Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

u mnie bardziej ruchliwa jest dziewczynką za to chłopiec spokojny nie raz muszę bo mobilizować żeby się trochę powiercil bo matka się martwi. Pewnie temat już gdzieś był ale jakie ubranie planujecie na wyjście dla dzieci? ja myślę o bo dach z dł rękawem rajstopy pajac i ewentualnie na to kombinezon lub koc zależnie od pogody no i oczywiście łapki niedrapki i czapeczka

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgonj2q8s2.png

Odnośnik do komentarza

Z tymi ubrankami to zależy jak pogoda nas uraczy :) Ala ja pewnie tradycyjnie ubiore w body , pajaca. Jak dla mnie musowo kombinezon. Ale ja mam i taki cieply i taki polarkowy. Cos sie wybierxe. Do tego rozek. No i kocyk bo nie wiem jaka pogoda bedzie. Tak ubralam pierwszego jak wycjodzilam ze szpitala. A tez rodzilam w listopadzie :) Na domladke jeszcze mialam pieluszke tetrowa zeby ani zimno ani wiatr go nie owialy po buziulce :) Zreszta ja chyba bede rodzic w szpitalu ktory znajduje sie przy tej samej ulicy co mieszkam( jakies 10 minut piechotka) . I jak sama dam rade chodzic to malego w wozku przywioze :)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Cześć.
Co do prowadzenia ciąży w Uk, jestem zadowolona mimo małej ilości badan bo zaledwie w 14 tygodniu pobieranie krwi raz, siuśki przy każdej wizycie u położnej co miesiąc dwa, i 2 usg , ale mam czystą głowe, nie panikuje, nie biegam co chwila na usg i wychodze z założenia co będzie to będzie, niewiele od nas zależy, usg pokazywało wszystko dobrze dziecko było mierzone oglądane centymetr po centymetrze, rozwija sie prawidłowo, rusza sie sporo , brzuch rośnie.

Wiem że w polsce łaziłabym prywatne na usg, wiem ze w polsce bez mojej zgody nacieliby mi krocze, byłam w szoku gdy koleżanka ktora urodziła w tym miesiącu a akcja porodowa trwała zaledwie 30 minut i z dzieckiem i tętnem było wszystko ok, mimo że rosiła została nacięta by dziecko wyszło szybciej.
Gdy słysze o porodach w uk wszyscy są mili przy tobie toleruja każdy dzwięk ktory z siebie wydobywasz, masz prawo do wszystkiego rodzisz dziecko , to mi sie podoba, w polsce zimne piguły, sztywne komendy, oglądałam filmik gdzie kobieta rodziła na samolociku ... ginekologiczny fotel, to musiało być niewygodne.

Niewiem jak jest, porównuje tylko to co słysze z opowiadań, tu moje szwagierki urodziły dzieci, jedna 4 z tego jeden poród bliźniaczy naturalnie i byly zachwycone.

Odnośnik do komentarza

nadiaania Mia pięknie! i ja jeszcze nie spotkałam nikogo o takim imieniu. Cały czas mnie zastanawia jak ogólnie to wszystko czujesz. Jak dwojeczka dzieciaczków Ci bryka w brzuszku hehe Ja mam jednego i potrafi być tak aktywny że daje czasem po żebrach :D

Zastanawiam się też nad ciuszkami na wyjście. Ciekawe jaka będzie pogoda, ostatnio mówili we wiadomosciach że po takim upalnym lecie prognozują łagodną jesień i mroźną zimę. Pewnie bedzie trzeba przygotować się na różne ewentualności. No i też zależy od terminu, pewnie jedne z nas urodza jeszcze w październiku a może inne przenoszą na grudzień... Różnie bywa.

Ja u siebie też nie liczę ruchów. A to dlatego że mam mega aktywne dziecię, rano wstaje razem ze mną (nie da poleżeć po przebudzeniu tylko chyba domaga się śniadania :-) ) Ponad godzinę temu zjadłam obiadek, teraz leżę i odpoczywam a on delikatnie się przekręca i co chwilkę wypina się aż brzuch się zniekształca :-), a na wieczór znów daje popis jak tatuś wraca z pracy. Widzę i wiem że rozpoznaje dokładnie głos tatusia i wie że akurat tatuś dotyka brzuszka (na innych potrafi w ogóle nie reagować).

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

Martynka też byłam ciekawa jak to będzie wyglądać zanim poczułam ruchy i powiem ci że owszem czuję bardziej niż przy pierwszej ciazy (ale Nadia była leniuszkiem) a teraz ułożone są po bokach głowami do góry lewą stroną brzucha rusza się bardziej niż prawa ha ha czasem jest stres bo jak jest jedno i czujesz ruchy to wiesz ze wszystko jest ok a przy dwójce czasem nie wiadomo które jest które i jak ułożone

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgonj2q8s2.png

Odnośnik do komentarza

Ja też myśle że na cebulke, moze nie tyle co grubo ale dodatkową czapeczke na pewno no i skarpetki plus kombinezon pajac, zimowy ortalionowy i do fotelka w samochodzie też nie bedziemy grzać co by nie przegżać dzidziusia, O matko niemoge sie tego doczekać.

Wiecie co , napadły mnie jakies myśli o śmierci łóżeczkowej jak sie nie boje wogole ze moje dziecko moze być chore tak to mi nie dje spokoju, boje sie ze nie bede mogła spac tylko bede sie przyglądać czy moje dziecko oddycha nocami. Też macie takie myśli
?

Odnośnik do komentarza

Antala ja po porodzie dostalam depresji ktora wlasnie tak sie objawiala. Zamiast spac i odpoczywac w nocy to ja patrzylam czy maly oddycha. Ale u mnie yo byl efekt ciezkiego porodu. No i maly od poczayku mial problemy ze zdrowiem. Najpierw infekcja potem goraczka. Zoltaczka, podejrzenia problemow ze sluchem i takie tam. Po roku jak myslalam ze jest ok to dostal przewlekleho zapalenia krtani. Normalnie nachorowalo sie to moje dziecko. Ale teraz jest wszystko ok. Wyrosl z takich chorob :) A do malenstwa ktore ma sie urodzic podchodze jakos inaczej. Oczywiscie tez mam obawy , ale wierze ze wszystko bedzie dobrze i nie dopuszczam zlych mysli.

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Jak to powiedziała mi mama kilka dni temu "życie jest piękne to końca ciąży, potem już tylko się martwisz" ;)
Antala, bardzo dużo się zmieniło w PL. W przeciągu miesiąca urodziły dwie dobrze znane mi kobitki. Jedna sn a druga cc. Dodam , że w innych miastach. I jedna i druga bardzo zadowolone z przebiegu porodu, z opieki, pomocy. Do jednej i drugiej po porodzie co chwilę przylatywały pielęgniarki laktacyjne. Sale porodowe są już jednoosobowe (oczywiście wiadomo, że znajdzie się jakiś Wypizdów Dolny, gdzie jest syf i malaria... Ale to na całym świecie). I najważniejsza rzecz - robisz plan porodu i dajesz położnej. Wszystko tam jest wypisane co sobie życzysz a czego nie. Jezeli się nie przygotujesz to już sama zezwalasz na wszystko. Takze idzie ku dobremu a wręcz jest już dobrze :D

Odnośnik do komentarza

Zgadzam sie z Silvara. Ja co prawda rodzilam dawno pierwsze dziecko. U mnie co prawda bylo troche zamieszania z porodem. Ale mialam cudowna polozna ktora go odbierala i dodawala mi sily w tych trudnych momentach. A pozniej mialam cudowna pielegniatke dzieki ktorej karmilam piersia. Zreszta lekarze zgodnie mowia ze najwiecej poiklan jest w pierwszych dwoch dniach po porodzie i dlateho w polsce tyle sie siedzi w szpitalu. Zreszta slyszac rozne opinie dziewczyn ktore prowadzily ciaze za granica i tam rodzily to uwazam ze jednak u nas nie jest tak zle. Jest zdecydowanie wieksza opieka w trakcie ciazy i po porodzie.

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

W moim rodzinnym mieście pt LUBLIN nie ma sal jednoosobowych porodowych Silvara. :/ Ani jeden szpital tego nie oferuje. No nie słyszałam. Dwójki to juz luksus i rarytas. A co do reszty to się różnie trafia - generalnie wg mnie albo masz farta co do opieki albo nie , a trzecia opcja - płacisz za wszystko prywatnie i masz wypas. :) I dziurę budżetową na swoim koncie. :) hehehe

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

Mali, święta racja!
Wiolinka, o kurczę, ale jaja! To może w Świdniku są sale jednoosobowe. Bo na bank gdzieś tam tak jest, ale teraz niestety nie pamiętam :( w Krakowie teraz dopiero się to wszystko zmienia. Jeszcze 5 lat temu tam, gdzie chcę rodzić bylo makabrycznie... Ale po remoncie wszystko się zmieniło :) to samo w Ujastku, który tez zwiedzałam. A tak bajdełej witaj na polskiej ziemi :D

Odnośnik do komentarza

U mnie w miescie sa trzy szpitale i kazdy z roku na rok poprawia zmienia sie na lepsze. W niektorych sa sale jednoosobowe po porodzie. Jak ja rodzilam to byla juz mozliwosc porodu w wodzie ( zreszta ja wlasnie tak rodzilam co bardzo mocnk mi ulzylo w bolu). A jesli chodzi o sam porod to tez sluchalam opinii kobiet ktore rodzily w tym roku i kazda zachwalala szpital w ktorym rodzila. Widac ze szpitale ida z postępem.

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Jak ja pytałam koleżanek co rodziły w ostatnich latach w Lublinie czy mozna rodzić w wodzie to one patrzyły na mnie jak na wariatke pukając sie w czoło. Wszystkie co do jednej. U nas sie mówi, że Lublin to Polska kategori B. Im bliżej Ukrainy tym gorzej... A jest więcej niż 3 szpitale z porodówkami , ale nie liczyłam... Policzę i napiszę.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...