Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Antala, Sweetheart gratulacje ogromne!

Poradka widzisz jak sie sytuacja potrafi obrócić o 180 stopni! Zazdroszczę i trzymam kciuki, żeby poszło szybko i jak najmniej boleśnie.

Ja dziś mam podły nastrój, aż mi sie płakać chce. Termin wybił, a mała tyłkiem na nas wypięta. Wczoraj od 6 rano bolał mnie kręgosłup na odcinku lędźwiowym, promieniowało na nogi i tak do 17stej. Potem zaczęły się skurcze, kilka było naprawdę bolesnych. My już podjarani, czekamy tylko na odpowiedni moment, a tu zamiast się rozkręcić na dobre to wszystko ustało. Załamałam się, jeszcze oczywiście wszyscy dookoła piszą, dzwonią i tym samym bardziej mnie dołują. Teraz zupełnie nic się nie dzieje. I mam przeczucie, że nic się nie wydarzy w najbliższych dniach. A przecież od początku miało być, że urodzę przed terminem. Zatopię się dziś chyba w poduszkę i będę ropaczać nad swoją bezradnością :(

http://www.suwaczek.pl/cache/61ec0069ec.png

Odnośnik do komentarza

Sweetheart super! Gratulacje dla szczęśliwej mamuśki :)

Poradka a Ty miałaś czekać na mnie i narzekać tu razem ze mną do grudnia! :P Ale życzymy szybkiego i w miarę bezbolesnego rozwiązania! Chyba,że już po wszystkim i masz maluszka przy sobie :)

linka09 u nas to samo. Wczoraj straszne bóle w krzyżu i parę jakichś skurczy ale po kąpieli wszystko przeszło. Wody nam się sączą trzeci raz w tym tygodniu i dalej nic. To możemy tylko razem siedzieć i płakać.

Odnośnik do komentarza

Kasiaa7989, na Inflancką się zdecydowałam w I ciąży, bo przyjmowali wszystkie dziewczyny bez odsyłania i było bezpłatne zzo. Niestety wówczas (5 lat temu) leżałam na sali czteroosobowej. Było mega ciasno. Łazienka gdzieś daleko na korytarzu. Przy porodzenie położna była mało zainteresowana samym porodem. Dodatkowo kazała mi być cicho i nie krzyczeć. Ze względu na warunki pobytowe straciłam pokarm i dopiero w domu musiałam walczyć o laktację. Teraz podobno był remont i coś tam się zmieniło, ale nie wiem, bo nie znam nikogo, kto ostatnio rodził na Inflanckiej.
oliviaaa, leżałam 3 dni w szpitalu przed porodem. W pierwszy i drugi dzień miałam oxy, ale bez żadnego efektu. Na trzeci dzień, bez oxy, samo się zaczęło koło 6 rano. Ale tak jak pisała Waska, że oxy się wchłania i pewnie trzeciego dnia urodziłam dzięki oxy. Bóle miałam okropne, ale nie wiem, czy to przez wywołanie, bo nie mam porównania.
Antala, sweetheart, gratulacje!!!! Cieszę się razem z Wami!
Poradka, powodzenia! Trzymam kciuki za szybką akcję!

Dziewczyny, idę dzisiaj na KTG. Na dzisiaj termin, ale u mnie nawet małego znaku :(

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3k6j7ewh4j.png

Odnośnik do komentarza

KasiaWaw już dziewczyny tutaj pisaly, że objawy nie mają nic wspólnego z tym kiedy urodzimy,bo sama do tego tygodnia nie wiedziałam co to skurcz nawet :) A jedne kobitki miały mnóstwo objawów i nie mogły urodzić a inne bez objawów i rodziły ekspresowo cholera wie dlaczego, po prostu je wzięło i już. Może z nami też tak będzie już niebawem :)

Odnośnik do komentarza

Kasiaaa teraz doczytalam, że wiesz już o tych kanalikach. Oby malemu przeszlo.
Nieźle waży. Ile przybrał od wyjścia ze szpitala?

Linka09 moja rada, która mojemu stanowi.psychicznemu pomogla. "Wmowilam" sobie, że mam termin później ;)

Anka_krk jaki piekny uśmiech uchwycilaś :)
Zawsze mnie zastanawia co sie dzieciom śni, że tak reagują :)

Odnośnik do komentarza

Ankakrk, ja się nie moge napatrzeć na minki Marysi, szczególnie tuż po zjedzeniu. Cały festiwal różnych uśmieszków, grymasów i zdziwień, gdy coś jej chlupnie w pieluszce. Trzeba to jak najczęściej uwieczniać :-)

Dziewczynki moje, czy Wam też tak dostkwierały sutki w trakcie karmienia? Smaruje bepathenem, lanoliną i kurcze ciągle boli jakby mnie tysiac igieł przeszywało... Jestem w 90% pewna, że Mała dobrze trzyma cyca, ale nie potrafie dojść do tego, co jest nie tak. Czy któraś tez tak miała i wie, czy to przechodzi? Karmie od poniedziałku.

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wol2av797j5ec.png

Odnośnik do komentarza

O tak, po jedzeniu to jest festiwal minek :)
Mari-Ann jeszcze 2-3 dni i sutki się przyzwyczają :) u mnie trwało to około tygodnia zanim się przyzwyczaiły.

Kasiaaa to nieźle, jeszcze miesiąc nie minął a już ponad kg :)

Anka_krk odkurzacz czasem z youtube mu puszczam. Tam jest nagrane np 9h tego odgłosu ;) Z tym że nie często to robie i sama nie wiem na ile pomaga :)

Odnośnik do komentarza

sweetheart gratulacje dorodnego Oliwierka :) duzo zdrówka i wytrwałości życzę!

Poradka trzymam kciuki za szybką akcję i czekam na opis :) powodzenie!

Kasiaaa7989 moja mała też ma takie pryszczyki na całej buzce i jak ostatnio mówiłaś, że to potowki to się zdziwiłam, bo też pytałam o to położnej i powiedziała, że to hormony i samo zejdzie. Może i faktycznie data urodzenia położnej robi swoje :) oby Maksiowi nie trzeba było przetykac tych kanalikow i żeby wszystko samo zeszło. Ładnie przybrał na wadze, waży teraz 100g więcej niż moja kluska :)

anka_krk śliczny Filipek. Te senne usmieszki są przeslodkie :)

Mari-Ann tak jak napisała Nualaa po kilku dniach te igielki przejdą. Ja prawie płakałam jak przystawialam małą do piersi przez pierwsze dni, ale teraz to juz zupełnie normalnie się to odbywa bez efektów ubocznych, także cierpliwości :)

Odnośnik do komentarza

mari-ann tak festiwal uśmieszków i grymasów nie mogłaś lepiej tego ująć :D
moje sutki w pierwsze dni przeszły totalne tortury ! w czwarty dzień po urodzeniu już strupy mi odchodziły... teraz jest o niebo lepiej chociaż nadal nieziemsko bolą przez pierwsze kilka ssań i po około minucie już jest dobrze, ja stosuje maltan w szpitalu mi polecili, śmiało mogę powiedzieć, że działa i nie trzeba go zmywać a bepanthen podobno zmienił skład i powinno się go zmywać przed karmieniem.

Odnośnik do komentarza

antalasweetheart moje serdeczne gratulacje!!!!brawo dziewczyny, Antala tak fajnie podsumowałaś poród że plakac mi się zachciało...nie wiem pewnie to wina hormonów :D jak patrzę z mężem na to cudo które udalo nam się stworzyć to łzy same cisną się do oczu
poradka trzymam kciuki !!!
Mnie też przez pierwsze dni sutki bolały jakby tysiące igieł ktos mi wbijal, ale ran na szczęście nie miałam...teraz tydzien po porodzie już jest dobrze, chyba kwestia przyzwyczajenia.
Wczoraj Max miał pierwszą kąpiel, byl zachwycony :D dziewczyny jak często kapuecie maluchy ?
A zaraz wychodzimy na 15minutek na pierwszy spacerek, juupiii :D

Odnośnik do komentarza
Gość Kasiaa7989

ankakrkto mnie wystraszylas ;0 bo ja tego bephantenu jak nakladalam to nie zmywalam...;/ tylko wycieralam papierowym recznikiem.

evires my kapiemy co 2dni ale codziennie rano i wieczorem przemywam go platkami kosmetycznymi namoczonymi w wodzie przegotowanej

Odnośnik do komentarza

evires my kąpiemy codziennie. Chcę nauczyć ją stałej pory kąpieli, potem cycek i spać, ale póki co to ona dyktuje nam pory snu :) mam nadzieję, ze moja konsekwencja przynajmniej w tej dziedzinie da jakieś efekty, nawet jakby to miało nastąpić za kilka miesięcy. Jedyne co to małej nie podobała się chyba ta plastikowa foczka do wanienki, bo pierwsze kąpiele wrzeszczala. Teraz zaczęłam ją układać na zwykłej pieluszce i jest o niebo lepiej. Może poza tym, że próbuje pić wodę z wanienki :D

Dziewczyny, a ile Wasze maluchy śpią w ciągu dnia? I jak często? Bo moja dziś to jakiś cyborg. Urzadzila sobie od 10 rano 2 drzemki przy cycku i to wszystko... normalnie nie mam już do niej siły...

Odnośnik do komentarza
Gość Nika1991.11.22

Co do tematu oxytocyny to ja miałam podaną na 30 minut przed "wyciśnięciem" mojej małej kosmitki z brzucha. Owszem, skurcze były silniejsze ale jestem wdzieczna że ją podali. Gdyby nie oxy i nacięcie z Amelką mogło być dużo gorzej. Skończyło się na krwiaku na główce, który powoli się wchłania. Ale jej wygląd zaraz po urodzeniu był przeokropny. Tak więc jeśli podanie jej pozwoli Wam uniknąć takiego widoku jaki mieliśmy z mężem to nie bójcie się.

Odnośnik do komentarza

Jak Wam fajnie, że możecie już wymieniać się info o Waszych maluchach.
Ja najprawdopodobniej urodzę w grudniu. Byłam na KTG - 1 skurcz, szyjka 3 cm. Ginekolog, która mnie badała powiedziała, że pewnie z tydzień jeszcze pochodzę w ciąży. Chlip, chlip, chlip... Poradziła mi dużo spacerów i dużo sexu. Mój Mąż powiedział, że nie wie, jak to będzie z tymi spacerami, haha ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3k6j7ewh4j.png

Odnośnik do komentarza

aniaa1989 nie wiadomo, czy te krople pomogą, ale warto spróbować, jeśli coś z brzuszkiem zaczyna się dziać. Najlepiej zapytaj pediatry lub poloznej. Ja bym Ci poleciła niemiecki Sab Simplex jeśli masz skąd go wziąć. Ale a nuż tamte też będą dobre dla Twojej malej.

KasiaWaw mąż to chyba szczególnie zadowolony z tych zaleceń :) tylko faktycznie żebyście znaleźli jeszcze czas na spacery :D

anka_krk ja też widziałam w tym rozmiarze fajne czapeczki, ale chyba będą sporo za duże. Ja zamawialam na stronie NEXT-a i tam są miesiącami rozmiary podane, ale z tym też to różnie bywa...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...