Skocz do zawartości
Forum

pomoc dla bratanicy


Moniamama

Rekomendowane odpowiedzi

Witam nie wiem jak pomoc mojej niespełna 7 letniej bratanicy chodzi o to że jej rodzice się rozstali pół roku temu noi niestety ciągle się kłócą w obecności córki martwię się o nią gdyż mała ciągle płacze i się boi rozmawiałam z nią i jej tłumaczyłam że rodzice ją kochają i że chcą dla niej jak najlepiej że nie ma się czego bać bo rodzice jej nie chcą skrzywdzić. Mała tylko mi ufa i dla mnie mówi o wszystkim . Tłumaczyłam dla brata i bratowej że nie powinni się kłócić przy dziecku i mówiłam jak to mała przeżywa ale oni nie zwracają na mnie uwagi nie wiem co mogę zrobić aby pomóc mojej bratanicy bo nie mogę patrzeć jak ona cierpi. Ostatnio zaniepokoiła mnie reakcja małej na zapalenie światła w pokoiku chodzi o to że zauważyłam że siedzi po ciemku w pokoju więc zapaliłam światło a ona zaczęła krzyczeć żebym zgasiła i zasłaniała oczy a gdy się zapytałam dlaczego to powiedziała mi że w domu tak siedzi. Noi jeszcze jedno moja bratowa już znalazła sobie nowego partnera w sumie mnie to nie interesuje bo to jest jej życie ale czy to normalne gdy dziecko mi mówi że jej mama ma chłopaka i śpi z nim razem w nocy i jest głośno ? Przepraszam że pisałam tak chaotycznie i Proszę mi doradzić jak ja mam jej pomóc czy gdzieś to mogę zgłosić

Odnośnik do komentarza

Witaj Moniamama!

Sytuacja jest delikatna i niezręczna, bo tak naprawdę niewiele możesz zrobić. To, co mogłaś - zrobiłaś, czyli porozmawiałaś z rodzicami dziecka (bratową i bratem). Twoja bratanica przeżyła w swoim życiu "rewolucję", z którą sobie nie radzi. Jej rodzice się rozstali, kłócą się w jej obecności, do tego mama przyprowadziła do domu nowego partnera, a mała nie może spać, bo w nocy jest głośno. Ta sytuacja ją przerasta. Najprawdopodobniej czuje się samotna, pozostawiona sama sobie, niekochana, nie ma poczucia bezpieczeństwa. Oprócz rozmowy z bratem i bratową (na osobności, tak, by dziecko nie było świadkiem tej rozmowy), możesz zaproponować, by wybrali się z małą do psychologa. Jedno z ich może pójść z córką chociażby do psychologa szkolnego i zgłosić, że córka potrzebuje wsparcia, bo mocno przeżywa rozstanie rodziców. Obawiam się, że bardziej ingerować nie możesz, a nawet nie pozwolą Ci na to brat z bratową, bo nie jesteś prawnym opiekunem dziewczynki. Możesz tylko tyle, ile wynika z roli "cioci". Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...