Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

anka_krk współczuję stresu związanego ze stłuczką. Wiem dokładnie co musiałaś czuć, bo my z moim mężem mieliśmy stłuczkę dokładnie 30 kwietnia, tuż po wizycie u gina (wtedy notabene dowiedzieliśmy się że będziemy mieli synka :D ). Też prędkość nie była zawrotna, ale co się nadenerwowłam to moje.

MichaKaro mój śluz jest też raczej białawy, może czasem troszkę kremowy, ale zauważyłam też że ostatnio jest go coraz więcej.

Co do zaparć - no ja mam ten sam problem od początku ciaży. Z tym że przez pierwsze kilka miesięcy do każdego śniadania piłam kakao. No i to był mój błąd - wiadomo kakao niczym czekolada raczej powoduje zatwardzenie, a ja bardzo mądrze nie połączyłam tych faktów. I niestety nie podziałały na mnie suszone śliwki zalewane na wieczór wrzatkiem, pite rano i zjadane, mimo że spożywałam to 2 tyg. Jak odstawiłam kakao, zamieniłam na Inke zbożową z błonnikiem to troszkę lepiej jest, ale w razie czego mam w pogotowiu siemie lniane i jak będę miała większy problem przez dłuższy okres czasu to nie zawaham się go użyć :D

Co do zabawek to ja zakupiłam wczoraj pierwszą zabawkę dla naszego synka - księżycową pozytywkę (wstawiam zdjęcie).
Poza tym mate edukacyjną dostaliśmy od siostry męża po jej synu, do zakupu karuzelki na łóżeczko zobowiązała się druga siostra męża, a moja siostra ma zakupić leżaczek - bujaczek. I będzie fajnie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

Waska, sama bym wskoczyła do takiego bujaczka! :D Już nie mogę się doczekać aż ujrzę tam moje dziecię <3 słuchaliśmy sobie przed chwilą znowu melodyjek z tej karuzelki :) No i przyda się gdy będę spędzać czas na dole to sobie maleństwo będzie spało w bujaczku :)<br />
Też myślałam o Mr. B. ale jakoś nie wiem do końca czy będzie niezbędny ;) wygląda super, paczuszka też przychodzi personalizowana ale może mój skarb nie będzie miał kolek? :)

Odnośnik do komentarza

MartynkaG piękna fura!! :)
Własnie muszę isc w koncu do piwnicy po nasz i wyprac co sie da.

Anka_krk dobrze ze nic sie nie stalo. Ja czasem jezdze bez adaptera (jesli jako pasazer) wtedy trzymam reka pas nizej... mam nadzieje ze nie przyjdzie mi sie przekonac czy to cos da.

Odnośnik do komentarza

Mr.B to taka przytulanka do której wkładasz wkład grzejacy (jak na nartach) można przyłożyć do brzuszka jak są kolki ,albo po prostu włożyć do wózka jak idziecie na spacer,a przyda się bo przecież dzieci zimowe będą ;) Mój syn jest z grudnia i często miał kolki, non stop kladlam mu termoforek na brzuszku wiec jak zobaczyłam Mr.B to wiedziałam że będzie nasz :)

Odnośnik do komentarza

anka_krk to dobrze, ze miałaś ten adapter i nic się nie stało. Ale nerwy robią swoje...

Widzę, ze zakupowe szaleństwo Was ogarnelo dziewczyny :) fajnie jest kompletowac wyprawkę, obojętnie co by to nie było, bo kiedy to już stoi w domu, to tylko brakuje małego lokatora, który będzie z tego korzystał. Też w zeszłym tygodniu kurier przyniósł naszą furę i jestem w niej zakochana, mam nadzieje, ze będzie się tak samo użytkować jak wygląda.
A co myślicie właśnie o lezaczkach? Wybieracie te manualne czy raczej hybrydowe?

Odnośnik do komentarza

Waska ok wygooglowalam i juz wiem jak wyglada :)
Hmmm na zime faktycznie moze byc fajny pomysl na spacer do wozka... zakladam ze kolek nie bedzie (a nu ozytywne myslenie sila podswiqdomosci temu pomoze) wiec zakupow w tym kierunku nie robie.

Widze ze znowu jakas nowosc dla mnie: lezaczek hybrydowy??

Odnośnik do komentarza

To taki, który ma zaprogramowanych kilka poziomów bujania, melodyjki czy wibracje :) poza ustawieniem nie musisz przy nim nic robic. Ostatnio kupowalam taki dla bratanicy i nie szalalam z cena, wiec kupiłam na allegro Kinderkraft. Jest bardzo ładny i malutka od razu się w nim uspokajala. Ogladalam inne Fisher Price czy Chicco, ale niektore ceny zabijaja...

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry, dziewczyny. Ja o dziwo późno siecwczoraj położyłam i może dlatego spałam tej nocy jak zabija. Może dlatego, że kilka ostatnich pod rząd zdawałam. Przy bezsenności faktycznie można dostać na głowę, szczególnie jak mąż chrapie jak szalony, a dla mnie każda pozycja jest zła :)

Fisher Price ma bardzo dobrą jakość zabawek, ale jest też kilka innych firm, które oferują fajne produkty, np. Bright Stars czy Kinderkraft. W moim wypadku jedni dziadkowie zobowiazali się dac połowę na wózek, wiec może drudzy mogliby sprawić leżaczek :)

Dziewczyny, czy Wasze maluszki też mają tak często czkawke? Normalnie aż mi ciarki przechodzą.

Odnośnik do komentarza

Katusia911 moja mała też ma dość często czkawkę, aż mi jej szkoda :)
Co do firm to jeszcze lubię tiny love, mam karuzelę i matę edukacyjną z tej firmy , używane a w świetnym stanie.
No i niestety też kiepsko sypiam :( sen płytki, ciągle siku i teraz jeszcze ten kręgosłup-jednym słowem masakra :( I znowu sprawdza się hasło mojego męża : " bo ciąża kochanie to nie zabawa dla "starszych" pań " :D

Odnośnik do komentarza

Mój ma różnie, ostatnio miał 2-3 razy dziennie, wczoraj tylko raz ale też słyszałam,że to akurat dobrze bo dziecko ćwiczy przeponę. Ostatnio jak się łokciami zacznie rozpychac to porządnie zaboli...i te kochane nóżki pod żebrami jak siedze :-) oj nie da się mamusi pogarbic :-) i też dość nisko czuje jak mi przy spojeniu lonowym grzebie :-) w ogóle to mój mąż ostatnio przeszedł samego siebie:-D lezelismy jeszcze na łóżku i tak gadalismy jak się to wszystko zmieni jak się mały pojawi...a on w pewnym momencie się mnie pyta czy dziecko w brzuchu płacze? Ja mu mowie,że nie wiem ale chyba nie. A ten do mnie, że to dobrze że nie bo by to dziwnie wyglądało jakbysmy byli np w sklepie i by było słychać płacz dziecka a jego by nigdzie nie było widać :-D nie wiem skąd on !a takie pomysły...:-D

Odnośnik do komentarza

Buhahaha placz i baki w brzuchu. Ech Ci faceci ;) No ale w sumie moze nie do konca takie to glupie pytanie o baki bo siku dziecko w brzuszku przeciez robi :)

Zdecydowalnie tez sie czuje jak staruszka, jak starsza tega pani. I sobie mysle ze dziwie sie ludziom otylym ze nic nie robia zeby schodnac przeciez to onwiele ciezej cokolwiek zrobic

Odnośnik do komentarza

Tez gdzies czytalam i tym, ze dziecko moze sobie pisnac, gdy sie przestraszy. Cale szczescie, ze nasze brzuszki sa na tyle szczelne, ze tego nie slychac, bo naprawde mogloby to komicznie wygladac np. w kolejce w supermarkecie: piski dziecka, ktorego nie widac albo co gorsza taki baczek i kazdy w kolejce patrzacy z obrzydzeniem na osobe za soba :)
A co do osob otylych, to naprawde jest mi ich bardzo szkoda, bo dopiero teraz wiem, jakim wyzwaniem jest dla nich wstanie z łóżka, zalozenie butow, o wejsciu na czwarte pietro nie wspomne...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...