Skocz do zawartości
Forum

GAMETA RZGÓW porodówka Łódź


Gość ewabon

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny czy któraś z was wie jak to wygląda w gamecie kiedy już jest po terminie a mały dalej nie kwapi się do wyjścia? Wiadomo w dniu kiedy mija termin należy się do nich zgłosić a co potem? Jestem juz zakwalifikowana i będę rodzic na nfz. Termin tuż tuż...

Odnośnik do komentarza
Gość Ewelaaaaaaaa

Na wizycie kwalfikacyjnej dr Dziatosz poinformowal mnie ze jesli do terminu nic sie nie zadzieje to czekamy max 7 dni robiac ktg co dwadni a jesli nadal nic to przyjmuja na oddzial i beda wykonywac wywolanie.
Czy Wy tez tak mialyscie ze po wizycie kwalfikacyjnej kazano Wam sie zglosic jeszcze na wizyte kontrolna pomiedzy 38/39 tc rowniez platna mimo porodu na nfz ?

Odnośnik do komentarza
Gość Pauletta

Ewelaaaaaa Ja byłam na wizycie kwalifikacyjnej 5.06 i muszę jeszcze raz iść tydzień przed terminem o ile nic się nie wydarzy do tego czasu. I niestety będę płaciła bo do dr Dziatosza plus jeszcze usg muszę zrobić.

Odnośnik do komentarza
Gość karola222

Cześć :) ja też rodziłam w Gamecie. miałam CC u dr Baś-Budeckiej, choć nastawiona byłam na poród naturalny. Jednak synek okazał się nieco większy niż się spodziewałam, prawie 4kg. nie miałam usg przed samym porodem, nie było na to czasu, bo zaczęły się już silne skurcze. Sam zabieg był bardzo szybki, ledwo zauważyłam po tych męczarniach, gdy próbowałam urodzić SN. Raz, dwa i zobaczyłam Kacperka :) narzeczony go kangurował później, nie był przy samej operacji. Wstałam po 11h z pomocą położnej, nie było aż tak źle jak myślałam, że będzie. teraz jeszcze szwy ciągną, ale to nie jest aż tak silny ból. po opiniach dziewczyn na forach byłam przerażona bólem po cięciu, ale tak jak piszę - jest do przeżycia. Sale w gamecie są ładne i wygodne, łazienka w środku co bardzo ułatwia. Dr Baś wspominam bardzo dobrze, podobnie jak resztę personelu, wszyscy byli uczynni i przeważnie uśmiechnięci :) polecam wam dziewczyny

Odnośnik do komentarza

karola222 a do jakiego lekarza chodzilas prywatnie w czasie ciazy do tej pani ,ktora wykonywala cc??po jakim czasie wypuscili do domu??czy duzo ubranek zabieralas dla maluszka do szpitala??prosze o odpowiedz dziekuje

Odnośnik do komentarza

Ja niestety nie mam dobrego zdania o Gamecie w Rzgowie. Typowa wyciskalnia pieniędzy od klienta. Przyjeżdżasz ze skurczami a oni każą na dzień dobry płacić za wizyte pomimo że wcześniej się chodziło do nich regularnie na też płatne wizyty i ma się już plan porodu, który za przeproszeniem można sobie wsadzić w ... bo i tak przy ich braku organizacji nic z tego nie wyjdzie. Brak organizacji a ordynator nijaki Strużycki na położniczym to jeden wieli gbur i ham. Nie polecam tego człowieka żadnej rodzącej.

Odnośnik do komentarza

Jestem pacjentka Doktora Struzyckiego od ponad 4 lat i uwazam ze to świetny lekarz i człowiek. Prowadził 2 moje ciąże, które zakończyły się sukcesem (mam 3,5 letniego synka i 3 tygodniową córeczkę) i był przy obu porodach. Drugi poród był właśnie w Gamecie. Poród nie był planowany - p. Doktor Strużycki podczas wizyty zauważył, że puls na zapisie KTG jest podwyższony - reakcja Pana Doktora była błyskawiczna - po 10 minutach byłam ponownie pod KTG przez około 2 godziny - ponieważ zapis był lepszy ale jeszcze nie idealny p. Doktor zadecydował że zostaję na noc na obserwacji. Następnego dnia rano na chwilę puls na KTG spadł i wówczas p. Doktor zadecydował, że robimy cesarkę - decyzja zapadła o 7:30 a moja córeczka była na świecie już o 8:20. Samą cesarkę również zrobił p. Doktor Strużycki. Organizacja w Gamecie jest rewelacyjna. Cały personel jest bardzo miły. Atmosfera jest zupełnie inna niż w państwowych szpitalach. Jeśli jest jakaś potrzeba każdy pomaga. Dodatkowo dla młodych mam nieoceniona jest tam pomoc położnych - zarówno przy codziennych czynnościach, które są trudne do wykonania kilka godzin po cesarce, jak również wskazówki i porady dotyczące dziecka. Moja córeczka już w drugiej dobie bardzo się prężyła i ewidentnie bolał ją brzuszek - położna pokazała mi jak malutką masować, co natychmiast przyniosło jej ulgę (i nadal przynsi jeśli jest taka potrzeba). Nieocenione są również porady laktacyjne - córeczkę miałam przy sobie i była przystawiona do piersi w jakieś 15 minut po przyjściu na świat - zaraz jak zostałyśmy przewiezione na salę - dzięki temu mam dużo pokarmu:) Moim zdaniem rodzenie w Gamecie ma same plusy:) a dzięki takiemu człowiekowi jak doktor Strużycki wiem, że dalej tak będzie a może nawet lepiej (choć nie wiem czy da się coś jeszcze ulepszyć).

Odnośnik do komentarza

Rodziłam w Gamecie trzy tygodnie temu i mam o tym szpitalu jak najlepsze zdanie. Co prawda początki nie były najlepsze, bo staraliśmy się o dziecko ponad trzy lata i gdy zapisaliśmy się na wizytę do prof. Radwana to bardzo szybko chciał nas skierowac na in vitro, a dla nas była to już ostatecznośc. Na szczęście wtedy przez przypadek trafiliśmy do dr Renaty Banach, która jest niezwykle ciepłą osobą. Dzięki niej przestaliśmy się fiksowac na „ robieniu dziecka”, daliśmy sobie czas, a jednocześnie byliśmy pod stałą kontrolą, bo w końcu ktoś profesjonalnie podszedł do monitorowania cyklu zanim zaczął nas faszerowac lekami. W każdym razie było dla mnie oczywiste, że chcę urodzic tam, bo do wyboru miałam ewentualnie szpital w Wieluniu. I to tez informacja dla dziewczyn z tych okolic- naprawdę nie musicie się godzic na poród w takich warunkach jakie funduje wieluńska placówka, gdzie rodzi się za kotarą jedna obok drugiej pacjentki, a na wszystkie jest jedna toaleta z czasów PRL-u. Sala do cesarskiego cięcia przypomina rzeźnię- dosłownie, nie przesadzam, nie wiem jak można mówic o sterylności w takich warunkach. Trudno mi wypowiadac się bezpośrednio o personelu, bo tam nie rodziłam i wiadomo jak wszędzie - jedne położne są super inne mniej, natomiast kiedy wchodzi się na oddział to zazwyczaj większośc jest obrażona, że coś się od nich chce, a z opinii koleżanek, które rodziły no to na temat opieki lepiej się nie wypowiadac. Naprawdę, w tym momencie dojazd do Łodzi zajmuje godzinkę, więc spokojnie zdąży się dojecac na finałową akcję. Miałam bardzo trudny poród, bo mały nie chciał wyjśc i trzeba był zrotowac go kleszczami, ale opieka była najlepsza. Do dyspozycji własny pokój z łazienką, telewizorem do którego nie trzeba wrzucac żetonów i radio- co wbrew pozorom się przydaje, bo przez kilka godzin miałam podawaną oksytocynę i zawsze to lepsza atmosfera przy ulubionej muzyce. Położna, która nam towarzyszyła bardzo nam pomagała, odpowiadała na wszystkie pytania, co jakiś czas przychodził również ordynator, doktor Stróżycki skontrolowac postępy porodu. Znieczulenie jest dostępne dla każdej pacjentki, o czym w Wieluniu można zapomniec. Przy moim porodzie była kilka osób min. położna, lekarz, anestezjolog i wszyscy bardzo mi pomagali, bo emocje były ogromne. Dzidziusia dostałam zaraz po porodzie, po badaniach położna od razu uczyła mnie jak dostawic małego do piersi, a mój mąż dostał nawet kanapki, bo z tego wrażenia cały dzień nic nie jadł :). Przez te kilka dni pobytu w szpitalu położne były naprawdę na każde zawołanie, pomagały w każdej sprawie, tłumaczyły, a nawet bawiły małego, bo początki mieliśmy trudne – mój syn strasznie płakał, nie chciał jeśc – i tu również wielkie podziękowania dla pani od laktacji, która chyba przez trzy godziny tłumaczyła nam emocje takiego maluszka, zmiany jakie zachodzą w jego ciele i sposoby karmienia, gdyby nie to pewnie od razu zrezygnowałabym z przystawiania do piersi i przeszła na butelkę. To był mój pierwszy poród i naprawdę miałam wiele obaw. Pewnie jak każdy szpital - jedni oceniają go lepiej inni gorzej. Ja zawsze będę wdzięczna lekarzom z Gamety, że pomogli nam w każdej chwili- od zajścia w ciążę po poród, którego na szczęście nie będę wspominac jako traumę i ból tylko jako najpiękniejsze przeżycie.

Odnośnik do komentarza
Gość rodzewmaju

cześć dziewczyny, powiedzcie mi czy w Gamecie można rodzić we własnym ubraniu? Widziałam ich plan porodu do uzupełnienia i niestety, brakuje kilku elementów, np. chcę rodzić w moim ubraniu, chcę aby osoba towarzysząca była na bieżąco o wszystkim informowana, chcę mieć możliwość złagodzenia głodu podczas porodu, nie wyrażam zgody na wyciskanie dziecka z brzucha, w II etapie porodu chcę przeć spontanicznie, chcę dotknąć główki dziecka podczas porodu, chcę opóźnić odcięcie pępowiny, instrukcja pielęgnacji krocza po nacięciu, chcę aby dziecko ubrano w ciuszki które przywiozę. Jakie macie doświadczenia w tym zakresie z Gamety? I jak to jest ze szczepieniami w pierwszej dobie - robią, nie robią, pytają? Liczę na odpowiedzi, rodzę w maju i przymierzam się do Gamety bo naprawdę wzbudza we mnie pozytywne uczucia

Odnośnik do komentarza

Hej, mam pytanie dotyczące tego czy nie ma żadnego problemu w rodzeniu w Gamecie jeśli lekarza ma się z zupełnie innego miejsca? Czy nie ma przez to gorszej jakościowo opieki? Również jestem bardzo ciekawa czy nie ma przeciwskazań do porodu w Gamecie jeśli mama choruję na cukrzycę typu 1 i jest na pompie insulinowej? wiem, że dzidziuś musi być zdrowy a jak to jest z mama? :)

Odnośnik do komentarza
Gość Anonim gal

Położna to zawód jak każdy inny.Nie powołanie jak do zakonu.W mięsnym jednego dnia trafisz na super obsługę a innego nie będzie za fajnie.Wszystko zależy na jakiś ludzi trafiłaś. Nie uogólniaj!!!Chyba,że chcesz żeby Twoja prace uogólniano! !!

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, wybierać Gamete czy macie do polecenia fajny inny szpital ? Nie musi być koniecznie placówka ze szkołą rodzenia, gdyż jestem już na kursie w internetowej prenalen, wiec sie obejdzie. Najlepiej miejsce, gdzie są super położne, bo jeszcze nie wybrałam swojej. Będę wdzieczna za info

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny !
czytam wypowiedzi z samego początku ale to jest rok2015...
mam termin porodu 18 luty 2018
chodzilam do dr radwana Michała i mialam inseminacje po ktorej zaszalm w ciaze po dwoch latach starania sie i w 13tc przepisał mnie do strużyńskiego bo Radwan nie prowadzi ciąż....
zdecydowalismy sie z mezem ze tam bede rodzila. jestesmy zachwyceni podejsciem lekarzy i ich profesjonalizmem.
ale moje pytanie brzmi bo tego nie moge nigdzie znalesc: ile kosztuje tam doba badz poród bo o tym wzmianki nie ma nigdzie... pytałam sie radwana jak "przebiega" porod zeby nie zapytac bezczelnie ile kosztuje a on ze to prosze rozmawiac z położnami...wiem ze to prywatna klinika i na pewno płaci sie za takie rzeczy czy sie myle??
bede za tydz na pierwsej wizycie u struzynskiego mam nadzieje wiecej sie dowiem.
pozdrawiam
HEEEELP!:) PROSZE O ODP

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...