Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie co Dziewczyny, w związku z tym jutrzejszym wypadem nad jezioro chciałam zrobić tu i ówdzie porzadek z fryzurą. Maszynkę chciałam odpuścić, bo czasem robią mi się krostki . I wzięłam kurczę ubiegłoroczny krem do bikini. Matko święta, nie dosyć, ze nie zadziałał, to na dodatek dostalM takich krostek, ze glowa mala. Cos czuję, ze spodenek jutro z tylko nie zdejmę. A miało być tak pięknie :) może to ciążowy organizm tak broni się przed chemią.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371k19ry261.png
18.11.2015

Odnośnik do komentarza

aanka ja też używam kremu ( w tym roku kupionego :P ) i powiem Ci, że też mi się czasem robią chroski...Niby taki ultradelikatny, aloevera itp...Ale widocznie taka już moja natura, że skóra delikatna...Jednak mimo wszystko lepszy ten krem niż maszynka, bo jak się opitolę maszynką to momentalnie mi wychodzą wszedzie gdzie tylko się da jakies chrosty...Ja sie zastanawiam jak się bedę golić za jakiś czas, bo już teraz ledwo widzę co tam się dzieje poniżej pasa :P albo na czuja albo misiek mi będzie pomagał :D albo w ogóle zacznę zapuszczać, a do porodu zaplotę warkocze :D a co mi tam :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

Magda, ja tez się ostatnio zastanawiałam :) juz teraz ledwo widzę :) moja koleżanka, ktora rodzila w marcu, juz w tamtym roku sue zabezpieczała i pytala nasza przyjaciółkę czy będzie jej pomagać :D
Ale z tego co wiem to nigdy nie poprosiła o te pomoc :) no ja nie wiem co to będzie, albo busz, albo łaty :) albo rzeźnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371k19ry261.png
18.11.2015

Odnośnik do komentarza

Przed ciążą chodziłam na wosk. I najlepiej jak dla mnie jest w gabinecie Yves Rocher, bo ich kosmetyki mnie nie uczulają, więc potem nie mam krostek. W innych miejscach się zdarzało, wiec chodzę tylko tam. Ale w ciąży jakos jeszcze się nie odważyłam iść:P przecież pól zabiegu się leży na brzuchu to niby jak to teraz ma się robić?;)

Odnośnik do komentarza

Margaret27 ja olałam aplikator, bo miałam po nim plamienia i wariowałam. Zresztą zobaczyłam, że aplikator na długość taki sam jak palec więc go odstawiłam. Wtedy moje problemy znikły, aplikacja była łatwiejsza i przestałam, się martwić czy w dobre miejsce trafiam:P A jeśli chodzi o aplikacje to najlepiej na noc i od razu do spania, jeśli masz 2 razy dziennie, rano na 15min po aplikacji powinnaś się położyć. Luteina się bardzo szybko wchłania i tyle wg mojej gin wystarczy aby się przyjęła.
A co do depilacji ja najchętniej też bym poszła na wosk ale trochę się stresuję, niby kiedyś byłam, za szczególnie mnie nie bolało ale nawet ten niski poziom bólu nie wiem czy jest potrzebny. Póki co używam takiej elektrycznej golarki do robienia "fryzur" okolicy bikini i jestem zadowolona:P na najkrótszej długości włoski są zgolone na równo, tak że mogę bikini założyć, fakt jak przejadę ręką skóra nie jest tak gładka jak po zwykłej maszynce ale przynajmniej nic nie widać i nie ma krostek co jest moim utrapieniem po wszelkich golarkach. Kremów nie wiem czy używać bo wieki temu mnie uczulały. Może teraz są lepszej jakości i już nie miałabym problemów (ostatni raz używałam z 10 lat temu) ale jednak jakoś mnie do nich nie ciągnie;)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar890bv170x3e89.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jy2ak5h0b.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv098rib2uua2rqv.png

Odnośnik do komentarza

Mój ma pozwolenie na częste piwkowanie - po porodzie nie będzie miał kiedy. Niech korzysta teraz.Zostało mu ze 3 miesiące albo i mniej... Już to uzgodniliśmy. I wiecie co? Wcale nie piwkuje więcej a nawet mniej. hehe. Zawsze bardziej kusi zakazny owoc. Ja mu mówię idz to on zostaje w domu. :) Jedynie na weselach na którch bylismy pił sporo i zawsze za zdrowie córki zamiast za zdrowie młodej pary. Goście weselni mieli z niego ubaw. :) Taki kochany ten mój misiek.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

MartynkaG uwierz ze ja to bym chciala teraz przytyc a chudne I to bardzo duzo. Moze tez wiecej ruchu mam, bo jem w sumie wszystko I duzo nie wazne ktora to godzina. :) lubie sobie dogadzac. :) a teeaz ice SPAC dalej:) moj M poszedl do pracy ja potem wstane to Sir pojawie na forum I dzidiaj gotuje moj ukochany bigos I farbuje wloski. Buziaki kobietki:) male I duze oraz DLA malych przystojniaczkow:*

Odnośnik do komentarza

Postaram się opisać po krótce co i jak.
Położyłam się do lóżka ok 1 ale przysnęło mi się dopiero tuż przed 2, za to tuż po 2 obudził mnie masakryczny ból w dole brzucha. Przez caly czas miałam ból na 3,5 (w skali 0-10), za to co 10,15,20 minut przez ponad 2 godziny dopadal mnie bol ok 8 w tej skali. I to byl ból rozchodzacy sie od góry brzucha ku dolowi aż do samego krocza i to taki że drętwiało mi całe ciało i nie mogłam się ruszyć. Nie wiedziałam co się dzieje. Czy to skurcze? Nie mam pojecia ale tak się po 3 godzinach wystraszylam i juz nie wytrzymywalam z bolu że obudziłam męża i placzac powiedziałam mu ze nie mogę znieś bolu brzucha i boje sie czy cos złego sie nie dzieje. Dodam ze przy tych większych bolach maly byl bardzo ruchliwy i czułam go bardzo nisko. Bylam przerażona! Czy to poród? To niemożliwe. Mój mąż z nerwów aż się trząsł. Zadzwonił po pól godz po karetkę ktora przywiozła mnie do szpitala.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Ja jechałam maszynką w ciemno ;) Pod koniec to już gdzieś miałam, goliłam się tylko na wizytę u lekarza :P

Nad wodę jeżdżę normalnie, raczej się nie kąpię, chyba że woda pasa sięgnie.

Martynka daj znać co Ci w szpitalu powiedzieli! Trzymam kciuki, oby to nic złego.

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam że jak przyszłam to dostałam zastrzyk z nospy, 2 luteiny dopochwowo. Ból już mi przeszedł i najchętniej to już bym wyszla stąd. Ale niestety położyli mnie na oddział :-( Oddam mocz i pobrali mi krew do badań. Wierzę że wszystko będzie dobrze, już 3 razy od 5.17 mierzyli tętno maluchowi i jest ok.
Jest mi przykro i smutno bo jutro o 6 rano mieliśmy wyjeżdżać do Zakopanego :-( Tak bardzo czekaliśmy na ten wyjazd. Ale wiem że robię to dla naszego maluszka.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...