Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. :)
U mnie od rana mgła gesta jak śmietana i jakoś tak chłodno się zrobiło. Brrr... Poczułam jesień.

azsa - Przyrko mi z powodu króliczka.Człowiek kocha zwierzeta jak ludzi a 10 lat to dużo. Na pewno miał dobre życie.

Róża- Masz to szczęście że mieszkając za granicą rodzice będą za daleko żeby się wtracać. Nie wpadną na pewno zniezapowiedzianą wizytą do was. :) Spoczko. Tak jak u mnie. Za duża odległość.
Twoja mama przyjedzie ci pomagać trochę po porodzie?
Fajna ta twoja historia z łóżeczkiem i z dostawcą. :)

Jaka jest przewaga chusty na nosidełkiem? Podobno jest... Nic więcej nie wiem. jestem zielona jak listki na wiosnę.

Iza przestała pracować i przestała się odzywać na forum. Zauważyłyście? :) Ostatnio dużo pisała a tu cisza...

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

Chusta jest mega fajna. Wygodna, odciąża kręgosłup, na szybkie wyjście z domu, np do sklepu. Zamiast wózka. Super.

Sny ja zawsze miałam ekstra. Ale ten to był tak realny, że obudziłam się i zaczęłam się bać porodu :P W dodatku warunki tego szpitala były okropne :P Takie wielkie pomieszczenia, jak w starym domu.

A jakie to forum mamuśki?

Odnośnik do komentarza

Aha, mamuśki. :)
Też czasem jeszcze gdzieś na innym coś skrobne ale sporadycznie.
Ostanio zaglądam czasem na sierpniówki - rodzą tam teraz na potegę. Zaczyam się chyba nastawiać psychicznie do porodu. Czytam historie z porodówek. Jedna mnie zwaliła z nóg.Współczuję kobitce.
Czas mi przyśpieszył.Było tak daleko do tego porodu.Całe wieki.Teraz czas mi umyka. Podobno potem znów się wydłuża , tak przed porodem, ostatni miesiąc czekania,tak wynika z rozmów mam sierpniowych.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry mamusie :)
popijając kawkę troszkę wyskoczę z innej beczki ...
zdecydowałam się na foto 3D prawdopodobnie będę miała zrobione we wtorek ... odczuwam radość przeogromną :) Być może potwierdzą mi ,że to synuś w 100 % a nie tylko 90 % .... Wczoraj ogarnął mnie kolejny szał zakupowy ... co prawda jakoś tak nic nie kupiłam dla ( synusia ) ( oj wyrodna mama) za to dla swojej 4 letniej siostrzenicy troszkę ciuszków .... A więc dlaczego nic nie kupiłam ( synusiowi ) przeglądając piękne ubranka zwątpiłam stanęłam jak wryta przed wieszakami i zaczęłam się zastanawiać a jeśli to córunia ? Plan miał być taki od początku ,że kupujemy tylko neutralne kolorystycznie ubranka dla chłopca czy dziewczynki aby nie było potem jakiegoś wielkiego zaskoczenia ... Jednak w rzeczywistości wyszło całkiem inaczej ... podczas 2 (echo ) usg były badania względem nieprawidłowości genetycznych oraz określenie płci dzieciątka , zrobiłam tak
Poprosiłam położną aby napisała mi na karteczce płeć dziecka nic nie mówiąc mi na głoś, tak też zrobiła :) ( niestety partner nie mógł być ze mną w tym czasie ,a chcieliśmy wspólnie się dowiedzieć )
Ja z karteczką powędrowałam do cukierni poprosiłam aby pan zerknął przeczytał i zapakował mi ciasteczko odpowiadające płci dziecka do pudełeczka tak abym i ja nie wiedziała ,tak też zrobił ... no i wspólnie wieczorkiem usiedliśmy wygodnie z tatusiem :) odpaliliśmy skype narada rodzinna i każdy w jednej chwili się dowiedział kto w brzuszku rośnie :) tak czy siak na karteczce było zaznaczone 90 % chłopiec nie ma 100% gwarancji ...
i w tym momencie ruszyło wszystko śpioszki itp wszystko sprezentowane dla chłopczyka ... :) nie wiem ale jakoś od wczoraj mam przeczucie ,że to będzie córunia jednak .... Macie kobietki też tak ?

monthly_2015_08/listopad-2015_34256.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/h44e9jcgrsdr5jxk.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71955.png

Odnośnik do komentarza

An. - PRZEPIĘKNA HISTORIA! I taka orginalna. :) Nie wpadłabym na coś takiego.
My pytaliśmy wpros. Zanim się dowiedzieliśmy to mój chciał bliźniaki. Potem okazało się, że jedno dziecko to chciał synka.Płci nie było jeszcze widać bo za wcześnie. Też czułam,że chłopiec będzie. Potem okazało się że dziewczynka i już 3 razy mi to potwierdzali - raz w UK i dwa razy w Polsce. Przecucie zwiodło.
Kupuje ubranka neutralne w różnych kolorach, choć mam kilka typowo dziewczęcych np pajacyka czerwonego z myszką mini czy jedne różowe półsposzki od mamy. U mnie gama kolorystyczna szeroka.Zielenie,fiolety, pomarańce, no poprostu wszystko. Nie lubię kolorystyczne segregacji płci, wręcz nienawidzę.Mam uraz z pracy z dziećmi - same różowe dziewczynki i niebiescy chłopcy.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

Bylam wlasnie u lekarza z tym moim przeziebieniem. No i na razie mam pic syrop z cebuli albo prawoslazowy. Robic parowki ( nie mylic z serdelkami ;) No i psikac sobie hasco sept. Jesli wydzielina sie zmieni lub dojdzie stan podgoraczkowy to mam od razu do niej leciec. No i dostalam skierowanie do okulisty. Podobno jak wada wzroku jest wieksza niz -3 to taka konsultacja jest konieczna. No i oczywiscie porozmawialaysmy o moim duzym brzuchu :) Pani doktor stwierdzila ze jakis prezes rosnie ze tak duzo miejsca potrzebuje :) Kazala mi bardzo duzo odpoczywac zeby mi kregoslup nie siadl. Pokazywala jak mam kucac zeby go nie nadwyrezac.

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Ja od razu chcialam wiedziec kto tam rosnie w brzuszku. I jak tylko gin zapytal czy chcemy znac plec to ja wypalilam ze tak a malzonek ze nie. I oczywiscie z moja wrodzana delikatnoscia powiedzialam jemu bez zastanowienia ze jak nie chce znac plci to niech wyjdzie. Poyem przemyslalam co wypalilam ;) No ale fakt faktem maz zgodzil sie poznac plec i od tamteho czasu peka z dumy ze bedzie syn. Kurcze a ja mialam nadzieje ze jednak corka :)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Wiolinka - dziękuje bardzo aż się zawstydziłam :P większość ubranek też kupuję kolorowych neutralnych , choć często dominują kroje typowo pod chłopca .np koszule czy spodenki ... choć uważam tak czy siak maleństwu najwygodniej w śpiochach pajacykach i tego się trzymam ... Najważniejsze aby dzieciątko zdrowe było :) Też pragnęłam bliźniąt raz a konkretnie hihihi jednak w 3 miesiącu jak się dowiedzieliśmy ,że jestem w ciąży od razu (echo) usg i tylko jedno i aż :):):) jedno maleńkie cudo które we mnie rośnie zmieniło cały świat :) choć się jeszcze nie pojawiło na świecie ... Wczoraj wieczorkiem leżałam z tatuśkiem w łóżeczku i rozmawialiśmy jacy to jesteśmy szczęściarze mamy siebie kochających pieska kotka dzidzia w drodze i wystrzelił a za 1,5 roku będziemy mieć córunie hahaha oczywiście nigdy nic nie wiadomo .... 4 lata walczyliśmy abym zaszła w ciąże i nic .... w tym roku odpuściłam nawet przez myśl mi nie przeszło ... a tu niespodzianka :) Mali - dużo zdróweczka dla Ciebie i dzieciątka ... dbaj o siebie ...a plecki oszczędzaj ... mi też dokuczają więc wiem co to znaczy ... mi lekarz rodzinny dał skierowanie na fizykoterapie dla kobiet w ciąży ... byłam 2 razy cudownie polecam jeśli istnieje coś takiego w PL masują brzusio z każdej strony wzmacniają i odprężają plecki ... może znajdę jakiś filmik to podrzucę filmik ... tak czy inaczej macie dbać o siebie kobietki !!! zrozumiano ? o super !!! hihihi :) :*

https://www.suwaczki.com/tickers/h44e9jcgrsdr5jxk.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71955.png

Odnośnik do komentarza

Mali to prawda, przy porodzie ani i sto ani u dloni nie wolno mieć wymalowanych paznokci. I właśnie chodzi o sinienie. Jezeli akcja przechodzi źle to właśnie od paznokci można to szybko zauważyć.
Azsa, współczuję straty krolika. Ja tez tak się przywiązuje do zwierząt :-(
An. dzięki :) my również marzyliśmy o bliźniętach! Mąż o dwóch córach dokladnie. A tu jedno i to chłopczyk :P

Odnośnik do komentarza

Mali, dziękuję :) odpoczywaj kobieto ile wlezie, bo jak nie brzuszek Ci świruje to plecy:-( zadanie dla Ciebie - leżeć i (w sumie niekoniecznie) pachnieć! :D
My od dzisiaj na weekend mamy gości. Kumpel męża z żoną i ośmiomiesięcznym synkiem. Orobilam się wczoraj i dzisiaj w sumie też jak dzika świnia... Padłam wczoraj już kolo 22 nawet nie wiem kiedy... Ale czuję się ok o dziwo :)

Odnośnik do komentarza

Mali - czytając co Wy wszystkie piszecie ... tutaj jest całkiem inaczej ...najlepiej jeśli ma się prace fizyczną i do porodu pracuję wtedy mięśnie wszystkie są przygotowane odpowiednio na poród ( tak twierdzą ) jazda rowerkiem oczywiście tak bo miednica się rozciąga a to też pomaga ... o cesarce mogę zapomnieć a przyznaję ,że chciałam ... no cóż do porodu jeszcze chwilką więc oswajam się z tym faktem .... staram się nie myśleć nie oglądam też filmów z porodami związanych ... co ma być to będzie :) Boli mnie jednak fakt ,że nie wiem który Dr. położna (y) będzie odbierał mój poród :( to mnie martwi przeogromnie jest 9 osób kwalifikowanych i ta wspaniała 9ka co wizytę mnie przyjmuję jednak nigdy jeszcze nie trafiłam na tą samą osobę dwukrotnie :( a wizyt od początku miałam 4 ... ciekawe na kogo dyżur wypadnie ... zaskoczeni byli także ,że nie chcę rodzic w domu to dopiero ( mortal combat ) byłby dla mnie ....po porodzie w szpitalu 3 godz po mówią do widzenia pani ...

https://www.suwaczki.com/tickers/h44e9jcgrsdr5jxk.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71955.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...