z tego skoro cofnięta... Na 10 kolejny termin u ginekologa. Babeczka powiedziała że będzie badać głębiej- może masaż zrobi i dzidzia wyjdzie. Termin porodu na 15.

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

Dziewczyny a macie czasem takie wrażenie że ta końcówka ciąży tak wymeczy ze nie bedziecie mialy sily na porod?nie wiem jak Wy ale ja ledwo laze krocze tak mnie boli szczególnie po lewej stronie ze mam wrażenie że mała uciska na jakiś nerw ze tak boli przy chodzeniu ze to straszny wysiłek a jak tak wzeiloby po całym dniu na wieczór to czasem się zastanawiam skąd wezmę na to sily.

Odnośnik do komentarza

Inferno tak to nasze pierwsze dziecko ale coraz czescirj mysle ,ze pod opieka bede miala dwojke dzieci
... ja rozumiem ,ze dla niego to tez nowa sytuacja ,ze pewnie sie stresuje ale od kilku dni to juz naprawde przegina.zmienil sie i to bardzo .wczesniej jak tylko widzial lzy w moich oczach to zmienial ton lub mnie przytulal i wtedy na spokojnie mozna bylo wyjasnic problem a teraz...eh wczoraj misl pretensje ,ze plakalam ,bo jak to powiedzial "Ty sie wyplaczesz i jest Ci lepiej a ja?!"
Nosz kur... powiedzialam mu ,ze tez se ma poplakac moze bedzie wtedy normalny :/
A jak skrecal ta komode to dzieki "kurwą" ktore polecialy powstalby najwiekszy burdel swiata. Jak ma cos zrobic to jest chory ale to wina tesciowej kyora zrobila z niego ksiecia i on mydli ,ze moze ludzmi dyrygowac i beda tanczyc jak on zagra. Ja sobie na to nie pozwalam i on o tym wie ale czesto mi normalnie wstyd za jego zachowanie. W srode zadzwonilam po kuzyna zeby wpadl pomogl mojemu D skrecic szafe bo ona duza 4drzwiowa i samemu ciezko bedzie. Kuzyn przyszedl z kolega i wiecie co moj D nimi dyrygowal i jedyne co "pomogl" to przykrecil klamki do drzwi eh:/ przeprosilsm chlopakow ale wstyd mi za niego strasznie. Znalazl sie pan i wladca.mam takie nerwy na niego ,ze najchetniej spakowalabym sie i poszla do siostry ale u niej niestety malo miejsca a ja niedlugo sie rozpakuje eh czym blizej porodu tym bardziej sie boje ,ze zostane sama (nie chodzi juz o to ze sie rozstaniemy ...chodzi o to ze bede samotna w zwiazku bo strasznie sie od siebie oddslamy) .wybaczcie ,ze tak nasmucilam.

W ogole to staram sie nadrobic te kilka dni nieobecnosci na forum i z tego co wyczytalam to Ignesse urodzila,tak?
Gratuluje kochana jak sie czujesz ,nie wiem czy opisywalas juz swoj porod ale jesli nie to jak bedziesz misla troszke sily i czasu to podziel sie z nami przebiegiem cslej "akcji"
Ktora nastepna ustawila sie na lini startu?

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmh6s7kp8sc.png
Livia ♡♡♡
Ur. 28.12.2015 godz.5.40
54 cm 3360gram

Odnośnik do komentarza

Jestem z Lara w szpitalu. Ma zapalenie płuc i płyn w oplucnej. Masakra. Nie spodziewałam die takiego scenariusza na finał. Kupa nerwów. Do tego serce mi kraje jak widzę jej strach. Ze względu na mój stan mamy sale 2 osobową z tym ze drugie łóżko jest dla mnie..Dziewczyny trzymajcie kciuki żeby moja Córcia z tego szybko wyszła. Nie wyobrażam sobie sytuacji ze musze ja zostawić i jechać na poród. Boje się też o Liwie , mam nadzieje ze nie zafunduje jej nic szpitalnego. Lzy zalewają mi policzki.

http://lb1f.lilypie.com/wO6Zp1.png

Odnośnik do komentarza

TheKalinka,
Tak szyje z pasją i od zawsze :-). Nie mam aktualnie zdjęc ale jak mąz zlozy lózeczko, to cos wrzucę. Mnóstwo rzeczy przerabiam, ale satysfakcja najwieksza, kiedy z niczego robi sie cos.
Ausia duzo sil w pokonaniu Waszych klopotów.
Lili bardzo mi prrzykro z powodu córci, trzymaj sie. Najwazniejsze ze jest pod kontrolą. My mamy jestesmy silne. Buziaki dla Was.

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

Ausia91
Bardzo Ci współczuję takiego faceta ale nie martw się po porodzie będzie inaczej.podejrzewam że on nie umie poradzić sobie z ta stresująca sytuacja związana z twoim rychlym porodem.nie bronię go absolutnie bo uważam że żaden facet nigdy nie doceni w pełni ani nie zrozumie co przeżywamy i fizycznie i psychicznie.a oni powinni nas wspierać szczególnie w tym okresie kiedy hormony szaleją ale zbliżający się nowy etap życia nas stresuje.Ale myślę że po porodzie się zmieni zobaczy maluszka weźmie go na ręce i dopiero może wtedy zrozumie przez co przeszlas i co mu dałaś.nie denerwuj sie na zapas zobaczysz ze bedzie dobrze.

Odnośnik do komentarza

Mam taka nadzieje ze otworzy oczy tylko przykro mi bardzo ,ze ma wszystko gdzies . Jak o 17 wyszedl tak go nie ma.nawet glupiego smsa nie napisze z pytaniem czy wszystko ok :/ a podobno to kobieyy sa skomplikowane yhy...

Tez zaowazylam ze duzo dziewczyn sie nie odzywa.moze tula juz swoje maluszki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmh6s7kp8sc.png
Livia ♡♡♡
Ur. 28.12.2015 godz.5.40
54 cm 3360gram

Odnośnik do komentarza

Gratuluję rozpakowanym.

Lili życzę dużo zdrówka.

My dziś odebraliśmy wyniki morfologii Kornelki. Jest bardzo zła jutro musimy ją powtórzyć czy rzeczywiście jest tak źle czy był błąd w laboratorium. Jeśli wyniki się potwierdzą czeka nas pobyt w szpitalu i toczenie krwi.
Także dziewczyny nie pośpieszajcie swoich maluszków im dłużej w brzuchu tym lepiej.
My niby prawie 8 tygodni na świecie ale dużo problemów i stresów przez to.

Roksi a jak Wy? Wyszliście już ze szpitala?

Odnośnik do komentarza

Jest 3.30, nie mog spac, bo maly uciska mi watrobe, masakra. Ale polozna dzis mnie pocieszala, ze niestety dziecko duze, brzuch maly, nie odczuje zmian, choc brzuch poszedl w dol...Moj gin nie wyznacza wagi, az sie boje na mysl ile klocek bedzie wazyl...W szpitalu na koniec 33tyg podali wage 2400 i lekarz podkreslal, ze jeszcze ok 1,5kg przybedzie. Rzeczywiscie chyba spory ten moj synek jest.
Andzia tak, dziewczynki zamilkly, chyba, ze napiszesz do nich na faca, ja nie posiadam. Szkoda, bo nie mam pojecia co u nich. Daj zmac jak tam drugie wyniki Kornelki. Pozdrawiam

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

Panna Anna gratuluję. Chyba szybka akcja była bo nie kojarzę żadnego wpisu.
Fiolet u mnie Mała w 34 t miała 2700 od tego czasu nie miałam już usg.Lekarz teraz nastawia się na bad.gin i ktg. Mała tez należy do tych większych dzieci ale swoją drogą chyba wole mała niepewność niż nakręcac się niepotrzebnie co do wagi. Mój brzuch tez z tych mniejszych i nie wiem jak ona się tam.miesci. ale dokładnie czuje jej każdy ruch.

Dzisiaj kolejne usg Lary. Mam nadzieję że wszystko idzie w dobrym kierunku. Trzymajcie się. Pozdrawiam

http://lb1f.lilypie.com/wO6Zp1.png

Odnośnik do komentarza

panna anna
Gratulacje!

Fiolet
Mam podobnie, mon mezczyzna tez jest duzy, a brzuch stosunkowo maly. Nogi centralnie w wątrobę. Cud ze obudzilam sie dopiero teraz z uciskiem, bo od paru dni juz o 5 sie budze, musze wstac i wytlumaczyc malemu zeby mamy nie kopal bo sie nie wyspimy. xd

Andzia
Oby wszystko szlo w dobrym kierunku. :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/oum5h5w.png

Odnośnik do komentarza

Panna Anna
Gratulacje! :)
Duzo zdrowka dla Was ;*

Andzia
Mam nadzieje, ze to tylko blad w laboratorium, juz nie raz musialam powtarzac wyniki bo im sie cos "poknocilo" :/
Kornelka przybiera na wadze ^^ oby przejscie na nowe mleko bylo jak najmniej problemowe :* :*

Lili
Trzymam rowniez kciuki za coreczke aby jak najszybciej wyzdrowiala :*

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza
Gość Grudniowa_mama

Panna Anna gratuluję! :)

Lili i Andziam - życzę dużo zdrówka Waszym pociechom, na pewno wszystko będzie dobrze!

Przy okazji, mam pytanie do dziewczyn, które zostały już szczęśliwymi mamusiami - czy w nocy jak się Wam dzidzi obudzi na karmienie, to najpierw zmieniacie pieluszke i dopiero potem karmicie? I czy też za każdym razem trzeba zmieniać pieluszke przy nocnej pobódce?

Odnośnik do komentarza

PannaAnna serdeczne gratulacje. Odpocznij i napisz przebieg akcji :-)
Nie moge sobie przypomniec jak to byli z tym przebieraniem w nocy, czy przed czy po i w ogole to jak często. Po tych kilku latach gdzies ucieklo w niepamięc.
Wiecie ok 4rano chcialam sie obrocic na drugi bok i jak mi cos strzelilo w okolicy zeber. Boze jaki bol, w pierszej chwili pomyslalam ze zebro mi peklo. Ale raczej to nie to,nie ma krwiaka. Nie wiemczy naciągnęlam miesnie czy sciegno ale ciagle je czuje. Ten maly bandyta mnie wykonczy...

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...