Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

U mnie też masa problemów jeśli chodzi o przygotowania... Zaczęło się od "fatalnego" imienia, potem kwestia pieluch, ciuszków (że nie takie, że złe), że wózek 2w1 za 1000zł to jakaś tragedia i że dostaniemy coś za 500, że łóżeczka to dziecko wgl nie potrzebuje.... Na chwilę obecną mam trochę ciuszków, ale za chwilę będzie trzeba myśleć o "konkretach"...

Odnośnik do komentarza

Nic nie kupujcie, bo zapeszycie! Przecież każdy wie, ze najlepiej od razu po wyjściu ze szpitala iść do banku po pożyczkę a potem do sklepu obok kupić co trzeba :P matko , masakra! Co chwilę coś kupuję i odhaczam na liście:) Ja tam wyznaje zasadę"umiesz liczyć? Licz na siebie" i tak jak pisałyście nie będę czekać i się zastanawiać czy ktoś coś kupi czy niekoniecznie... Po za tym tez nie słyszałam o zwyczaju, że dziadki cos kupują. Chociaż wcale się nie obrażę jak wpadną na szalony pomysł i kasą sypną :D

Odnośnik do komentarza

Ja tak samo co raz coś dokupuje jedynie ubranka zostawiam na koniec: ) dziś przyszła do mnie paczka z allegro wlasnie znalazlam sprzedawce nazywa się hubiworld i ma dużo tanich rzeczy paczka przyszla w 2dni to był szok jak dziś zobaczylam kuriera w drzwiach: ) kupilam rożek, jakieś myjki do kąpieli, wkladki laktacyjne, pieluszki i różne duperelki ale najbardziej ciesze się z tego rożka. Dziecko nie potrzebuje poduszki wiec taki rożek może robić za kołderke, kupiłam też spiworek na początek: )wklejam wam zdjęcie rożka: ) jak najbardziej uniwersalny wzór: )będzie kolorowo

monthly_2015_07/listopad-2015_32087.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/83kdyf7.png

Odnośnik do komentarza

u nas teoretycznie jest coś takiego jak materacowe-jak jest wnuk to dziadek a jak wnuczka to babcia wkłada jakieś pieniądze pod materac przy pierwszych odwiedzinach dziecka.
ja absolutnie nie mogę narzekać bo moi rodzice chcą kupić wózek a łóżeczko już dostaliśmy...ale reszta to jeszcze ho ho ho..tak czy owak dorosły odpowiedzialny człowiek powinien planować i byćprzygotowanym za wczasu, a zasobność portfela nie ma tu wiele do rzeczy.

Odnośnik do komentarza

Wiecie co ja mam takie wrazenie ze starsi ludzie to tak gadaja zeby gadac i przekonywac do tego jak to sami swietnie sobie poradzili. Moja ukochana ciocia wkurzyla mnie jak dowiedziala sie ze chce stopniowo wszystko kipowac juz od 4-5 miesiaca. A po tygodniu sama zadzwonila jak byla w sklepie i .... - ania wlasnie jestem w sklepie i maja swietne spiochy , kupic? Ja mowie ze ok to moze jakies 2 sztuki. Okazalo sie ze kupila 8 i jeszcze czapeczke bo byla taka slodka :)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Darka, oglądałam też MUTSY, ale tylko chwilę. Zauważyłam, że jest toporny i nie ma amortyzatorów chociaż jest naprawdę bardzo dobrze wykonany. Wizualnie też mi się spodobał. Może u Ciebie by się sprawdził, u mnie niestety... Marcello też mi się podobał, ale te komentarze (nie takie tam pisane na zlecenie, tylko wypowiadała się dziewczyna, która rzeczywiście go używała), nie przekonały mnie. Zacinające się przednie koła to najgorsza rzecz jaka może się przydarzyć podczas użytkowania wózka. Wiem, jak mnie to denerwowało w wózkach z 15 lat temu jak nie mogłam podjechać pod krawężnik, bo kółka stawały dęba. Aaaaaa i zauważyłam dziś, że z tyłu gondoli (przynajmniej w tym wystawowym modelu) marszczy się ekoskóra. W Bebetto z kolei pan w sklepie powiedział nam, że było parę reklamacji na obicie, że coś tam się popruło na szwie na budce, że przy torbie pasek...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72020.png

Odnośnik do komentarza

Co do rodziców to my też liczymy na siebie jak zobaczą żE kupilismy wózek czy łóżeczko no to przecież nie kupią drugiego normalne: )
U mnie zawsze było tak że jak coś chciałam musialam wyblagac teraz mam swoje pieniążki i sama sobie wszystko kupie I nie będę nikogo prosić ani wymagać wózka za kilka tysięcy hahahah :D
Znów mi powróciły bóle
głowy: (no cóż taka pogoda nie dziala na mnie dobrze wole to co bylo w tamtym tyg i temp Max 25stopni: )
Ja tak samo jak jestem glodna no to szybko sobie kanapke robie i zapycham się między
posilkami:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/83kdyf7.png

Odnośnik do komentarza

Agneszka to zapros ja do siebie i niech od razu wezmie ze soba ten wozek po szwagierce. To moze jej do rozumu przemowi. Tak naprawde yo współczuję ci takich tesciow. Moji jiestety juz nie zyja. Ale co my mielismy z tesciem za przeboje to sie w pale nie miesci. Jak tesciowa zmarla yo wszytkimi silami probowal namowic nas zebysmy zamieszkali u niego. Bo duze mieszkanie bo nie bedziemy musieli placic za nic. Trrefere . Ja sie nie zgodzilam bo on sluzacej i pielegniarki sobie darmowej szukal. A jak wkoncu moj M kategorycznie mu powiedzial , ze mozemy mu dalej pomagac ale nie zamieszkamy z nim to sie tak obrazil , ze w konsekwencji mojego M chyba wydziedziczyl :) Normalnie jaja jak berety.

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

u nas moi rodzice się zgłosili do zakupu wózka, moja babcia chce kupić łóżeczko i komode, a teściowa już zbiera ciuszki, zabawki itp. Ale też mnie wkurza gadanie teściowej że nic nie kupuj jeszcze, za wcześnie, po co będziesz do przodu kupować itp jakby miała na myśli ze jeszcze cos się może z dzieckiem stać i po co mi już wózek...

7.08.17

Odnośnik do komentarza

E tam dziewczyny i tak najlepszy jest moj brat. Jakies 4 czy 5 lat temu zanim jego dziewczyna urodzila kupilam im cala wyprawke lozkowa :) Lozko, materac , koldre posciel i takie tam pierdolki jeszcze. A i oddalam im worek z rzeczami po Kubie. A moj brat stwierdzil ostatnio , ze on by mi cos chcial dac ale przeciez nic po jego Zuzi nie bedzie pasowalo na mojego synka. Jasne... to niech kupi pasujace rzeczy.

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Hej:) My byliśmy z mężem oglądać wózki, bo nie mieliśmy w ogóle pojęcia co i jak. Babeczka w sklepie poświęciła nam chyba z godzinę i pokazała wózki z najróżniejszych firm-opowiadała o plusach i minusach, mówiła na co należy zwrócić uwagę. Dla nas wygrały wózki firmy Camarelo- lekkie, porządnie wykonane, bardzo praktyczne i naprawdę masa modeli i rozwiązań kolorystycznych do wyboru. Weźmiemy opcję 2w1 i dokupimy porządny fotelik do samochodu z atestami (bo dużo jeździmy). Ja ogólnie planuję zakupy od sierpnia jak już pójdę na zwolnienie lek bo póki co praca i praca, a ponadto dalej nie ma pewności czy chłopak czy dziewczynka...:))

Odnośnik do komentarza

Daj spokój Agneszka... ;) Jak trzeba to co zrobić. Mutsy dobrze się wciąga ;)
Czasami tak se myślę - na X piętrze mam babkę z dzieckiem, bo ona by zrobiła jakby winda nie działała? Ja pierniczę, zejść to można se odpuścić jak nie trzeba ale dajmy na to wraca ze spaceru a tu suprajs... out of order kurna i ciągaj na te dziesiąte wózek i np zakupy... Ja na to drugie czy nawet czwarte to mogę se co piętro raz wózek, raz zakupy a tu? Jak ja się cieszę, że moje dziecko już samo śmiga, w sensie idę z tyłu ale nie muszę wnosić!

Odnośnik do komentarza

Alfa ja mieszkalam kiedys w takim bloku gdzie byly dwie klatki polaczone na 11 pietrze. Wiec jak winda w jednej nie dzialala to lecialo sie do drugiej klatki :) Teraz bede mieszkac na 1 pietrze z winda. Wiec samymi gabarytami wozka sie nie przejmuje. Patrzylam raczej na to zeby niebyl za wyzoki , mial duze kółka i byl bardzo stabilny. Bo ja na spacery bede wychodzic z wozkiem i 40 kg labradorem. Wiec boje sie zeby mi wozka nie przewrocila jak sie np o niego oprze :) Swoja droga to licze na to ze na tych spacerach schudniemy z moim labciem :) bo obie mamy za duzo kg :P

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Mali ja jak się budzę to tak robię. Teraz akurat po drzemce byłam i zaczęłam sobie malucha zaczepiac żeby dał jakiś znak...I lekko naciskalam brzuch to małe od razu w tym miejscu od srodka odpowiedź była :-P i za chwilę jak mi się brzuch napial!chyba zmieniało pozycję albo po prostu zachciało się pokrecic ;-)

W ogóle miałam mega pobudke!mój misiek sobie grał w fife przez ten czas jak spałam,a leżałam na lewym boku tylkiem do niego i puscilam takiego niekontrolowanego bąka!:-D od razu się zerwalam z łóżka,bo to szok był dla mnie :-P i dla niego chyba też:-P próbowałam zwalić na bobo,ale chyba się nie udało :-D

http://fajnamama.pl/suwaczki/w09y2ey.png

Odnośnik do komentarza

Magda to masz tak jak ja :) ze mnie zawsze moj m sie smieje , ze mam za malo skóry. Bo jak zamykam oczy to mi sie tylek otwiera ;) Ale najlepszy byl moj synek jak sie urodzil. Juz jak mial 2 dni i lezal w szpitalu ze mna w lozku pod koldra to strasznie glosno walil. Raz ze glupio bo jikt nie uwierzy ze to noworodek , a po drugie to myslalam ze mu cos jest. Bo to bylo az niemozliwe. Potem jak juz bylismy w domu zapytalam sie o to poloznej jak przyszla. A ona tylko w smiech i mowi zeby sie cieszyc bo kolek nie bedzie mial. No i rzeczywiście nie mial nigdy :)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...