Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

malgosia35 dzisiaj na usg okaże się, czy tak zdrowo (już w Pl mi powiedzieli, że ma mały brzuszek i muszę jeść więcej)

A z macierzyńskim tutaj to jest tak, że płatnego jest 39 tygodni z czego pierwsze 6 tygodni to 90% średnich zarobków a reszta to stała kwota 139,58 brutto tygodniowo (w moim przypadku to nie jest nawet połowa wynagrodzenia). A coś takiego jak płatne zwolnienie (odpowiednik polskiego l4) można właściwie powiedzieć, że nie istnieje.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Cześć
Dziękuję dziewczyną z Poznania (przepraszam że nie pamiętam waszych nicków, ale tyle tu wypowiedzi, że nie ogarniam) za info odnośnie szpitali. Moja gin też mi te poleciła choć zastanawiałam się jeszcze nad Raszei bo miała bym bliżej. Przejżę sobie stronki szpitali i torbę spakuję tak aby pasowało do każdego szpitala. Mam nadzieję mimo wszystko że urodzę we Wrześni :)

Łóżeczka klupś - ja miałam dla synka takie z żyrafką i nie mogłam na nie narzekać. Stabilne, nie rozklejało się pomimo tego że mój synek był mega ruchliwy i na pewnym etapie bujał jak małpka na nim. Spokojnie potem je sprzedałam i babka nie zgłaszała problemów. Jedynie mój mąż narzekał że ciężko się skręca. Teraz planuję zakup czegoś takiego http://allegro.pl/lozeczko-dzieciece-drewniane-zuzia-biale-nowosc-i5032909340.html

Co do gadżetów dla dzieci to dziewczyny nie rozpędzajcie się część rzeczy można spokojnie kupić po porodzie, część może też okazać się Wam nie potrzebna. Nie każde dziecko miewa kolki. Choć mówię to ja mama dziecka które kolki miało po 10h ze względu na alergie. Po zdjagnozowaniu alergii i wyeliminowaniu podstawowych alergenów (między innymi musiałam zmienić witaminy dla synka przez które tak długo go brzuszek bolał). Kolkę udało się zwalczyć dzięki masazom ćwiczeniom, cieplejszej kapieli, sab simplexowi i mojej diecie.
Tak samo jest z butelkami smoczkami i iinego tego typu rzeczami. Znajoma nakupiła całą serię butelek i smoczków a potem okazało się że mała nie potrafiła z nich ssać i musiała szukać metodą prób i błędów co małej bedzie odpowiadać.
Polecam w wolnej chwili poszukać kołysanki prenatalne. My znaleźliśmy 5 utwrów po 15 min mniej wiecej tego co dziecko słyszy jak jest w brzuchu i powiem świetne. Synek się uspokajał i zasypiał przy nich (my zresztą też :) - minęło trochę czasu jak udało nam się odsłuchać cała płytę na raz :) muszę w sumię odnaleźć tę płytę

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane
Witam nowe mamusie. Jo podziwiam Cię ,,że jeszcze pracujesz i życzę dużo siły ,a sama na,pewno dasz radę kobiety są silniejsze niż im się wydaje
My dzisaj wstałyśmy z bólem gardła ,także łykać nie mogę,masakra,tak czułam wczoraj ,że coś mnie rozbiera. Pewnie mój młody mi sprzedał swoje choróbsko,nie byłam chora od ponad roku. Na razie spróbuję domowych sposobów,ale jak ból się utrzyma pójdę do rodzinnego.
Ignesse jak się czujesz ?Pomogło leżenie?

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

Hej, witam nową mame. Pani od reklamy dziekujemy ;-).
Polecalyscie apteke gemini, ale strona jest niedostępna, a w innych ceny porównywalne do stacjonarnych. Znacie jeszcze jakąs niedrogą, zeby oplacalo sie zamówic?
Wycierpialam sie wczoraj, brzuch sie stawial i trwalo to 2 razy az po godz.. w koncu po nospie puscilo, ale ja dzis spakuje sie do szpitala, bo mi sie to nie podoba. Tylko wlasnie nie mam jeszcze aptecznych niezbędników.
milego dzionka

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

Jo nie zazdroszczę kumulacji wydarzeń życiowych - pozostaje liczyć, że masz to hurtem za sobą i teraz to juz tylko lepiej.

Ja od wczoraj jestem w nastroju ogólnego doceniania tego co mam, a jakies tam drobne sprawy, z którymi musze sie uporac, to jednak pikuś. Rozmawialam z kolezanką w polowie ciąży, która aktualnie waruje przy szpitalnym łózku swojego faceta, szanse na przeżycie ma człowiek niewielkie, a owa koleżanka ma juz za sobą na prawdę wiele bolesnych przejśc. Pół nocy przez myslenie o tym nie spałam, a drugie pół mi sie to śniło - jak kolejny raz będę tu smęcić, że cos mi źle, uprzejmie proszę o wirtualnego kopniaka...

Odnośnik do komentarza

Witam kochane. Pogoda mnie dobija. Spac sie tylko chce :-(

Annmm moje piersi po 20msc karmienia wyglądają całkiem spoko ;-) tylko że karmilam więcej z jednej piersi i widać różnice w wielkości :-(

Co do mycia włosów to ją myje pochylona nad wanna :-)

Mój maluszek od dwóch dni trenuje boks ;-) brzuch cały czas podskakuje.
Odebrałam wyniki HB z 10,7 po dwóch MSC brania żelaza podniosła się do 11,4.
W czwartek mam wizytę zobaczymy co pani doktor nam powie ;-) czy potwierdzi zdanie pana doktora z poprzedniej wizyty że będzie corcia czy jednak syn ;-) chciałabym w końcu wiedzieć :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1rcmv5lyjm.png

Odnośnik do komentarza

Jo serdecznie witam, i podziwiam że nadal pracujesz.

Dzięki kochane za troskę, wczoraj do końca dnia leżałam, a każdy ruch kończył się bólem doprowadzającym do łez. Dziś jest o jakieś 80% lepiej. Leżę dalej. A jutro mam wizytę wieczorem, więc dowiem się jak bardzo sobie pogorszyłam. Wczoraj pół nocy przegadaliśmy z mężem na temat porodu. Wg. Mojego lekarza (i w zasadzie dwoch innych) to nie jest wskazanie do cesarki, a ostatnio moj prowadzacy zapewnial mnie ze dadza mi w razie bolu zzo bo maja teraz na dyzurze dwoch anstezjologow i nie ma problemu. Jak wiecie ja bym bardzo chciala sn ale teraz sie boje, ze stanie sie cos nieprzewidywalnego.....

Odnośnik do komentarza

Jo, witam Cię, historia Twoja, to trochę jak historia mojej koleżanki. Też facet ją zostawił w ciąży, urodziła w uk córcię, potem wrócił jako nawrócony, urodziła im się druga córa. Po czym tatuś zaginął w akcji. Anka dalej tam mieszka, nie pracuje, ma mieszkanie socjalne, wychowuje córki, przylatuje do niej mama, ona do Polski na 2 miesiące na wakacje. Także wiem, że dasz radę. Masz mamę to jest bardzo, bardzo ważne. Faceci tak naprawdę nie są nam niezbędni do życia. Wiele kobiet uzależnia się od męża, partnera, a potem wielkie rozczarowanie. Także tak, czy inaczej trzeba dążyć do niezależności, przede wszystkim finansowej.

Odnośnik do komentarza

Ignesse rozumiem Twoje obawy co do cc. Z tego co się orientuję to przy rozejściu spojenia jest jakaś norma powyżej ,której jest robione cc chyba 10mm.To już lekarz wie.Czasem trzeba wybrać mniejsze zło,bo po porodzie siłami natury spojenie może się jeszcze bardziej rozszerzyć i wtedy mamy czasem nawet kilka tygodni są unieruchomione.Myślę ,że wszystko musisz z mężem i lekarzem dokładnie omówić ,tak ,żeby sobie nie zaszkodzić.

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny,
Mój tatuś kończy remont mieszkania, wygląda na to, że mogę już za tydzień się wprowadzać i wspólnie będziemy już razem mogli oczekiwać na dziecko.

Powinnam się cieszyć prawda?
W końcu większość normalnych ludzi zrobiłaby to na moim miejscu.
Dlaczego więc jest inaczej?

Do tej pory mój dom był u rodziców, przez całe dotychczasowe życie otoczyli mnie masą dobroci i miłości za co będę im wdzięczna do końca życia.
Moja mama jest najwspanialszą kobietą jaką znam, bardzo mi teraz pomaga, mimo tego, że nie śpią na pieniążkach robi wszystko aby zapewnić bezpieczeństwo mi i dziecku. Skompletowałyśmy razem wyprawkę, kupiłyśmy wózek, jestem pewna, że pomoże mi ze wszystkim jeśli tylko ją o to poproszę.

Los tak chciał, że mój narzeczony ma swoje mieszkanie 200km od mojego rodzinnego miasta. Uznaliśmy, że fajnie będzie zamieszkać na swoim, w końcu nikt chyba nie chciałby mieszkać z teściami, szczególnie że mieszkanie ma naprawdę fajne.

Cieszyłam się, naprawdę, aż do teraz kiedy tak naprawdę uświadamiam sobie, co się dzieje. Zostanę ze wszystkim sama, nie będzie już mamy blisko, będę musiała stawić temu czoło. I owszem nie sama tylko z moim wybrankiem, ale on już w wieku 17 lat zaczął mieszkać sam. Uważa, że to nasze życie i że za bardzo histeryzuje. Nie jest zbyt rodzinną osobą i chodź wiem, że zajmie się mną i małym już brakuje mi mamy.

Uważacie, że przesadzam? Może to on ma racje, może otaczanie dziecka zbyt dużą miłością to niedobra droga w wychowaniu? Boje się, że jak już się przeprowadzę będę miała więcej takich dni jak dziś, już tęskni za domem i rodziną, a jeszcze nawet się nie przeprowadziłam, masakra.

I przepraszam, że wam tu naspamowałam, ale nie mam się komu wygadać, nie mogę zacząć płakać rodzinie, bo zaczną ze mną, a narzeczony powie że mam dorosnąć.

http://fajnamama.pl/suwaczki/oum5h5w.png

Odnośnik do komentarza

Milak
masz wielka , ogromna racje.
Ja dzisiaj się poklucilam z moim mężem , a dokładniej wygarnelam co nieco i to wszystko.
Za jakąś chwile wypadek na drodze , dzwoni mój mąż i mówi se jemu się nic nie stało bo odbił ale inni....
i wtedy zapaliła mi się lampka w głowie , że naprawdę ludzie maja ogromne problemy i ja o mały włos tez bym mogła mieć problem , a to wszystko co wokół Się dzieje to blachostki.
Wiec tez po tym incydencie przyszła refleksja ze na codzień człowiek nie docenia tego co ma....
a ma tak wiele !!!

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/23015

Odnośnik do komentarza

Annmm ja zawsze miałam małe piersi, ale chociaz jakośc mnie cieszyła, po karmieniu niby specjalnie w uszy jamnika sie nie zmieniły, ale przy mojej analogicznej wadze, stały sie jeszcze mniejsze - ponoc tak bywa, bo gruczoły mleczne wyparły tłuszczyk, potem sie pokurczyły, a tłuszczyk nie wrócił. Też się zastanawiam co z nich zostanie tym razem, bo w czasie ciąży to są normalnie pierwsza klasa - dwa rozmiary większe, pełne i krąglutkie, normalnie z żalem sie z tym rozstanę. Póki wystawały bardziej niż brzuch, wyglądało to ekstra - tylko dotykać sie nie dało, bolesne cholernie.

Ignesse a lekarze daja ci gwarancję, że po porodzie naturalnym bez dalszych komplikacji szybko dojdziesz do siebie? bo jesli masz potem nosic dziecko, chodzic na spacery i podrywać sie nocą, zastanowiłabym się nad cc, gdyby dawało to gwarancję normalnego poruszania się później. Pytanie co istotniejsze - poród naturalny, czy zgryzota przez pare miesięcy rekonwalescencji

aha - włosy myję w kąpieli - godzinne pławienie sie w wannie z książka i talerzem przysmaków to mój ulubiony punkt niemal każdego dnia :)

Renata może tantum verde? ponoc na tym etapie ciąży lepiej nawet antybiotyk, niż rozbujana infekcja

był u mnie Św Mikołaj ;) własnie przejrzałam sobie paczkę z Ameryki :) znalazł się nawet leciutki płaszczyk dla mnie i się w nim zapinam!

dziś będę matką śledczą - syn mi wiecznie smęci, że tylko danio waniliowe jest dobre, wszystkie inne serki i jogurty bleee - chce zrobic własny waniliowy na serku homo, kupic kilka róznych firm, podac mu to bez opakowań i niech mi wskaże najsmaczniejszy - jak trafi w danio będzie mi głupio hihi

Odnośnik do komentarza

Gloomcia, dasz radę, w końcu 200 km to nie Australia :) A jak się urodzi Maleństwo, hmmm, no powiem szczerze, na rozważania i zastanawiania się nie będzie czasu... poważnie :)

Moja kochana mama zmarła rok przed urodzeniem mojego Tymona. Tęsknota niesamowita, pustka. Pięć miesięcy po jej śmierci dowiedziałam się, że będę miała dziecko, obydwoje świadomie nie zabezpieczaliśmy się, mieliśmy już w planach wspólne życie. Z mężem wzięliśmy szybki ślub. I to moje nagłe rodzicielstwo bardzo przygłuszyło tęsknotę. Ja już moich kochanych rodziców nie mam, ale Ty ich wciąż masz, a co z tego, że są troszkę dalej...

Odnośnik do komentarza

Renata1976
miodek , może solanka i witamina C.
żeby się szybko rozeszlo
Dużo.zdrówka życzę.

Glomcia
kazda z.nas kiedyś opuszczala czy opuszcza rodzinne gniazdko , i zakłada swoje .
Łatwo nie będzie , ale życże Ci aby kiedys Twoje dzieci tak.pięknie mówiły o Tobie jak Ty o swoich rodzicach.
Z daleka czuć u Was miłość i szacunek.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/23015

Odnośnik do komentarza

Gloomciaja z moją mamą byłam bardzo związana. Też moment "wyfrunięcia" z gniazda był dla nas trudny. Nawet mowiąc szczerze trudniejszy dla mamy, ale mamy do siebie darmowe rozmowy, a w pierwszych miesiącach jeździłam do nich jak tylko zatęskniłam. Po mału obie przywykłysmy do mieszkania osobno, choć przez telefon rozmawiamy srednio trzy razy dziennie :)
Będziesz tęsknić, ale kiedyś się usamodzielnić trzeba. Ważne byś uświadomiła sobie, że dasz radę bo w razie czego możesz do rodziców jechać i się "wyprzytulać" ;)

Renatka
W tym rzecz ze moj lekarz nie kazal mi sprawdzac na ile sie spojenie rozeszlo. A dr od usg powiedzial, ze wrecz da sie tylko rtg a to wykluczone z wiadomych wzgledow. Musze jutro podpytać mojego terapeuty jak on to widzi i w razie czego skonsultuje sie z ortopedą jakimś niech mi wyda opinie. Boje sie komplikacji po sn, bo sasiadka moja rok nosila stabilizator i to nie jest nic fajnego.
Jak byłam grzeczna to ból prawie ustąpił, ale zmartwiło mnie to że dwa nierozsądne kroki i wszystko wrocilo, nie wiem co o tym myśleć.

Odnośnik do komentarza

Milak, no właśnie, w sumie to ludzie mają masę innych problemów, także a w d... mam, jakie będą takie będą trudno.
Mąż mi mówi, że są ładne, ale ja wiem, że on mi wszystko powie, żebym nie wydawał na to pieniędzy. Kiedyś miałam fazę zbierania na operację plastyczną, wiem, wiem głupota. Jak się dowiedział, że się uparłam i chce jechac do w-wy na konsultacje, to mi powiedział, że jak się zdecyduje na to, to on wydrukuje z netu pozew rozwodowy :)
Generalnie teraz jak patrzę na ten silikon, to chyba coś mi padło na mózg wtedy.

No właśnie, człowiek czasami głupieje i zapomina co jest w życiu ważne!

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki
czytam sobie co pewien czas kilka postów ale nic nie piszę bo jakoś tam czasu mało ciągle. Wolne dni w tygodniu wykorzystuje jeszcze na dokształcenie się, wreszcie poczytanie mojej fachowej literatury na którą nie mam zwykle czasu i siły.
A środę i czwartek jeszcze pracuje.

Gloomcia
Głowa do góry, rozumiem tęsknotę za domem rodzinnym, to skarb tęskinć za rodzicami, bo to znaczy ze dostałaś taka dawkę miłości którą będziesz umiała przekazać swojemu dziecku. Ale dziecko powinni wychowywać rodzice a dziadkowie powinni być od święta - moim zdaniem - w odwiedziny, w ramach pomocy czasem. Ale to Wy w Trójkę stworzycie teraz swoją małą społeczność rodzinną, a mieszkanie u rodziców gdy urodzi sie maleństwo mogłoby doprowadzić do niepotrzebnych konfliktów.Wszystko będzie dobrze. W wychowaniu dzieci musimy kierować sie intuicją a nie tylko radami innych i opierać sie na ich pomocy. Weźmiesz maleństwo na ręce i wszystko stanie się jasne.

Wczoraj robiłam zakupy w Rossmanie ale ich nie zrobiłam....ale byłam zła. Przy kasie okazało się ze terminale nie działają a jak miałam tylko kartę kredytową. Miałam nawet plan jechać do drugiego miejsca ale...wyjeżdżając z Rossmana walnęłam kołem w krawężnik i juz na najbliższym skrzyżowaniu poczułam ze coś się stało. Zjechałam na parking (naszczeście tam był) i powietrze uchodziło z prędkością światła. Ponieważ w moim aucie nie ma koła zapasowego (taki model z jakimś zestawem naprawczym ale tylko na małe uszkodzenia) wiec musiałam wezwać assistans. I znowu zadyma, koszty.....a ja tu chustę chciałam wreszcie kupić bo mi zależy żeby mieć ja od samego początku.

Czytam sobie ile rzeczy różnych kupujecie....ale tak jest przy pierwszym dziecku. Połowa się nie przyda, ale to nic, ma to jakis swój urok.
Ja własnie w Rossmanie muszę jakieś podkłady kupić do przewijania, pieluszki do szpitala, podpaski, i jakies inne drobiazgi które juz spakuje i będą sobie czekać.
Dla bobasa właściwie mam większość poza kosmetykami a tu obstawiam olejek ze słodkich migdałów i masło shea, ewentualnie penaten albo bepanthen na odparzenia. I jeszcze prześcieradełka do kołyski muszę dokupić.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Jo
Trzymaj się dzielnie:) to już pewnie końcówka z praca?
Jeśli chodzi o te 100% wypłacane w ciąży to jest to możliwe pod kilkoma warunkami.
Jeśli pójdziesz do lekarza i ci wypisze zaświaczenie ze musisz np. Leżeć albo ze musza ci np. Skrócić godziny pracy, musisz siedzieć ze względu na stan zdrowia to pracodawca ma obowiązek zapewnić te warunki, jeśli nie jest w stanie to ma obowiązek zapłacić ci 100% do końca ciąży i wysłać na chorobowe. Wiem bo mam przykład znajomej, która tak zrobiła. Jeśli pracodawca się stawia nasyłają na nią rZadowa organizacje.
Ja jestem na zwolnieniu od 16 tygciazy bo u mnie sick pay jest 100% przez pare miesięcy.
Ubiegaj się już wcześniej o benefity bo ten proces przyznawania może być długi. Na pewno dostaniesz i będzie spoko:) Super ze Twoja mama przyjedzie:)
Małgosia
Odnośnie wydatków i zarobków to wszystko zależy od czyjejś sytuacji finansowej. W Polsce panuje opinia ze za granica to się siedzi na kasie:) Musi być balans zarobków i wydatków. Dla mnie £ 100 na wizytę to b dużo, kiedy od naszych wypłat odejdę £1,600 za mieszkanie ( tzw. Miesięczny rent), trawelki i jedzenie etc to to co zostanie to nie jest wiele.
To wszystko zależy ;)
Annm
Zazdroszcze miłości do tego kraju:)))
My kombinujemy jak to się z Londynu wynieść:))))
Renata
Witaj w klubie chorych....
Mój T wczoraj zrobił mi napar z szałwii, rumianku i czegoś jeszcze i przyniósł do łóżka do wdychania, trochę pomogło. Do tego zrobił syrop z cebuli czosnku i miodu:))
Poza tym leczę się miodem, cytryna i czosnkiem- napary, kanapki smierdziuszki itp. :P
Leków nie zamierzam żadnych brać, zreszta nie wolno.

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny,ja właśnie na razie ratuję się naturalnymi metodami,ale wiem że jakby wyskoczyła temperatura to idę do lekarza,bo jak z młodym w ciąży chodziłam to po temperaturze i domowym leczeniu wylądowałam na patologii ciąży z 2cm rozwarcia.Na dodatek ja mam tak ,że jak tylko zaczynam brać antybiotyk doustnie to dostaję grzybicy pochwy,nawet biorąc osłonowo kwas mlekowy,masakra.
Igesse A jak byłaś u tego osteopaty to nić nie mówił to tym pasie,który się stosuje przy rozejściu? ja troszkę poczytałam o tym na nacie ,ale Ty nie czytaj,bo to co piszą to nie jest fajne.mam nadzieję ,że lekarze jakoś rozwieją Wasze wątpliwości i uda się znaleźć rozwiązanie najlepsze do Ciebie

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...