Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

equendi tak własnie myślałam, że poród może być cięższy przez to;/ wychodzi na to, że będę rodziła 24 godziny jak moja mama.
A właśnie! Opowiadały Wam coś mamy o porodach? Mi moja opowiadała, że jak rodziła mnie i rok młodszą siostrę, to ją przywiązali do łóżka i zostawili samej sobie. Siostrę prawie do wiadra urodziła! Dobrze, że czasy się zmieniły.

http://fajnamama.pl/suwaczki/docudwy.png

Odnośnik do komentarza

Roza no widzisz lekarz a lekarz. Fajnie, że wszystko dobrze i mamy kolejnego chłopczyka :)
asia moją mamę też przywiązali ale jak rodziła moich braci,opowiadała, że gdy zawiązali jej nogi to jeszcze mogła zrozumieć bo powiedzieli że poród jest pośladkowy i będzie ciężki... Ale kiedy przywiązali jej ręce to podobno wpadła w panikę bo nie wiedziała po co to.Ojjjj dobrze, ze czasy się zmieniły

http://tickers.cafemom.com/t/eNortjKzUjIyMrE0sFSyBlwwFZEC1w,,69.png
http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/qkvr0pp27fyemhdx.png

Odnośnik do komentarza

Ja już po gościach. I powiem Wam szczerze ze doceniłam ciszę która zapadła wraz z zamknięciem drzwi za ostatnim gościem. Było tyle ludu że szok. Uwielbiam takie zloty rodzinne ale chyba niekoniecznie w ciąży i niekoniecznie u siebie. Chyba brakuje mi do tego siły.

Teraz powoli Was nadrabiam bo w czasie mojej nieobecności wyprodukowałyście 9 stron!
I będę pisać Wam po kolei bo zanim wszystko przeczytam to zapomnę co chciałam Wam przekazać.

Na pierwsi ogień Silvara. Co do glukozy to ja miałam wyniki właśnie w tych samych jednostkach co Ty. Tylko że w moim lab zawsze obok wyników są wypisane normy. Nie chce mi się tego przepisywać wiec wstawię fotkę. Przy okazji możesz porównać sobie i moje wyniki.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

Sabaina, bardzo Ci współczuję. A work-mato-coś wygląda wspaniale!
Moja mama opowiada dość często o porodzie. Może dlatego, że ma żal i wręcz wściekliznę na jakiego chama trafiła! Mianowicie przyjechała do szpitala i kazali jej czekać na badanie a ona biedna juz nie mogła wytrzymać. Ale, że jest bardzo silna to nie darła się ani nic z tych rzeczy. Podeszła do dyżurki, gdzie lekarze grali w karty i poprosiła o pomoc. Na co jeden du*ek popatrzyl na nią i stwierdził "jeszcze Ci będzie nieźle dupą rzucało zanim urodzisz". Jako, że z takimi debilami nie ma co dyskutować to wyszła i zlapala pierwszą pielęgniarkę i błagała, żeby jej pomóc, bo wie, że rodzi. No to Dobra Kobieta to wzięła ją na lóżko, zbadała i okazało się, że rozwarcie jest na 10cm... ! A po 20 minutach już byłam na świecie .

Odnośnik do komentarza

Róża gratulacje!!

Martynka ja nie znoszę u siebie gości, podziwiam tych, którzy takie zloty lubią :) Nawet mój zawsze krzyczy, bo po mnie widać po prostu, że się męczę niesamowicie, że mam dość jak tylko ktoś wejdzie. No nie nadaję się na gospodarza i tyle. W domu uwielbiam ciszę, ewentualnie hałas ale ten swój a nie kogoś kto tu nie mieszka :P

Dziecko śpi od 21:30, ja zrobiłam sobie herbatkę, przygotowałam się do snu, wypiję i zmykam. Nadchodzą chmury, ale chyba nie te burzowe. Pewnie huknie kilka razy bez deszczu i wiatru :/

Odnośnik do komentarza

https://docs.google.com/spreadsheets/d/1B68oG4UeZ-0M7xlslF816F_2h7oJZXGNLizsFP3ZxVY/edit
dodaje może któraś będzie chciała uzupełnić
A co dzieje się z Paaie? już jej dawno nie czytałam...odezwij się bo się martwię :D
Moja mama zawsze porównuje że mnie rodziła 10 minut a moją siostrę 40 godz. więc poród porodowi nie równy :D a i wspomina jak od taty na sznurku pierścionek przez okno wciągała w podziękowaniu za mnie bo nie było odwiedzin wtedy :D

http://s8.suwaczek.com/201511184965.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1ikadq00p.png

Odnośnik do komentarza

https://docs.google.com/spreadsheets/d/1B68oG4UeZ-0M7xlslF816F_2h7oJZXGNLizsFP3ZxVY/edit
dodaje może któraś będzie chciała uzupełnić
A co dzieje się z Paaie? już jej dawno nie czytałam...odezwij się bo się martwię :D
Moja mama zawsze porównuje że mnie rodziła 10 minut a moją siostrę 40 godz. więc poród porodowi nie równy :D a i wspomina jak od taty na sznurku pierścionek przez okno wciągała w podziękowaniu za mnie bo nie było odwiedzin wtedy :D

http://s8.suwaczek.com/201511184965.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1ikadq00p.png

Odnośnik do komentarza

Moja mama przeszła przez śmierć kliniczną. Ja dokładnie nie pamiętam jak to szło, ale miała rodzić sama, chyba wywoływali jej poród, skończyło się na cc no ale było co było. Ja się urodziłam z wagą 2100 (ciąża przenoszona) i okazało się, że od 8 m-ca ciąży nie docierał do mnie pokarm, łożysko się odrywało. Także cud, że żyjemy.

Odnośnik do komentarza

burcia
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1B68oG4UeZ-0M7xlslF816F_2h7oJZXGNLizsFP3ZxVY/edit
dodaje może któraś będzie chciała uzupełnić
A co dzieje się z Paaie? już jej dawno nie czytałam...odezwij się bo się martwię :D
Moja mama zawsze porównuje że mnie rodziła 10 minut a moją siostrę 40 godz. więc poród porodowi nie równy :D a i wspomina jak od taty na sznurku pierścionek przez okno wciągała w podziękowaniu za mnie bo nie było odwiedzin wtedy :D

wiolinka z małej litery to błąd?
Widzę moje miasto jak dobrze pamiętam co widziałam to mój termin brak płci a inne dane. Jeśli miałam to być ja to ktoś może poprawić mnie albo dopisać termin 23.11 Ania - syn Gabriel :)

Odnośnik do komentarza

Burcia, to ja nie znam plci :)
I najpewniej dowiem sie w okolicach 30 tyg.

Moja mama mnie rodzila od 5 do 19.45, za to moja siostrę urodziła chlus ze wszystkimi wodami, ekspresowo i prawie bez bólu.

Róża, gratulacje. Ważne, ze w końcu masz fachowa opiekę.
Ja dzis caly dzień przebimbałam. Az mi nudno jak cholera . W dodatku kot mi nie dawno uciekl :) mój czarnuch jest z tych domowników, które nie wychodzą na dwór. No i mi dziś wyskoczył przez okno. Dobrze ze parter :)
A ze najedzony i wysikany to pewnie szybko nie wróci. Gorzej jak się czegoś przestraszy (bo przeciez to dla niego troche szok być na dworze:) i nie wróci.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371k19ry261.png
18.11.2015

Odnośnik do komentarza

anka, wspaniała wiadomość! Cieszę się z Tobą bo ja jestem kociara, 2 lata temu moja kotka w ten sposób wyszła z domu i juz nie wróciła :( na pocieszenie mąż znalazł malutką bardzo podobną i kupił mi, jakby ona zginęła to bym się chyba zapłakała, od czasu jak tamta nie wróciła mam taką schize na tym punkcie że nawet w nocy jak idę do łazienki to muszę zobaczyć czy ta na pewno jest w domu.

7.08.17

Odnośnik do komentarza

Róża - Widzę że wizyta u gin.udana. Ponad godzinkę tam byłaś to pewnie wszystko sprawdzone i omówione ze szczegółami. Gratuluję synka. :) Teraz myślisz nad imieniem.A może już masz? :)

Trochę nowych fotek się naoglądałam i teraz nie pamiętam któa czyja bo dużo do nadrobienia kobitki. Przyjmijcie ode mnie zbiorowe gratulacje pieknych brzusiów i jeszcze piękniejszych dzieciaczków. :)

sabaina - Worko-kocyk genialny. Jak dla mnie to najpiekniejsza rzecz jaką uszyłaś z tych które widziałam!!! Lubię takie cuda.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

Wiolinka hm imie wybrane najpierw mial byc Ksawery. Ale of dwoch tygodni rozmawialismy o imieniu Jonatan. Ozmacza ono "dar od Boga" mi I Adrianowi bardzo sie podoba no ale otoczenie jednwj I drugiej strony nie bardzo. No ale halo to nasze malenstwo tak?;) po za tym patrzymy tez pod wzgledem ze bedziemy w Nl mieszkac zeby mial imie ktore tam bedzie wymawoane normalnie a I w Pl jest w miare znane. Nie wyonrazam sobie byc w Pl na zakupach z synkiem I zawolac po imiemiu I zeby mi sie kilku odwrocilo. Wiec bedzie maly Jonatanek;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...