Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Weba u nas :) im nas wiecej tym weselej :)
Margaret no ja wlasnie dzisiaj sie na mojego skarzylam. Ze nie ma w sobie za grosz empatii. Nie gotuj tylko odpoczywaj. Dzisiaj lekarka powiedziala mi ze mam wszystkich wykorzystywac wszystkich na potege. Bo teraz jest mi potrzebna pomoc. A ty masz dbac o dzidziulka bo stary sobie sam poradzi.

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak to zrobiłam, ale nie pisałam od ponad 50 stron! Pomimo, ze czytałam na bieżąco, a tempo macie nieziemskie :) tęskniłyście? :) :D

Jestem dzis po glukozie. Co prawda okazało się, ze labo dzis zamknięte, ale pani się nade mną zlitowała i pobrała próbki.
Było obrzydliwe jak wchodzilo i jak wychodzilo :) :D
Ale te dwie godziny wysiedziałam.

Dziewczyny, któraś kiedyś proponowała, żeby forum nie bylo takie ogólno dostępne, tylko dla zarejestrowanych. Czytając dużą ilość stron naraz, zauwazylam ze bardzo się zżyłyśmy i wspominamy o naprawdę osobistych sprawach. A w sumie każdy bez rejestracji może to czytać. Co myślicie o tym?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371k19ry261.png
18.11.2015

Odnośnik do komentarza

Bardzo źle znosiłam te upały, ale juz dziś na szczęście jest chłodniej. W ogóle na ten tydzień przeniosłam się do rodziców do mniejszej i przyjemniejszej miejscowości, u nas w mieszkaniu bym chyba zdechla. W ogóle do niczego się nie nadawałam, najlepiej to tylko spac i jeść. Troche zaniedbałam też moją firmę :/

Widzę u Was dużo się dzieje, to fajnie :) mam nadzieję ze do mnie wrócą sily i jakoś ciekawie wykorzystam tę ostatnią prostą.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371k19ry261.png
18.11.2015

Odnośnik do komentarza

Hehe, no na szczęście te dwie godziny przetrzymałam i tylko zdążyłam do domu wrócić :D
Ale tak się martwię, bo rano (tzn. ok.5.30) wstalam i na śpiocha łyknęłam kilka łyków soku bananowego. A badanie miałam 8-9-10.
Jesli będę musiała powtórzyć to się chyba zalamie. Ale może taka niewielka ilość nie miała wpływu...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371k19ry261.png
18.11.2015

Odnośnik do komentarza

Aanka, wróciłaś :) dzisiaj rano pisałam że dawno cie nie było ale chyba mi zjadło posta bo widzę ze nie ma :( u mnie upały nieziemskie, wczoraj i dzisiaj montowaliśmy klimatyzację i teraz siedzę i się chłodzę nareszcie :D jutro umrę z nudów bo mąż wyjeżdża na cały dzień a ja nie mogę na dalekie odległości jeździć więc zostaję w domu :(

7.08.17

Odnośnik do komentarza

Aanka01 sliczny brzuszek :) widze ze cala nadzieja w tobie :) Ja dzisiaj po raz kolejny uslyszalam ze chyba mam blizniaki. Od jutra siedze w domu :) koniec z tlumaczeniem wszystkim ze tam jest jedno i to normalnego wzrostu i wagi. A pod koniec miesiaca poprosze gina zeby szukal w brzuchu brata blizniaka ;) i nie wyjde jak go nie znajdzie ;)
Jestem za zamknieciem forum. Bo ja to juz i tak wam w gaciach przesylam zdjecia :) A jak bede chciala sie pochwalic relacja fotograficzna z porodu? Pewnie wtedy zastanowicie sie czy dobrze zrobilyscie tlumaczac mi jak mam wrzucac fotki ;)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

aanka no faktycznie spory ten Twój brzucholek ale śliczny. Katie Twój też ;-)
Weba witaj. Rozgość się u nas :-)
Mali nie smutaj. Twój synek to już nie taki maluszek, a co to będzie jak zacznie rozglądać się za dziewczynami? Chyba oszalejesz z ;-)

Co do chust - pidoba mi się, ale po 1. zima to faktycznie nienajlepszy moment na taką rzecz dla mnie, a po 2. ja też jestem troszkę nierozgarnięta czasami i nawet w domu pewnie cały czas myślałabym czy dobrze zawiązałam i czy mały mi nie wypadnie.
Co do nosidełka, pamiętam jak 15 lat temu zakupilismy takowe dla mojej siostry i szczerze mówiąc to ona nie znosiła w nim być. No ale nie wiem jaki będzie mój synuś, a że dostaliśmy nosidełko w spadku po siostrzeńcu męża to się okaże czy nam się przyda...
Margaret ja też dużo myślę o karmieniu piersią bo bardzo bym chciała i zawsze wydawało mi się to może nie łatwą ale naturalną rzeczą, ale jak czytam inne fora to mnie trochę ogarnia stres że to wcale nie takie proste i że aż tyle problemów może się z tym wiązać.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

I ja za i ja :) niedostępnością dla "obcych"rzecz jasna :) tylko kiedy,jak i gdzie...będzie potrzebny instruktaż...
Nio, brzuchol Aanka to Ty masz:) śliczny, nie ma co :) mój jakiś mini, a tutaj maxi ;)
Ja po szkole rodzenia, byłam tylko z koleżanką, inne nie przybyły .. A koleżanka oczywiście z partnerem...no i...podziwialiśmy oddział położniczy...fajny:) ja już chce rodzić:) tak mi się tam spodobało, malutki,cicho, czysto, kameralnie...i co fajnego, nie trzeba żadnych walizek pakować...dla maluszka tylko pampersy i pieluszka flanelowa, oraz chusteczki nawilżające...wszystko inne dają:) nawet laktator :) jedna dzidzia była na oddziale:) aż się wzruszyłam :):):)
Pogoda,fakt, paskudna...oby do pn...ma być chłodniej...niby...
Obczaiłam te chusty, już zamówiłam:) no i wiadro do kąpieli będę jednak kupować, dziś mnie położna przekonała...i do wiadra i do chusty:) a akurat ZUS fundusze wypłacił:)
Mieszkam już (jupi)u Mojego :) komfort jest o tyle taki,że Mój nie pozwolił mi za nic płacić, On opłaca rachunki i daje pieniążka na jedzenie...ja mam za zadanie zająć się domem i obiad ugotować:) oswajam się pomału ja :) miło :) oby jak najdłużej...oby :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o karmienie to przede wszystkim nie można się stresować, że np nie będzie pokarmu, albo dziecko nie będzie chciało cyca...Ponoć stres właśnie powoduję, że pokarm się nie produkuje...Położne w szpitalu na pewno pokażą nam techniki karmienia, a te które chodzą do szkół rodzenia będą też miały taki temat na jednych zajęciach :) Problemy laktacyjne też będą poruszone na pewno :) Chociaż sama też sie stresuję teraz, że nie będę miała pokarmu czy coś, bo na razie tylko raz zauważyłam, że coś mi delikatnie pociekło...A teraz cisza...

Jak się tak chwalimy brzuszkami, to ja też się zaprezentuje :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

Martynka bo to karmienie na poczatku to nie takie proste. Wazne jest zeby sie nie zrazić. Ja np.chce karmic ale nie zeby to byl szczyt moich marzen tylko poprostu wiem ze to bardzo wazne dla zdrowia dziecka. Jak dla mnie zawsze strasznie dlugo trwalo takie karmienie. Ale przynajmniej przeczytalam wtedy Harrego Pottera :) Wiem wiem wyrodna matka. Zamiast patrzec z rozmarzeniem w oczach na swojego skarba to ja czyatalam. Ale jak dla mnie ponad godzina patrzenia to czasami bylo za duzo. A Potter taki wciagajacy ;)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...